Skocz do zawartości

Ryszard58

Modelarz
  • Postów

    574
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Treść opublikowana przez Ryszard58

  1. Wiem ,wiem ,ale nigdy tam jakoś nie dotarłem ,chć przyznac musze ze wstydem ,że odleglość ode mnie nie jest duża (parę kilometrów)I miimo mapek i tp,nadal jakoś nie mogę skojarzyć jak tam dojechac,i bezpiecznie zaparkowac
  2. Super będzie przynamniej te pare metrow bedzie mozna dojechać po ludzku bez narazania zawieszenia ,.a...potem to i tak znowu cros :)A może dałoby sie ul .Skotnicką ,?
  3. Ja nie narzekam tylko przytaczam smutną prawde .Bo choćby takie Przegorzaly raczej nie sa zbyt zachęcajace ,moze dla malych modeli i helikopterkow . ale do lotw szybowcami czy czymś wiekszym już raczej nie ,.Niechcialbym po prostu powtorzyć zdarzenia ,co mial kolega ,ktory teraz go szuka ,bez skutku. Tak ze jeszcze raz napiszę nie narzekam tylko prosze o informacje gdzie i kiedy Mapa satelitarna to też żadne rozwiazanie ,bo z tej perspektywy to dokoła Krakowa widac piękne pola wzlotow ,ale już w realu to czasem inaczej to wyglada
  4. Panowie ! Gdzie w tym moim pięknym Krakowie można normalnie i bezstresowo polatac ? Czyzyny zabudowują pod psychodeliczną muzyke ,"śmietnik " zablokowany prze jakies roboty drogowe ,pobiednik dla wybrańcow . Większe skrawki terenu wchłonięte przez krwiożerczych dewelpoerów pod jakies paskudne budynki.,Byla piekna łączka między Plazą a M1 .tez została wchlonieta przez miasto po budowe ochydnej sali widowiskowej .,która jak znam życie bedzie przynosic same straty miastu. To co zostało to albo jest mizerne ,albo zarośniete krzakami ,albo sa jakieś mokradla i bagna . Pozostaje tylko jazda poza miasto ,co oczywiście wiaze sie z dużymi wydatkami . No i taka jest parwda o lataniu w Krakowie .Zazdroszcze kolegą z lubelskiego ,ślaska ,mazowsza Ci to mają pola wzlotow
  5. No i doleciał do galerii modelik z WW Samolot ten latał na bliskim wschodzie i prał tam talibów w Afganistanie w latach 20-tych XX w. Samolot w barwach 30 dywizjonu stacjonującego w Zachodnim Bagdadzie w Iraku w sierpniu 1924r Pilot :Flight Lieutenant S.M.Kinkead Model to konwersja wersji z I wśw.to znaczy dodana chłodnica tropikalna ,wykonany bagażnik otwierany i kola szprychowe + zapas pod kadłubem. I jeszcze na koniec cała rodzinka "sreberek"
  6. Pogoda dopisala ,powiem nawet ze byla "patelenka " i o dziwo nawet nie tloczno Niewielki filmik z sobotniej wyprawy na śmietnik (lepsze to niz patrzenie na żenadę niby reperezentacji ,dla mnie polska piłka skonczyla sie w latach 80-tych .Ci co pamietają bedą wiedzieć o co chodzi ,a Ci co niestety jeszcze nie zaistnieli ,nich żałują ) http://www.youtube.c..._id=-GbdwQzwbzA
  7. :oops: UPS !!!wkradł się mały czeski błąd ,a mianowicie ,czerwony kolor na znaku jest tam gdzie nie powinien być ale już została dokonana errata i jest dobrze
  8. Model Avia S 199 Mezek w malowaniu czeskiej bezpieki a dokladnie: SNB ,Plzen-Bory 1945-1950 Modelik Academy a właściwie Hobby craft 1:48 + żywica i vacu(śmigło ,kolektory spalin ,kabinka ) Ot i tyle
  9. Tak do końca sie sam nie klei troszke trzeba pomachać łapkami .A efekt jest taki:
  10. Miałem inny problem ,związany z naciągami.Chciałem żeby było jak w originale ,niestety to mnie przerosło, stalowe płaskowniki zaczęły mi sie odkształcać .Nawet mnie to zaczęło denerwować wywaliłem te badziewie i "rachu ciachu " i mam nowe linki według starej sprawdzonej receptury z żyłki.Może nie są jak w originale,ale przynajmniej są naciągnięte. Fotki po "liftingu"
  11. Nie taki straszny diabeł jak go malują Wszystkiego mozna sie nauczyć. Tutaj akurat wazniejsza od umiejetności jest cierpliwość .
  12. Kolejny srebrny orzeł z lat 30-tych .A mianowicie samolocik pokładowy Fairey Flycatcher w skali 1:32 ze stajni Silver Wings co mowi nam o tym ze jest to zywica na wysokim poziomie produkcji. Wiem ,wiem ze nie jest to model wykonany prze ze mnie w stu procentach na cacy Uprzedzę jak zwykle te wady : A mianowicie robiłem pierwszy raz naciągi z firmy RB wraz ze śrubami i uważam że nie wyszło tak do końca jak sobie zaplanowałem :cry: Przyznam się ze naprawdę jest to wielka sztuka .W robieniu naciągów w ten sposób ma tą wadę że nie ma żadnego sposobu tak jak przy linkach ,zredukowania luzów przez naciągniecie.No ale wyszło jak wyszło i nie mam zamiaru nic już z tym fantem robić No ale dość ględzenia czas na foto ekspozycje. A na koniec jak zwykle rodzinka w komplecie
  13. Żadny tam efekt,po prostu zwykła suszarka do włosów
  14. No i stało sie ,modelik w galerii Samolot Armstrong Whitworth Siskin IIIA J-8959,43 Squadron ,Tangmer 1930 Squadron Leader C.N. Lowe Tutaj takie moje inspiracje artystyczne Tutaj główna galeria A tu w towarzystwie kolegi
  15. Taki sobie prosty modelik z serii samolotów z lat 30-tych z tak zwanej przez niektórych grupy modeli vintage .Model raczej prymitywny ,bez wnętrza (w modelu są tylko figurki pilotów które przyklejone są na kawałkach plastiku imitujących siedzenia ) Trochę to wyglądało nie pozwanie,toteż wykonałem elementy wnętrza ,takie jak : podłoga ,siedzenia tablice przyrządów ,drążki sterowe . Poza wersją szkolna USA ,możną zrobić model na pływakach. lotnictwa Holenderskiego .Do tej wersji producent dodał jeszcze podstawkę imitującą wodę z efektownymi falkami . Ja oczywiście pozostałem przy modelu w barwach US .Jest bardziej kolorowe
  16. Tym modelem ,który jakoś mi się udało mi sie sklecić,zamknąłem temat Gabriela .Składał sie on z 3 samolotów ,a mianowicie : górnopłata ,dolnopłata i tego tu prezentowanego dwupłata: Dwa z nich as już w galerii : Model który tu przedstawiam to Gabriel P. VI z 1924r Oczywiście jak poprzednie z żywicy + blaszki firma Tenzan pozwoliłem sobie na ostatnich trzech fotkach zrobić zdjęcie rodzinne tych modeli ,czyli wszystkie na raz http://lh5.ggpht.com/-wVH2JE-DF4M/TzT0x-X19sI/AAAAAAAABCU/IvRANWTdLNU
  17. Cieszę sie ,że sie podoba
  18. Zima zagościła na dobre (na moje nieszczęście ,bo nie na widzę tej pory roku :evil: ) do tego z siarczystym mrozem ,prawie jak w Finlandii .To też nadarzyła sie okazja aby zrobić modelik w wersji typowej dla tej pory roku ,czyli na nartach .A że firma AML wypuściła elementy do konwersji i kalki ,można byli sie obyć bez domowej partyzantki Modelik w barwach (tu przepisze z instrukcji nazwę ,bo język jest dla mnie nie do przetrawienia ) D.VII,1.D.357 of llmailuosasto 1,Utti airfield,listopad 1923 Kolorki dobrałem według opisu ,podanego w Federal Standart
  19. Mozna by bylo o temacie luf dużo pisać ,ale za bardzo mi sie nie chce .Może powiem tyle że w samolocie był zamontowany km w systemie Gatlinga z trzema lufami ,które przez swą konstrukcję (kształt luf zwężający się do wylotu)raczej trudne sa do odtworzenia bez tokarki .I o tym pisałem
  20. PROPOZYCJA DO ZROBIENIA MODELU RC RODEN 1:48 No i drugi z serii Pilatusów .Tym razem w wersji do zabijania i do tego z egzotycznego kraju Tajlandii Model jak model ,nic dodać nic ująć .Może jako ciekawostkę podam że troszkę zmieniłem niektóre elementy w modelu jak i malowanie szczegółów ,posiłkując sie dostępnymi fotkami tego samolotu w barwach tego kraju .Gdyż instrukcja jak i malowanie w niej przedstawione troszkę odbiega od oryginału .Wygląda na to ze instrukcja jest jedna dla wszystkich wersji z małymi zmianami (oczywiście nie są uwzględnione wszystkie te zmiany ) Od siebie do modelu dodałem pylony z rakietami ,które właściwie powinny być tylko dla wersji USA ,ale nie chciałem aby elementy do mocowania podwieszanego uzbrojenia byly puste ,a nie znalazłem żadnego zdjęcia na którym było by coś podwieszone . Dokładna nazwa tej wersji Pilatusa to Fairchild AU-23A Pecemaker (Wedlug nazwy to samolot niosący pokój z tym to bym sie spierał ) Jeszcze jedna uwaga na temat samego działka .W modelu zastąpiłem je rurkami mosiężnymi o dwóch wymiarach .Juz pisze dlaczego : w originale lufy były o konstrukcji zewnętrznej zwężającej sie ,to znaczy średnica tylnej części była większa niż przy końcu lufy. Większość osób robi to z jednego kawałka prostej rurki np.igły .Ja aby oszukać oko pierwsza część wykonałem z rurki wiekszej średnicy ,Lufy te zbiegają sie ku środkowi .,gdzie znajduje sie ich obejma ,za którą wstawiłem krótkie odcinki węższej rurki.W sumie dało to jako taki efekt zwężającej sie lufy. No dosyć tej podwórkowej filozofii ,czas na model który jest wykonany w barwach : JTh2 -23/19/42082 501 sq "Mosquito" Wing 5 Prachup Khiri Khan ,Royal Thai Air Force
  21. Kolejny z licznej rodziny Hawkerów ,a mianowicie Hawker Hind .Jest to malutki braciszek Harta ,a to za sprawą skali w jakiej został zrobimy Skala ta już dla mnie jest zbyt mikroskopijna co przekłada się na .jakość modelu.Po prostu złe sie w niej czuje ,Zestawu raczej nie będę opisywał , myślę że zrobią to lub już zrobiły to osoby na łamach czasopism modelarskich z godziwe honorarium .Ja tylko napisze od siebie że największym bublem w tym zestawie jest instrukcja ,która w żaden sposób nie pokrywa sie z tym co na wypraskach .Instrukcja sobie a części sobie Najbardziej wiarygodnym rysunkiem ktory ukazuje ten model jest instrukcja malowania na tylnej części pudelka ,choć nie do końca bo brakuje prawego rzutu , Model w malowaniu 6 dywizjonu Palmerston North 1940
  22. Prezentowany model to Pilatus PC-6/B1-H2 Turbo Porter w barwach austriackich ,w ciekawym malowaniu karnawałowym lub cyrkowym .Model z Rodena w 1:48. Wbrew pozorom samolot nie nalewy do łatwych w składaniu nie mówiąc o upierdliwych kalkach .Ale ktoś to podejdzie do tego modelu z sercem i będzie miał czas na zabawę z nim to zrobi naprawdę szałowy modelik ,na pewno lepszy od mojego
  23. Kolejny modelik skończony .Oczywiście praca nad nim rozpoczęła sie pod koniec ubiegłego roku(Taki szybki to ja nie jestem żeby skleić go w 4 dni :oops: Model Hasegawy w skali 1:48 P-40E w malowaniu 76 th FS,23rd Chiny Lipiec 1942 pilot Maj.Edward F.Rector
  24. Wstawiam jeszcze dwie fotki bardziej ostre .,troszkę lepiej zrobione
  25. Pierwszy modelik w Nowym Roku prezentowany na forum W pewnym wieku :oops: już nudne staje sie witanie Nowego Roku ,stąd tez na drugi dzień człowiek ma trzeźwy umysł nie zmącony promilami .Co przekłada sie na to że można bez żadnych trudności poszaleć na forum ,wstawiając nowy modelik . A jest nim tytułowy F3F-2 .Malowanie trochę inne niż z pudla Wyszukałem je w internecie ,a że było ładne to takie zrobiłem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.