Skocz do zawartości

MarekJ

Modelarz
  • Postów

    745
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez MarekJ

  1. Też uważam, że zębatka jest za luźno osadzona na osi silnika. Jak się podgrzeje, dostaje luzu i silnik się kręci a tryby stoją w miejscu.
  2. Niestety, mam identyczne doświadczenia jak Bogdan. Takie handlowanie w dzisiejszych czasach to nieporozumienie. Zawartość strony nie pokrywa się kompletnie z zawartością sklepu, ceny też z sufitu. Mam blisko do sklepu więc szukałem towaru na stronie i jak był, jechałem żeby kupić. Prawie zawsze polowy rzeczy nie było, a te co były, miały zwykle zupełnie inne ceny. Przykre jest to, że właściciel sklepu jest również modelarzem.
  3. Właśnie o powierzchni pisałem, bo od niej zależy rezystancja anteny. Zauważ, że w rezonansie impedancja anteny, czy tez obwodu wejściowego, jest najmniejsza i równa rezystancji. Z tego wynika kilka innych, ważnych zależności, decydujących o paramterach anteny. Rezystancja decyduje też o dobroci obwodu rezonansowego, jakim jest sama antena. Tak przynajmniej mi się wydaje na podstawie tego co jeszcze pamiętam. Głębiej w temat, bez przypomnienia sobie teorii, raczej nie będę wchodził. A studiować w tym wieku na nowo już mi się nie chce , chyba że to jest mi do czegoś potrzebne. Jest tu tyle dobrze wykształconej młodzieży, może któryś dokładniej to wyjaśni.
  4. Zapewne ma to związek ze zjawiskiem naskórkowości, które dla tych częstotliwości już występuje. Większa, czynna powierzchnia przewodu antenowego, to mniejsza jego rezystancja i mniejsze straty.
  5. No, to źle wywnioskowałeś. Nic takiego nie napisałem. Mój tekst był taki: Oczywiście jest tam mała literówka w istotnym wyrazie "stosunkowć", miało być "stosunkowo", ale raczej odczytałeś to prawidłowo. Musisz czytać uważniej . Twoje "w granicach rozsądku", na pewno oddaje bardziej sens mojej wypowiedzi.
  6. A jednak się da, czego przykładem są już mało popularne odbiorniki wiodących producentów na pasmo 35 Mhz. Nawet dawno temu były robione stosowne pomiary. Zresztą, w zamierzchłych czasach nawet na studiach mnie o tym uczyli. Ale ja jestem już tylko wtórnym analfabetą w tej dziedzinie więc może się mylę .
  7. Jednym z podstawowych wymagań stawianych obwodom wejściowym odbiornika jest możliwie małe rozstrojenia spowodowane oddziaływaniem anteny lub zmianą jej parametrów. Z tego też powodu, w dobrze zaprojektowanym odbiorniku, kształt, długość, ułożenie anteny, stosunkowć mało wpływa na wielkość odbieranego sygnału. Oczywiscie różnica pomiędzy 1 m a 70 cm musi skutkowac osłabieniem sygnału, ale jak wspomniałem wyżej, krótkie antenki były raczej tylko w mini odbiornikach do latania koło nogi.
  8. Nie wiem jakich odbiorników używasz. Sprawdziłem we wszystkich swoich starych odbiornikach Futaba i Hitec, długość anten jest ok. 1 m. Krótsze antenki mam jedynie w mini odbiorniczkach, z zasady przeznaczonych do latania koło nogi. Nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek miał problem z zasięgiem w paśmie 35 Mhz. Anteny zwykle były układane wzdłuż kabłuba, nadmiar wystawał luźno z tyłu. Jeśli jest problem z zasięgiem, to raczej trzeba szukać przyczyn w niesprawności sprzętu.
  9. MarekJ

    Słaby BEC ?

    To jest możliwe, ale ten przeciążony bardzo mocno by się grzał i trudno tego nie zauważyć. W kopterach podłączałem po 4 BECe równolegle (z takich samych regulatorów oczywiście) i nic się nigdy nie działo. Zasada zawsze była taka, że gdy któryś z podłączonych BEC grzeje się wyraźnie mocniej od pozostałych, to należy go odłączyć, pozostałe mogą pracowac razem.
  10. Dokładnie w linii prostej odległość wynosi 8,3 km. Ja miałem nieco dłuższą trasę, bo omijałem bokiem Wilamowice.
  11. Jakiś czas temu odwiedziłem kolegów z lotniska modelarskiego Kęty, ale droga powietrzną . Poniżej klatka z filmu pokazująca teren, gdzie zlokalizowane jest lotnisko oraz link do filmu ze skrótem lotu.
  12. Mobius jako kamera do podglądu to nie najlepsze rozwiązanie. Przekonasz się o tym przy pierwszym nawrocie pod słońce. Przy tej mocy nadajnika 3 km są realne, ale przy dobrej antenie kierunkowej i trackerze po stronie odbiorczej. Oczywiście antena nadawcza też musi być sprawdzona (z tymi od kompletu bardzo różnie bywa).
  13. Dzięki za zaproszenie. Z pewnością skorzystam przy oblocie nowego modelu FPV, bo moje "lotnisko" moze okazać się dla niego trochę za małe.
  14. Chętnie zobaczę to z pozycji gruntu .
  15. Cześć, Dzisiaj była piękna pogoda i prawie bez wiatru. Postanowiłem w końcu zobaczyć Wasze lotnisko, o którym często tu czytam. Nie chciało mi się jechać samochodem więc odwiedziłem Was swoim modelem . Podróż trwała zaledwie kilka minut i ujrzałem taki oto widok: Mam nadzieję, że dobrze trafiłem. Mogłem próbować zejść niżej, ale nie chciałem stracić zasięgu linku video. Może następnym razem.... Pozdrawiam
  16. A ja się po prostu dziwię się po co to wszystko. Od 15 lat wrzucam dane swojego napędu (lub tego co chcę zakupić) do Motocalca i widzę jak na dłoni, co mogę wyciągnąć z danej konfiguracji i jak to sie zachowuje w locie, a nie nie tylko na hamowni. Dla minie to jest odkrywanie koła na nowo. Oczywiście wielki szacun dla wykonanej pracy przy oprzyrządowaniu, ale naprawdę szkoda czasu na takie działania. To zostało już dawno zrobione i warto po prostu z tego korzystać. Z mojego wieloletniego doświadczenia wynika, że wyniki uzyskane z Motocalca nie odbigają więxcej niż 10% od uzyskanych w realu.
  17. MarekJ

    PWS-26

    No to śmiało kupuj . Wersja 2m została zaprojektowana pod napęd elektryczny, a więc dla Ciebie .
  18. MarekJ

    PWS-26

    Gratulacje Staszku i miłego składania. Widzę, że idzie Ci to dość szybko .
  19. A nie przyszło Wam do głowy, że 13-to letni chłopak na lotnisko raczej wybiera się rowerem i aku samochodowego nie będzie targał na bagażniku .
  20. Wygląda to na typowy model FPV i jest bardzo poprawną konstrukcją w tej kategorii. Podaj więcej informacji na temat modelu. Z ciekawością będę śledził rozwój projektu.
  21. Roman, bardzo cenię sobie Twoje uwagi bo wiem, że jesteś bardzo doświadczonym modelarzem, ale tym razem pozostanę przy swoim rozwiązaniu. Statecznik jest demontowalny i dla tego sposób połączenia z bowdenem jest istotny. Bowden został specjalnie usztywniony w końcowej części (zobacz wcześniejsze zdjęcia), aby przy każdorazowym montażu statecznika poziomego, dźwignia była jednakowa.
  22. Dla tego pozostanę przy rozwiązaniu podanym nieco wyżej (element dwuczęściowy), choć spawany (nie lutowany) drut stalowy wydaje się być wystarczająco solidny. Ale przezorności nigdy za dużo....
  23. Nagrywam Mobisem z obiektywem typu B. Na YT jedynie skróciłem film, dodając płynne przejścia. Opcji statabilizacji nie używałem. Jakość obrazu bardzo zależy od warunków oświetleniowych. Mobius jest czuły na to. Tu pogoda była ładna, czas ok. godziny 14:00 więc światło o tej porze roku jeszcze dobre. Miejscówka jest fajna, ale wolał bym mieć do takiego latania, tereny mniej zaludnione.
  24. Dzięki Roman za uwagi. Dźwignia nie jest lutowana, tylko solidnie spawana. Mimo to, też mam obawy, dlatego finalnie ten element będzie zrobiony z 2 cześci (lewa i prawa), połączonych na okrętkę srebrzanką i polutowanych. Całe miejsce mocowania będzie przed oklejeniem odpowiednio zalaminowane. Wąsy siedzą w twardej balsie, razem da to mocne połączenie - sprawdzone w wielu dużych moich modelach. Śruby okucia są rzeczywiście za solidne, ale takie akurat były pod ręką .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.