Ostatnio spotkałem się z tym, że ktoś miał nieświadomie jakiś mikser ustawiony... Dlatego też Tobie zalecam sprawdzić czy czasem przypadkowo nie zmiksowały Ci się obroty z wysokością
Tak poza tematem - Spoko, minie Ci z czasem Kiedyś to po dzwonie biegłem do modelu, a dziś to się jeszcze w trakcie pośmieje, pogadam i dopiero pójdę po niego wmawiając sobie, że wszystko z nim ok
Ale np. tego czy z paliwa coś się nie ulotni podczas takiego bezczynnego stania, to nie wiem, i dlatego zapytałem, bo może któryś z kolegów ma doświadczenie z tym i chce się wymienić jakimiś uwagami.
Pytanie nie było czy paliwo wybucha samo z siebie, czy się zapala, czy może cokolwiek innego...
Cześć wszystkim!
Ostatnio na forum bardzo popularny jest temat o sezonowaniu pakietów, to naszła mnie myśl o paliwie - jak je "sezonować"? Wiadomo, należy trzymać w ciemnym i niezbyt ciepłym miejscu, ale czy coś więcej? U mnie stoi w piwnicy i chyba ma się dobrze (niedawno odpalałem silnik i wszystko grało ).
Dzięki za wszystkie sugestie i propozycje.
Pozdrawiam
Takie było pytanie Andrzeja.
Kolega odpowiedział na to pytanie praktycznie nie znając tej aparatury. Bo skąd? Sam pisze, że model ma w budowie i jedynie co, to na symulatorze ćwiczy. Więc jak może odpowiadać na takie pytanie?
Ja jestem bardzo zadowolony ze swojego radia. Pewnie, mógłbym je teraz polecać, bo jak Marcin słusznie zauważył, każdy żyd swój towar chwali, ale niestety nie znam go jeszcze na tyle abym mógł komuś polecać na lata.
Tyle w tej kwestii.
Przepraszam, że się czepiam... Jakie było pytanie Andrzeja? Domniemam, po tym co piszesz, że chyba jeszcze Ani razu jej nie używałeś, więc jak możesz komuś polecać jakiś sprzęt bez uprzedniego, dobrego, zapoznania się z nim? Tym bardziej, że raczej nie masz go zbyt długo...
Dlaczego? Czasem w paluchy zimno, czy nogi, ale co tam lata się dalej.
Co do "głównego" pytania, rozumiem, że przewertowałeś forum i modele typu Pionnier nie podobają Ci się i nie wchodzą w grę?
No może z modelem przesadziłem, ale uchwyt musi być koniecznie wykonany własnoręcznie dokładnie pod swoją dłoń. Latając na takim uchwycie jak wyżej z pewnością nie ma się pełnej kontroli i żadnej wygodny.
Robi się tak, aby były jak najmniej poplątane. W programie akrobacyjnym np. są trzy pętle zwykłe i za chwile trzy odwrotne, żeby właśnie linki się odkręciły.
Poza tym, latałem już na bardzo skręconych linkach i sterowanie było jedynie troszkę oporniejsze, ale wszystko dawało się bez problemu.
No proszę Cię.... Na uwięź jest kawałeczek miejsca potrzeba, a na RC już trochę.... więcej. Latałem naprawdę w takich miejscach gdzie RC nawet nie mogłoby być rozłożone.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.