Skocz do zawartości

jarek996

Modelarz
  • Postów

    4 554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Odpowiedzi opublikowane przez jarek996

  1. A co chcesz dzwigac zamiast silnika spalinowego? Elektryczny? Znaczaco lzej raczej nie bedzie, jesli w ogole.

    Jak chcesz odchudzic model, zacznij przede wszystkim od odchudzania jego konstrukcji, by moc zastosowac naped o mniejszej mocy.

     

     Zgadzam sie z imiennikiem w 100% ! Jak dobrze przeliczysz , to czesto spalina wychodzi lzej jak elektryk ( chodzi mi o naped z dodatkami ) .

     Odchudzac nalezy MODEL !

     

    Tutaj masz MOJ przyklad ( przy ciezkiej czterosuwowej ENYi ) , model Mr Mulligan :

     

    Oryginalny naped to : silnik 205 G, pakiet 3350 mAh - 325 G i regulator ok. 40 G , co daje w sumie                              = 570 G

     

    Moj planowany naped : silnik ( z tlumikiem ) 411G , pakiet odbiornika ( 1500 mAh ) 92 G, paliwo ( + zbiornik ) 150 G ?  = 650 G

     

    Przy dwusuwie bylbys prawdopodobnie "do przodu" ........

  2. "OS miał zostać zainstalowany w nowym modelu Hero. W tym modelu silnik ma być zamontowany głowicą w dół. W którymś temacie Jarek napisał że w silniku żarowym może być problem z zalewaniem świecy i w związku z tym potrzebny jest układ elektroniczny pod nazwą podgrzewacz świecy. Postanowiłem spróbować odpalić silnik głowicą w dół"

     

     

     

    To jest w sumie takie "dmuchanie na zimne"  Dotychczas ( mniejszymi silnikami ) latalem BEZ takich urzadzen , ale jednak przy przejsciu z niskich obrotow na MAXa moze zdarzyc sie , ze swieca zostanie zalana i "wygaszona" . Jesli jest dosyc tani sposob , aby tego uniknac , to CHCE  to zastosowac  ;)

  3. Bede jedynym , ktoremu sie z podgrzewaczem NIC nie udalo  :( . Nie udalo sie , bo po pierwsze jestem totalnym debilem jesli chodzi o elektronike , a po drugie chyba sie starzeje .Podlaczylem wszystko wg instrukcji ( dzisiaj doszly pakiety do zarzenia swiecy ) i niestety dioda zaczela migac , ja nie wiem dlaczego miga i jak migac powinna ( do tego jeszcze te migniecia mam LICZYC !!! ) . Im glebiej "wchodzilem" , tym chaos byl wiekszy. Skonczylo sie tak , ze polatalem elektrykiem , a na modelarni zaczalem demontowac urzedzenie , aby zalozyc Chinczyka , ktory albo grzeje na MAXa przy rozruchu i koniec , albo na MAXA przy rozruchu i dalej polwa mocy . Tych Chinczykow uzywam od lat w modelach z silnikiem z cylindrem do gory , lub w bok i glownie jako rozruchowe ( nie mam im NIC do zarzucenia ) . Cudo Marcina chcialem dac w modelu , gdzie ENYA 90-4C wisi garem do dolu. 

    Napisalem , ze ZACZALEM DEMONTOWAC , ale tak naprawde to nie zdemontowalem ( jeszcze ) ;) . Jutro posprawdzam wszystko jeszcze raz choc mam jedno pytanie. Jak resetuje sie urzadzenie w przypadku gdy "nabruzdzilem" przy pierwszym ustawieniu ? Chcialbym zaczac cala operacje na stole , a nie na lotnisku i w ciszy i skupieniu uruchomic to ustrojstwo !!!

  4. A najlepszym i najdokładniejszym sposobem przenoszenia rysunków na sklejkę, czy balsę są specjalne papiery transferowe. służące do tego celu. I wcale to nie jest takie drogie...


    A jakość idealna bez przekłamań, łącznie z przenoszeniem fotografii na to drewno.


    Zajmuję się tym poniekąd zawodowo, więc wydaje mi się, że lepszego szybszego i prostszego sposobu na transfer na drewno jak dotąd nie wymyślono.


     


     Mozesz Andrzejku rozwinac temat ?     Formaty , ceny , znizki  ;)


  5. No to Wojtek , bedziesz nas uczyl obslugi YSow . Niechcacy stalem sie posiadaczem YS F-120 ( moze raz uruchomiony ? ) . Nie mam co do niego planow , ale w przyszlosci gdzies go bedzie trzeba wkrecic. Ostatnio na jakims hamerykanskim forum byla dyskusja YAMADOWCOW i pisali , ze czesc z nich ( moze ci  ktorzy nie potrzebuja CALEJ mocy ) lata na normalnych paliwach do czterotaktow ( 15% nitro / 15-18 % oleju ) . Pisali , ze oprocz malej straty mocy NIC zlego nie stwierdzili. 

  6. Jacku, niezbyt trafny wybor ,mialem dokladnie ten sam model Pajperka ktory chcesz budowac.( kit firmy Pilot)

    Niestety moja opinia nie jest pozytywna, model  byl stanowczo za ciezki , latal jak mysliwiec , mial tendencje do przepadania 

    na skrzydlo przy malych predkosciach. Naturalnie decyzja budowy tego modelu nalezy do Ciebie.

    Tak na marginesie, w necie znajdziesz wiele planow bardziej udanych prostych modeli  '' makiet '' 

     

     Pozdrawiam Wladek.

     

    P.S

    Proponuje bardzo prosty model samolotu  STOL  Boeing L-15 Scout , ma tak zwane klapolotki, idealny 

    modelik do latania na boisku szkolnym.

    Tu jest link.http://www.flyrc.com/bob-aberles-boeing-l-15-scout-park-flyer/

    No to ja SLEPY juz jestem , jak Twojego linku nie zauwazylem  :D

     

    Ten plan ktory ja wygrzebalem , jest modelem konstrukcji takiej jakiej kolega szuka. Mysle jednak , ze w taka "brzydote" to tylko ja bylbym w stanie pojsc  ;)

     Ludzie boja sie jakos modeli oryginalnych "inaczej" .... Wola kolejne "Pipery" budowac .

     

    Tutaj tez mam plan czergos PIEKNEGO i drewnianego : https://freercplans.com/plan-siebel-si-201-v2-3187.htm

  7. Jacku, niezbyt trafny wybor ,mialem dokladnie ten sam model Pajperka ktory chcesz budowac.( kit firmy Pilot)

    Niestety moja opinia nie jest pozytywna, model  byl stanowczo za ciezki , latal jak mysliwiec , mial tendencje do przepadania 

    na skrzydlo przy malych predkosciach. Naturalnie decyzja budowy tego modelu nalezy do Ciebie.

    Tak na marginesie, w necie znajdziesz wiele planow bardziej udanych prostych modeli  '' makiet '' 

     

     Pozdrawiam Wladek.

     

    P.S

    Proponuje bardzo prosty model samolotu  STOL  Boeing L-15 Scout , ma tak zwane klapolotki, idealny 

    modelik do latania na boisku szkolnym.

    https://outerzone.co.uk/plan_details.asp?ID=6699

  8. Transy , eunuchy i inne "dziwy"  odgrywaly od zawsze wazna role w wielu odleglych kulturach , dlatego nie sa tam traktowane jak jakies "zjawiska" ( jak przez znaczna wiekszosc w Polsce ) , albo zboki ( jak to powiedzial wczoraj ksiadz homoseksualiscie ) , tylko jak czesc ich kultury . Byli , sa i beda i zaden Hitler i Rydzyk tego nie zmienil i nie zmieni.

  9. Jesli chodzi o "dziewczyny" i Tajlandie , to przypomniala mi sie historia chyba sprzed 25 lat .Bylismy wieksza ekipa na PhiPhi ( nurkowalismy w Szkole nurkowej Pana Jacka ) i pewnego wieczoru poplynelismy na impreze na  Phuket . Wracajac juz do "noclegowni spotkal - ( a ? ) nas pewien  (pewna) ladyboy i "zaczelo" z nami konwersowac. Po kilku pytaniach padlo ( z naszej strony ) oczywiscie klasyczne JAK masz na imie . Ladyboy odpowiada :  LINDA , a moj kolega na to : ale chyba BOGUSLAW LINDA   :D  :D

    Pokladalismy sie ze smiechu ladnych pare minut .

     

    Do dzisiaj uwazam , ze do Tajlandii nalezy udac sie z druga polowa , a nie TYLKO z grupa kolegow.

    Tam po duzej wodzie , mozna sie obudzic w WIELKIM szoku .....

  10. Rafal , ja TYLKO zgubilem podwozie , a Ty od razu ROZBITY model  :D

    Dzisiaj juz sladu po tym zdarzeniu nie ma. Zgadzam sie jednak , ze model byl TOTALNIE niestabilny , ale ja juz taki jestem , wole podjac ryzyko i zgubic podwozie , niz patrzec tylko jak inni lataja  ;)  

    Nawet gdybym zapomnial skrzydel , to bym cos wykombinowal !!!

     

    Z okazjii swiat moja piekna nawet nie protestuje , ze model stoi w domu ( choc TYLKO w korytarzu )  :D

    post-6937-0-89238400-1555837526_thumb.jpg

    post-6937-0-83703500-1555837575_thumb.jpg

    post-6937-0-57774700-1555837597_thumb.jpg

  11.  

     

     

    W sporcie jaki by on nie był ma być pierwszy ,drugi i ostatni i decyduje wynik, a nie ocena sędziów. A jak decyduje opinia komisji sędziowskiej czasem z łapanki, to dla mnie taki sport, sportem być przestaje.

     

    Ja tez lubie sporty , gdzie wynik nie zalezy od sedziow , wiatru ITP zdarzen. Dlatego uprawiam KOLARSTWO   :)

  12. Jarek - a ja już nie wiem który raz jestem w Malmo i jakoś nie możemy się spotkać, choć o tym rozmawialiśmy. Ale to moja wina bo wpadam tam tylko na kilka dni do córki ;)

    Gratuluje lotniska :)

    alehar

    No to wpadnij raz do MNIE !

    Wczoraj i dzisiaj piekna sloneczna pogoda z lekkim wiaterkiem , a na lotnisku jakos niewielu chetnych do latania  :(  Sam polatalem moim elektroszybowcem i ustawilem wszystko w moim modelu ROCKET. Dzisiaj odwazylem sie na lot ( bez owiewki silnika i calej kabiny ) . Owiewki nie chgcialem na poczatek ( letwiejsze regulacje silnika ITP , a kabiny zapomnialem. Napedzajaca go ENYA 80 dotarta zostala rok temu . Wczoraj pokolowalem , ustawilem wolne obroty , ale dzisaj nie wytrzymalem i polecialem ! Za duze wychylenia WSZYSTKIEGO co sie wychyla , start troche nerwowy , ale w powietrzu calkiem calkiem. No i trzeba bylo jeszcze wyladowac. Moze sie pospieszylem ( TZN , ze tak troche na wariata z ustawieniami ) ,ale wyladowalem ! Niestety troszke zle posadzilem i odpadlo podwozie ( sklejone chyba TYLKO na CA !!! ) . Zadnych innych uszkodzen . Polatalem jeszcze szybowcem i pojechalem naprawic szkody. Po godzinie model skrecony , oklejony i po uszkodzeniu ani sladu. Wszystkie owiewki pozakladane , zakrecone i jutro planuje uciec o 7.00 z domu i polatac do 10.00 - 11.00 . Pozniej jakies sniadania ITP , wiec wypada wrocic .......

    Ponizej kilka fotez z wczoraj i dzisiaj . 

    post-6937-0-17457100-1555789212_thumb.jpg

    post-6937-0-49772400-1555789230_thumb.jpg

    post-6937-0-14363100-1555789257_thumb.jpg

    post-6937-0-67511000-1555789268_thumb.jpg

  13. Wczoraj wrocilem z tygodniowego obozu treningowego na Majorce ( kolarstwo ) , ale nie o o kolarstwie chcialem napisac. Wracajac w poniedzialek przez centrum Palmy ( promenada nadmorska ) zauwazylem stojacy na redzie dziwny obiekt . Byl tak odwrocony , ze podejrzewalem tylko , ze moze to byc lotniskowiec. Pozniej jakos o tym zapomnialem ( potworne zmeczenie po 200 km i ponad 3000 m w pionie w piekacym sloncu ) . Bedac wczoraj w centrum na zakupach , z okna autobusu ukazal mi sie wspanialy widok. Wialo inaczej i juz nie bylo watpliwosci !   "Pogooglalem" i okazalo sie , ze z wizyta w porcie Palma de Mallorca pojawil sie USS Abraham Lincoln (CVN-72) .

    Zdjecia sa do dupy ( robione telefonem z trzesacego sie autobusu ) , ale takich rzeczy czesto sie na TZW wlasne oczy nie widzi. Rybacy oferowali wycieczki w poblize ( 35 EUR ) na robienie fotek , ale dla mnie wazniejsze bylo zrobienie drobnych prezentow dla rodziny . Ponizej kiepskie fotki .

    post-6937-0-44329600-1555614413_thumb.jpg

    post-6937-0-27788200-1555614421_thumb.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.