Skocz do zawartości

jarek996

Modelarz
  • Postów

    4 554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Odpowiedzi opublikowane przez jarek996

  1. No koledzy ! Walcze na "ibaju" o ostatnie ogniwo mojej kolekcji , czyli silnik ( nowy ) ENYA 155-4C ! Na razie prowadze ( 290 dol) , ale droga jeszcze BARDZO daleka. Ostatni  jaki byl licytowany , poszedl za 650 dolarow ! Polozylem wtedy 500 , poszedlem spac ( jak sie kladlem stal na 250 ) i obudzilem sie na kacu  :D 

     Tym razem bede walczyl do ostatniego dolara w portfelu , bo mam ciagle steresy , ze NIE mam tego silnika ( NOWEGO , bo uzywka w domu lezy ) .

    Oto link do aukcji : https://www.ebay.com/p/Vintage-Enya-155-4c-RC-4-stroke-Engine/14015099037

  2. ale narazie naprodukowałem całą zamrażarkę wyrobów więc poczekam do następnego razu.

     

     

     

    Tak z ciekawosci . Mrozisz ZWYCZAJNIE zapakowane , czy vacum ?  Wszystko , co jest zapakowane "zwyczajnie " , nawet jak nam sie wydaje , ze bardzo szczelnie , zaczyna z czasem wysychac i po miesiacu , to juz NIE jest to , co zamrazalismy . 

  3. Jak w innym temacie dałem prawdziwe zdjęcia naszych żołnierzy z Iraku to pan noker usunął cały temat.

     

    Uważaj Roman bo tobie też może napisać:

    Cytat: Zastanów się po co jest forum MODELARSKIE, masz tez inne zainteresowania to znajdź sobie tez inne forum.

     

     

    Widocznie współczesne wojny to śliski temat.

     

    Moze nasz kochany mod byl po imprezie i rano bylo troszke nie teges ...... 

     Przeciez piszemy TUTAJ ( HP ) o babach z jajami i tym podobnych zjawiskach , wiec jednak wojny dozo blizej naszego hobby ( mysle , ze okolo 10% modeli , to jednak modele samolotow wojskowych uzywanych do zabijania wroga )  ;)

    Zreszta chyba po to jest wlasnie HP , aby pisac o wszystkim innym ( jesli tylko sa chetni do dyskusji ) . Mysle , ze nawet temat silikonowych piersi ( ktore mnie akurat nie interesuja , gdyz uwielbiam KAZDE , byle naturalne ) tez nie powinien zniknac ( gdyby powstal ).

    Uwazam , ze akurat w HP , modzi powinni tylko pilnowac , aby nie bylo wulgaryzmow ITP historii , a nie mieszac sie i czyscic tematy , bo ktos nagle "skreca" i pisze na inny jak tytulowy. Wlasnie tutaj powinna panowac calkowita WOLNOSC !

  4. Opisywac to ciezko , ale wrzuc sobie to : https://www.youtube.com/watch?v=Q2qS_tAvXUU

    Duzo latwiejsze jak sie zdaje ...

     

    W TZW gornych polozeniach zaworow , powinienies moc wlozyc szczelinomierz (http://saito-engines.info/maintenance.html ) okolo - 0.002 to 0.004 inches (or 0.03 to 0.10 mm) . Potrzebny Ci bedzie kluczyk ( ja w ENYA mam 5,5 mm ) do nakretki kontrujacej i cienki dobry srubokrecik do samej sruby.  Dociagaj delikatnie , bo urwac dosyc latwo ....  

     

    https://www.youtube.com/watch?v=94lAgRIoBjc

    • Lubię to 1
  5. Masz jakieś doświadczenia z tym silnikiem? Pytam, bo mam identyczny ale jeszcze go nawet nie odpalałem.

     

    Mialem taki. To jest TZW "samograj". Do trenerkow i spokojnych modeli wrecz IDEALNY !  

  6. Po prostu Polak, któremu nie jest obojętna poprawna polszczyzna.

     

    Walczysz TYLKO z Markiem , czy ze wszystkimi ?  :D

    Mnie tez raza bledy , sam robie ich dosyc malo ( od zawsze bylem wzrokowcem  ) , ale reaguje tylko jak ktos walnie takiego "babola" , ze ciezko byloby mi zasnac , gdybym nie interweniowal. Polacy pisza coraz gorzej ( nie wiem czy to wina szkoly , czy czasow ) . Dzisiaj wszystko szybko , skrotami , SMSem i nikt sie niczego nie wstydzi ( a na 100% nie tego , ze wali byki ). Zreszta zawsze moze pokazac zaswiadczenie , ze jest dyslektykiem  :D

  7. Niejaki Patryk musi jakos zaistniec , bo go za soltysowa na listy rzucili .

    "Obatel" zas , to Panie Marku zupelnie inna galaktyka.  On jest kosmita , tylko o tym nie wie , bo Suski ( Pana imiennik zreszta NIESTETY ) powiedzial carycy , zeby mu nic nie mowila. 

    Wsciekla Krycha natomiast , nie zaznala jeszcze chlopa i msci sie za to na lewo i prawo ( choc bardziej na lewo ).

    Suski mowil , ze jej cichym marzeniem , jest czarny uchodzca z wielkim przyrodzeniem , ale na razie (  wytyczne jedynie slusznej partii ) takowych nie wpuszczamy , wiec Krycha zamiast sapac z podniecenia , podnieca sie swoim sapaniem ........

     

    Jednym slowem , lekko to tam nie macie. U nas to Panie nudy takie w polityce , ze zasnac mozna .

  8. A chińska, turecka(kebaby itp), a nawet coraz popularniejsza u nas (za sprawą coraz łatwiej dostępniejszych w różnych Lidlach produktów- w tym krewetki i inne owoce morza cook_fish.gif ) iberyjska ?

    A kuchnia włoska jest nieco przereklamowana(wiedzą to ci co trochę kraj makaroniarzy od Lombardii po Sycylię zjeździli), ale fakt, że nawet najprostsze danie spożywane w miejscu i klimacie jemu miejscowym zupełnie inaczej smakuje niż przeniesione na inny grunt...

     

    Tak więc nie licytujmy się gdzie lepiej karmią a dania wykwintniejsze, bo to wszystko jest... względne. I w dużej mierze zależy od nastroju(gości) i okoliczności....

     

    A, że naszej (dobrej) kuchni nie mamy się co wstydzić, to odwiedzający nasz kraj innoziemcy nieraz potwierdzali... popcorn.gif  (nawet Unia kiedyś oficjalnie strofowała Polskę default_swear.gif, że u nas porcje za duże, a w kiełbasie jest za dużo... mięsa! fool.gif?v=1545133808tongue.gif?v=1545133808)

     

    Czy Polska to piękny kraj..?

    Dla Polaków na pewno, zwłaszcza tych którzy w innym kraju długo mieszkając ją z sentymentem zdarzeń, miejsc, i osób wspominają... (słyszałem to kilkanaście lat temu od pewnej spotkanej w którymś hipermarkecie starszej pani, Polki, kilkadziesiąt już lat mieszkającej w Malmö.. ;) )

    Tak jak inne kraje dla ich obywateli...

    Roman , chodzilo mi o to , ze kuchnia wloska wdarla sie rowniez pod strzechy ! Kebabow raczej w domu nie robisz ( no moze czasem chinszczyzne ) . Zreszta na TZW zachodzie , najwiecej restauracji ( obcych ) to restauracje wloskie ( nie pisze tutaj op budach z kebabem , tylko RESTAURACJACH ).

    A jak smakuja dania we Wloszech , to wie pewnie ten co jadal w MALYCH miasteczkach na uboczu. Ja NIGDY nie jadam przy drogach i blisko centrum ( w miastach ) . Najchetniej jak pisalem wyzej  we wsiach i m,alych miasteczkach na uboczu ....  Nawet na kawe wole zjechac do wiejskiej kawiarenki niz zlopac z tlumem na stacji przy autostradzie .

    Piękne życie masz... :) . Ale żeby nie było. Ja na swoje także nie nie mogłem i nadal nie narzekam... :)

    Kończymy chyba, bo nas wypierniczą...

    Andrzej

    Gdybym jeszcze umial laminaty tak jak Krzysiu ( KESTO ) , to bylbym spelniony w 100%  :D  :D  :D

  9. Kolego Jarek. Ty masz taki syndrom, a w zasadzie kompleks młodego emigranta.


    I jak widać, chcesz być bardziej szwedzki od tych Twoich Svennsonów.


     


    A wiesz ze nie chce ? Mieszkam juz tutaj 30 lat i nawet nie zrobilem sobie obywatelstwa szwedzkiego ( a przysluguje mi od 27 lat ) !


     


    W myśl przysłowia: Jak wlazłeś między wrony, to kracz jak i one...


     


    Ja sobie kracze tak jak JA chce i nie patrze na stado obok ........


     


    Ale nie martw się, NIE TY JEDEN. A czy Ty tam pojechałeś jako rezydent z wielką forsą? Ty też tam pojechałeś za chlebem, więc nie patrz z góry na tych co teraz wyjeżdżają .


     


    Za chlebem to raczej nie , bo jak wyjezdzalem , to mnie jeszcze mamusia karmila. Wyjechalem , bo CHCIALEM  aby cos sie w moim zyciu dzialo ( chodzilo bardziej o przygode ) . Mielismy jechac ( leciec , lub plynac raczej ) z kolega do Kanady , ale jak on poprosil o paszport , to go do woja wzieli i plan nie wypalil. A ze mialem siostre w Szwecji , wiec udalem sie wlasnie TAM ( wtedy nie wiedzialem , ze zostane , ale poznalem jedna dziewczyne i tak jakos wyszlo ) !   Moi WSZYSCY ( oprocz jednego ) najlepsi koledzy wyjechali tuz przede mna , a kilku po mnie. Mialem tam SAM zostac ? Zamiast do Polski , jezdze sobie do nich ( Niemcy , Francja , Grecja , Belgia ) . Jeden siedzi w Australii ( byl u mnie , musze tam sie tez udac ) , a jeden w RPA ( ale pisze , zeby lepiej nie przyjezdzac  :D )


     


    Mam paru kumpli, którzy wyjechali onego czasu tak jak jak Ty. I oni tak samo gadają jak Ty  ;) .


    Tylko dlaczego jak mają wyjeżdżać, z powrotem to choć o godzinę przedłużają ten swój odjazd?


    Biorą ze sobą właśnie to polskie jedzenie, piwko, czy gorzałkę. A to przecież takie niedobre jest..


     


    Ja nie przyjezdzam , wiec dlatego rowniez nie wyjezdzam i  nic ze soba nie zabieram . W Polsce jestem ostatnio TYLKO ( raz na 2-3 lata ) jak laduje w Katowicach ( z rowerem ). Spotykam kolege ktory dojezdza z Zielonej Gory ( tego jedynego ktory zostal )  , wsiadamy w pociag do Zywca , tam na rowery i WYJEZDZAMY szybko do Czech lub Slowacji  :D   Moi rodzice przyjezdzaja do mnie kilka razy w roku , bo wiedza , ze inaczej mnie nie zobacza  ;) 


    Mama NIE przywozi mi kaszanki i kiebas ( no i zadnego piwa !!! )  :D  :D  :D . Nic mi nie przywozi , bo nic nie chce ....


    Piwo natomiast przywozi mi moj tesc ( Slowak ) ktory jadac do nas , zahacza zawsze o siostre w Pradze. Mam takie piwa jakie lubie NAJBARDZIEJ ! Poza tym jestem czesto w Niemczech i z tamtad woze sobie doskonale niemieckei pilsnerki ....


     


     


     


    Na tym KONCZYMY , bo nas stad zaraz  WYPI......LA !!!


  10. Brawo Marku za te Flagi (obie w komplecie!). Szmata to jest ale dla tej wieś..ry z Przecieszyna i jej "wyznawców" a dla takich jak ja (czyli gorszego sortu i mordy zdradzieckiej) jest to ważna flaga.

    Ja jestem tym z pogranicza, który jeszcze pamięta dobrze czasy przedunijne i chociaż ta struktura ma kilka wad to gdyby nie ona nie było by takiej Polski jaką mamy. Kto wie jak z tego dobrodziejstwa korzystać ten może tylko zyskać a kto nie (bo się do nowej rzeczywistości nie umiał dostosować) to marzy o rozpadzie.

    Za 3 tygodnie ważne wybory a za kilka miesięcy jeszcze ważniejsze. Jak mi ktoś zostanie w domu i nie pójdzie głosować to skórę złoję! Populistycznym ideologiom mówimy w tym kraju nie!

    Nic dodac , nic ujac !             Ci co NIE glosuja , to pozniej MORDA W KUBEL  , albo zalic sie tesciowej  !!!!

  11. Ja raz za mlodu skubnalem starszej siostrze kase , bo chcialem sobie TZW korkotrampki zrobic ( w tamtych czasach nie bylo , albo byly ale rzadko ) . 

    Podszedlem do zadania zbyt doslownie , bo w 1001 drobiazgow kupilem korki do butelek i przykleilem butaprenem do trampek . Po powrocie ze szkoly siostra zauwazyla brak kasy ( ile te cholerne korki mogly wtedy kosztowac  :D ? ) i zaczela plakac na caly glos. Wpada ojciec i pyta gdzie kasa . Najpierw zaprzeczalem ze wzialem , ale pozniej zmieklem i opowiedzialem NA co mi pieniadze  byly potrzebne . Ojciec powiedzial , ze jak na nich stane i sie nie rozjada , to on odda kase siostrze , a jak sie rozjada to lanie i ja oddaje . Lania co prawda nie bylo , ale kase musialem oddac ........

    • Lubię to 1
  12. Szwecja jest tez bezpieczna ( no chyba , ze ulegasz PISowskiej propagandzie ) !!! Nie wiez w zadne sterefy NO GO , bo takich nie ma ! 

    W ryj mozna dostac i w Czestochowie i w Kopenhadze ( dostanie w ryj to bardziej znalezienie sie jednoczesnie w nieodpowiednim miejscu i czasie ).

    Z tym osiedlaniem sie , to wiesz przeciez ze to sa jakies WYJATKI , ale chetnie sie to naglasnia , bo milo brzmi , ze WSZYSCY chca do Polski. Polska niestety poza wyzsza kadra ( ktorej i tak nie POLSKA placi ,) , wiele nie ma do zaoferowania ZWYKLYM ludziom z TZW zachodu. Bo chyba srednio sobie wyobrazasz , ze Niemiec rzuci prace w fabryce w Niemczech , zeby pracowac w fabryce w Polsce. Wyznacznikiem "DOBROSCI"  miejsca do osiedlenia sie jest to czy chca tam sie osiedlac KOWALSCY . Nie zauwazylem pedu SVENSSONOW ( odp. polskiego Kowalskeigo ) do checi zmiany miejsca zamieszkania  :D  . To ze wielu Szwedow na wysokich stanowiskach pracuje ( chwilowo ) w Polsce , bo ich wyslano na "zadanie" to zupelnie inna historia. Porownujac standard zycia , mozliwosc wszelkeigo rodzaju doplat i zasilkow, to chyba tylko mocno niepelnosprawny , smiertelnie zakochany lub jakis zagorzaly fan Andrzejka kaszanki chcialby sie przesiedlac  do Polski ....  

     

    Czy chcemy tego czy nie ( raczej nie ) , Polska odstaje BARDZO duzo jakoscia zycia ktore moze zaoferowac KOWALSKIEMU . A tacy stanowia 80% spoleczenstwa i jesli tylko "zwesza , ze gdzies jest lepiej , to pakuja torby i jada sobie polepszyc . Jakos nie widzialem w Polsce francuskich kierowcow autobusow miejskich , wloskich sprzedawczyn w sklepach ani holenderskich hydraulikow  ;) . Przyjechalo natomiast milion Ukraincow , ale im sie nie dziwie , bo dla nich Polska to juz prawie zachod !

    Dla odmiany widze tabuny Polakow w Szwecji , ktorzy przyjechali do tego niebezpiecznego , pelnego muzulmanow gotowych wysadzic sie na kazdym skrzyzowaniu kraju , aby wysylac co miesiac zwitek koron do swojej ojczyzny . I nie sa to raczej szefowie korporacji , bankierzy  i menadzerowie wyzszego stopnia ( tak na moje oko przynajmniej )  ;)

  13. No Jacek , jak jestescie dumni , ze nabudowali Wam wiezowcow i centrum przypomina New York , to ja juz naprawde z dyskusji sie wycofuje ...........

     

    Popatrz co  znaczy ZROWNOWAZONY rozwoj miasta ( bez krajobrazu "zatrutego" wysokosciowcami )   : https://www.youtube.com/watch?v=I5lYplCrrjo

     

    Miasta o podobnej wielkosci. Tez musza tutaj byc biura , urzedy i centrale form. A jednak udalo sie NIE isc w gore .........

    I tutaj nie chodzi o to , ze to Szwecja , bo ja nie jestem zadnym regionalnym , ani zreszta zadnym  patriota , ale gdybyscie najechali na Szwecje , to niestety stanelibysmy po innych stronach barykady  :( . Kraju w ktorym "odbywa" sie moje dorosle , szczesliwe zycie nie oddalbym bez walki  ;)

     

    P.S. Tylko mi nie puszczaj Zakopanego lub Wladyslalwowa z gory !  Dzien sie dopiero zaczal , i chce zeby to byl do konca PIEKNY   dzien    ;)

  14. Andrzej ; we Wroclawiu mialem swoja pierwsza PRAWDZIWA milosc ( mialem 17 lat ) i jezdzilem do niej pociagiem co weekend ! 

    Ojciec studiowal tam prawo i jest "polwroclawiakiem"  , a do tego  babcie mialem w Paczkowie .

    Wroclaw to jedno zmoich ulubionych miast ! Jak bede sie wybieral , to dam znac ( choc na razie jezdze w inne strony , bo NIE uwazam , ze Polska to najpiekniejszy kraj swiata )  ;)  

  15. BO POLKI TO SĄ NAJPIĘKNIEJSZE I NAJLEPSZE KOBIETY NA ŚWIECIE.

    I to jak myślę, nie powinno podlegać dyskusji, gdyż to jest aksjomat jakby... :).

     

    To co napisałem o naszym dobrym żarciu i nie tylko nie wynika z tego, że lokalnym patriotą jestem.

    Nie.

    To wynika z doświadczenia i z przypadków różnych i zdarzeń.

    Jako,że w tym światku naszych łódek szybkich mało kto nie wie kto jestem, więc często jestem jakby takim ( w sumie nie wiem jak to nazwać...) doradcą, pomocnikiem , informatorem, może nawet szumnie ambasadorem tego co w naszym pięknym kraju może przypaść do gustu kolegom z innych landów.

     

     

     

    Powiem tak: jak przyjeżdżają, to moja karta z MAKRO, czy innego SELGROSA zmienia właścicieli i i robi się gorąca.

    I nie jakieś takie próbki do posmakowania za nasze granice wyjeżdżają, ale całe całe samochody wypełnione wędlinami, właśnie kaszanką, której akurat ja tam nie kupuję bo  to przemysłowe badziewie. IM smakuje :).

    Czysta sztuki albo finf hundert sera Fawita, szto sztuki szinken szto sztuki kabanosy, szto sztuki gurken papriken i diabli wiedza czego jeszcze...

    I piwo także. Całymi zgrzewkami. Ostatnio za moją namową ZAMKOWE z Namysłowa namiętnie nabywali...

    A w jednej piekarni w Hanowerze czasem jest święto i kolejka się ustawia, bo piekarz był w Polsce na zawodach i do tych swoich wypieków mógł przez jakiś czas właśnie tej naszej (zółtej) FAWITY dodawać :).

     

    Jak jadę na zawody do Czech , czy NRFiu to obowiązkowo muszę przywieźć coś naszego. Przeważnie właśnie jest to wurst od CIUŁY.

    A te, żony naszych niemieckich kolegów jak do Jawora przyjeżdżają, to pierwsze na tym słynnym bazarku się meldują :)

     

    Przypadek? Nie... To nie żaden przypadek. Oni już się nauczyli, że polskie to znaczy dobre :).

    I tu nie chodzi, że tanio, bo dla nich to nie jest kryterium, czy zapora.

     

    To samo jest z czeskimi kolegami. Ci co maja blisko do granicy jeżdżą na zakupy do Polski, a ci co mają dalej też biorą moje karty i kupują hurtowo.

     

    Ja w sumie Ciebie Jarek rozumiem.

    Wyrosłeś w tej siermiężnej komunie. kiedyś tam pojechałeś do lepszego świata i myślisz, że ten ich i teraz Twój świat jest wspaniały.

    Może i jest. Tyle,że jak ci innostrańcy popiją sobie solidnie dobrych polskich trunków czy browarów to wtedy im się języki rozwiązują... I to co napisałem o osiedlaniu się u nas to prawda.

    I jak myślę to wcale tak, źle u nas nie jest, jak jeszcze można kupić jajko od tej babci z jajami i znaleźć dobrą kiełbskę, czy salcesonik.

    I niech tak zostanie jak najdłużej :)

    A.C.

    Sorry , ale Ci TWOI Niemcy kupuja w Polsce piwo , to konczymy temat ......... POLSKA i PIWO , to nawet razem nie pasuje ..........

    Sery z dodatkiem oleju ?   Solone ta sola do drog ?   Tylko Polak katolik Polakowi katolikowi moze to zrobic  :D

    Szkoda ze nie probowales naszych ( lub norweskich ) serow , to wiedzialbys jak ser powinien smakowac ...........

  16.  

     I  nagle oczy im się otwierają, szczęki opadają i okazuje się, że nasz kraj kulinarnie i nie tylko jest najpiękniejszy na świecie...

     I zaczynają całkiem poważnie gadać o osiedlaniu się u nas :D.

    Bo Polska to piękny kraj :)

     

     

     Gadasz troche na zasadzie ; POLKI to najpiekniejsze kobiety na swiecie ......

     

    To ze nam nasze kielbasy tak smakuja , to wcale nie znaczy ze  Szwedzi czy Holendrzy chcieli by je codziennie jesc. Chetnie sprobuja , ale pozniej wroca do swoich (ktorych Ty nawet nie chcialbys psu rzucic ) . Nie zauwazylem ZATRZESIENIA polskiech wedlin gdziekolwiek w Europie ( OK, u nas jest wszedzie KRAKOWSKA , ale jest robiona w Niemczech i nikt jej nie kupuje :D ) . Kazdy kraj ma swoja kulture kulinarna i trzyma sie swojego. Poprobowac smalcu i naszych kielbas , to tylko taka ciekawostka. Tak naprawde jedynie kuchnia wloska wdarla sie szeroko w inne kraje i jedzenie nia inspirowane  jemy czesciej jak nam sie wydaje .

    I nie syp przykladami , ze po zawodach jacycs Francuzi zjedli kaszanke i i nie mogli spac z wrazenia !    Smakowalo im , ale na zasadzie CIEKAWOSTKI !

    Maja pewnie Twojego maila , ale jakos nie pytaja , zebys im podeslal 25 kG  :D .

      Polskie wedliny sa dalej duzo tansze jak te na TZW zachodzie , wiec gdyby cieszyly sie takim wzieciem , lezalyby w KAZDEJ lodowce Europy , a polskie masarnie pracowalyby nma 14 zmian. A jednak wedliny NIGDZIE  nie leza , a masarnie wala max na 2 zmiany ........

    Bo tak naprawde , ani polskei kobiety ,wedliny , ani nawet polska wodka nie jest NAJLEPSZA na swiecie ( jak nam cale zycie dumnie wmawiano ) . 

    Ty nie chacialbys jesc za czesto sledzi na slodko ( jak jedza np Szwedzi  ) , a oni wcale nie chca jesc polskiej kaszanki . TAK to wyglada moj Andrzejku  ;).

     

    A z tym osiedlaniem sie , to Cie juz zupelnie ponioslo. Nawet JA , stary badz co badz Polak o tym nie marze . Gdybym mial opuscic Szwecje , to sa inne ciekawsze kraje ( dla mnie przynajmniej ) . Polska jest na tej liscie BARDZO daleko ......

  17. Jak wjeżdżasz na parking przed bazarkiem to stoją po lewej stronie na parkingu. Biały trochę większy dostawczak

    Przeważnie jest kolejka. Trzeba z rana bo później tylko kiełbasa zostaje. A po drugiej stronie na górze stoją babcie z jajami i ze śmietaną i mlekiem od krowy. Też warto, ale tu naprawdę trzeba z rana bo później już nic nie kupisz i zostaje to normalne badziewie, co mają wszyscy.

    Niejaki Elpazo będzie wiedział. Bo to jego tereny łowieckie są :)

    A.C.

    Kielbasy mnie nie interesuja , ale mozesz napisac dokladniej gdzie stoja babcie z jajami ?  :D  :D  :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.