



-
Postów
182 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez .bercik.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8
-
Ta dźwignia zaworu paliwa musi być doregulowana do typu membrany którą zastosowałeś . Są dwa rodzaje membran , jeden typ ma przynitowany krótki bolec (o kształcie walca ) a drugi typ membran ma bolec z nacięciem (bolec jest troszkę dłuższy ) . Nacięcie umieszcza się w widełkach popychacza zaworu iglicowego zaworu .Jeśli masz płaski bolec dźwigienkę dognij na wysokość 0mm , jeśli masz bolec z nacięciem dźwignia powinna być poniżej krawędzi gaźnika około 1mm.
-
Ventus to piękna maszyna , mamy taką w klubie . W przypływie czasu oddzwonię do Ciebie Władku i sobie pogadamy . Pozdrawiam roman
-
Podeślij jakieś zdjęcie lub link bo nie bardzo wiem o co chodzi :-)
-
Co prawda nie po naszemu ale chyba będzie pomocne : http://nastik.pl/manual/EN_ICU-S-ICU-P.pdf
-
Oprócz szczelności skrzyni korbowej ważnym elementem jest skuteczność zamykania membrany w dolocie gaźnika. Membrana czasami pęka lub odkształca się przez co zostaje utracone ciśnienie w skrzyni korbowej .Następna sprawa to stan membran w gaźniku , jeśli będzie uszkodzona membrana odpowiedzialna za pompowanie to przez nią również będzie uchodziło ciśnienie (poznać to można po pulsującym przepływie paliwa w wężyku ). pozdrawiam roman
-
Rozebrałem motor , poszło dosyć łatwo . Silniczek ma dobrą kompresję (na sucho) , wał korbowy w dobrym stanie niestety korbowód jest do wymiany , jest ogromny luz na połączeniu tłoka z korbowodem (powstał niewielki owal w główce korbowodu) . Poza tym zauważyłem iż ktoś majstrował przy kanałach płuczących , widać mało precyzyjne szlify w tych kanałach . Po krótkim przemyśleniu doszedłem do wniosku iż warto doprowadzić motor ażeby sobie jeszcze pokręcił śmigiełkiem . To już chyba jeden z ostatnich moich postów w tym temacie bo zaczyna się z tego robić reaktywacja starego MVVS,a , może wrzucę za jakiś czas efekt końcowy mojej zabawy z tym "złomem" (jak to określił jeden z forumowiczów)
-
Nie masz pojęcia Jacku jak miło czyta się tak motywujące teksty . Na razie motorek się moczy w nafcie , jutro go rozbiorę . Ściągnąłem pokrywkę z karteru i nie widać rdzy a wał i korbowód jest tłusty , tłoczysko od środka też nie jest skorodowane . Na razie nie można obrócić wałem tak więc nie wiem jak wygląda gładź cylindra . Jutro się odezwę i zdam relację jak wyglądają "organy wewnętrzne ".
-
Rozbiorę go i zobaczę w jakiej kondycji jest zestaw tłok-cylinder . Może dorobię mu nową "czapeczkę" , dyszę gaźnika i dam mu się jeszcze pokręcić . Na konsolach nie widać śladów montażu , tak więc być może silnik jeszcze sobie nie polatał .
-
Zrobiłem foty i faktycznie jest to D7 , ciekaw jestem co chciał uzyskać ten majster klepka który go doprowadził do takiego stanu .
-
Dostałem od kumpla motorek , niestety nie mogę rozpoznać co to za typ , może pomoże ktoś z forumowiczów .
-
Wspaniała jakość nagrania , jakiej kamerki użyłeś Pawle . pozdrawiam roman
-
Kumpel miał podobny wydech (Hatori) do silnika YAMADA 140L , motor z rurą czy bez kręcił około 7tyś obr/min , tak więc był to tylko tłumik . pozdrawiam roman
-
Ostatnio dostałem trochę chęci do roboty i zamontowałem silniki , serwa oraz przygotowałem zbiorniki paliwa .
-
Franek nie oszukuj , ten Ventus ma tylko 5,95m !
-
Najgorszy przypadek to zatrzymanie gorącego silnika wtedy łącznik nagrzewa się do temperatury cylindra, ale jeśli nylon płynie w 230 C to można spróbować . Tak więc Przemku ratuj Tomasza , jestem ciekaw co z tego wyjdzie . pozdrawiam roman
-
Kolektor dolotowy rozgrzewa się do temperatury ponad 100 C - mam obawy że filament się rozpłynie .
-
Witam Łącznik do gaźnika trzeba kupić nowy bądź dorobić , najlepszym materiałem jest Poliamid PA6 , w polsce nazywany TARNAMID oraz ERTALON. W niektórych silnikach element ten zrobiony jest z TEKSTOLITU. W żadnym wypadku nie można łącznika wykonać z materiału przewodzącego dobrze ciepło czyli metalu . Łącznik do gaźnika jest izolatorem który chroni go przed nadmiernym nagrzewaniem od cylindra bądź korpusu silnika . Tak więc Tomku szukaj jakiegoś zdolnego tokarza lub frezera ażeby Cię poratował , pozdrawiam roman
-
Nareszcie koniec "tapetowania" , troszkę odbiegłem od stylistyki Hanno ale dla mnie to i tak ogromne wyzwanie . Poniżej fotka przedniego podwozia .
-
-
Bez obaw możesz zastosować ten moduł dla silnika 120ccm , jedyne co to sprawdź statyczny kąt wyprzedzenia zapłonu (jeśli mnie pamięć nie myli to wynosi on 28 stopni przed ZZ) . Poradniki znajdziesz na Youtube np: pozdrawiam roman
-
Dzisiaj oklejałem , dwie godziny zajęło mi oklejenie statecznika poziomego (bez steru wysokości !) . Okropnie nudne zajęcie .
-
Sprowokowany przez Piotra postanowiłem zaprezentować swoją mini CURARĘ . Takim modelem zaczynałem starty w klasie F3A Club w latach 90tych i po rozpoczęciu tematu przez Lucjana postanowiłem sobie zrobić jeszcze raz ten wspaniały model . Konstrukcja całkowicie klasyczna co widać na zdjęciach . Dużo strugania ,szlifowania i heblowania , w czasie budowy wywalałem całe wiaderka wiórów . Podczas oklejania skrzydła balsą posłużyłem się negatywami ze styropianu ażeby zachować geometrię płata . Na razie jestem na etapie oklejania folią, jeśli będą jakieś postępy to wkleję fotografie . Pozdrawiam roman
-
W Czechach już przerabiali ten temat tak więc dlaczego od Binia nie miał by polecieć . pozdrawiam roman https://lmk-vlasim.cz/RCR-02-15-kaczka.pdf
-
Zrobiłem pierwsze testy na biurku i muszę przyznać iż jestem mile zaskoczony . Układ pewnie pracuje już od 3V , diody sygnalizacyjne "dobrze dają po oczach" co jest bardzo korzystne w warunkach terenowych . Nie pozostało nic innego jak montaż w modelu ale to dopiero nastąpi za około miesiąc . pozdrawiam roman
-
Widzę że temat kieruje się w stronę systemów zdalnego sterowania :-)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8