Temat przerobiłem w zeszłym roku organizując Puchar Polski Makiet latających. http://www.adrel.com.pl/f4.htmlPo tym jak zostałem potraktowany przez pewnego pracownika muzeum mam bardzo mieszane uczucia.
Powiem tak, są ludzie jak np. Jan Hoffman który jest bardzo na "TAK", ale reszta traktuje modelarzy na zasadzie " no, CI co się bawią samolocikami". Były prowadzone nawet rozmowy o uruchomieniu modelarni.
Mogę Wam tylko powiedzieć (po kilku rozmowach z P. Dyrektorem) - nie liczcie na wiele.
Możecie się zorganizować, latać i działać (będzie na pewno bezpieczniej) ale za własne środki.
Pomimo tego że jestem z AK, życzę powodzenia, może Wam się uda.
No tu musicie mieć duuuuże plecy w Urzędzie Miasta.
Niemniej jednak, próbujcie, załatwiajcie - trzymam kciuki.