-
Postów
4 652 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Treść opublikowana przez jarek996
-
Replika Polskiego silniczka SiM 2b - ambitny projekt
jarek996 odpowiedział(a) na Paweł Prauss temat w 2-takty
6 postow ? -
Oto kolejna zdobycz Pawla ( jak zwykle pozwole sobie na przedpremierowy pokaz zdjec ) . Tak patrze na niego i az sie prosi go Pawlowi troszke posodowac , ale poniewaz to nie czas robienia prezentow , zostawie te przyjemnosc samemu wlascicielowi ?
-
Tak : https://www.jula.se/catalog/verktyg-och-maskiner/tryckluft/tryckluftsverktyg/blasterpistoler-och-tillbehor/sodablaster-003549?gclid=EAIaIQobChMIqNyAz4i-6gIVAtGyCh2xgwIQEAQYASABEgIUUvD_BwE&gclsrc=aw.ds Tutaj masz ich ( JULA ) mniejszy model : https://www.jula.se/catalog/verktyg-och-maskiner/tryckluft/tryckluftsverktyg/blasterpistoler-och-tillbehor/sodablaster-018303/ Najprostszy jaki byl szybko dostepny. Mysle ,ze w Polsce kupisz duzo taniej ( podobnej jakosci ) . Najwazniejszy jest stabilny kompresor .
-
Dzisiaj troszke sodowania , lozyska wczoraj zamowione ( firma STOZEK , bardzo polecam , super serwic , Pan doradzil co i jak i niezle ceny + najwazniejsze : WSZYSTKO MAJA ! ). Wal byl tylko "przeleciany" wata stalowa ( bardzo drobna ) . Gdzies tam w narozniczkach i szczeklinkach moze calego syfu nie wybralo , ale tego naprawde NIE WIDAC "na zywca". Konczyla mi sie soda i chcialem sie skupic na glownych powierzchniach . Robilem dzisiaj u mojego kolegi Chadiego ( Libanczyk ) , ale wialo strasznie przed jego warsztatem i wiry solanki krecily sie w powietrzu. Bylo troszke nerwowo ? Musze zakupic jakis duzy uzywany kompresor i uniezaleznic sie od znajomych. Przyda sie nie tylko do sodowania .... Jutro jak znajde chwile , to moze powalcze z uszczelkami . Wtedy pozostanie wlozenie lozysk, skrecenie , regulacja i ODPALENIE ( bedzie oczywiscie filmik ) !!! Dzieki temu , ze jade teraz PRAWDZIWYM kompresorem i stalym duzym cisnieniem , widze , ze sodowanie jest naprawde BARDZDZO skuteczne. Poprzednie proby byly takie sobie , ale to wina tylko i wylacznie zbyt niskiego cisnienia. Teraz pozostaje tylko polowanie na ENYE w zlym stanie ? Tak sie jeszcze zastanawiam , czy jest sens kupic paste do zaworow i "podetrzec" je troszke w gniazdach . Zawory moczylem w plynie + czyscilem welna stalowa ( bardzo drobna ) . Gniazda zostaly wysodowane ( jak poprzednio ). Jak juz pisalem , sodowac mozna z uszczelkami gumowymi ( nic im sie nie stanie ) , wiec chyba gniazda nie zmienily swojej formy , tylko zdjalem z nich caly syf ?
-
"Urlop poświęcam na odbudowanie modelu..." Masz tylko jeden dzien urlopu ? ?
-
Teren wokol Hrubieszowa masz faktycznie dosyc "przyjazny" wolnobiegowi , wiec tutaj nie widze problemow. Jak wam sie z zona "dupy uloza" na siodelkach , bedziecie smigac wycieczki po 60-80 km. Normalnym spacerowym tempem ( okolo 18-22 ) to raptem 3 - 4 godz w jedna strone ( a jak jedzonko smakuje po tych 30-40 km ! ) i pozniej do domu. Samopoczucie po takiej wycieczce BEZCENNE !!! I to wszystko za darmo ( no ok , rower 1500 i pozniej moze jakies male serwisy i opony . Poza chodzeniem , to chyba najatansza forma przemieszczania sie , ktora dodatkowo powoduje , ze jestesmy ZDROWSI ,tyle ze rower ma te przewage , ze mozemy nasze wyvcieczki duzo dluzsze jak spacery , a co za tym idzie , mamy wiecej mozliwych miejsc do odkrycia. Poza tym pluca dotlenione , serce sie wzmacnia , a spimy pozniej jak bobaski ? Jest jeszcze inna zaleta : jak juz sie rozjezdzisz , to i pare kg zleci ( no chyba , ze nie masz potrzeby zrzucania ) . Jazda zima jak najbardziej , ale moze NIE droga z samochodami .
-
Szkoda , ze Erwin nie przesle zdjec WSZYSTKIEGO technicznego co posiada. Wytknalbym mu tez wiele "nieporozumien" ?
-
Wiem ? Mam jeszcze w moim magazynie bardzo stary rower z amortyzatorem z przodu !!! Jak zrobie zdjecia , to zapodam .
-
No to popatrz czym ja jezdze po moim miescie ( na zakupy , na piwo i do znajomych ) . Niestety ze dwa miesiace temu , "moje" Kawki ( kilka dosyc regularnie dokarmiam , a dwie jedza mi z reki ) wydziobaly mi "siersc" spod siodelka i musze znalezc jakies wiekowe , pasujace do calosci. Stare siodelka nie mialy gabek i innych materialow ( pod spodem ) , tylko jakas "siersc" , czy inny zbity filc . Moje Kawki zbieraly material na budowe gniazd , wiec nie bylem nawet zly . Rower jest w 100 % sprawny , pomyka ze az milo no i wyglada "REWELACYJNIE" . Ma okolo 80 lat . Oswietlenie ( dynamo ) dziala , a kluczyk do zamka z tyly ORYGINAL ! Kiedys mialem czesto mysli , aby go wyremntowac i odnowic , ale teraz nie zaluje , ze jest jaki jest .
-
Kazdy tak na poczatku mowi ? Ja od ZAWSZE na gripach . Zaczalem , bo mialem problem z kciukiem i tak juz zostalo . Nie ma to jak zap.....ac z duzej gory na najmniejszej z tylu i najwiekszej z przodu , wrzucic JEDNYM obrotem jednej reki najwieksza z tylu , a druga reka zmienic przod i zaczac jakis "potworny" podjazd . Trwa to pol sekundy ( jezdze na MTB 10x2 ) !!! W Shimano NIEWYKONALNE ?
-
Pojechalem do znajomego Bulgara ktory ma warsztat samochodowy i podlaczylem moja "sodownice" do PRAWDZIWEJ sprezarki ( w sumie to pierwszy raz , dotychczas dzialal na malych i slabych sprezarkach ). Wzialem ze soba dwie czesci i przelecialem je po minutce. Jedynym problemem bylo to , ze nie mial ( Pan Bulgar ) separatora wody w sysytemie i zapchalo mi troszke pistolet pod koniec pracy. Efekt jak na zdjeciach ponizej. Mysle , ze nie bede sie "spuszczal " , jak to mawia mlodziez i odpuszcze szkielkowanie. Efekt zadawala mnie w 95% , zniknely nawet mikro-ryski ! Zwroccie uwage jak pieknie wybralo nagar za zaworem wydechowym ( mozna porownac z wczesniejszymi zdjeciami ) . Jak zjem sniadanie zmontuje sobie glowice . Po dzisiejszym sodowaniu ODPUSZCZAM jakiekolwiek inne czyszczenia silnikow. Szkoda czasu i zdrowia ! Po co moczyc w paskudnych chemiach i meczyc sie szczoteczkami do zeboow ! Po minucie sodowania , silnik mamy jak nowy !!! Mysle , ze nawet myjki "ponaddzwiekowe" nie dadza takiego efektu ! Porownanie czesci wysodowanych i "oryginalnych" :
-
PZL - 50a "Jastrząb" 1/4.3 czyli "A mogło być tak pięknie!"
jarek996 odpowiedział(a) na mecenas temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
No to sie "zaJastrzebi" na polskim niebie ? -
Lozyska zostaly zamowione ( wszystkie 4 ) , dzisiaj jak sie uda to moze wysoduje gniazda zaworow i sprobuje rowniez posodowac to co juz mam rozebrane. Jesli sie okaze ( choc watpie ) , ze sodowanie zmniejszy troszke te ryski , to na nim poprzestane. Jesli nie to poszkielkuje najdrobnij jak sie tylko da. Okazuje sie , ze silnik ma minimalne zuzycie , ale jest bardzo, bardzo zaniedbany . Zadnych rys w tulei cylidrowej ( ktora bede sie staral dzisiaj wyjac ) , tlok swiezutki. Oby wiecej takich "zlomow" w tej cenie ?
-
Wczoraj doszla do mnie kolejna ENYA R120 4-C , kupiona w Niemczech za jakas dziwna kwote ( chyba nawet ponizej 100 EUR ). Byla ( tak wynikalo ze zdjec ) w "takim sobie" stanie i po rozpakowaniu paczki okazalo sie , ze jest wlasnie w stanie "takim sobie" . Widac , ze wiele moze nie ma "na karku) , ale jest totalnie zaklejona , ktos ja chcial odnawiac , ale chyba zdrapywal stary olej jakims nozykiem ( widac mikro-rysy ). Nie martwie sie tym za bardzo , gdys prawdopodobnie cale "zewnetrze" pojdzie to szkielkowania. Po wstepnym rozkreceniu okazalo sie , ze w srodku poza totalnym olejowym syfem , jest calkiem , calkiem ! Zaczalem rozkrecac dalej i pierwsze czesci wyladowaly w kapieli . Na pierwszy rzut poszly zawory i czesci dookola-zaworowe , lozysko przednie i kilka srub. Zalalem tlok ( w najnizszym polozeniu ) i "klej olejowy "( bo nie byl to nagar ) sam odpadl odpadl po 10 min. kapieli .Ponize kilka pierwszych zdjec z "remontu" silnika. Kilka fotek z dnie dzisiejszego :
-
Witek , takie "cos" za 80 EUR , to naprawde "psie pieniadze" ...........
-
Dzisiaj dotarla do mnie moja perelka , ale juz niestety NIE jest moja ? Dowiedzial sie o niej Pawel i mi ja "zabiera" do powiekszenia swojej kolekcji . Nowka sztuka , za TZW "psie pieniadze" .
-
Mozna zmienic preferencje i znalezc sobie chlopaka-modelarza. Wtedy wspolnie cos zaradzicie , zreszta we dwoch bedzie latwiej kupic jakic "odwilgatniacz" , a z kobieta bedzie to penie nowy mikser lub suszarka do wlosow ?
-
Zapytaj Janusza i Grazyne ? Jessikami i Angelicami niech sie ich "rednecki" zajma.
-
Slawus ; Ty sie tu ze slawetnego forumowego "SPITFAJERA" nie podsmiewaj ? Planow z "modelista" mam dalej caly skoroszyt !!! Byly naprawde doskonale .
-
Popylacz "Truck" ~2.2m
jarek996 odpowiedział(a) na kojot92 temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
Bardzo ladna robota ! -
Chcecie zyc z opryskow szczepionka "antykoronowa" , ze budujesz taka flote ???
- 1 177 odpowiedzi
-
- Trójmiasto
- ESA
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Replika Polskiego silniczka SiM 2b - ambitny projekt
jarek996 odpowiedział(a) na Paweł Prauss temat w 2-takty
W du......e mam takie logo , bez mojego imienia i nazwiska ! Chociaz jeden powinniscie zrobic ze "MNA" , za ta wiernosc i przywiazanie do tematu !