Skocz do zawartości

robertus

Modelarz
  • Postów

    13 937
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    136

Odpowiedzi opublikowane przez robertus

  1. 1.Robisz model

    2. montujesz wszystko oprócz pakietu

    3. przykładasz pakiet w takim miejscu aby środek ciężkości był jak w planach

    4. robisz tam dziurę.

     

    PS. Robiłeś dwa modele więc chyba wiesz jak ważny jest środek ciężkości dla lotu samolotu.

  2. Możesz wyciąć otwór pod pakiet i wzmocnić go ramką z podkładu. Tylko pamiętaj aby to było w takim miejscu aby zapewnić prawidłowe wyważenie. Profil skrzydła jest jak najbardziej normalny. Pierwsze samoloty taki miały.

  3. No raczej ma. W tym kontekście, że ciężki, czytaj duże obciążenie skrzydła, będzie musiał być szybki i wszystko dzieje się za szybko szczególnie dla początkującego. Duży, lekki model będzie mógł sunąć spacerowo w powietrzu i będzie łatwiejszy przez to do nauki.

    Masz to wyposażenie jeszcze? Rozpisz co masz, może nadaje się do zbudowania jakiegoś lekkiego trenerka z podkładów.

  4. Jak odsuwasz płat (nie skrzydło) od statecznika to zwiększasz ramię statecznika.

    A to w takim razie przepraszam :) zgadłeś. Nie zakumałem Twojej terminologi skojarzyło mi się z rozpiętością stateczników.

     

    Ja zauważyłem, że znacznie powiększyłeś powierzchnię skrzydeł! Gdyby nie pojedynczy statecznik pionowy to myślałbym, że to "Kocur" F-14  ;)

    Moja zasada: powierzchni skrzydła nigdy za mało. Zawsze powiększam trochę po rozpiętości, trochę po cięciwie, ale tak aby nadal było to rozpoznawalne na pierwszy rzut oka co buduję. Z przesuniętym skrzydłem faktycznie bardziej przypominał Tomcata niż 23go.

     

    Widzę, że masz ciekawy program do wyliczania środka ciężkości.

    Zastanawiam się czy wyliczył by tez poprawny środek dla ATR.

    Co prawda mam już wyznaczony ale dla sprawdzenia mógłbyś pożyczyć :P

    W Twoim ATR środek ciężkości na oko to powinien być przed skrzydłem. W zależności od nośności canarda bliżej lub dalej od niego. Także zwracaj uwagę na wagę na ogonie. U mnie program wyliczył plus minus dobrze, Po rzutach pustym modelem skorygowałem to o dwa centymetry, ale tez nie przykładałem się zbytnio do dokładnego zwymiarowania w programie.

     

     

    A ja się zastanawiam jak Robert wykona dolną  brzechwę stabilizującą.

    W migu była składana do startu i lądowania.....a tu będzie elementem dosyć urazowym .

    Radziłem mu wykonać to z pianki EVA - zalety epp  a wygląd depronu ,  ale skąd dorwać taki kawałeczek tej pianki ... 

     

    Z kapcia choćby, puzzli dla dzieci albo karimaty z fitnesa. Jeszcze nie wiem jaka będzie i z czego. W su-22 mam z twardej balsy i daje radę. Myślałem o składanym, jak w oryginale, ale przy lądowaniu w trawie chyba nie będzie różnicy jak zahaczy, w pionie czy poziomie. Może lepiej na magnesach, najwyżej się odczepi jak zbiorniki w moim Jaku

  5. Widzę, że nie ma chętnych do zgadywania.

    Skrzydło! Skrzydło przestawiłem! Szok, Gdzieś w procesie projektowania skrzydło uciekło mi aż o 10cm do tyłu.

    Dlatego sylwetka coś mi nie pasowała. Dobrze, że to teraz zauważyłem, łatwo poprawić.

    W związku z tym musiałem jeszcze raz go porzucać pustego dla sprawdzenia SC, które oczywiście wypada w innym miejscu teraz.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.