Skocz do zawartości

mecenas

Modelarz
  • Postów

    874
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    37

Treść opublikowana przez mecenas

  1. Stanisławie, oczywiście dostosuje się do ogółu i do organizatora . To była luźna propozycja terminu. U was niestety nie miałem przyjemności gościć, ale na pikniku w N.Targu byłem od jego powstania aż do ostatniego w zeszłym roku. Pewnie pojawię się w piątek, no i do niedzieli. I oczywiście z modelem warbird'a.
  2. Nooo.... i coś się dzieje . Melduję się . Mam też taką propozycję - termin 12-15.08. 4 DNI pokazów! Ale to tylko propozycja, i chwała Stanisławowi za podjęcie wyzwania .
  3. No cóż, malowanie to kwestia otwarta. Wiadome jest że oryginał nie został pomalowany i był w kolorze duralu. Chcąc być zgodny ze zdjęciami powinienem tak go wykończyć. Ale z drugiej strony, to i tak model jest w zasadzie "radosną twórczością budowniczego", bo porządnej dokumentacji nie ma . Jest w internecie kilka przykładów malowań jak mógł być malowany ten samolot, jeśli by zdążył wejść do linii, i kusi mnie skorzystanie z któregoś.
  4. No jak się zmieniła!? Nie spuchł ani się nie skurczył . Dalej ma 225 cm rozp. Co do kitu.... hmmm... Przewiduję taką opcję . Ale to dopiero po oblocie (wiosna), jak wszystko zostanie sprawdzone. Może trzeba będzie wprowadzić jakieś poprawki.... zobaczymy. Do modelu wchodzi prawie każdy silnik, nawet Moki 150. Maska ma średnicę 300 mm.
  5. Dzięki . To bardzo wydajny środek. Dużo zależy od chłonności balsy i jaką powierzchnię chce się uzyskać. Mnie wyszło 1.5 butelki, ale malowałem tylko 3x. Na to i tak idzie lekka szpachlówka "Johanson Baby" z pędzla i potem szlifowanko. Można również użyć cieńszej szmatki i malować 4-5x, wtedy powierzchnia jest prawie idealna. Jeśli oryginał miał poszycie płócienne, można dobrać tak tkaninę aby skalowo przypominało płutno, wtedy bez szlifowania po pomalowaniu wyjdzie piękna faktura płótna.
  6. No to jedziem dalej . Oklejanie kadłuba i skrzydeł. Wszystko balsa średnia 2 mm, na to "szmatka" 48 g/m2 i 3x Eze-kote. I przymiarka osłony silnika i motorka. C.D.N.
  7. Cześć i czołem. Przyszła pora zweryfikowanie swoich "wypocin" komputerowych z rzeczywistością , czyli poskładanie wszystkiego do kupy. Kurcze, wszystko pasuje! .
  8. mecenas

    TS-11 "ISKRA" skala 1:5

    Ja "pitolę"! ale masakra! tyle nitów do zrobienia, te wszystkie panele i otwory inspekcyjne. Kurczę, mnie też to czeka. Jestem z Tobą Lucek! Czy przewidujesz opcję funkcjonalnych hamulców aerodynamicznych w skrzydłach?
  9. mecenas

    RWD-5 KIT ELJOT 1/4

    Krzychu, nie miałem na myśli, abyś Ty się zajął organizacją takiego zlotu. Jesteśmy "wyrobnikami" i myślę że osoby które nie budują modeli a interesują się lotnictwem i modelarstwem, powinny się takimi sprawami zajmować. A serwa na wysokość - hmm... na pewno cyfra, MG, może MIDI, ale z dużym momentem, zobacz tu: http://www.rc4max.com/kingmax_km2525mdhv_serwomechanizm_mini_cyfrowy__czesciowo_aluminiowa_obudowa__metalowe_zebatki,2168,25995.html Akurat dostałem maila, że mają promocje.
  10. Tak siedzę i myślę..... Co z tym zrobić? Organizowałem swego czasu Mistrzostwa Polski i Puchar Polski w makietach, i wiem ile w takie przedsięwzięcie trzeba włożyć pracy. Do tematu by trzeba podejść profesjonalnie. Myślę, że może by zainteresować jakieś instytucje, lub firmy. Może jest ktoś na forum kto pracuje np. PZL-Okęcie, i zapytał by, czy ich dział promocji nie byłby zainteresowany zrobieniem takiej imprezy np z okazji 90-lecia Zakładu (2018r). Włączyć w to redakcję "Lotnictwa", "Skrzydlatej Polski" itp. Aaa... i nie zapomnieć o Panu Sikorskim z "Było nie minęło". No nie wiem, nie wiem..... O! Albo Dęblin! Kolebka naszych asów. Trza by może pogadać z Prezesem Aeroklubu Orląt. No nie wiem.... Krzychu, wielkie sorry za OT w twoim temacie, ale tak mnie naszło.... może temat jest warty założenia nowego wątku? Pomyślcie, może macie pośród swoich znajomych, osoby które dobre są w organizowaniu takich imprez i którym by się chciało. Z naszej strony (modelarzy), potencjał jest, trochę tych modeli w końcu się robi.
  11. Cieszy oko kolejny projekt Polskiego samolotu, widać patriotyzm w narodzie jest . Skala słuszna to i latać powinno pięknie. Co prawda, nie moja technologia wykonania, ale temat będę obserwował z ciekawością. Może słówko na temat napędów?
  12. Każdy ma swoje "kółko zainteresowań" . To tylko przecież półmakietka. Po tej krótkiej chwili zadumy, powróćmy do "Jarząbka". Klapa krokodylowa Zmontowane skrzydło I jego waga No mogło być lepiej , ale później rozwinę ten temat. I oklejony częściowo kadłub. Poszycie - średnia balsa 2 mm. C.D.N.
  13. Marcinie, dzięki za słowa uznania i zainteresowanie. Co do programów do projektowania, to wszystko zależy od tego co chce się zrobić, jakie ma się możliwości. Dla osób młodszych mających do czynienia z komputerami od dziecka, nauka programu przychodzi w sposób naturalny. Dla osób mojego pokolenia, którzy wychowali się na rysunku technicznym rysowanym przyrządami "Skala", to już tak łatwo nie idzie. Najważniejsze, to aby nie wchodzić od razu do "głębokiej wody", zacząć od prostych programów 2D. Potem, w miarę doświadczenia i wiedzy przechodzić poziom wyżej. Jak pierwszy raz otwiera się nowy program i widzi się np. pasek narzędzi i ile jest możliwości - człowiek myśli - no nie ogarnę! Ja tych programów uczyłem się 3 m-ce, a na projekt tego modelu potrzebowałem kolejnych 6-ciu. No niestety, jak się chce coś osiągnąć, "frycowe" trzeba zapłacić . Skoro się temat tak podoba, to może mały przerywnik. Kilka lat temu wykonałem taką małą półmakietkę którą miałem startować w zawodach F4H. Niestety , nie doczekała się zawodów. Latałem jeszcze na 35MHz i niestety brak kontaktu na elementach anteny w nadajniku doprowadził do katastrofy . Pierwszym ostrzeżeniem było "wahnięcie" skrzydłami 3:37 filmu. Następny lot był ostatnim tego modelu. No cóż, porażki są wliczone w naszą zabawę.
  14. mecenas

    RWD-5 KIT ELJOT 1/4

    No nie chcę się wymądrzać, ale prędkość zawsze można ograniczyć. Zawsze można ograniczyć lekko wys. obr., dać śmigło o mniejszym skoku itd. Zresztą, co ja będę tłumaczył "starym wyjadaczom". Moim zdaniem, wszystko będzie zależeć ile model będzie ważył i jakie będzie miał obciążenie pow.
  15. Jezu! Patryk! masz taki skarb w domu! To nie wiesz jak się "zakręcić" koło żonki co by Cię podszkoliła !? . Jakiś kwiatek, jakaś biżuteria albo romantyczna kolacja i już byś wszystko wiedział . Co ja bym dał by być w takiej sytuacji .
  16. Irku, pamiętam te czasy, człowiek cieszył się jak dziecko próbując swoich sił w Profili i Corelu. Laser, woda czy frez to tylko taka "automatyczna laubzega" . Ważne by nauczyć ją żeby robiła to co chcemy . Z resztą, i tak wszystkiego lub prawie wszystkiego nie da się zrobić na automatach, i to jest piękne - laubzega, iglaczek, nożyk. Oczywiście można, a nawet trzeba iść z duchem czasu i wspomagać się nowymi technologiami, inaczej stalibyśmy w miejscu . Notabene, fajna "rajdówka" ci wyszła! No niestety, darmowych chyba nie ma. Jak za każde narzędzie trzeba zapłacić. Przeczytaj post #4.
  17. Dzięki Panowie za uznanie . Miło mi że mój wysiłek jest doceniany. Piotrze, no niestety takie czasy. Sceptycy mówią - "aaa... to już nie modelarstwo jak komputer i laser zrobi za ciebie robotę". No tak, tylko wpierw trzeba "nauczyć" komputer co ma zrobić. Modelarstwo nadal zostanie modelarstwem, zmieniają się tylko narzędzia a pewnych rzeczy nie da się zrobić i trzeba sięgnąć po "starą szkołę" czyli laubzegę, nóż szewski czy klocek z papierem ściernym. Też długo nie mogłem się "przestawić" na te "nowe" narzędzia, ale to kwestia "chciejstwa" i uporu. To mój pierwszy projekt w tej technologi i mam nadzieję że "nie polegnę". Tymczasem kopyto pod formę osłony silnika
  18. Witam ponownie. Ciąg dalszy budowy. Mając centropłat warto byłoby przymierzyć do kadłuba czy wszystko pasuje..... Uffff...... "byków" nie ma! to można się brać za końcówki płatów. Dźwigar główny to listwy sosnowe 3x15, dwa od góry skrzydła i dwa od spodu z przekładką z rowingu węglowego i dodatkowo wzmocnione tkaniną węglowo kewlarową w miejscu łączenia końcówki i centropłata. Podwójny dźwigar (6x15) jest tylko do wręgi C6 (tam gdzie półka serwa lotki). Wyfrezowałem też zawiasy klapy szczelinowej. C.D.N.
  19. mecenas

    RWD-5 KIT ELJOT 1/4

    No zacnie TO Panie Krzysztofie wygląda . I słusznych gabarytów. No i tempo imponujące.
  20. JASNE! Właśnie apgrejdowałem 2 dni temu DevWing-a do wersji 2.0. Rewelacja!
  21. To kolejny projekt . Ale nie wiem czy życia starczy .
  22. A proszę bardzo . Marzenia trzeba realizować , a projekt w skali 1/3,5 już zaprojektowany i czeka na swoją kolej
  23. mecenas

    TS-11 "ISKRA" skala 1:5

    No mniamniuśnie to wygląda Lucjanie . Grzesiu już przebiera nogami . Właśnie będę zamawiał podwozie i koła https://www.electron-retracts.com/product/main-wheels/ . W/g skali koła podwozia gł. to 120 mm. Wchodzą takie we wnęki?
  24. Andrzeju, oczywiście że nie celowe. To jeden z moich błędów w projekcie, a jako że model jest prototypem takie wpadki się zdarzają. Myślę że nie jest to krytyczny błąd, więc tak zostało. Zmienię osadzenie orczyka na ośce serwa i będzie ok.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.