Skocz do zawartości

Pioterek

Blue sky
  • Postów

    3 554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Odpowiedzi opublikowane przez Pioterek

  1. Powodem crashu było rozprogramowanie się regulatora. Zamiast liniowo zwiększać obroty, to przy 30% drąga dawał znienacka pełną moc. To był powód skrętu przy starcie.

    Nie wiem, może sam to zrobiłem podczas remontu... Tak czy inaczej dopisuję kolejny punkt do checklisty startowej.

     

    Coś mi nie gra. To raczej nie rozprogramowanie regulatora a jego awaria. W moich programowalnych regulatorach nie ma możliwości ustawiania krzywej obrotów, bo to robi się w radiu. Chyba że masz jakiś specjalny typ regla.

     

    Można ustawić tylko rodzaj startu na twardy lub bardziej miękki.

  2. Myślę, że i na prowadnicy można by sterować obrotami kamery za pomocą cięgien tak jak był odpalany karabin ;).

    Co do mobiusa i ustawień - jak rozumiem jesteś mile zaskoczony mając go ze 3 tygodnie(?). Ja ma chyba z 3 lata i nadal jestem bardzo zadowolony.

    Ostatnio - nie wiem czy to przypadek czy nie - udało mi się za jej pomocą nagrać wylatujący pocisk z pistoletu czarno prochowego. Ale dużo lepszym sprzętem już tego nie udało się.

     

     

    Na prowadnicy zrobiłbym sterowanie elastycznym bowdenem, bo kamera może zmieniać swoje położenie wzdłuż  prowadnicy. Mobiusa przetrenowałem najpierw na okularach a teraz doszedłem do wniosku, że pora go zabrać w powietrze. Oczywiście jestem z kamerki zadowolony, choć jeszcze nie filmowałem z powietrza (czyli z dużą ilością małych detali) a tam jakość  układu optycznego i elektronicznego pewnie się potwierdzi. Ja mam 3 wersję tej kamery więc  pewnie trochę się różni od Twojej - mam nadzieję że na lepsze  :)

     

    Film z pociskiem widziałem robiłeś pewnie na 60p ?

  3. Ale o czym tu mowa? Jaka drgająca membrana z folii? Moim zdaniem Paweł pisał skrótowo, że kamerka na folii. Myślałem też, że Tobie Piotrek jako doświadczonemu modelarzowi nie trzeba będzie tego tłumaczyć.

    Ja np. wcześniej kamerkę 808 później Mobiusa przykręcałem do konstrukcyjnego kadłuba czy skrzydła. Oczywiście nie do samej folii tylko do wklejonych pod nią bloków sklejkowych czy listewkowych- i to bez żadnej amortyzacji. Yello występowało w nagraniu tylko gdy były jakieś drgania na linii śmigło silnik lub kamerka za słabo mocowana.

    Druga sprawa to pan-til do kamerki. Moim zdaniem absolutnie nie zda egzaminu - u mnie nie zdało. Dlatego następną wersją było mocowanie platformy kamerki wprost na serwie standard. Fajnie wyglądało to na filmie - tak jakby pilot rozglądał się ale drgania nadal występowały. Dopiero 3cia wersja czyli mocowanie osi platformy kamery do czegoś stabilnego jak kadłub  dało dobre rezultaty. Serwo mocowane poza platformą kamery obracało ją za pomocą popychacza w prawo i lewo.

    Ale poza tym prowadnica Fostera jak najbardziej nadaje się do stabilnego zamocowania, nawet obrotowego ale za pomocą popychacza.

     

     

    Dzięki Irku. Twoje rady są bardzo dla mnie cenne. Faktycznie mocowanie amortyzowanej kamerki na sztywnej części kadłuba i stabilnej osi obrotu, za to napędem pośrednim  np poprzez cienki bowden to jest dobry pomysł. Ja chciałem mieć możliwość przenoszenia całego zespołu (kamera +napędy) z modelu do modelu i to jest moja koncepcja z przed dwu lat dopasowana do Prząśniczki.  Być może po próbach  trzeba będzie ją zweryfikować w Twoim kierunku myślenia i doświadczeń.

     

    Prowadnica na SE 5a  ma mi umożliwić tylko ręczne ustawianie kamery w dowolnym kierunku przed lotem modelu - stąd potrzeba podglądu obrazu na tablecie. Jeżeli będę mechanizował kamerę w tym modelu to w kokpicie pilota.

  4. aa..... rozumiem o co Ci chodzi. Jak zamocujesz w miejscu konstrukcyjnym (keson, wręga, pokrywa silnika) to nic nie drga

     

    Nieważne. Rób po swojemu, pewnie też będzie fajnie, choć nie wiem, czy jest sens wyważać otwarte drzwi. Ten "gimbal" pod mobiusa jest wyśmienity, leciusieńki i wytrzymały, nic więcej nie trzeba

     

    Mam też i taki podobny, kupiony parę lat temu przy budowie Prząśniczki J1M i przeznaczony do tego modelu

     

    post-5634-0-80956700-1432715927_thumb.jpg

  5. Obaj mamy silniki elektryczne, a to oznacza, że nie ma takich wibracji jak w spalinach. Zresztą - w konstrukcyjnych jeszcze lepiej się przykleja na rzepa, bo plastry trzymające rzep na samolocie lepiej się kleją do folii niż do styropianu. 

     

    W kwestii sterowania też pewnie prochu nie wymyślisz. Swego czasu zrobiłem platformę sterowaną w dwóch płaszczyznach. Działało, ale koniec końców swoje ważyło, było troszkę toporne (wykonałem z listewek, niby cienkich ale jednak) i choć na początku byłem dumny z rozwiązania to w końcu je rozmontowałem i zapomniałem. Ostatnio na HK za niecałe 4$ kupiłem taką platformę, dołożyłem jakieś serwa za parę złotych i jestem mega zadowolony. Działa dokładnie tak jak powinno.

     

    Nie wiem czy jeszcze pamiętasz, ale modele konstrukcyjne mają napiętą na szkielecie folię, więc mocowanie na takiej folii  nie jest właściwym sposobem. Kamera w takich modelach powinna być mocowana do elementów stałych lub węzłów konstrukcyjnych. A skrzydło jest tylko  jednym z możliwych ujęć do filmowania, zresztą dającym mniej ciekawe ujęcia.

     

    Waga i wymiary układu sterowania kamery nie są dla mnie tak istotne, bo mam odpowiedniej wielkości stabilnie latające modele.  Nad układem sterowania kamerą zacząłem już pracować budując Prząśniczkę, ale nie dokończyłem tych prac bo nie miałem wtedy odpowiedniej kamery  - dzisiaj ją mam.

     

    No prochu pewnie nie wymyślę, ale przynajmniej będę starał się pokazać jak można go ciekawie użyć i mam nadzieję że doprowadzę to do końca.  :)

  6. Mocowanie jak mocowanie. Żadne mecyje, równie dobrze mogłeś podkleić na rzepa na skrzydle i też będzie dobrze.

    Jeśli już masz taką fajną miejscówkę, to zamontuj na niej ruchomą kamerę, sterowaną z poziomu aparatury, będziesz miał większą możliwość kręcenia fajnych filmów.

    Paweł wszystko w swoim czasie. Sterowanie kamery radiem już mam gotowe i po pozytywnych próbach pokażę. Ty masz modele styropianowe to kleisz rzepa, ja konstrukcyjne więc mocuję inaczej. Liczę też że silikon dobrze wytłumi drgania kamery.

  7. Zakładam nowy temat o kamerce Mobius. Opiszę w nim w nim moje doświadczenia z tą kamerką.

    Mobius był opisywany nie jeden raz i wielu Kolegów ma zdobyte doświadczenie z tymi kamerkami. Dlatego będę starał się tak poprowadzić ten temat, aby nie powtarzać ponownie spraw już omawianych. Ponieważ wykonanie „eksperymentów” jakie mi chodzą po głowie wymaga pewnego przygotowania technicznego a potem czasu i odpowiedniej pogody na nakręcenie filmów z góry proszę o cierpliwość, bo temat pewnie rozciągnie się trochę w czasie.

    Do filmowania jako platform zamierzam wykorzystać moje modele:
    SE 5a, Prząśniczkę J1M, Popylacza w wersji Sport oraz DJI F450, który zacznie być składany dopiero w przyszłym miesiącu. O swoich pomysłach więcej nie powiem, aby nie zapeszać całości tematu.

    A więc od początku.

    Swoją kamerkę znalazłem na ceneo.pl w sklepie wideorejestratory24.pl. Sprzęt chciałem nabyć w kraju, bo różnica cenowa nie jest bardzo duża a w zamian otrzymuje się wsparcie techniczne, 24 miesiące gwarancji, prawo zwrotu w ciągu 20 dni i dostępne potrzebne akcesoria a wysyłka tego to jeden dzień. Po zamówieniu otrzymałem Mobiusa A V.3 z Polską instrukcją, a na pudełku napis „Produkt w 100% oryginalny” :) - komfort i bezpieczeństwo coś tam kosztuje. Zamówiłem też dodatkowo zapasowe mocowanie podstawowe i śruby mocujące, które pozwalającą korzystać ze wszystkich typowych statywów fotograficznych i ułatwiającą mocowanie kamery do moich modeli.

    Zestaw podstawowy
    post-5634-0-51636800-1432662972_thumb.jpg

    Mocowanie bazowe
    post-5634-0-95568100-1432663064.jpg

    złącze z gwintem
    post-5634-0-33689900-1432663065.jpg

    Software kamery.

    Oprócz software MSetup pozwalającego na konfigurowanie kamery na PC, zainteresowała mnie możliwość przede wszystkim podglądu obrazu z kamery na telefonie lub tablecie z systemem Android. Software taki jest dostępny bezpłatnie w sklepie PLAY pod nazwą Mobius USB. Program ten jest odpowiednikiem MSetup, ale ma dodatkowo właśnie możliwość podglądu obszaru, który widzi kamera. Jest o istotne kiedy chcemy wycelować na lotnisku dokładnie kamerę, aby widziała to co zamierzamy filmować. Mając odpowiednio silny sprzęt można też na tablecie lub w telefonie sprawdzić od razu co się nagrało po zakończonym locie. Aby uzyskać taką możliwość potrzebny jest hardware czyli kabel przejściówka OTG z mikro USB na Mini USB kamery. Mając już podgląd kamery można pokusić się o zrobienie ruchomej głowicy pozwalającej filmować kamerą z różnych pozycji względem modelu.

    W kablu OTG tkwi mała tajemnica. Otóż wystarczy nim poruszyć a tracimy łączność z kamerą. Powodem tego jest brak możliwości pełnego wsunięcia kabla do końca gniazda tabletu jeżeli ma on wyoblony bok - mój ma. Wystarczy wtedy ściąć ukośnie krawędź obudowy wtyczki, tak żeby kabel wsunął się w gniazdo do jego końca i po kłopocie. Polecam tu kabel OTG firmy Cabelexpert jest wiotki dobrze dopasowany do gniazda. Kabel OTG kończy się zazwyczaj typowym wejściem USB np. do pen-drive'a więc można w ten sposób połączyć pena do swojego telefonu lub tableta. I dlatego też, aby dołączyć kamerę trzeba użyć dodatkowo zwykłego przedłużacza: USB standard / USB mini.




    Mobius posiada również wyjście Audio-Video pożyteczne do FPV, ale na razie nie będę zajmował się tym tematem – sprawdziłem na telewizorze, działa.

    Amortyzacja kamery.
    Mobius nie posiada stabilizacji obrazu. Dlatego od dobrej amortyzacji kamery zależy cała jakość filmu. Używając modeli z napędem elektrycznym od razu jesteśmy w uprzywilejowanej pozycji w stosunku do spalin z racji mniejszych drgań. W Internecie można znaleźć wiele przykładów amatorskich wykonań amortyzacji.

    internetowa propozycja
    post-5634-0-88345800-1432663065.jpg


    Ja zacząłem budowę pierwszej amortyzowanej platformy pod kamerę jak na zdjęciach

    post-5634-0-11696200-1432664236_thumb.jpg

    post-5634-0-71848600-1432664236_thumb.jpg

    post-5634-0-22811100-1432664237_thumb.jpg

    post-5634-0-03999300-1432664238_thumb.jpg

    post-5634-0-21981100-1432664235_thumb.jpg

    i kamera na SE 5a z możliwością przesuwania, pochylania i obracania na szynie montażowej:

    post-5634-0-94292200-1432665779_thumb.jpg

    post-5634-0-22823500-1432710027_thumb.jpg

    post-5634-0-35133100-1432704913_thumb.jpg
  8. No i był kolejny krecik. Nie opanowałem go przy starcie, kompletnie nie rozumiem dlaczego nagle skręcił mi prawie o 90 stopni. 

     

    Szkody niewielkie, wyrwane żebro mocujące z kadłuba, reszta nietknięta.

     

     

    Wygląda na filmie jakby poluzowało się tylne kółko (jego napęd) albo "zwariował" żyroskop lub był podpięty w rewersie. Kiedyś na początku kiedy testowałem pierwsze  żyroskopy Futaby na Splicie 1.6 m BH, ustawiłem właśnie rewers na żyroskopie SW w niewłaściwym kierunku. Jak się domyślasz start  był krótki i dzióbkiem w dół - na całe szczęście mocny model ocalał  :)

  9. Piotrze, dziękuję za uwagi.

     

    ad.1. Rzeczywiście myszkowanie zaczyna się w momencie podniesienia ogona. Ćwiczyłem bardziej makietowe starty na 3/4 gazu. Rozstawu podwozia już nie zmienię, więc będę musiał z tym żyć.

    ad.2. Sprawdzę, czy mam jeszcze zapas na klapach. Obecnie pełne klapy to 40 stopni. Spróbuję zwiększyć. A co myślisz o baterflaju z lotkami?

    ad.7 Przemyślę możliwość przeprowadzenia okablowania  :)

     

    A co myślisz o mixie gaz > SW?

     

    Miks gaz-sw jak najbardziej używam tego w dwu modelach. Klapy wychylone na max to conajmniej ze 60 stopni. Można włączać klapy odpowiednio wcześniej, aby był czas na wyhamowanie prędkości modelu. Pewnie trzeba będzie też założyć mikser klapy-SW aby utrzymać lot poziomy modelu po ich wychyleniu. W moim Wicherku klapy są tak skuteczne że mogę lądować w poprzek lotniska. Ale odpowiednio wcześnie je wychylam.

  10. Dziś w końcu polatałem Wicherkiem na spokojnie. Była cisza, więc mogłem ocenić jego zachowanie.

     

    1. Mam problemy z utrzymaniem kierunku przy starcie, ale nadmiar mocy pozwala skrócić czas trwania problemu.

    3. Pierwszy raz latałem bez wiatru i miałem poważne problemy z lądowaniem. Na klapach leci i leci :-) Będę musiał poćwiczyć.

    7. Żałuję, że nie zrobiłem oświetlenia, ale może kiedyś.

     

    ad. 1 Przy starcie stój obowiązkowo za modelem i  jak tylko zacznie się toczyć daj mu od razu więcej gazu. "Myszkowanie" jest powodem zbyt szeroko rozstawionego podwozia.

    ad. 3. Jak nie ma wiatru to lądowanie modelu się wydłuża - to normalne. Klapy wychyl do max. na ile pozwolą serwa i aparatura.  Na nie do końca wychylonych klapach zwiększasz "nośność" skrzydła a nie efekt hamowania.

    ad. 7 Ja światła założyłem później po po jednym sezonie.

     

    Zadzieranie modelu do góry przy pełnym gazie możesz skorygować również podkładką wklejoną na stałe po SW. Wtedy skłon silnika może być mniejszy.

     

    To doświadczenia z mojego Wicherka 25M.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.