Shock

Czysto ,solidnie, "lekko" ,przyjemnie popatrzeć na tak wykonany model .

Malunek elegancki,prosty ,nic na siłę,nic nie przedobrzone.

Powodzenie w oblocie.

Piotrek , "dobija" mnie ten Twój profesjonalizm...

Filmik fajny chociaż po 3 minutach przeskoczyłem dalej ,na lądowanie które na klapach było wzorowe.

Najbardziej urzekł mnie ten dobrany kolorystycznie dywanik z ułożonymi kabinami  ,pełna reżyserka .

Myślę że P.Suchocki wiele Ci zawdzięcza-mocne,dobre promowanie jego produktu.

A niby panuje opinia że dolnopłatami lata się dużo ciężej i gorzej jak górnopłatami......

Fajny ,weż jutro przewietrzyć na lotnisku,oblukamy .

Świetne to coś - jak to nazwiesz ??

Zastanawia mnie tylko jak Ty przykręcisz silnik do tego wielkiego otworu we wrędze

Tak ,przynajmniej ja a widząc jak ma być pogoda to pewnie trochę ludzi przyjedzie .

Pakuj model i przybywaj .

Jeszcze mam ciekawe info .

11 listopada wybieramy się na zakupy (głównie Marcin ) do sklepów za granicę...

Jeśli ktoś jest zainteresowany jakimś towarem z poniższych sklepów a jest na stanie to proszę o kontakt i kasę z góry na towar .

Po prostu możemy przy okazji coś przywieść bez kosztów wysyłki.

http://www.nataair.sk/

http://www.modelarstvoimi.sk/

W związku z wcześniejszymi informacjami odnośnie latania na hali to informuję że hala w Kętach odpada.

Grześkowi udało się zaklepać halę jak w zeszłym roku w Bieruniu.

Dzień to środa o godz. 21 .

Kwota za godzinę to 50 zł dzielona przez ilość lataczy .

Grzesiek myślę dopisze od kiedy do kiedy bo jest to czas ograniczony z możliwością kontynuacji (w razie zainteresowania).

Szykować,budować,odkurzać halówki .

Odnośnie powyższej "akcji" czyli mojego posta to liczę że większość zrozumiała przesłanie,to nie przeciwko nam a dla naszego dobra.

Jeśli ktoś poczuł się urażony to przepraszam.

Zupełnie poważnie, to ja tam nie widzę żadnych przeciwwskazań do startu i latania Su przez Andrzeja-wiem że dobrze lata,pewnie startuje i ląduje .Wystarczy zobaczyć film z oblotu Spacewalkera.

Pewne obawy mam jedynie do lądowania Su -to trzeba zrobić dobrze aby nie zwalić modelu ,nie zostawić podwozia...

Dobrze aby był ktoś z "zimną" głową obok.

Jestem mega zaskoczony Twoimi problemami z silnikiem.

Dwie sztuki które posiadałem paliły i chodziły wzorowo.

Jedna sztuka faktycznie była problematyczna ale tylko dlatego że kolega który nie miał nigdy do czynienia z benzynami postanowił "sam se go poregulować" .Po regulacji silnik wrócił do życia.

Andrzej ja tam Twoim Su nie polatam , nie potrafię......................................................................latać w mode 2 .

Dlatego mam święty spokój z oblatywaniem modeli na lotnisku

A witaj Andrzejku .Jak nad morzem wieje to na klifach pewnie pełno zbocz(owców)eńców....

Kazek,wygrałeś !! Andrzej też był blisko.

W nagrodę zapraszam do topienia ciężarków ołowianych i odlewania w formie .

Mała podpowiedź 

To coś na zbocze.....

Gratulacje.

Ładny model,teraz nic tylko odwiedzać wszelakie pikniki i dawać pokazy .

Andrzej jest ok.

Pamiętaj tylko o jednej zasadzie, że drewniane śmigło co ok 10-15 lotów powinno się dociągać bo ono ulega "sprasowaniu" a z lużnymi śrubami wiesz co się dzieje...

A ja mam ciekawostkę -co to jest ? Marcin siedż cicho !

Na pewno nie placek w brytfance na piknik

A może by tak wyciąć we wrędze otwór naprzeciwko wlotu do gażnika ??

Kontaktujesz się z naszym guru technicznym Kazkiem i masz wszystko co Ci potrzeba

Niestety ,moje wczorajsze imieniny jak i 18-stka syna poczyniły zamęt w mojej głowie (jestem zmasakrowany).

Jako widz dzisiaj chętnie , pilot nie bardzo...

nie chcę być upierdliwy, ale po co wy na cholerę stoicie za pilotem i łazicie ciągle po tym pasie jak święte krowy ?!! Wszędzie, gdzie latam wszyscy wiedzą gdzie mają stać - na linii bocznej i nie trzeba wykrzykiwać jak u Was " Panowie zejdźcie z pasa !!" przed lądowaniem. Jak ktoś się nie stosuje to jest to jego ostatnia wizyta na wspólnym lataniu bo osób i modeli przybywa i coraz trudniej nad tyma panować ... To nie są zabawki a każdy pilotujący jest przytłoczony odpowiedzialnością za innych.

 

Strasznie piknikowy i zniechęcający do latania klimat ... 

Kacper,mimo że nie ma potrzeby ustosunkowywać się do Twojej opinii to ja stanę w "obronie" naszego lotniska .

Aby w ogóle to miało sens, to musiałbyś u nas być chociaż raz by załapać co i jak wygląda na lotnisku,z monitora to masz pojęcie raczej blade.

Zwróć uwagę jak spore jest nasze lotnisko,specyficzne, bo to tylko pole rolne bez bocznych pasów,zatoczek za to możliwe do lądowania z każdej strony.

Marcin startował ze "strefy" gdzie są modele,ludzie czyli praktycznie z początku naszego pasa.Do dyspozycji ,latania i lądowania miał "hektar". To że padła komenda "z pasa" świadczy tylko o tym że mamy świadomość bezpieczeństwa aż nadto.

Zawsze dbamy o informacje -startuję ,ląduję,awaria itp. jak i zabezpieczamy się ubezpieczeniami

I to nie tak że ktoś stał na linii lądowania Marcina bo ewentualnego miejsca w razie W jest sporo.

Inną sprawą jest to, że to lotnisko żyje pełnią życia,to emocje,regularne spotkania,pełno oblotów,wizje nowych modeli,nauki latania,otwartość na innych.

Świetna atmosfera,życzliwi ludzie,dbanie o lotnisko a także poza lotniskowe kontakty, głośno o nim na forum .

I owszem ,czasem zdarzy się i "święta krowa"

Jeśli Ty uważasz że to zniechęcający klimat i piknikowy  to śmiem twierdzić że raczej nie znalazłbyś aprobaty u nas na lotnisku.

Sztywniactwo,kartka z przepisami,komendy,dzwonienie o pozwolenie na locik  - to nie takie miejsce....

Może kiedyś to zrozumiesz,okazjonalne,piknikowe Twoje latanie, nie daje Ci obrazu bycia w grupie (sądząc po obrazie z forum).

Bez urazy i z nadzieją na spotkanie z Tobą na jakimś pikniku.Rafał .

Jeszcze fotka z wielgachną Cessną i filmik Jacka

No niestety ,przykro mi że nie mogłem uczestniczyć w takimi wydarzeniu..

Czasem sprawy rodzinne wygrywają....

Fajnie ze model cały  .

Dzień przepiękny na latanie ,mam filmik jak Jacek daje w palnik Mx-em .

Pisać można ,filmy dodawać można,fotki można ale pierd....głupot nie można

Dostałem 6 sms-ów że jurto o 14-tej .

Mam ograniczony czas bo 18-stka syna więc wpadam tylko nakręcić film z odpowiednim komentarzem

Czy aby na pewno masz dobrze zamocowane podwozie ?

Jakoś dziwny kąt pod model...

Bertonka ,fajna

A może jest dobrze patrząc na fotkę ...chociaż to trochę dziwne bo potęguje kapotaż.

Co do paliwka ,zerknij tu

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/41467-trzymanie-paliwa-modelarskiego/?fromsearch=1

To git.

To kiedy jakiś locik ?

Żadnych gum,w większych silnika też się nie stosuje .

Czy silnik jest osadzony na rurkach przez które przechodzą śruby ?

Jeśli tak to zły pomysł ,nie uzyskasz sztywności i silnik może się wymeldować z mocowania...(wiem z własnego dośw.)

Dużo lepiej jest jak jest tuleja nagwintowana z dwóch stron .