mmodel

Używam tego w pracy. Aplikujesz ściereczką lub ręcznikiem papierowym i od razu polerujesz bo mogą powstać smugi. Jest bardzo dobry ale paskudnie śmierdzi i lepiej mieć maskę lakierniczą. U siebie w garażu nigdy jeszcze nie stosowałem z racji tego że mam spory zapas wosków.

Nie jestem pewien ale chyba już nie działają.

Panowie jeśli szukacie noclegu to polecam zajrzeć na strone "airbnb" ja zawsze szukam w ten sposób noclegu w nowym miejscu pracy

No tak... ja myślami byłem przy wosku... Przy laminowaniu jest tak jak piszesz.

Nie wiem jakiego wosku użyłeś ale przeważnie woskuje sie 5-6 razy( nawet zwykłą pastą do podłóg). Dobrze jest też dać polialkohol. Temperatura nie ma znaczenia jeśli nie jest za wysoka. Żelkot czymś rozcieńczałeś?

Witaj, ile razy woskowałeś kopyto? I powiedz jakich dokładnie materiałów użyłeś do laminowania. Pozdrawiam MM PS. Na forum jest kilka dobrych relacji z procesu laminowania form, warto odgrzebać

To dobry pomysł. Położysz kilka cienkich warstw laminatu i pomalujesz. Tylko dobrze zabezpiecz powierzchnie przed laminowaniem, żebyś nie wydarł połowy ogona przy okazji.

Pisząc o filozofii miałem na myśli podejście do tematu - kupno gotowca uszkodzonego za mniejsze pieniądze i jego remont. Nie każdemu się chce lub nie każdy potrafi. A tu dobra robota została zrobiona.

Filozofia dobra, tak jak i robota

Witam, Koledzy potrzebuje pomocy Strasznie nie cierpię szperania w ustawieniach nadajnika... Może mi ktoś z Was napisać krok po kroku jak ustawić klapolotki w szybowcu, w tym nadajniku? Kolejna sprawa to hamulec na silniku.... I trzecia sprawa to telemetria. Czy muszę kupować coś specjalnego czy jest ona wbudowana w odbiorniki, które znajdowały się w zestawie? Jeśli tak to jak ją uruchomić? Z góry dzięki

Witam Kolegów, Rozpocząłem nową budowę Jest to makieta polskiego dwumiejscowego szybowca szkolno-treningowego SZD – 54-2 Perkoz w skali 1:5. Trochę danych o modelu: Rozpiętość: 3500 mm( 4000 mm - długie winglety), długość: 1650 mm profil skrzydła: HN – 319 wznios: 2st masa do startu: 4-6kg Niestety z powodu pobytu w Anglii budowa trochę będzie się przeciągać. W dodatku kopyto, które zamówiłem ponad 2 miesiące przed datą odbioru, przyjechało do mnie z tak dużym opóźnieniem oraz drobnym uszkodzeniem nosa, że nie byłem w stanie podczas urlopu grudniowego nic przy nim zrobić. Niestety jakość usług w naszym kraju nadal kuleje dość mocno… a robił to jeden „kolega” z forum. No nic, prace ruszą w maju. Na początek trochę zdjęć surowego kopyta, oraz model w rhino. Sorry za jakość tego zdjęcia ale było robione w garażu wieczorową porą na szybko. Pozdrawiam Mariusz

Wielkie dzięki za wytłumaczenie

Może mi ktoś wyjaśnić( w miarę przystępny sposób;p) dlaczego statecznik poziomy jest odwrócony? Dlaczego tak działa sprawniej?

Masz racje co do stosunku 60%( tkanina) - 40%( wypełnienie) ale raczej ciężko jest taki stosunek osiągnąć nie używając pompy próżniowej i reszty "stuffu". A co do zagęszczenia żywicy krzemionką to moim zdaniem pomyłka, a to z tego względu, że krzemionka jest po prostu krucha po utwardzeniu i się nie nadaje do tego, poza tym różnica w masie raczej niezauważalna. Lepsze były by płatki bawełniane z odrobiną krzemionki ale też nie idealne. Ogólnie zastosowanie krzemionki jest inne... Lepiej zastosować sklejkę, bo nie wiele jej tam w rzeczywistości zostanie użyte, a na pewno będzie pewniej. I wklej klocki podczas laminowanie a nie potem, bo ciężko będzie zmatowić tkaninę.

I miał racje. Epidian Ci w zupełności wystarczy A tkanina to faktycznie 2x za ciężka.

A ja bym powiedział, że styropian tylko ten trochę" gęstszy".

Wliczam bo porównuje jeden z drugim zestawem. W zestawie MC 20 jest walizka, długie drążki i "pulpit" a do MX musiał bym wszystko dokupić. Więc koszty są prawie takie same, niewiele taniej wychodzi MX. Zamówiłem finalnie zestaw MC 20 z Nastik

W sumie to nie potrzebuje nie wiadomo jakich czarów mieć w nadajniku. I nie bardzo mam gdzie podejść do sklepu i wziąć co kolwiek do ręki bo jestem w UK i musiał bym szukać jakiegoś sklepu modelarskiego w Bristolu( 40 mil to w sumie nie wiadomo jak daleko nie jest, ale słabo stoję z czasem bo trzeba pracować ;p pieniędzy sie w domu nie wysiedzi;p). Po drugie to nie przepadam jakoś za nadajnikami nie pulpitowymi( czyli MX'y odpadają). Kolejnym punktem jest to, że nie latam zawodniczo, bardziej kręcą mnie makiety( budowanie i ogólna praca w laminatach, a wiadomo, że jak się coś zrobi to trzeba to ulotnić i trochę mieć z tego frajdy ). Tym bardziej teraz, ponieważ mam tylko małe szybowce, które mieszczą się na szafie w wynajętym pokoju. A co do przyzwyczajeń to można w miarę szybko się przestawić na coś nowego Z tego co piszecie to pewnie się zdecyduje na MC 20, tylko muszę poczekać do czwartku na wypłatę. A przy futabie spróbuje pogrzebać kumpel z pracy, który jest z wykształcenia elektrykiem, sam lata dronami. Dzięki za porady W sumie to widzę, że MX jest 650zł tańszy ale trzeba by było dokupić pulpit( około 35 funtów) i walizkę( 240zł) a raczej plecak( 20 funtów) i długie drążki( nie mam pojęcia ile kosztują). Zostało by kilka złotych w kieszeni

Ok, rozumie. Myślałem, że po prostu jest coś nie tak z 16. Ale jeśli chodzi tylko o funkcje to spoko Dzięki jeszcze raz

A można wiedzieć dla czego? Jak nie chcesz pisać publicznie to prosił bym Cie o priva ;p

Czyli w sumie sie opłaca zapłacić więcej. Poczytam instrukcje Dzięki za pomoc

Mógłbym Cie prosić o odpowiedz dlaczego właśnie 20 a nie 16? Chciałbym wiedzieć na co wydaje ponad 600zł więcej

OK, dzięki:) a chińczyki to jakie?

Dzięki za kontakt Związany nie jestem, poza tym ma już swoje lata, ale przede wszystkim nie lubię wywalać pieniący na coś czego nie potrzebuje Wiem, że prędzej czy później bd musiał ją zmienić, ale wolał bym żeby to było później Chyba, że jest faktycznie sens kupić jednego z tych graupnerów?

Witajcie Koledzy potrzebuje porady niestety moja Futaba FC 28 odmówiła współpracy dzisiaj( kompletnie sie nie włącza:/. Chciałem dzisiaj polatać i zabrałem sie za sprawdzenie ile prądu mam w nadajniku, od razu po włączeniu zaczęła sie "drzeć", że chce prądu, więc podłączyłem ładowarkę. Po naładowaniu już niestety nie odpaliła:/ I chyba będę musiał kupić coś nowego.) I tutaj mam 2 prośby Pierwsza to czy ktoś mógłby zerknąć do niej bo to może być coś banalnego. A druga ( jeśli okaże się, że z futaby nici) to czy warto dołożyć kilka stówek i kupić GRAUPNERA MC-20 2.4GHz HOTT czy lepiej sobie odpuścić i kupić MC-16. Szczerze mówiąc to w opisie tych 2 nadajników nie widzę dużej różnicy, ale może Wy coś podpowiecie. Z góry dzięki