Skocz do zawartości

Pioterek

Blue sky
  • Postów

    3 554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez Pioterek

  1. Nie korzystałem do tej pory z innej folii niż Oracover. Kolega wyżej ma doświadczenie. Myślę że drobne elementy ozdobne można z takiej folii wykonać.
  2. Myślę, że może dać zrobić oblot komuś już doświadczonemu ?. Silniki pracują współbieżnie czy przeciwbieżnie ?
  3. Mam taki model Tiger Moth zabawka RC, ale latająca. Tam rozwiązano całkiem fajnie problem kółka. Niby płoza, ale dwa małe kółka po bokach. Dwa żeby obniżyć opór od podłoża. Można by było ten pomysł wykorzystać.
  4. Ciekawe jak to ocenisz jak się przelecisz swoim.:-)
  5. A trochę inne pytanie latałeś moim Wicherkiem i nawet Cie nie zapytalem - jakie były Twoje wrażenia z lotu tym modelem ?
  6. Witam: Folię kupuje się na metry lub rolki (przynajmniej tak jest w Lublinie). W rolce jest 2m. Myślę, że powinieneś kupić 1 rolkę niebieskiej (i pewnie Ci coś zostanie) i 1 rolkę żółte, którą musisz racjonalnie gospodarować. Niebieska folia bardzo ładnie się obkurcza, żółta trochę gorzej, ale też jest ok. Zdobienia zrobiłem z folii czerwonej i wystarczy 1 m. Żółta i czerwona folia mają przydomek kolorów Ferrari i dlatego że są intensywne. Skoro wybrałeś spalinę to radzę naprawdę przyłóż się do jakości wykonania pokrycia (zgrzewy łączeń) bo jak pocieknie gdzieś paliwo będzie trudniej poprawić Pozdrawiam Piotr
  7. Pioterek

    Modele Pioterka

    Podsumowanie historii budowy modelu PZL P.24 "Puławski" przedstawiona w jednym filmie: Ostatnie uaktualnienie: 11.09.2014
  8. Zastanawiam się w wolnych chwilach, czy zastosować w modelu tylne kółko skrętne, czy wynajmować jednak małego ludzika :
  9. Jest na forum opcja "Ignorowani użytkownicy" którą można zastosować do osób z którymi powiedzmy nie mamy "wspólnej chemii". Zastosowałem tę opcję w stosunku do trzech osób, które zachowały się wobec mnie po chamsku. Zrobiłem to nie dlatego, że miały swoje zdanie i krytyczne, tylko dlatego, że zrobiły to w sposób jaki określiłem. Wchodząc do czyjegoś domu nie obraża się gospodarza. Mógłbym to samo zrobić w stosunku do Pawła, ale wtedy zginęły by wszystkie starsze jego wpisy w temacie PZL P.24, a myślę że dużo i dobrej roboty tam wykonał, przy całej różnicy zdań między nami. Więc nie chcę tego robić. Dlatego proponuje Pawle nie komentuj prowadzonych prze zemnie tematów a ja nie będę komentował Twoich. Myślę, że przestrzeganie takich zasad uspokoi sytuację. Pioterek
  10. Pioterek

    PZL P-11c

    Witam Jeżeli poczułeś się urażony ostatnim moim wpisem to oczywiście przepraszam. Jesteś ze względu na jakość Twojej roboty ostatnią osobą, którą bym chciał urazić. Pisałeś kiedyś, że budujesz swoją makietę do udziału w zawodach, dlatego byłem zaskoczony gdy pojawiła się ona Allegro. Jeżeli pozbywasz się jej z przyczyn losowych to oczywiście to rozumiem. Ale jeżeli zniechęciły Ciebie pierwsze loty to gorąco zachęcam do dalszych prób. Masz zdaje się nierówne lotnisko, więc ja bym zbudował dla modelu drugie alternatywne podwozie wysunięte mocniej do przodu z co najmniej 1,5 raza większymi kołami do treningów. A na zawody używał podwozia makietowego. Pozdrawiam Pioterek
  11. Pewnie musisz zaprogramować położenie drążka. Ustaw w radiu gaz na max i włacz odbiornik poczekaj na pikanie i daj drążek gazu na zero i znowu odczekaj na pikanie. Wyłącz i właczodbiornik powinno być dobrze tak programuje sie większośc regli. Oczywiście normalnie gaz po podłączeniu nadajnika musi być na 0 bo też będzie piszczał i nie ruszy. Zwróc uwagę na trymer gazu musi być na O
  12. Co też spać nie możesz? Ja bym polecał regle ZTW serii B dobra jakość przystępna cena bogate możliwości programator z wyświetlaczem 25 zł
  13. Co do kosztów pakietów, to mam ich zgromadzone całkiem sporo i jednego rozmiaru. Używam ich do wielu modeli wymiennie. W zasadzie nowe modele od razu planuję już pod możliwości posiadanych pakietów. Pakiety zabezpieczone są w locie telemetrią i MC balanserem. Myślę, że w SE5a uda mi się zapewnić max. prąd nie większy niż 40-45 A co będzie zdrowe dla pakietów a wszystko to razem powinno czynić latanie dość ekonomicznym. Dzięki za przesyłki mailowe.
  14. Informuję Kolegów, że zakończyłem temat modelu PZL P.24 "Puławski". Załączam na koniec film z historii mojego modelu, złożony z wybranych zdjęć i fragmentów filmów. Nie wykluczone, że będę do niego dołączał z czasem kolejne zdjęcia z istotnych wydarzeń z historii tego modelu. Zapraszam na film: Uaktualnienie 01: 12.07.2014 Uaktualnienie 02: 21.07.2014 - VII Piknik Modelarski w Biłgoraju, link do filmu z pikniku: https://www.youtube.com/watch?v=BVELwr1CCwE Uaktualnienie 03: 25.09.2014 Równocześnie serdecznie dziękuję za pomoc w wykonaniu dokumentacji filmowej i fotograficznej z lotów modelu, bez której to temat stałby się bardzo ubogi.. Dziękuję Kolegom klubowym: Andrzejowi, Grzegorzowi 1 i 2 , Pietce, Koledze Viper, TeBe, innym których osobiście nie znam, ale którzy udostępnili swoje zdjęcia. oraz Krzysztofowi Szulowskiemu za wspaniałe zdjęcia z lotów. Pozdrawiam wszystkich i życzę samych udanych lotów Pioterek
  15. Ojej ten znowu - toż nie jesteśmy w dziale makiet. Natomiast postaram się zrobić wszystko, żeby model dobrze latał i nie najgorzej wyglądał. Model w widoku rentgenowskim, nieubarwiony bez ozdobników, zawsze wygląda inaczej niż gotowy. PZL też nie był zbyt urodziwy w samym drewnie. Po oklejeniu ino że bardzo sote. Może Australijczycy zaczerwienieją z zazdrości
  16. Wiesz jak dostanę zestaw to będę mógł bliżej się mu przyjrzeć na ile można go modyfikować. Z boku mocowanie skrzydeł dolnych wygląda podobnie do Stearmana Zdjęcia konstrukcji są udostępnioną mi własnością J.Suchockiego.
  17. Dolny płat jest dzielony. Linki, wolałbym ich nie motać przy każdym składaniu modelu, więc jak można by bez byłoby super. Chyba że linki ozdobne mocowane na specjalne pokazy a do zwykłych treningów nie. Może pomyślę o solidniejszym wykonaniu mocowania środkowej górnej wkładki skrzydła bo to ona odpowiada w dużej mierze za sztywność mocowania górnego płata.. Model już wybrałem jest w tytule, ale dzięki za adres - na zdjęciu wygląda ładnie.
  18. Takielunek konstrukcyjnie chyba nie będzie potrzebny, bo skrzydła są mocowane na bagnetach jak w zwykłych jednopłatowcach. Pewnym problemem będzie unieruchomienie skrzydła górnego w płaszczyźnie poziomej. Dlatego Stearman miał zamiast samych słupków między skrzydłami i wprowadzone "N". Demontaż skrzydeł mógłby się również odbywać się jak w Stearmanie PT17 , ze specjalnymi podpórkami na czas transportu. Masz rację, trochę do przemyślenia będzie. Podział skrzydeł:
  19. Witaj Mariusz Ja swoje modele wykonuję normalnym mieszkaniu, więc ważną sprawą jest dla mnie nie uprzykrzać się moim hobby domownikom. Dlatego sięgam po zestawy tartak, bo one zaoszczędzają mi dużo pylącej pracy, ale jednocześnie pozwalają na pewną elastyczność w budowie. Ale oczywiście tartak rodzi również ograniczenia wymiarowe. Drugim ograniczeniem jest transport i tu optymalnymi modelami są właśnie modele o rozpiętości 2.0-2.5 m. Trzecim parametrem jest jeden typ napędu (chodzi głównie o pakiety), który czyni mi całą zabawę bardziej ekonomiczną. Jest jeszcze ograniczenie wielkości naszego lotniska, ale w przypadku SE 5a jest to model wolny i bardzo manewrowy więc tu nie ma problemu. Masz rację, że większy model to super latanie, ale muszę pozostać przy tym co oferuje KIT. Myślę, że 2 m jak na dwupłata to też sporo. [Emhyrion] Pioterek robi samoloty i je spolszcza. Przykleił szachownicę nawet na Mustangu BlueNose. Hangar 9 nie chciał niestety wysłuchać moich sugestii, żeby produkować ten model w wersji Polskiej. Takie czepianie się dla czepiania.
  20. Pioterek

    PZL P-11c

    A czemu to sprzedajesz na allegro swój model ?
  21. Wiem że replika, jest to w nazwie pliku. Poczta doszła, dzięki. Już wiem czym mi wiercą w zębach i kto jest temu winien
  22. Wyczyściłem skrzynkę spróbuj jeszcze raz Trochę o samym samolocie: Samolot SE5 (Scout Experimental, Santos - Dumont Experimental) powstał w zakładach Royal Aircraft Factory (Królewska Fabryka Samolotów) w Farnborought w hrabstwie Hants, pod kierownictwem H. P. Folland'a i J. Kenworthy'a, z udziałem pilota doświadczalnego - F. W. Goodden'a . Prototyp oblatano w listopadzie i grudniu 1916 r., a w marcu roku następnego pierwsze maszyny trafiły do jednostek lotniczych . Samolot miał bardzo kanciasty kształt, jednak konstrukcja cechowała się bardzo dobrą wytrzymałością oraz była prosta w produkcji. Próby polowe we Francji wykazały, że samolot SE5 posiada gorszą zwrotność niż Nieuport, prędkość wznoszenia nie dorównuje konstrukcją francuskim, ale ma bardzo dobrą prędkość poziomą, widoczność z kokpitu, oraz sama konstrukcja jest lepsza niż u Francuzów . Po wyprodukowaniu pierwszych 60 egzemplarzy, wprowadzono pewne zmiany konstrukcyjne samolotu. Tak powstała wersja SE5A, która różniła się od poprzednika min końcówkami płatów, zrezygnowano z wiatrochronu, zastosowano długie rury wydechowe, oraz owiewkę za kabiną, zmieniono też kształt dolnej osłony silnika . W czerwcu 1917 rozpoczęto masową produkcję SE5A, powstało ogółem 5269 sztuk w ośmiu firmach brytyjskich . Na samolotach SE5A piloci brytyjscy osiągnęli największą liczbę zestrzeleń. Samolot ten używano nim w Kanadzie, Australii, Południowej Afryce, Holandii, USA i ZSRR W Polsce znajdowały się dwa samoloty SE5A, które zostały przywiezione przez firmę Handley Page w grudniu 1919 r. Dnia 9 stycznia 1920 r. jedna z maszyn została zaprezentowana w Warszawie przed komisją lotniczą. Samolot został bardzo pozytywnie oceniony . SE5A pilotowany przez ppor. Antoniego Mroczkowskiego wygrał zawody lotnicze, w których brały udział jeszcze Fokker DVII i Ansaldo Balilla . Po kolejnym locie pokazowym dnia 2 lutego 1920 r. w trakcie lądowania doszło do wypadku, w wyniku którego samolot został rozbity ale ranny ppor. Mroczkowski przeżył. Po tym wypadku komisja lotnicza postanowiła zakupić samoloty Bristol F2B "Fighter" . Wobec ciężkiej sytuacji sprzętowej, szef lotnictwa Naczelnego Dowództwa mjr pil. Aleksander Serednicki w czerwcu 1920 r. zwrócił się do ministra spraw wojskowych z prośbą o odkupienie od firmy HP przywiezionego samolotu. Samolot nr CWL 19.01 (RAF F9135) został odkupiony i dnia 15 lipca 1920 r. trafił do 7 Eskadry Myśliwskiej im. Tadeusza Kościuszki na prośbę jej dowódcy - Amerykanina Cedrica Faunta Le Roya . Tegoż dnia kpt. pil. Stefan Ciecierski wystartował na SE w celu przeprowadzenia zwiadu w okolicy Łucka. W rejonie wsi Kolonia Podhajce natrafił na bolszewicką kawalerię, którą zaatakował. Samolot został trafiony w silnik i pilot zmuszony został do przymusowego lądowania, podczas którego samolot rozbił się. Kpt. Ciecierski trafił do niewoli a wrak samolotu został spalony . Zachowały się zdjęcia samolotu SE5A w barwach maskujących w kolorze khaki i zielono-piaskowym . Cytat TeBe: "W maju 1926 roku do Polski przyleciały dwa samoloty SE-5a o numerach rejestracyjnych G-EBXC i G-EBIC, były to maszyny w wersji „smugacz” wyposażone w wytwornice dymu. Maszyny te należały do angielskiej firmy Savage Skywriting Co, której właścicielem był James Worledge. Firma ta specjalizowała się wykonywaniu napisów na niebie. Maszyny działały przez cały sezon letni 1926 roku i stacjonowały w Warszawie (G-EBXC) oraz w Krakowie (G-EBIC). Ten ostatni stoi dziś w Muzeum RAF w Hendon" Konstrukcja: Samolot jednosilnikowy, dwupłatowy, jednomiejscowy, z kabiną odkrytą, konstrukcji drewnianej z podwoziem stałym . Silnik - Hispano - Suiza (147 kW - 200 KM), ośmiocylindrowy, czterosuwowy, dwużędowy w układzie "V" produkcji francuskiej, oraz brytyjskie Wolseley typu W4A "Viper" śmigło dwu lub cztero-łopatowe (wersja występująca w Polsce miała silnik Hispano i 2 łopaty o średnicy 2,16 m). Chłodnica czołowa płaska złożona dwóch części, które odpowiadały za chłodzenie odpowiednio lewych i prawach cylindrów. Chłodnica z regulowanymi żaluzjami. Skrzydła - płaty prostokątne dwudźwigarowe, dźwigary wykonane zostały ze świerku, całość wykrzyżowana celem usztywnienia konstrukcji drutem stalowym i pokryta płótnem. Płat górny trójdzielny - środkowa jego część (baldachim) kryta sklejką. Płat dolny dwudzielny. Komora płatów (przestrzeń pomiędzy skrzydłami górnymi i dolnymi) połączona dwoma parami równoległych słupków, dodatkowo usztywniona podwójnym drutem, baldachim podparty czterema zastrzałami. Lotki osadzone były na obu płatach. Wznios płatów wynosił 5o. Stery - drewniane, prócz steru kierunku, który wykonany był z rurek metalowych. Całość usztywniona drutem i kryta płótnem . Kadłub - o przekroju prostokątnym, drewniana kratownica wykrzyżowana drutem. Kadłub od przodu kryty blacha oraz sklejką, w pozostałej części płótnem. Podwozie stałe . Uzbrojenie - początkowo na wyposażeniu samolotu znajdował się jeden stały k. m. Vickers kal. 7,7 z synchronizatorem "C.C." i zapasem amunicji - 400 sztuk. Uzbrojenie uzupełniono o dodatkowy k. m. Lewis na mocowaniu Fostera nad górnym płatem. Zapas amunicji - 4 magazynki bębnowe po 97 naboi każdy. Zastosowano celownik optyczny z muszka pierścieniową Aldis. Samolot mógł unieść cztery bomby po 11 kg. na wyrzutniach pod kadłubem . Dane taktyczno - techniczne: Wymiary: . Rozpiętość - 8,11 m, . Długość - 6,37 m, . Wysokość - 2,90 m , . Powierzchnia nośna - 22,9 m2, . Odstęp płatów - 1,40 m , . Przesunięcie płata górnego do przodu - 0,46 m , Masa: . Masa własna - 694 kg, . Masa całkowita - 928 kg, Osiągi: . Prędkość maksymalna - Vmax = 212 km/h na wysokości 3000 m, . Prędkość wznoszenia - 5,20 m/s , . Czas wznoszenia na 2000 m - 6'20" , . Pułap - 5950 m, . Czas lotu - około 3 h , . Zasięg - 550 km .
  23. Dużymi modelami bardzo dobrze się lata, bo zachowują się już jak prawdziwe samoloty. Latają bardzo realistycznie i uczą starannego latania. Kto raz spróbuje latać dużym modelem, małe później wydają się już bardziej zabawkami. Elektrownia sprawdzona, taka jak do PZL P.24 tylko z mniejszym śmigłem.
  24. W modelu to będzie łatwo, dolne lotki napędzą górne poprzez sztywne popychacze pewnie węglowe. W samolocie mogą być tylko linki dlatego się zastanawiłem jak to jest zrobione.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.