Lucjan

Następnym był  F-22  .

Następny to też  F-18  . Napęd to :  Wentylator Ramtec + Os Max 91 Vrdf  .  Długość  - 180 cm,  rozpiętość - 125 cm.

A oto gotowe skrzydło:

Cześć!

     Moja przygoda z jetami zaczęła się bardzo dawno temu. Pierwszym moim "jetem" był  model samolotu F-18 Hornet .Konstrukcja drewniana, chowane podwozie,  napędzany był silnikiem Webra Speed 61 z rurą rezonansową  .....i śmigłem pchającym. Długośc modelu  179 cm,  rozpiętośc  145cm. Przepięknie latał. W tamtych latach to była sensacja na lotnisku. Plany modelu mam do dzisiaj.

Przepraszam za jakość zdjęć.

Witam po przerwie!

 Dzisiaj będę sklejał połówki skrzydła, ale przedtem musiałem wykonać  konstrukcję .

No satysfakcja z budowy jest nieporównywalna z tą po złożeniu gotowca. Ja też wole robić modele od zera ale z planów i  niestety nie umiem laminować i w moim przypadku w grę wchodzi tylko drewno a tu jeśli chodzi o jety to pole manewru jest dość ograniczone. Nie ma nawet zbyt wielu planów takich drewnianych odrzutowców. Owszem są kity choćby takie jak na Czeskie http://www.therccustomjets.cz/en/ ale to kit a wolałbym plany. Marzy mi się drewniany f-16 ale nie wiem czy to wykonalne.

Cześć Piotrek!

  Mam trochę planów  .Może Cię coś zainteresuje?

Nie do końca tak jest jak napisałeś. Jest jeszcze coś takiego jak dryft i on nie pozwoli utrzymać stale tej pozycji ( aż bateria padnie) 

Lucjan ,czy sprawdzałeś działanie tego urządzenia przy pracującej turbinie ?

Robercie ,     sprawdzałem w modelu z turbiną  i nie miałem żadnych sensacji .

Lucjanie, szacunek. Oblot to jedno z najbardziej stresujących momentów latania. Ja właśnie się zastanawiam czy nie używać stabilizatorów do oblatywania płatowca, gdy wyliczony środek ciężkości może zostać brutalnie zweryfikowany.

Potem jak się wyreguluje to potrzeba wspomagania jest u mnie mniejsza.

 Robercie  spróbuj ,zobaczymy jakie będziesz miał efekty.

Przepraszam Marku, że na przykładzie Twojego posta o tym napiszę: to jest niepokojąca tendencja. Modelarz sam wie, że się zagapił, wie, że co musiałby zrobić, żeby  się nie zagapić (po prostu powinien uważać), ale wnioskiem jest zakup urządzenia czyniącego zagapianie bezkarnym. Czy motywacja do koncentracji u modelarza wzrośnie? Gdzie tu jest sens?

 

Zaznaczam, że dostrzegam korzyści z podobnych urządzeń (zwłaszcza w większych modelach) jako zmniejszających ryzyko kraksy w syt. np: utraty sygnału, ale nie jako implantów uwagi i ostrożności, które powinny być w głowie, a nie w sklepie.

Masz rację Bartku . Trzeba umieć latać żeby móc stosować stabilizatory.

To prawda , przydała by się instrukcja po polsku . Ja rozszyfrowywałem swoją długo , a i tak nie mam pewności czy wszystko dobrze zrozumiałem . Pierwszego  Guardiana testowałem chyba w 2013roku , spisuje się to ustrojstwo bardzo dobrze . Na chwilę obecną mam trzy sztuki. Nowy model samolotu zawsze oblatuję bez stabilizatora. Guardian bardzo pomaga kiedy lata się z bocznym wiatrem,  ale nigdy nie zastąpi pilota.

Cześć,

 

w domu będę dopiero po 20.00 i dopiero wtedy film porządnie obrobię. Teraz wrzucam krótką zajawkę

Lata dobrze, po starcie i do lądowania trzeba sporo trymować, przez lekko tylne wyważenie jest dość wrażliwy w locie nie tyle na sterowanie, co podmuchy wiatru.

Jednak ogólnie jest dobrze, lepiej niż myślałem. No i beczka wygląda normalnie, a nie jakby wywrócić stół do góry nogami

 

Edit:

Pełna wersja z wszystkich dzisiejszych lotów

Bartku , pięknie i realistycznie lata twój model. Gratulacje!

Pięknie,  Pięknie ,  gratuluje modelu i udanego  oblotu.     Model to projekt własny czy zestaw?

Znalazłem aeroshell 500 po 86 zł za puszkę oraz mobil jet oil 2 za 65 zł. Oba dostepne u mnie w okolicy. Nigdy nie używałem mobila i teraz pytanie czy mogę nim zastapic shella?

Cześć Piotrku!

        Używałem oleju Mobil Jet Oil 2  i wszystko było w porządku.  Możesz podać adres sprzedawcy tych  olejów do jetów ?

                                                       Pozdrawiam Lucjan

Witaj Piotrku!

GRATULUJĘ !    Dobrze zaprojektowany model , sylwetką podobny do ISKRY, więc będzie dobrze latał .Zastanawiające jest to zużycie paliwa

Rewelacja!    Deska rozdzielcza jak prawdziwa.

To może, żeby się nie powtarzać ze słusznymi skądinąd ochami i achami, napiszę, że mam taki sam śrubokręt z czerwoną rączką...

 

Nie powstrzymam się jednak : fantastyczna technologia na najwyższym poziomie. Chapeaux bas!

Bardzo dziękuję Bartku!  Śrubokręt jest fajny chociaż ma już swoje lata . Zaiste technologia jest O.K., ale tylko ja wiem  ile  ona pochłania czasu , nie wspominając o pieniądzach.....

Dzięki  Wam za miłe słowa!   Można by dopracowywać to wszystko w nieskończoność , ale postawiłem sobie pewną granicę

bo w przeciwnym razie "oszalał bym". Oczywiście skrzydła będą robione w technologii vacu.

                  Pozdrawiam Lucjan

Super klapka .A ten zawiasik.  Podejrzewam że wykonałeś  to  blaszki drukarskiej .

Masz rację Wojtku! Skoro ja zrobiłem formy to po co masz przez długie tygodnie "dziergać " skrzydła i i stateczniki.

Dremelek  ma specjalną gąbkę do polerowania formy z nalotów po rozdzielaczu i t.p.

Trafnie odpowiedziałeś na zagadkę.

Miło mi że Ci  się podoba moja robota.

Dzień dobry!

      Lotki i klapy  gotowe                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                               CO TO JEST ?                                                                                                  

Następnie zająłem się formowaniem  skrzydła

A wczoraj wieczorem  otworzyłem formę ........

Piękny efekt!   Życzę cierpliwości.

                                   Lucjan

Witaj!

    Plany mojego YF-23 kupiłem dwa lata temu  u włoskiego modelarza G.Bartellla.

Fajna ta wyrzutnia.    Mim skromnym zdaniem wystarczy długość 1,5  - max.2 metry.

                                       Pozdrawiam  Lucjan

Piękny samolot wybrałeś.Od dawna mi się on podoba , szkoda że nie wszedł do produkcji .Bardzo ładnie robisz ten model.Czy jest pokryty cienką tkaniną szklaną?

Ja swego czasu miałem F-22, super latał.Plany mojego YF-23 czekają na swoją kolej do realizacji,model jest duży ,długość +/- 2.4m.

 Życzę powodzenia w oblocie i wielu udanych lotów.

                   Pozdrawiam  Lucjan

Pięknie , masz do tego rękę Piotrku.

UUUUUUU----REWELACJA!

Pięknie !!

 Tego nam potrzeba do Iskry. Chwilowo byłem  zajęty więc   stąd ta  cisza.

Cześć Lucjan.

Mógłbyś napisać coś o konstrukcji statecznika. Zgaduję, że zastosowałeś przekładkę z herexu i tkaninę węglową skośnie tkaną zapewne 180g. Jaką tkaninę szklaną użyłeś na zewnątrz, a jaką w środku (48g.?) Oczywiście wszystko w worku próżniowym?

Witaj Krzyśku!

   Do budowy statecznika użyłem :  herex  2mm.,  z zwnątrz tkanina 110g., wewnątrz  48 g.Wzmocnienia z węgla 200g. Wszystkie tkaniny o splocie 2/2. Żebro nasadowe sklejka lotnicza 1.5 mm., wzmocnione od strony zawiasu laminatem 1mm.,  pozostałe elementy sklejka lekka 3mm.  Do steru wysokości  użyłem herexu  1.2 mm. Oczywiście z użyciem  podciśnienia.

                                                         Pozdrawiam Lucjan

Lucjan,

Te nity wyszly Ci nierowno, chyba bedziesz musial zrobic nowe skrzydlo  .

 

A

 

I1.jpg

Witaj!

 Przyglądałem się dokładnie  prawdziwej ISKRZE,  ile tam jest nierównych detali....

                                             Pozdrawiam Lucjan