bart07

16 kanałów też nie w kij dmuchał. Ale to potrafi już TGY 9x na ER9X z XJT. Jak ukaże się X9E: http://www.frsky-rc.com/product/pro.php?pro_id=143 to też kilka osób zacznie myśleć. Ja już zbieram kasę.

Problem jest w tym, że kolega kupił NIESPRAWNY helikopter ze scaloną elektroniką, w którym są regulatory, gyro, odbiornik na jednej płytce. Niezależnie co mu odpowiemy, to nie będzie pasowało do jego zabawki...

Jak najbardziej. W aucie szyby pochłaniają promieniowanie ultrafioletowe i fotochromy się nie ściemniają. Używam od przeszło 15 lat tylko fotochromów.

Wiesiek, zapomnij o szkłach kontaktowych. Niestety granicznym wiekiem do ich stosowania jest 35-37 lat. Później zdolność akomodacji siada, i na jakieś okulary jesteś skazany. Spróbowałem niedawno kontakty (bardzo chciałem, właśnie na lotnisko) i raptem urosły mi ręce. Po prostu z bliska przestałem widzieć. Co do samych okularów, to: 1. Rozmiar oprawek. Ja nie lubię widzieć ramek, co wcale nie oznacza, że trzeba mieć a'la Gucio. 2. Jeżeli planujesz nosić cały czas, to weź najlepszy antyrefleks na jaki cię stać. 3. Fotochromy to fajna sprawa, używam i lubię, natomiast z doświadczenia sprawdź kolor ściemniania. W fioletowych świat jest smutny, w brązowych weselszy a w szarych neutralny. Ja biorę trzecie od końca, jeżeli chodzi o siłę przyciemniania. 4. Są produkowane okulary przeciwsłoneczne korekcyjne. Jak lubisz mieć kilka par (ja nie cierpię) to warto się zastanowić.

W zasadzie odpowiedzialny za to jest wyłącznie reduktor. Potrzebujesz analizować w kilku parametrach. Przy b. małych przepływach tanie reduktory potrafią "przepuszczać i wówczas wzrasta ciśnienie ponad ustawione. Miałem ten problem w akwarium. Skończyło się na precyzyjnym zaworku. Z tym, że potrzebowałem przepływ na poziomie 10 bąbelków na minutę. W drugą stronę to też musisz mieć reduktor z odpowiednim przepływem. Jak zawsze słowo ekstremalnie = drogo.

Są urządzenia do pracy ciągłej i nieciągłej. Wówczas jest podany maksymalny czas pracy i postoju (np lutownica transformatorowa). Sprężanie jest z natury rzeczy procesem egzotermicznym, więc powoduje że wydziela się ciepło. Pytanie czy grzanie jest po stronie kompresora, czy silnika, i czy grzanie po stronie silnika jest w zakresie mu szkodzącym. Osobiście wolę mieć troszkę więcej powietrza w butli i móc używać sprężarki "offline" - Np puszczam rakiety wodne z dzieciakami.

Idąc tym torem, to to coś w ujęciu z ostatniego zdjęcia jest podobne absolutnie do niczego... Chodzi o pierwszy plan, co by nie było wątpliwości.

Adam, poczytaj o tych antenach i daj sobie spokój ze strojeniem. Ew. sprawdź wymiary. Kalkulator tutaj: http://flitetest.com/articles/The_Skew_Planar_Wheel_Antenna

Kacper, czy można taką anteną (SWR=2) uszkodzić nadajnik? Jeżeli tak, to możemy mieć problem. Jak nie, to niczym nie ryzykujemy, a zawsze możemy sprawdzić zasięg na piechotę.

Moim zdanie nie ma co panikować. Anteny zmierzone przez Leszka z RcGroups Skew Planar SWR<2 from 4.86Ghz to 6.24 SWR<1,5 from 5,35 to 5,96 Ghz SWR = 1.01 on 5,61 GHz and cloverleaf SWR < 2 5,52 to 6,83GHz SWR <1,5 5,72 to 6,6GHz SWR- 1,1 on 5,72GHZ W tych pudełkach są koniczynki http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uploads/411604688X1185712X51.jpg Koniczynki zrobione wg kalkulatora (suwmiarką) zostały pomierzone przez Leszka. Nie wiem, czy to jest opisane w tym wątku, czy na innych forach FPV http://www.rcgroups.com/forums/showpost.php?p=17947238&postcount=96 Warto poszukać na forach wypowiedzi Leszka. Naprawdę można się dużo dowiedzieć.

Jeżeli zamówione przez Ciebie anteny są przez producenta pomierzone, to powinieneś znaleźć wykres SWR/częstotliwość. Może on być bardzo ostry - wówczas faktycznie możesz mieć problem, lub łagodny. Tak czy inaczej odczytasz sobie parametry anteny dla interesującej Cię częstotliwości. Pokaż co zamówiłeś. Jak sobie sprawdzisz, jak niedopasowane są anteny w odbiornikach, to przestaniesz się przejmować. WYDAJE mi się, że jeżeli nadajnik nie grzeje się, to wówczas użycie anteny niedoasowanej niczym nie grozi (szczególnie przy 200mW), ale tutaj wolałbym aby wypowiedział się Kacper.

Próbowałem różne konstrukcje. "AndNow" - bardzo prosty w budowie, latał przez 2 sale, "Mini Sumo" - dolatał do końca sezonu. Silnik jest w środku modelu, Bardzo odporny. "Jak 54" - zrobiony lekko - lata w tym sezonie. Nie wiem jak sprawowałby się teraz mój pierwszy model. Troszkę więcej potrafię. Niezależnie co wybierzesz na początku zrób dziób z EPP do krawędzi natarcia. Dorób wielgachne hamulce i walcz z masą. Bateria 300mAh jest lepsza od 500.

Kacper, to coś nazywa się reduktor. Stosowane powszechnie. Wstrząsa mnie, jak będę musiał posprzątać ten wątek...

WOW, to teraz prototypy mają numerki??? Ciekawe jaki będzie miał mój

Wiesz, ja jestem z czasów, gdy miesiąc w dacie pisało się rzymskimi. Wówczas nauczyciele potrafili wypełnić prawidłowo dziennik sortując wg nazwiska. Zresztą jak to brzmi: - Sobieski Trzeci Jan - Z Bogdańca Zbyszko A urzędnik najchętniej zapytał by się tylko o pesel. Mógłby się posługiwać 17 klawiszową klawiaturą zamiast 101.

To jest kwestia "grafiki". Można to oczywiście rozwiązać w każdy inny sposób. Natomiast Nowak Agnieszka, czy Kowalski Jan - to mnie trafia.

Mnie trafia jak widzę [Nazwisko Imię]. Po polsku jest [imię Nazwisko].

Mały drobiazg. W polskim alfabecie nie ma takiego "z"

Nie wiem jak to jest w pneumatyce, ale nie sądzę, aby było mocno inaczej niż w hydraulice. Zawór bezpieczeństwa jest dla bezpieczeństwa. Ma zadziałać w określonych warunkach i koniec. Jak oszczędzisz w instalacji CO na zaworze upustowym, bo przecież jest zawór bezpieczeństwa i nim też można upuścić wodę, to po kilku takich akcjach taki zawór zaczyna przepuszczać. Presostat ma wyłączyć sprężarkę, zawór bezpieczeństwa ma uratować Ci d.ę jak pierwszy zawiedzie. BTW - chyba coś nielotna pogoda w Hannoverze

Jarek, po polsku jest "starczy na długo" od "wystarczy na długo" możemy powiedzieć "i starczy" np o wstawkach takich jak w poście powyżej - od "wystarczy tych głupot".

Pod warunkiem, że używa się go zaworem do góry. W innym przypadku nabiłem półpełną butelkę przyspieszacza gazem do zapalniczek. Oryginalnym pędnikiem był pentan.

Zawsze jest przycisk "zgłoś". Moderujemy wówczas bez skrupułów. Kiedyś po prośbie jednego z użytkowników moderowałem jego wątek. Usuwałem posty nic nie wnoszące. Dym był i tak.

Latałeś na hali?

Czy znasz użytkownika rajaner. Loguje się z twojego IP.

Niestety już się zaczęło. Czytałem u nas na forum relację z jakichś zawodów gdy "nasi" walczyli o utrzymanie się w powietrzu, wiało dosyć mocno, a "gość z za granicy" leciał makietowo. Niestety nie znalazł się nikt odważny, aby sprawdzić model pod kątem obecności stabilizatora (zabronionego)