jarek996
-
Postów
4 556 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Odpowiedzi opublikowane przez jarek996
-
-
7 minut temu, d9Jacek napisał:
Jarku,
to jest zawór obrotowy czyli tzw stawidło, stricte bezzaworowymi jest np silnik Wankla
Chodzilo mi o to , ze bez tych KLASYCZNYCH zaworow ...........
-
6 minut temu, Shock napisał:
Nie lepiej w kisielu....?
Z tym ze jak w kisielu , to koniecznie w stanikach !!!
Na poczatek Arek moze wypuscic film o technikach USLIZGOW w kisielu ?
-
Chlopaki : w ostatecznosci zawsze pozostaje pojedynek w klatce
-
46 minut temu, Konrad_P napisał:
Lepiej.
Czy mi się wydaje ale ten silniczek ma inny gang od tych klasycznych, jeśli coś takiego w ogóle istnieje
, czterotaktów.
Ja bym to nazwal "klekoto-szum" ( mimo ze nie ma zaworow i nic po "zaworowemu" nie klekocze )?
19 minut temu, f-150 napisał:Oprócz tego były najcichsze czterosuwy, austriackie silniki HP
HP tez sa bezzaworowe ( choc to ZUPELNIE inna konstrukcja jak RCV )
-
Niezly magik + ta jego zona na gitarze !!!
-
8 minut temu, Konrad_P napisał:
Jarek film niedostępny - prywatny.
Jak zwykle !
Juz zmieniam ...
-
7 minut temu, czarobest napisał:
Dzięki, ale może ktoś inny się skusi, ja muszę ograniczyć wydawanie na silniki
.
Dostaniesz z przedluzonym terminem platnosci
Oto on : https://www.youtube.com/watch?v=ReZO2-6mzmc&feature=youtu.be
-
47 minut temu, czarobest napisał:
Tutaj było co nieco pisane:
A wynalazek ciekawy, sam bym chętnie się pobawił
.
Mam taki na sprzedaz Czarek ! Mniejsza wersja ( 58 ) , wstepnie dotarty .......
Mam go nawet w Polsce !!!
-
2 godziny temu, mjs napisał:
Jarzeniówka nie jest przyjaznym światłem, lepiej jest pracować przy zwykłej żarówce. Przewód w gniazdku wetknięty jest odwrotnie. On oddziaływuje na Modelarza. Niby to są banały, w entuzjaźmie budowy modelu niezauważalne, ale powiedzmy, że jest to 1-2% energii owego entuzjazmu, który niepotrzebnie umyka.
Poza tym bombowa robota.
Ech Wy Poznaniacy ?
-
My mamy swoje "Siechnice" pod Trelleborgiem. Nie sa tak ogromne ( choc tez nie male ) , ale jak sie laduje w Kopenhadze lub Sturup to widac z daleka ..........
-
Super ! Takich "dziwadel" sie codziennie nie oglada ( a juz na 100% nie od srodka )
-
Nie chce sie chwalic , ale ja tez cos o nim wiem .....
Te przekladnie rozbieralne ? Smarowanie tylko olejem z paliwa ?
-
Godzinę temu, zbjanik napisał:
Ja tam w każdym razie nie chciałbym mieszkać blisko takiego emitora czegokolwiek- zapachu, hałasu, czy światła...
No chyba ze zapach kobiety
-
1
-
-
11 godzin temu, AndrzejC napisał:
Obawiam się, że temat umarł śmiercią naturalną....
A tak pięknie miało być, silniczki miały być, a tu dupa jak zwykle.
Osobiście się zawiodłem.
Może ten mój wpis zagra na dumie autora i budowniczego tego jakby nie było wspaniałego i ambitnego projektu, ale wątpię...
Polityka jak widzę wygrała....
Znów sobie nagrabiłem , ale już tak mam
A.C.
Jeszcze 2-3 takie teksty , a silnik nr 1 trafi do Ciebie ?
-
-
Nie ma sie co unosic Panowie ! To tylko ladowanie ?
-
To pewnie juz masz : http://www.yspower.co.jp/en/data/pdf/61rclassic.pdf
Tutaj tlumaczenie ( TRANSLATER , dlatego pewne rzeczy trzeba "zrozumiec" po swojemu ) z forum o YAMADACH ( https://www.modelflying.co.uk/forums/postings.asp?th=30740 ) :
Robert, prowadziłem kilka YS61 przez wiele lat i znalazłem je potężne, z doskonałą reakcją dławienia, gdy są poprawnie skonfigurowane. Pompa działa poprzez zwiększanie ciśnienia w zbiorniku, a następnie paliwo pod ciśnieniem jest zawracane do węglowodanów za pośrednictwem pompy, która działa jako regulator przepływu paliwa.
Pomocne mogą być następujące kroki:
1. Zacznij od dobrej jakości, dość sztywnego zbiornika paliwa, pamiętając, że będzie pod ciśnieniem.
2. Zasilanie ciśnieniowe z pompy musi mieć zawór zwrotny w zbiorniku. Robisz to za pomocą krótkiej zwykłej rurki paliwowej, zablokowanej plastikową kulką, kołkiem lub podobnym materiałem, i krótką czystą szczeliną wyciętą w bocznej ścianie rurki. Aby to zrobić, użyj świeżego ostrza skalpela i upewnij się, że nie jest blisko wtyczki, w przeciwnym razie nie zamknie się prawidłowo. Zrób to około 8 ~ 10 mm długości.
3. Linia „clunk” wraca do pompy / regulatora w normalny sposób.
4. Linia napełniania musi mieć zatyczkę, gdy silnik pracuje - w przeciwnym razie zbiornik nie będzie pod ciśnieniem.
5. Wykręć cztery śruby mocujące korpus pompy na miejscu i sprawdź, czy membrana pompy jest nienaruszona (bez rozdarć i pęknięć).
6. Uruchom silnik (zwykle nie więcej niż 1/4 przepustnicy i dość mokry). Zawsze uważałem, że nieosłonięte wtyczki o krótkim zasięgu działają najlepiej.
7. Uruchom silnik na co najmniej 15 sekund, aby zwiększyć ciśnienie w zbiorniku - zatrzymaj silnik i zsuń przewód zasilający (zbiornik z pompą) i sprawdź, czy paliwo powoli przepływa. Regulacja śruby regulatora pompy ACW zwiększy przepływ. Ustaw go tak, aby paliwo przesuwało się tylko wzdłuż rury bardzo powoli. Może być konieczne powtórzenie kroku 7. w celu przywrócenia ciśnienia w butli.
Regulator ciśnienia pompy powinien być teraz ustawiony, a wszystko, co musisz zrobić, to strumień igły w normalny sposób. Kiedy wszystko jest właściwie ustawione, powinieneś być w stanie osiągnąć bardzo niezawodny bilet i natychmiastowe przejście do pełnego otwarcia przepustnicy, gdy jest to wymagane.Po prawidłowym skonfigurowaniu YS61 powinien wymagać niewielkiego „skrzypania” lub nie wymagać go wcale, ale jeśli go nie uruchomisz, może to być problematyczne, ponieważ zawór zwrotny w zbiorniku (rurka szczelinowa) zostaje zablokowany. W ten sposób można wycisnąć trochę paliwa przez linię zasilania ciśnieniem, co powoduje płukanie zaworu w czystości.
Smigla zalecaja tak jak podales : 11x7 do 11x9 . 12x6 tez powinno pasowac.
-
7 godzin temu, d9Jacek napisał:
napewno przepłaciłeś....czop wału jest przytarty a sam wał w miejscach łożysk ma brzydkie ślady przycierania i przegrzewania się. Dlaczego ? A no sam to opisałeś mówiąc o grzechoczących łozyskach
Jesli nie ma tam luzow ( a Darek nic o tym nie pisal ) , to po zalozeniu nowych lozysk , skreceniu i regulacjach pochodzi jeszcze WIEEEEELE godzin.
YS to bardzo dobre silniki , ale wymagaja troche "innej" opieki ( stad modelarze troszke sie ich boja ) . Jak sie je pozna , to ponoc na innych sie juz nie chce latac ....
Sam nabralem ochoty na uruchomienie mojej Yamady ?
-
1 godzinę temu, Paweł Praus napisał:
Dzięki Jarkowi i ten B-51 trafił w tym tygodniu do mojej kolekcji ?
Ty przy nim za duzo nie grzeb , bo od B-51 do B-52 niedaleka droga ?
-
W dniu 16.02.2020 o 14:03, kaszalu napisał:
strzelanie terenowe z wiatrówki do puszek po browcu ! ?
Dobrze , ze butelkowego nie piliscie .........
-
Moze tak jak Wy na silnikach sie nie znam , ale mam czuja jesli chodzi o ceny ?
-
Ja wiem ile takie kosztuja Pawel !!! ?
W dniu 17.02.2020 o 05:18, MASK napisał:Jarku, taki dieselek już jest na stanie NIB, ale ten z Twojego linku jest baaaardzo ciekawy!
Ciezko Was Panowie zaskoczyc ...........
-
1
-
-
U nas nad lotniskiem ( wysoko ) lata zawsze kilka sokolow. "Zmotoryzowanym" nie przeszkadzaja ( wysokosc ) , a szybownikom elektrycznym pozwalaja znalezc fajne kominy....
Sasiadami naszego lotniska jest duze stado owiec ( nie reaguja na halas ) , setki krolikow ( niestety czasem ryja jamy na pasie ) , bazantow tez jest w Malmö i okolicy wiele.
Czasami widac sarenki w oddali za lotniskiem . Wychodza na zer z malego lasku. Tez specjalnie nie reaguja na halas , gdyz zyja prawie w miescie i sa pewnie przyzwyczajone .
-
1 godzinę temu, AKocjan napisał:
@jarek996 a jaką masz pewność, że Ci coś nie nawali ? To tylko tania elektronika bez atestów. Dlatego trzeba się pilnować. Model w każdej chwili może spaść i komuś zrobić krzywdę
Arek , z NICZYM w zyciu nie masz gwarancji ! I dlatego zycie jest takie piekne
-
1
-
PORADNIK DLA MODELARZY DOT. PRZECIĄGNIĘCIA
w Od czego zacząć??
Opublikowano
Moj ojciec mogl siedziec na tym zbiorniku !!! Mieszkal jako dzieciak ( w czasie wojny ) w Lambinowicach i chodzil z kolegami bardzo czesto na lotnisko do Wierzbia . Opowiadal , ze piloci pozwalali im czasem posiedziec w samolotach ( mowil ze siedzial w roznych , ale NIE wie w jakich :-))) Jakas szansa , ze byl to Bf 109 jednak jest ! Opowiadal , ze piloci ( a jeszcze bardziej mechanicy ) byli calkiem wporzo ( choc niestety "w czasie pracy" bombardowali polskie wsie i miasta i strzelali do Polakow ☹️ )