-
Postów
764 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Ostatnia wygrana jethrotull w dniu 10 Maja 2020
Użytkownicy przyznają jethrotull punkty reputacji!
Reputacja
81 ExcellentO jethrotull
- Urodziny 03.04.1982
Informacje o profilu
-
Płeć
Mężczyzna
-
Skąd
Poznań
-
Zainteresowania
Prog-rock, free-jazz, elektronika lampowa, fotografia analogowa, warzenie piwa.
-
Imię
Piotr
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
-
Doskonałość (maksymalną określa się nie patrząc gdzie jest maksimum biegunowej, tylko jakie jest nachylenie stycznej przechodzącej przez punkt (0,0) z biegunową. Czyli teraz jednak się zmienia z wychyleniem klap? Bo poprzednio pisałeś że się nie zmienia co do wartości tylko się zmienia prędkośc przy której występuje. Nota bene, w szybowcu masz więcej niż dwa osiągi, chociażby minimalną prędkość opadania, Vne, i z tuzin innych. >>Piszę Ci też, ze na max doskonałości i tak nie latasz, bo to zbyt wolno Może ty nie latasz, ja latam >>Czy gdzieś napisałem, że max doskonałość się nie zmienia? Owszem: "Rzecz po prostu polega na tym, że klapy (...) nie 'pogarszają', czy nie 'polepszają' czegokolwiek" Chyba że wg ciebie maksymalna doskonałość nie jest przykładem "czegokolwiek", w takim wypadku postaraj się na przyszłość szczegółowiej definiować parametry które opisujesz. >>Nie mam pojęcia o co Ci chodzi. Widzę. Nic na to jednak nie mogę poradzić. >>Sorry, ale jak nie znasz się na lataniu termicznym szybowcem RC, to nie wchodź i nie tłumacz ludziom jak się używa klap w lataniu szybowcem termicznym RC... I to jest mniej więcej głębia merytoryczna twoich argumentów. Widzę że bardzo potrzebujesz mieć rację, więc proszę, możesz sobie uznać że ją masz (co najpiewniej i tak zrobisz bez względu na wszystko), ja nie mam już siły kopać się z koniem.
-
Próbuję czytać, ale nie wiem o co ci chodzi. Piszesz o jakichś enigmatycznych "osiągach". Napisz może który paramter masz na myśli to nie będę musiał czytać do skutku. Jedyne co napisałeś w miarę jasno to "klapy nie 'pogarszają', czy nie 'polepszają' czegokolwiek, jedynie przesuwają zakres optymalnej prędkości w stronę wyższych, bądź niższych prędkości", a to akurat jest po prostu nieprawda. Wychylenie klap zmniejsza maksymalną doskonałość. Owszem, może i przesuwa prędkość maksymalnej doskonałości, ale to maksimum z klapami ma niższą wartość niż bez klap. To jest w zasadzie jedyne do czego się odnoszę, a reszta to, wybacz, twoja naditerpretacja. > Oczywiście, że popełniasz - mierzyłeś to kiedyś w modelu? W pełnowymiarowym, dobalastowanym szybowcu - może. Mierzyłem w szybowcu (no, mierzyłem to złe słowo, nie musze mierzyć bo mam wskazanie prędkościomierza). Ale i modelami latam często na bardzo niskich prędkościach. Czemu? Bo inaczej niż w pełnowymiarowym szybowcu, optymalizuję prędkość opadania a nie doskonałość, bo zależy mi żeby byc jak najdłużej w powietrzu, a nie żeby polecieć jak najdalej - latam i tak w kółko dookoła nadajnika. Dlatego ta dyskusja jest dość jałowa jak się nie poda jakie osiągi chcesz zoptymalizować. > Noszenia centruje się wolniej dlatego, że prędkość minimalnego opadania jest mniejsza od prędkości maksymalnej doskonałości (prędkość optymalna i prędkość ekonomiczna...)....itd A czy ja napisałem coś innego? Możesz się upierać że drobne opory szczelinowe czy interferencyjne sa pomijalne, ok. Ale siła czy średnica noszenia to już chyba nie? Inaczej po co byłyby pierścienie MCCready'ego czy współczesne komputery obliczające najlepszą prędkość w noszeniu i w przeskoku? >Na tę chwilę to wygląda jakbyś zrobił kurs szybowcowy na Bocianie i na tym się już zatrzymał, a klapy kojarzą Ci się z czymś co służy tylko do lądowania. Nie wiem na jakiej podstawie wysnułeś taki wniosek, tym bardziej że o ile mi wiadomo Bocian nie ma klap *) Podumowując, ja się nie kłócę, jak zdajesz się mi imputować, że podniesienie (czy opuszczenie) klap nie może być w jakichś określonych warunkach korzystne, z jakiegoś tam punkty widzenia. Zdaję sobie sprawę że w termice można wypuścić klapy, i jest to nieraz korzystne. Ja tylko mówię że "korzystne" to nie znaczy to samo co "lepsza lub taka sama maksymalna doskonałość, jedynie przy innej prędkości". *) z wyjątkiem wersji Z
-
No to musisz napisać do ULC że ich pytania na egzamin SPL są błędne. Dla danego stanu lotu wychylenie klap w dół zwiększy i Cx i Cz, ale Cx bardziej. Maksymalna doskonałość jest typowo niższa przy wychylonych klapach niż niewychylonych. O ile jestem w stanie stwierdzić, wykres który przedstawiłeś temu nie przeczy, chociaż trochę trudno się czyta wykres gdzie wszystkie linie są tego samego koloru >>No nieprawda. W symetrycznych to nie bardzo, ale dla każdego innego typu profilu, który jest pod to zaprojektowany to wychylenie klap w górę pozwala poprawić pracę dla niskich Cz. Nawet w profilach bardzo dwuwypukłych, jak SD7084: http://airfoiltools.com/airfoil/details?airfoil=sd7084-il Pod tym linkiem nie ma nic o klapach. Jak wychylisz klapy to ten profil stanie się innym profilem. Może mieć lepsze osiągi w jakimś konkretnym stanie lotu, lub nie. Albo, co bardziej prawdopodobne, możesz mieć jeden "osiąg" lepszy a inny gorszy. >Ściśle rzecz biorąc masz rację. A bardziej praktycznie to nie ma to znaczenia. Tzn. klapy są blisko środka parcia, więc ich wpływ na moment pochylający jest stosunkowo niewielki. W efekcie dobrze zaprojektowany szybowiec, nawet na klapach wychylonych na +10st (co się serio stosuje w termice) wymaga jedynie mikrego miksu SW do klap, żeby to skompensować. Jasne, ja tylko piszę o tym że jest tu wiele czynników które mogą grać rolę, a analizę ilościową trzeba przeprowadzić dla konkretnego przypadku. Np. Wychylenie klap może zmienić opór szczelinowy (lub nie, jeśli klapy są bezszczelinowe) a na pewno pogorszy opór interferencyjny między fragmentem skrzydła z klapami a sąsiednim, bez klap. Więc na pytanie "czy wychylać", a tym bardziej "o ile wychylać" nie istnieje ogólna odpowiedź. >Jak już wspomniałem na początku popełniasz tu podstawowy błąd który zakłada, że szybowiec lata z jedną prędkością i to z prędkością najwyższej doskonałości. W rzeczywistości prędkość lotu zmienia się non stop, a prędkości maksymalnej doskonałości nie używa się prawie nigdy, bo to zwyczajnie bardzo powolny lot (może inaczej - prędkość max doskonałości bardzo rzadko bywa prędkością trymową). Bynajmniej nie popełniam tego błędu. Prędkość lotu wcale nie zmienia się "non stop", i bardzo często lata się na prędkości maksymalnej doskonałości. Natomiast zgadzam się że akurat w przypadku termiki lata się wolniej centrując noszenie, a szybciej między noszeniami. Nie dlatego że to daje lepsze osiągi szybowca, tylko dlatego że lepsze centrowanie noszenia i szybsze przeskakiwanie przez duszenia więcej niż kompensuje gorsze nominalne osiągi. Jeśli jesteś w stanie, wychylając klapy do góry, przeskoczyć jeszcze szybciej między jednym noszeniem a drugim (nawet kosztem większego opadania) to jasne że to może być korzystne. Natomiast nieprawdą jest jakoby wychylenie klap nie wpływało na maksymalną doskonałość. >klapy są po to, żeby skrzydło lepiej pracowało w tym zakresie siły nośnej, w który je SW wrzuci. Dla jakiejś definicji "lepiej".
-
Z reguły wychylenie klap w dół powiększa zarówno Cx jak i Cz, ale pogarsza stosunek Cz/Cx. Piszę "z reguły", bo to zależy od rodzaju profilu i tego jaką pozycję klap uznamy za zerową. W ogólności zmiana ustawienia klap zmienia kształt profilu, a ty samym może polepszyć lub pogorszyć np. maksymalną doskonałość. Optymalna prędkość (podobnie jak ekonomiczna, minimalna itd) jest natomiast przesuwana, bez zmiany doskonałości, przy zmianie masy szybowca. Wychylenie klap w górę, dla profili symetrycznych, dwuwypukłych, może i płaskowypukłych powiększy Cx i zmniejszy Cz. Ale już dla profili wklęsłowypukłych może dać mniejszą strzałkę profilu, a więc i mniejsze Cx. Wtedy faktycznie wychylenie ich w górę może mieć sens dla zwiększenia prędkości. Ale uwaga - wychylenie klap zmienia efektywny kąt zaklinowania płata, może wymagać w związku z tym zmiany kąta natarcia szybowca, a to z kolei może zmienić (raczej na gorsze) Cx innych części płatowca, np. kadłuba. Podsumowując, sprawa jest skomplikowana i ogólna formuła, która byłaby prawdziwa dla dowolnego szybowca raczej nie istnieje. Trzeba latać i obserwować
-
I jak, poleciał? Ja mam ten szybowiec właśnie z silnikiem 2205, wspina się pod kątem 45 stopni ze śmigłem (składanym) 6x3. Waga do lotu 380g, w tym 50g bateria 2s 950mAh. Wcześniej latałem tym na holu, wymagał 100g balastu, w tym 50g ołowiu.
-
Myślicie że ten silnik byłby dobry do tego modelu: https://outerzone.co.uk/plan_details.asp?ID=11096 czy może za mocny?
-
Zastój jest bo jest zima, a odpalanie COXów na mrozie nie należy raczej do przyjemności. Do doboru serw używam zasady: moment >= masa modelu * 2, czyli dla typowej masy modelu z COXem 250g szukam serw o momencie co najmniej 500gcm, zwykle są to w moim przypadku tanie TP 5g 600-700gcm. Nie przypominam sobie żeby mi takie serwo kiedykowliek nawaliło, chyba posiadam nadal wszystkie takie serwa jakie kiedykowliek kupiłem, i tylko przekładam je do coraz to nowszych modeli w miarę jak stare są złomowane.
-
Nie znam się, więc z góry przepraszam jeśli piszę głupoty, ale może dałoby się zainstalować hamulce uchylne (jak w Blaniku) zamiast wysuwanych. Ich instalacja powinna być znacznie mniej inwazyjna niż instalacja kieszeni w skrzydłach.
-
Oczywiście że nie. "Mars" (jak planeta) po rosyjsku, pisany cyrylicą to "MAPC": https://ru.wikipedia.org/wiki/Марс A silnik nazywa się "MAPЗ" (to na końcu to nie trójka tylko rosyjskie Z). Jest to akronim od nazwy producenta: Московский авиационно-ремонтный завод: https://ru.wikipedia.org/wiki/Московский_авиационно-ремонтный_завод_ДОСААФ
-
Dokładnie, mam fabryczny kołpak, plus jeszcze podkładkę bo piasta śmigła ma mniejszą głębokość niż gwintowana tuleja kołpaka ma długość (bardzo "zabawane" były próby odpalenia zanim się zorietowałem że bez podkładki śmigło ledwo się trzyma, mimo że kołpak jest przykręcony "na fest"). Genialne, tylko nie wiem czy mam odwagę podjąć się takiej modyfikacji mojego silnika.
-
Jest jakaś magiczna sztuczka żeby śmigło się nie odkręcało przy odpalaniu? Jakaś nakrętka sprężynująca, klej do gwintów? Boję się przykręcac z całej siły żeby nie zerwać gwintu.
-
Silnik udało mi się uruchomić, widać że "ma ochotę" odpalić, niestety ten gaźnik jest chyba do niczego. Sama igła okazała się w miarę ok, musiałem ją zagiąć żeby się dało kręcić, ale nie potrafię dociągnąć nakrętki tak, żeby kręcenie igłą nie powodowało kręcenia całego gaźnika. Nawet jak dokręcę "na siłę" to po kilku obrotach igły gaźnik się luzuje, zresztą cała igła obraca się dość ciężko. Przy dokręcaniu nakrętki mocującej gaźnik nie ma za bardzo jak za gaźnik złapać nie przeciwnej strony żeby się nie obracał - nie rozumiem czemu ta część gaźnika nie jest obrobiona na sześciokąt żeby można by ło chwycić kluczem (to samo zastrzeżenie mam do tarczy napedzającej śmigło, w większości COXów ona jest sześciokątna). Mam plan spiłować trochę boki gaźnika od strony dopływu paliwa żeby łatwiej można było dokręcić nakrętkę... W związku z powyższym udało mi się osiągnąć jedynie 6700 obrotów na śmigle 8x4, ale jestem pewien że dokręcenie igły przyspieszyłoby znacznie ten silnik.
-
Ja i tak używam wężyków do kroplówek. Udało mi się z MARZem zaprzyjaźnić, mogę go już w miarę pewnie uruchomić (ważne żeby nie zalać), na śmigle 9x6 udało mi się przekroczyć 9300 obrotów, a i to na paliwie "dotarciowym" więc myślę że jak najbardziej w przyszłym sezonie zobaczymy ten silnik w modelu. Fajnie byłoby zrobić model radzieckiego samochodu do radzieckiego silnika, ale zobaczymy.
-
Czy taki zbiornik "na metanol" nadawałby się do paliwa samozapłonowego czy eter lub nafta działają agresywnie na tworzywa z których robi się zbiorniki na paliwo żarowe? https://allegro.pl/oferta/zbiornik-paliwa-170-ml-metanol-8307569973
-
Czy ten MARZ powinien mieć jaką uszczelkę między cylindrem a skrzynią korbową?