Skocz do zawartości

Ryszard58

Modelarz
  • Postów

    589
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Treść opublikowana przez Ryszard58

  1. zgadza sie ,ale za jakościa idzie i cena ,ktorej raczej nie bedę wspominał http://zoukeimura.co.jp/photogallery/pg_sws48_01.html http://zoukeimura.co.jp/products/sws02_ta152.html
  2. Większość osób oglądających Lightninga uważała go za paskudę. To co dopiero mozna powiedzieć o tym dziwolągu ktory teraz wystawiam :)To jest dopiero esencja brzydoty :)po prostu karakon .Wytwór pijanego konstruktora .Mógłbym to porównać do niektórych ówczesnych projektów architektonicznych wykonanych przez nawiedzonych architektów :) No ale do rzeczy .model jest z tak zwanej serii Luftwaffe 1946 ,czyli coś co było na deskach kreślarskich ,lub ewentualnie powstało w paru egzemplarzach ,jednak nie było użyte bojowo. Modele tego typu maja tą przewagę że można na nich wyzywać się dowolnie co do kamuflażu ,itp bo to przecież fikcja albo sf Model to żywica skala 1:48 firma Planet models Model raczej toporny ,ma pare szczegółów ktore odbiegają od projektu orginalu ,ale nie będę tego rozgrzebywał ,jest jak jest i git ! przecież toi tak fikcja
  3. Oj kolego ,przywrocileś stare sentymentalne wspomnienia .Tez go kleilem ,pamietam jak dziś . A to z tego powodu że klejenie wiazalo się ze strasznym smrodem używało się wtedy butaprenu, i byly dwie przyjemnosci w jednym ,człowiek mial model i byl "naćpany" :) To tak na wesolo ,a na powaznie to pamietam że po sklejeniu go tym butaprenem ,chcialem szybko zabezpieczyc model wiec pomalowaem go nitrocelonem .odstawilem do wysmierdzenia a kiedy poszedłem po niego to modelik byl caly porozklejany .Nitrocelonik podziałał jak rozpuszczalnik i rozkleil spoinki .Byl wielki smutek bo w tym czasie dostanie Malego modelarz agraniczylo z cudem
  4. Na wstępie parę słow z Wikipedii o tym samolocie : English Electric Lightning (później BAC Lightning) – brytyjski odrzutowy ponaddźwiękowy samolot myśliwski z lat 60., produkowany w zakładach English Electric (od 1960 British Aircraft Corporation) i zbudowany w liczbie 339 sztuk. Był to pierwszy myśliwiec brytyjski osiągający dwukrotną prędkość dźwięku (2 macha). Prace nad pierwowzorem Lightninga – eksperymentalnym samolotem P.1 (od Project 1), rozpoczęto w nowo utworzonym biurze konstrukcyjnym zakładów English Electric (EE) już w 1947 roku, w odpowiedzi na złożone w tym roku zapotrzebowanie eksperymentalne nr 103 (ER103) brytyjskiego Ministerstwa Zaopatrzenia (Ministry of Supply), na ponaddźwiękowy samolot doświadczalny[1]. Drugim konkurentem był doświadczalny Fairey FD.2, jednak w odróżnieniu od niego, zespół English Electric przewidywał od razu możliwość rozwoju swojego samolotu jako myśliwca. Dzięki temu, spełniał on większość ogłoszonych latem 1949 wymagań Ministerstwa Lotnictwa nr F.23/49 na ponaddźwiękowy samolot myśliwski[1]. Prace rozpoczęto pod kierunkiem głównego konstruktora W.E.W. Pettera, lecz projekt wkrótce przejął jego następca Frederick Page. 1 kwietnia 1950 zakłady otrzymały zamówienie na budowę dwóch prototypów oraz płatowca do prób statycznych[2]. W projektowaniu wykorzystano wyniki prób skrzydeł o różnych kątach skosu oraz różnych konfiguracji sterów wysokości, prowadzonych na samolocie doświadczalnym Short SB.5, zamówionym na potrzeby badań przez Royal Aircraft Establishment (Królewski Instytut Statków Powietrznych) i oblatanym 2 grudnia 1952. Próby te wykazały słuszność koncepcji EE, żeby umieścić stery wysokości nisko, zamiast na szczycie usterzenia, co forsowało RAE[3]. Ostateczną wersją myśliwską była F.6, w której zastosowano dalsze ulepszenia, przede wszystkim zbiorniki nadskrzydłowe. Wersja ta otrzymała także hak do lądowania w celu skracania dobiegu. Od 1971 w przedniej sekcji podkadłubowego zbiornika paliwa montowano 2 działka 30 mm ADEN kosztem zmniejszenia zapasu paliwa. Zbudowano 39 samolotów wersji F.6 w latach 1965-1967 oraz przebudowano na nią 8 samolotów wersji F.3 i 15 F.3A. Teraz troszkę o modelu . Jest to stosunkowo nie stary model ,jakościowo podobny do prezentowanego tu Jevelina .Tak ze raczej nie było z nim kłopotów podczas klejenia Dodałem jedynie blaszki Eduarda z kokpitem ,oraz elementami dysz wylotowych i te tasiemki czerwone ostrzegawcze .I tyle .Do malowania użyłem farbek Gunze kl.C oraz werniksu Model Master Akryl półmat Jako że to strona Rc pozwolilem sobie wstawic linka z wersjami Rc tego modelu Malowanie z 11 dywizjonu :
  5. Czasami to robie ,ale tylko w naprawde ciekawych modelach ,w ktorych warto naprawde cos pokazać .Do takich wlasnie zaliczal się Jewelin.
  6. Taki zestaw już od daaaawna jest na rynku ,to stary poczciwy Matchbox http://www.ebay.com/itm/MATCHBOX-SPITFIRE-MK-22-24-MESSERSCHMITT-BF-109E-3-1-32ND-SCALE-/321599328468
  7. ] Kończąc model Phantoma .:trzasnąłem sobie dla rozrywki jeszcze ,żywiczną P-7 O modelu nie będę pisał bo już wszystko o nim na forach powiedziano .
  8. Ostatnio prezentowałem aeroplany ze śmiglami .Dla rownowagi coś z rur i to nie byle co tylko kultowy Phantom Samolot w barwach RAF a dokladnie z dywizjonu 111 "TREBLE ONE". W brytyjskim lotnictwie pelna nazwa brzmi :PHANTOM FG Mk I Model oczywiście z Hasegawy wzbogacony o kokpit Airesa
  9. Raczej dwa malowania ,bo zasadniczo te samoloty sie nie różnily od siebie. No moze po za tym ze P-40 z AVG to pierwotnie samoloty ktore mialy trafic do brytyjskiego lotnictwa stąd malowanie czysto brytyjskie , ,Ale po zamalowaniu znaków brytyjskich trafily do lotnikow ochotników walczących z japońcami . (Przemalowanie dobrze widac na gornych powierzchniach skrzydel (takie brązowe kołka ) no i ta brytyjska nazwa "Tomachawk "
  10. created by picasa2html.com I jeszcze jeden P-40 ze stajni Hobby Craft created by picasa2html.com Tym razem P-40B z 78th PS ,18 grupa pościgowa Bellows Field ,Grudzień 1941 Pearl Harbor created by picasa2html.com
  11. created by picasa2html.com Samolot dość znany ,zresztą model też bo to nic innego jak stary Hobby Craft. Stąd ma wiele błedów . Mimo tego postanowiłem go skleić w konfiguracji z prosto z pudla ,i tyle :oops: created by picasa2html.com Model w barwach American Volunteer Group 3 Sqn.Rangoon ,Burma 1941
  12. Mam tego spita ,myslę ze niebawem go też sklecę ale na razie na tapecie rodzina Phantomów
  13. Owszem są stare modele ,ale myśle że to z myślą o młodych adeptach tego hobby . Gdyz sa one stosunkowo tanie , co wazne jest gdy zaczyna się przygode ze sklejaniem .Jak się cos spapra toprzynajmniem ma sie ta swiadomosc że nie wydalo sie zbyt wiele .Co innego gdyby model byl z lepszej pólki za powazną kwotę A wracając do jakosci to Airfix pokazal majstersztk w Typhonie w 1:24 (warto zobaczyć to w internecie ,jest powalający )
  14. Klejąc obecny tutaj model złapała mnie lekka nostalgia i powód do wspomnień .Właśnie od Airfixa rozpoczęła sie moja przygoda z plastikami . Była to druga polowa lat 70-tych .Jedyna wtedy słuszna linia naszej partii pod przewodnictwem E.Gierka zadecydowała o wpuszczeniu trochę zachodniej kultury ,"zalewając rynek ,a właściwie Składnice Harcerskie modelami z za "Żelaznej Kurtyny " Przeważały modele firmy Revell ,Matchbox i właśnie Airfix.Nie bylo to zbyt tanie ale jakieś nowe w naszym "bloku" A że wraz z modelami pokazały sie farbki .Co dopełniało chęć zakupu toteż ochoczo nabyłem owe modele . Choć Airfix raczej nie przedstawiał jakością i odwzorowaniem modeli w porównaniu z teraźniejszymi ,to jednak z wypiekami na .można coś takiego kleić Niektórzy mogą pomyśleć ,po co ja to wszystko piszę : Ano dla tego że w ostatnich latach Airfix aby utrzymać klasę i zbyt na rynku ,bardzo się postarał .jego modele naprawdę są na wysokim poziomie .Bardzo dobry plastik ,i delikatne linie wgłębne . Właśnie otwierając pudelku z tym modelem ,zostałem mile zaskoczony.Bardzo dobry plastik ,super linie podziału ,Części idealnie pasujące .Wracając do samego materiału,czyli plastiku ,jest on strukturalnie matowy . części sklejone bardzo fajnie się szlifuje .Powierzchnia plastiku wygląda jakby była pomalowana podkładem ( Pisze o tym bo po pryśnięciu Gunze podkładem ,nie widziałem różnicy tam gdzie jeszcze nie zdążyłem pomalować wyżej wymienionym . Reasumując model fajny ,warty polecenia . No dosyć tego bajania czas na model. Model w malowaniu dywizjonu nr.64 Singapur 1960 dodatkowo wzbogacony o blaszki z zestawu BIG ED farby użyte do malowania Gunze created by picasa2html.com
  15. No i nowy modelik skończony ! Samolot w barwach dywizjonu 209 z 1918 na którym latal kapitan Artur R.Brown Być może jest on sprawcą strącenia słynnego Czerwonego Barona dnia 21 kwietnia 1918 roku Zestrzelenie też przypisuje sie piechocie Australijskiej .Jest to jednak wielka niewiadoma . Arthur Roy Brown urodził się 23 grudnia 1893 w Carleton Place, Ontario.zmarł na atak serca w wieku 50 lat, 09 marca 1944. Teraz troszke o samym modelu.Jest to dość stary i archaiczny model ,no ale z braku innego musimy zadowolić się tym co mamy . Przyznam sie że za bardzo nie miałem ochoty męczyć sie z przeróbkami ( jak wiadomo takim maniakiem to ja nie jestem ):oops: bo była by to zmiana w 80 %Postanowiłem że tylko zmienię wnętrze modelu ,które tutaj nie przypomina orgianłu w 100%. jeszcze zmieniłem detale na zewnątrz kadłuba (dokładnie to wyloty łusek i te dwie wystające rurki z boku .W originale to były jakieś dwie rurki stożkowe .Troszkę zeszlifowałem zbyt uwydatnione żeberka .I jeszcze zrobilem nowe wlewy paliwa Wnętrze przerobione pokazane na fotka ,które dołączam Koniec tego mękolenia czas na konkretne zdjęcia :banan:
  16. Po pijaku pompowali i przesadzili
  17. Model jest dość znany i często goszczący na rożnych forach z tego tez względu nie będę się nad nim rozpisywał Mysle ze w tym przypadku wystarczą fotki
  18. Kolejna "rura" dla sympatyków tego typu samolotow . Tym razem coś z nieba nad Francją ,czyli Mirage F1 CT w barwach E.C.1/10"Artois"
  19. North American A-5 Vigilante – amerykański samolot szturmowo rozpoznawczy używany przez US Navy Prezentuje model który dopiero co zeszedł z taśmy montażowej zakładów RH :razz: Model jak model nic ciekawego ,to tez nie będę sie rozpisywał nad jego pracą, Jedynie nadmienię że do waloryzacji użyłem dwie moim zdaniem ważne elementy. Jedną z nich jest wewnętrzny szkielet zrobiony ze sklejki a produkowany przez firmę z USA Nautilus Models Uważam że jest to bardzo potrzebna część ,gdyż kadłub w tylnej części jest dość szeroki i wykonaniu z cienkiego plastiku ,co powoduje że po sklejeniu może sie zapadać .Można oczywiście ,zrobić partyzantkę i wkleić słupki z plastiku . Mój opis poprę paroma fotkami tej części Drugą częścią waloryzacyjną jest kokpit z Eduarda (Naprawdę warto bo jest bardzo fajny i ożywia wnętrze No dość pisania teraz czas na galerię :oops:
  20. Może teraz bedzie widoczny. http://youtu.be/4QCmhzOU4iE?list=UU68CErM_NdRS292vi6MmL0Q
  21. Oblot Zero https://www.youtube.com/edit?o=U&video_id=4QCmhzOU4iE
  22. Ostatnio na świecie ,tyle wokół wymachiwania szabelką ,że kolejny model choć militarny ,pozbawiłem urządzeń do zabijania i zrobiłem go w barwach pacyfistycznych. Oczywiście chodzi tu o słynny F-15 .Malowanie jet okazjonalne z 1976 roku z okazji 200 lecia powstania USA Model jedynie wzbogacony w żywiczny kokpit ,i to nie do końca bo trochę przerobiony ,gdyż był on do wersji jednomiejscowej w której druga kabina była nafaszerowana elektroniką i czymś tam jeszcze Jestem przygotowany na to że ta wersja może nie podobać sie wszystkim sympatykom samolotow uzbrojonych w bomby działka i rakiety czyli cały zestaw do unicestwiania no ale coz to ich wybór :)
  23. Prezentacje fotograficzna modelu ,rozpocznę słowami starej pięknej ułańskiej piosenki ,oczywiście zmienionej pod kątem tej galerii..... "jeszcze jeden model dzisiaj chociaż ranek świta ....... :banan: :banan: :banan: :lajkonik: :lajkonik: created by picasa2html.com No ale do rzeczy ,model jak w temacie czyli dość stary ,wypraski tez nie są pierwszej jakości ,ale coś tam sie dało z tego skleić .Wiem że będzie wielu pesymistów ,ale w tym przypadku będą mieli rację . Robiąc ten model powiedzialem sobie ...nie będę się w tym g...e paparł zrobię tak jak jest i koniec :oops: Model w barwach VMO-151 Samoa 1942
  24. Lockheed EC-121 Warning Star (z ang. "gwiazda ostrzegawcza") – pierwszy amerykański samolot wczesnego ostrzegania i dozoru przestrzeni powietrznej zbudowany na bazie samolotu transportowego Lockheed Super Constellation dla USAF i US Navy. Pełnił rolę samolotu wczesnego ostrzegania dalekich obszarów (m.in w systemie Distant Early Warning Line). Oficjalnie maszyna była nazywana Warning Star, ale częściej określano ją mianem Connie lub Super Connie, zdrobnieniem od nazwy samolotu bazowego Constellation. Model dość stary ,jeszcze z wypukłymi liniami podziału . W pierwotnej postaci ,prosto z pudla raczej nie zbyt ciekawie sie zapowiadał.Na szczęście do niego istnieją bogate części waloryzacyjne.Takie jak ,kompletne silniki ,klapy ,oraz elementy radaru .Wszystko to żywiczne ,po z tym bogata blaszka .Ze względów finansowych ,zastosowałem tylko blaszki i silniki ,które ,są tu w 100% potrzebne gdyż te w modelu w niczym nie przypominają pierwowzoru. Jeszcze ze swojej strony poprawiłem linie podziału blach na wklęsłe .Oczywiście osoby które mają w planach ten model budować i ewentualnie startować nim w zawodach ,proponuję dokupić wszystkie waloryzacje .Widziałem w necie model zrobiony z wszystkimi dodatkami ,+ malowanie ,które jest na samym początku mojej prezentacji .Model jest ciekawy i myślę że byłby wysoko punktowany . Na wstępie parę fotek zestawu do waloryzowania silnika ,które zakupiłem ,oraz fotki części z pudla dla porównania oczywiście blaszki też są na zdjęciach ,widać tam wycięte części wyposażenia kabiny ,Która moim zdaniem jest robiona bez sensu ,bo i tak nic nie widać po zamknięciu "skorupy" A model wyszedł jaki wyszedł :oops:
  25. No to rzeczywiście tani sklep .Bo w Banana Hobby to jak dobrze zobaczylem to chcą za wysylkę prawie 100$ !
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.