-
Postów
3 554 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Odpowiedzi opublikowane przez Pioterek
-
-
Na spotkaniu w Radawcu TeBe oglądając mojego Wicherka był zdziwiony, że model nie nosi śladów żadnych napraw. Dla mnie to było oczywiste, ale wtedy sobie uświadomiłem, że jest to jeden z moich modeli, który nie doznał nigdy żadnych uszkodzeń. Przetrwał pomyślnie dwa sezony, latanie na silnym wietrze i na nieznanych lotniskach, loty z uczniami i udziały w konkursach. Chyba będę musiał nalepić na model "krecika" oczywiście przekreślonego.:-)
i krecik smutny dla modeli co miały mniej szczęścia:
-
-
-
-
Tomku do roboty kończ model i latamy.
-
No, jeśli kółko ogonowe będzie spięte z SK, to to serwo może być za słabe. Ten model swoje waży.
Masz Tomku rację i to się okaże szybko przy lataniu.
A Ty kiedy kończysz swój model ? - bo nam lotnisko trawą zarośnie :-)
-
Szpachlówki modelarskie są lżejsze i łatwo się obrabiają ze strukturą balsy - są miękkie. Szpachlówki do drewna mogą takich właściwości nie mieć. Musisz ew. sam to wypróbować.
-
-
Rozpoczynając budowę swojego PZL P.24 EP chciałem wykonać model sławnego polskiego samolotu, budzący w widzach pozytywne emocje i podtrzymujący pamięć o naszych udanych konstrukcjach lotniczych. Chciałem, aby model posiadał oryginalne ubarwienie i dobrze się prezentował zarówno na ziemi jak i w powietrzu. Myślę, że w dużym stopniu mi się to udało. Powstało trochę nietypowe, ale ciekawe połączenie pół-makiety wojskowej prawie wystawowej, ale o malowaniu nie wojskowym, z modelem do podstawowej akrobacji i latania rekreacyjnego jednocześnie.
Na tegorocznym pikniku modelarskim organizowanym w Radawcu, PZL P.24 „Puławski” zajął pierwsze miejsce w głównej kategorii pt. „Polskie Skrzydła”. Nagrodę tę przyznali w głosowaniu uczestnicy pikniku-modelarze, co dla modelu było dużym wyróżnieniem.
Oto film z lotu PZL P.24 "Puławski" na pikniku z ciekawym komentarzem prowadzącego loty i kilka zdjęć:
Wszystko o tym modelu:
http://pfmrc.eu/index.php?/topic/41177-pzl-p-24-ep-z-modelesuchockipl/- 1
-
-
Takie jak to nazwales zadymianie jest częscią widowiska i bylo juz 15 lat temu na TOC"u w Las Vegas
No to trochę im współczuję, 15 lat zadymiania
Napisałem to co zauważyłem stojąc wśród kibiców, bądź sam uważam. Ale szanuje przeciwne zdanie, bo wtedy rodzi się dyskusja z korzyścią dla tematu.
-
Nie zauważyłem że tutaj jest sprawozdawanie z pikniku więc się grzecznie przenoszę:
Film z lotów mojego PZL P.24 "Puławski" na pikniku w Radawcu. Film z fachowym komentarzem prowadzącego loty Kolegi Pietki:
Zdjęcia z pikniku są też dostępne na naszej stronie internetowej
http://www.radawiecrc.pl/galerie-2/galerie/?wppa-album=80&wppa-cover=0&wppa-occur=1
Piknik z powietrza film wykonany kamerą HD z pokładu Prząśniczki J1-M. Niestety nie można było modelem przelecieć nad głowami widzów, więc ujęcia pikniku robione są z "doskoku"
i klatki z filmu:
Widok na piknik z modelu w locie nurkowym
Widok na podejście do lądowania
i sama kamerzystka w akcji
Podczas pikniku rozegrana została z inicjatywy RCSkorpion ciekawa konkurencja na celność lądowania. Zadanie wydaje się proste, ale czy tak jest naprawdę ?
Na zdjęciu ładnie uchwycony Wicherek 25 M w tej konkurencji. Odległość między liniami wynosi 2 m, linia lewa to punkt "0"
Przyznam szczerze, że nie jestem fanem dużych dymiących gigantów, choć podziwiam kunszt pilotażu tych modeli. Na zdjęciu gigant zadymiający publiczność. Dym rozumiem jest po to aby podkreślić tor lotu modelu, więc nie rozumiem po co produkować dym wisząc nieruchomo nad ziemią. Modelu prawie nie widać a dym dociera do publiczności wywołując różne komentarze.
Podczas pikniku "latały" też śmigłowce. Latały to może nie odpowiednie słowo bo to była pełna akrobacja 3d. Widać było doskonałe opanowanie modelu przez pilota. Akrobacja była bardzo dynamiczna i wyobrażam sobie jak mocno muszą wtedy pracować wszystkie mechanizmy takiego modelu. Gdyby któryś "trybik" miał ochotę popuścić - model zamienia się wtedy w pocisk-kosiarkę. Widziałem ludzi czujących ten temat odsuwających się od siatki i stających bliżej samochodów pewnie jako ew. osłony. Myślę, że w tego typu lotach model powinien być możliwie jak najdalej odsunięty od publiczności.
Oczywiście piknik jako całość, mimo przeciwności pogodowych udał się znakomicie i był dobrze przygotowany. Te drobne uwagi to do przemyślenia na przyszły rok.
Pioterek
-
FS po utracie zasięgu powinien był zgasić silnik - widocznie był nie ustawiony to se model poleciał. Trochę to chyba takie lekceważenie bezpieczeństwa innych.
-
Załączam film wykonany z powietrza przez Prząśniczkę J1-M z pikniku "Polskie Skrzydła" 2014 w Radawcu. Filmowanie pikniku odbywało się z "doskoku" ze względu na zakaz przelatywania modelu nad głowami widzów.
-
-
-
Piotrze, to może i na naszym forum stworzyc wątek o imprezie i zamieścić tam fotki i filmy, dobrego nigdy dosyć
www.radawiecrc.pl. - tam są już zdjęcia z imprezy
-
Piotrze,
gratuluję nagrody !!! Zdecydowanie zasłużona.
Co do pakietów będziesz zadowolony. Używam 8 szt Zippy Compact 35C 2200 mAh 3S drugi sezon i.... nic - po prostu latam. Czas lotu jak w zeszłym roku, wchodzi tyle samo mAh i żaden nie spuchł, mimo że jeden model drenuje je na gaz max na 40-42A (1 pakiet). Pytałem paru użytkowników zarówno z samolotów makietowych, 3D jak i helików - 4 zadowolonych oprócz mnie.
Z śmigłami, to mnie prekonałeś! Testowałem na hamowni 10" APC i Xoara i APC wypadało trochę lepiej. Ale Twoje argumenty i wyniki mówią same za siebie. Sądzę, że od 14" już będę używał tylko Xoara. Muszę jeszcze tylko poczekać na modele pod takie śmigła. Na razie są silniki .
Dziękuję wszystkim za gratulacje !
Przy małych średnicach śmigieł to chyba nie ma takiej różnicy bo oba śmigła są wystarczająco sztywne. Ja testowałem 18 gdzie drewno jest wyraźnie sztywniejsze a końcówka śmigła cieńsza niż APC - mówię o krawędzi.
Dzięki za dobre wiadomości o pakietach Zippy . Mój model jest tak opomiarowany że będe szybko wiedział gdyby z pakietem zaczynało być coś nie tak.
-
-
-
-
-
Na dzisiejszym pikniku modelarskim Radawiec 2014, PZL P.24 "Puławski" otrzymał pierwszą nagrodę za najładniejsze "Polskie Skrzydła" . Konkurencja była zacna samych PZL P.11 było dwa. Był Karaś i Łoś, RWD 5. AN2, Wilgi, Wicherki, Prząśniczka oraz polskie szybowce, Nagrodę przyznawali w głosowaniu Koledzy modelarze uczestniczący w pikniku.
Moja ekipa startowa:
A oto film z lotów modelu, nakręcony fachowo przez mojego Kolegę Grzegorza - dzięki Grzegorz. Film jest z oryginalnym dźwiękiem i szczegółowym komentarzem prowadzącego loty Kolegi Pietki.
Przestrzeń lotu była czasowo ograniczana przez spadochroniarzy i latające szybowce. Lotnisko z racji pikniku zostało zwężone, a boczny wiatr wiał w kierunku na publiczność. Dlatego postanowiłem raczej nie szaleć modelem a bardziej zaprezentować go w powietrzu, latając niżej dla osób chcących zrobić zdjęcia. Na filmie widać zwrotność modelu (dwa ostre zawroty w lewo, pierwszy trochę rozłożony na raty ), która czasami jest godna akrobata. Start i lądowanie z bocznym wiatrem.
Serdecznie zapraszam:
-
Że niby Tomek trener? To ty Pioterek jeszcze nie umiesz latać? Buhaha.
No ktoś mnie w końcu musi nauczyć latać, no nie - Tomek to przecież pilot jak się nie mylę.
Mój PZL P-24 "Puławski" z modelesuchocki.pl, opis budowy, loty
w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
Opublikowano
Mogę powiedzieć że PZL P.24 "Puławski" jak do tej pory okazał się modelem bardzo szczęśliwie latającym. Poza koniecznością wzmocnienia podwozia w odciągi i jednej jego naprawie spowodowanej zablokowaniem koła przez poluzowany opływowy "but", jak do tej pory modelowi nigdy nic nie zagroziło. Mało tego raz zgubiłem jedną śrubę od zastrzału (ale to chyba raczej na ziemi) i wykonałem modelem akrobację przy nie dokręconych z mojego gapiostwa śrubach mocujących skrzydła do kadłuba (dlatego tak nie lubię, gdy ktoś zadaje mi pytania gdy składam model - nie mam podzielnej uwagi niestety). Model mi to jednak wybaczył. Myślę więc, że należy mu się "antykrecik" którego nie będę na modelu ze zrozumiałych względów umieszczał, ale sam obrazek mogę tu zamieścić: