Shock

Witaj na forum

No i brawo Andrzej .

Nie chodzi o wygląd tylko charakter ,uparciuchy ,można mówić a i tak robią swoje no i pocieszni. Czasem wkur...do bólu ale ogólnie dają się lubić

A dźwignie to przecież doradzone przez Ciebie a że z tworzywa ,nie obcięte można ciachnać. A piesek ..to buldożek francuski Figo ,taki z charakterem ,coś a'la Ty

Jurek ,słabe rozwiązania zawodzą ,jak na razie u mnie ,u kolegów z lotniska ,znajomych z pikników,ludzi z forum takie rozwiązania się sprawdzają więc w mojej ocenie to rozwiązanie jest ok .(nie 100% idealne ale takiego nie ma) Znasz pewnie uwalenie modelu przez szanowanego tu forumowicza z podwójnym zasilaniem... Nawet producent Twojego ulubionego modelu uznaje to za normalne rozwiązanie Słabe w tym temacie to są zwykle bece ,wtyczki,lutowania,pakiety .Temat ucinamy ,zostaje zew. bec i jeden pakiet . Znowu zamieszczam kilka poglądowych fotek,następne będą już z jakimiś poczynionymi pracami przy modelu ,co prawda za wiele pracy przy nim nie ma i jest bardzo prosta .

Ok,nie upieram się sztywno na te 102 mm ,eksperymentował będę na bank więc może się okazać że ostatecznie tak wyjdzie jak sugerujesz. Kadłub -kabinka oraz dolna cześć kadłuba w której znajduje się miejsce na serwa motylka.

Jurek ,zluzuj...Daj mi złożyć model ,zrobić chociaż jeden przedszkolny lot z zaleconym na początek środkiem ciężkości przez producenta 102 .Co będzie potem,jak wyjdzie docelowo,jak mi będzie się latać z moimi preferencjami czas pokaże A że chłopaki latają...niech se latają . Przy okazji fotki bagnetu

Konrad słusznie zauważył pomyłkę w opisie -serwo motylka to KST 115 . Jurek ,nie wiem do końca ,wiem jednak że na 3 Toxiki u nas każdy tak ma i wyważa się bez problemu na fabryczne 102 mm.

Konrad ,zapodam film Marcina 851 ,zerknij i ...

Kolejne foty ,tym razem motylek

Marcin to przez Ciebie ,a tak poważnie to zbieg kilku okoliczności zadecydował o tym silniku. Oczywiście to wbrew mojej idei motoszybowcowej ale postanowiłem tym razem posłuchać mądrzejszych kolegów .

Mariusz ,czas oczekiwania to okres ok. 3 miesięcy ,przynajmniej w moim przypadku . Planowane wyposażenie ,silnik w oczekiwaniu

Toxic. Nareszcie mam . Marzenie które zakiełkowało ok. 2 lat temu uległo obecnie zrealizowaniu. Na Toxica przesiadam się z modelu Virus z firmy Mawi Fly Models z którym mam same dobre wspomnienia ,zarówno jeśli chodzi o właściwości lotne jak i wykonanie. Model Toxic polskiego producenta P.Michała Skarweckiego jest wyczynowym modelem klasy F3F /F3B Posiada następujące wymiary- -rozpiętość 3,05 m -długość kadłuba 1,5 m -powierzchnia 62 dm. Wg specyfikacji P.Michała model zbudowany jest z następujących materiałów- Skrzydło: Profil bazowy (autorstwa producenta) o grubości 7,9% i ugięciu 1,67% zmienny wzdłuż rozpiętości. Konstrukcja: Pokrycie od zewnątrz: - tkanina szklana 25 g/m² - tkanina węglowa 93 g/m² - herex 1,2 mm - klapy, lotki lekka balsa 1 mm - tkanina szklana 48 g/m² - D-box węglowy 68 g/m² do 1/3 rozpiętości Dźwigar - pasy dźwigara z tkaniny węglowej jednokierunkowej wysokomodułowej UHM 250 g/m² - 2 ścianki pionowe herex 8 mm obustronnie oblaminowany tkaniną węglową biaxialną 150 g/m². Kadłub: - po całości 2 x tkanina węglowa 160 g/m² - po całości tkaniny węglowa jednokierunkowa wysokomodułowa UHM 250 g/m² - dodatkowe wzmocnienie z węgla 160 g/m² od nosa poza luk serw. Stateczniki: - tkanina węglowa 68 g/m² - rohacell 50 1 mm - tkanina szklana 25 g/m². Model który zamówiłem to wersja elektro. Malowanie modelu to moja wariacja na temat poniższego modelu z modyfikacjami P. Michała. http://www.rc-network.de/forum/showthread.php/382125-Chocofly-Avanti-F3B-vs.-Avanti-F3F . Do modelu dostałem komplet bowdenów, snapy ,dwie wręgi silnikowe(do wyboru) do wklejenia,klapki do przykrycia serw,całkiem solidne pokrowce na skrzydła ,motylek. Model w moich rękach przeznaczony będzie do latania rekreacyjnego ,na zboczu,na wszelakich wypadach piknikowo/pokazowo/wczasowych. Mimo rekreacyjnego przeznaczenia lekko miał nie będzie . Samo wykonanie modelu stoi na wysokim poziomie,brak jest jakichkolwiek zastrzeżeń do powłoki lakierniczej modelu,krawędzi,łączeń,wykończenia. Moje zadowolenie od tej strony jest ogromne. Serdecznie dziękuję Michał ! Żeby nie było za słodko ,bagnet okazał się tak pasowny iż nie było jak docisnąć skrzydła z jednej strony do kadłuba.Tel. do P.Michała ,instrukcja aby na papierze wodnym 800 przeszlifować spód bagnetu i po kilku okrężnych ruchach wszystko złożyło się wyśmienicie. Niestety nie poważyłem osobno poszczególnych elementów,natomiast zważyłem kompletnie pusty złożony cały model wraz z dołączonymi bowdenami –waga wskazała masę 1506 gramów co można uznać za znakomity wynik jak na szybowiec o tych rozmiarach i przeznaczeniu. Wyposażenie jakie zaplanowałem założyć to - Bec 10 A Castle -zasilanie z jednego pakietu. Serwa klap i lotek KST DS 125 mg Motylek KST 115 Regulator Scorpion 90 A Pakiet 3000 30/60 C 4 S SLS X-Tron Odbiornik Futaba R6208 SB Kołpak ,wstępnie 34 mm ,ostatecznie okaże się po dopasowaniu silnika. Silnik, i tu po wielu przemyśleniach zamówiony został Phasor race 2014/5100 2d Z racji ograniczenia na daną chwilę przez regulator(docelowo 120A) nie wiem ostatecznie jakie zostaną założone łopatki ale zacznę prawdopodobnie od 15x10 Cena modelu… ustalana jest indywidualnie z producentem zależnie od interesującej nas wersji materiałowej.Dla mocno dociekliwych napiszę że cena wynosi kilkaset Euro. Temat traktuję jako otwarty i zachęcam kolegów (tych bez spiętych pośladów) posiadających model Toxic do prezentowania swoich modeli zarówno w wersji elektro jak i zboczowych do zamieszczania spostrzeżeń,uwag,prezentacji wyposażenia czy osiągnięć ,konstruktywną krytykę mojego składania modelu. Ostatnio nastąpił spory wysyp tych modeli jednakże dziwnym trafem nikt nie kwapi się do prezentacji co też ja czynię z przyjemnością . Sukcesywnie zamieszczane fotki, będą prezentować częściowo złożony już model. Tyle tytułem wstępu (może lekko przydługawego ) . Niestety nie wiem czemu tak pogarsza się jakość fotek na forum ,na kompie mam idealne

Tak ,tak ,publicznie deklaruję iż wybiorę się z Marcinem na te Twoje organizowane otwarte zawody dla wszystkich . I kij że pewnie będziemy pierwsi ...od końca, ale dobrze się zabawimy

No dobra ,Wojtek trochę zamieszał i zbłądził Ty Jurek naprostowałeś trochę sytuację a autor tematu zaginął . Dla mnie te klasy to o kant d...rozbić ,nie ma jak luzackie niedzielne,bezstresowe latanie .

No tak się składa że ja będę prowadził już 3 piknik z Markiem .Może nie jestem bezpośrednim organizatorem ale jestem bardzo blisko i trochę wiem to i owo .Ok ,może się nie zrozumieliśmy więc napisz konkretnie ! co miałeś na myśli z czymś tańszym ?? Może będę w stanie Ci odpowiedzieć. Skoro byłeś tyle razy to chyba znasz od podszewki organizację tego pikniku ,więc wg mnie zadajesz dziwne pytanie.

Jasne ,Twoja sprawa ,parę złotych w kieszeni . O ubezpieczeniu w tym temacie rozmawiamy w kontekście pikniku i wiedz że gdy zawitasz na niego bez "olanego" dokumentu ubezpieczenia to organizator też Cię oleje (polatasz ale u siebie).

My Ciebie też .Prosimy coś więcej .

Ale podbijamy temat Krystianowi . Oczywiście że trzeba korzystać z rad bardziej doświadczonych i skoro Jurek doradził z praktyki że dźwignie z tworzywa są bezpieczniejsze to jak najbardziej można tak zrobić

A bo ja czytałem od końca A wiesz od kogo Marcin wiedział ? a ja wiesz od kogo wiedziałem .

Słuchaj Krystian gościa powyżej .Sam go posłuchałem i dałem plajstikowe w Toxie . Dopowiem że chodzi o zęby w serwie w razie W. Ciekawe serwa ,jakie parametry i cena ?

Już wiemy http://pfmrc.eu/index.php?/topic/61303-sae-aero-design-west-2016-wyniki/

Szczerze to nigdy nie byłem na zawodach FSR ,chociaż takim modelem pływałem . Akurat zgasł ale pan z żaglówki mi go wyłowił i podrzucił blisko brzegu.Fajnie że jest tyle sposobów na ewent .sprowadzenie modelu do brzegu .

Ponoć to wersja exportowa więc może jest w specyfikacji light I na pewno jest poprawiony luz na stateczniku poziomym w stosunku do Twojego byłego.

Tzn. jakim tańszym ?? .Wieczorna biba i tak jest na własny koszt a 40 zł jest za 2 dni możliwości polatania na zorganizowanym ,ubezpieczonym pikniku ,identyfikatorach ,czasem małym upominku przy rejestracji,możliwości trzymania modeli w hangarze .Dawniej było 50 zł w tym bon na kiełbaskę ,żurek itp. Obecnie jest 40 zł bez bonu .Czy to tak dużo ? wg mnie uczciwa kwota ,tym bardziej że cała suma idzie na konto ośrodka Żar. P.S .czasem nie rozumiem niektórych ,większość modelarzy ładuje "bajońskie" sumy na modele ,wyposażenie a symboliczna oplata za zorganizowanie czegoś budzi... -nawet nie wiem jak to nazwać