-
Postów
8 382 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
73
Odpowiedzi opublikowane przez cZyNo
-
-
Na MŚ to miejsce tak koło 50-60. Dobre, ale i niedobre. Zależy po co sie jedzie na zawody. W polskim F5J jest o tyle fajnie ze od razu ma sie odniesienie to najlepszych na świecie. Taki wyjątek w polskim modelarstwie szybowniczym. Podniecanie sie wynikami MP z jakiejkolwiek kategorii szybowcowej jest śmieszne. Takie zaściankowe trochu. To niewiele znaczące zawody w Europie. Jak i puchary Polski. Mam nadzieje ze do czasuAle w eliminacjach nie było tak żle , był Silent nawet 4 z dorobkiem 87,65 % punktów .
Ja pewnie będę ostatni. Ale najweselszySkomplikowane to F5J jak czyta się ten temat ...
Nieraz tak sobie wyobrażam aby wszyscy dyskutujący w takim (lub innym) temacie spotkali się w realu i udowodnili swoje racje w przykładowym locie .Ciekawe jakby to było....
-
Modele typu silent sa doskonale na początek. Ale tylko na początek. Potem jesli chce sie uzyskać rozsądne wyniki TRZEBA je zmienić.
Piąte miejsce z wynikiem poniżej 70% procent to beznadziejny wynik. Niestety koledzy maja bardzo dużo pracy przed sobą. Tak około 2 lat intensywnego latania. Żeby sie liczyć w kategoriach termicznych akceptowałby wynik to 98%. Na zboczu 95%. Pozostałe to różnica klas. 70% to nic nie znaczący wynik na zawodach międzynarodowych. Bez obrazy kogokolwiek, ale taka jest rzeczywistość zawodnicza.
Przechwalanie sie czy 5 czy 14 miejsce przy takim wyniku procentowym jest ...pocieszne. Latajcie i darujcie sobie mądrości na forach
Ja latam na profilach AH. Sa doskonale i cudownie uniwersalne
O! Kolega ma zmienne położenie ŚĆ w czasie lotu RewelacjaJurku,
jakim modelem latasz ?
Patrząc na wypowiedzi większości z Was nawet nie wiecie na jakich profilach kupujecie modele.
Jakie one mają właściwości. Jak zmiana kąta klap wpływa na wyważenie?
Jaką należy utrzymać prędkość postępową ?
o jaką wartość przy danym położeniu klap zmienić kąt natarcia?
A tak na prawde, Szanowni Koledzy, nie ma żadnego wpływu i znaczenia. I jest niepraktyczne. Kolega wypisuje taki bzdecik-chwalipięcik. Przy modelach zmianę kąta otwarcia klap wystarczy właściwie skompensować SW. Każda aparatura na to pozwala. I tyle. Tym bardziej w takich wolnolotkach jak F5J. W szybkich F5F czy F5B jest to analogicznie. Sprawdzone. Nie ma sensu praktycznego zmieniać ŚĆ w zależności od przewidywanych ustawień modelu w locie. Bo warunki sie za szybko zmieniają. Dlatego ustawienia powinny być na tyle sprytne, żeby idealnie zmienić właściwości lotne modelu w zależności od tego co napotkamy w gorze.
No chyba że AT to gigant i zmienia ŚĆ z poziomu aparatury. Jesli kolega chce sie poboksować na temat trymowania modeli, to wspomnę że sie w to bawie od 5 lat. Koło tysiąca godzin nalotu. W różnych modelach szybowców. Z danych które posiadam, moge Ci powiedzieć jaka była by zmiana ŚĆ po otworzeniu klap lub ich podniesieniu (w moich modelach) z dokładnością do 0.1mm tylko co to da i do czego ma służyć?
To mój chalipiecik
No jeszcze muszę jeszcze odnieść sie do wstawki o Dianie. Kiedy Diana była projektowana? Wtedy modele jeszcze latały ładnie
-
Mam tylko krótki filmik ze startu. Nice ciekawego. Potem nie zdążyłem nakręcić. Warunki były zmienne i nierówne (odchyłka) i nie każdy przelot był miarodajny. Ale coś tam jeszcze nakręcimy
-
Dziś na Rusku było oblot nowego polskiego modelu zboczonego. Całkowicie Z dolnegośląska Było momentami zabawnie (szczególnie jak koledzy ustawili mi expo na lotki na 80%) ale Maciek potem pocisnął dziada. Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne.
Cena na pewno bedzie atrakcyjna. I producent znacznie bardziej odpowiedzialny niż ten od Alfy
-
Ba. Myśle ze podstawa dalszej dyskusji jest zdefiniowanie co to wg ciebie jest mechanika lotu bo możliwe ze tu występuje pewna rozbieżność w interpretacjach problemu.
Te modele latają aerodynamicznie niepoprawnie. A właściwie nie modele, tylko piloci zmuszają je do takiego lotu. Ale jest to bardzo skuteczne. Taki sposób lotu kłuje w oczy bo tu juz nie ma piękna lotu dużego szybowca.
Fly by wire wykracza poza ten wątek, ale jest fajnym przykładem w innych dyskusjach, gdzie koledzy wyskakują z porównaniami modeli do współczesnych samolotów wojskowych.
-
Oki Stanie. To pokaz mi filmik z jakimkolwiek szybowcem który krąży w termice na wysokosci dwukrotnej (niech Ci będzie tdzykrotnej) rozpiętości skrzydeł, w TAKI sposób jak modele najlepszych zawodników klas F5J, F3K lub podobnych. Z utęsknieniem czekam.
Wtedy podyskutujemy.
Tylko pamiętaj ...w TAKI sam sposób.
I fajnie jakby ten szybowiec miał jeszcze klapy. Działające tak jak w modelach. Uprości to znacząco dyskusje.
Niestety dodatkowo modele tych klas w rękach najlepszych latają z zasady aerodynamicznie niepoprawnie. Ot zagwozdka.
-
Jurku wyrywasz zdania z kontekstu i pomyliłeś temat....
Czytaj uważnie i ze zrozumieniem...
Niestety siejesz demagogie w wątku. Raz po raz. Możesz latać modelem bez klap, ale szanse na wygranie z najlepszymi sa mizerne. Jeśli ktoś uważa, że klapy są używane tylko do zmiany profilu, startu czy lądowania, to sie myli i nigdy ich właściwie nie używał i nie zrozumiał latając modelem szybowca. Wpływ klap po sprzężeniu ich z lotkami, na model jest olbrzymi i nigdy nie uzyskasz lecąc modelem takich efektów i uniwersalności lotu, używając tylko lotek, wysokości i kierunku.
Z drugiej strony jak sie ma klapy to nie znaczy że ma sie lepszy model. Trzeba umieć je użyć Dlatego na początku do nauki, jak i gdy nie zależy komuś na wynikach, to może latać takimi modelami tylko z lotkami. Szczególnie do nauki latania, bo wtedy klapy nie przeszkadzają.
Wklejając do dyskusji link do informacji o Dianie, odjechałeś jak wielu innych kolegów. Szybowiec z obciążeniem powierzchni na poziomie 28kg/m2 min w wątkach o modelach gdzie obciążenie płata jest od 12g/dm2 i modele są prawie latającymi gazetami ... pocieszne. Nie wspominam o wielu innych aspektach znacznie różniących oba te urządzenia latające. Mechanika lotu takiego modelu musi być inna od szybowca. Musi być inna żeby wygrać I jest. U najlepszych.
I jeszcze jedno zapomniałem dopisać. Jesli ktoś uważa ze hamulce aerodynamiczne sa lepsze od dobrze ustawionego BF przy podejściu do precyzyjnego lądowania, to jest w wielkim błędzie. BF to nie tylko hamulec....
Wiec docelowo ..., kupujcie modele szybowców (ale tych większych do latania w zawodach) z klapami
-
Jurku wyrywasz zdania z kontekstu i pomyliłeś temat....
Czytaj uważnie i ze zrozumieniem...
PLUS ma swoje zalety ale też dużo wad,i na razie jest wykonany w kilku egzemplarzach.....
To nie model do tego wątku...
Hmm...nie z tego wątku... a ponoć to model F5J. Jak i Jantar, Maxa i wiele innych. Z klapami używanymi do zmiany profilu jak i do zmiany kierunku lotu.
Przez wielu doświadczonych zawodnikow
-
Koledzy z F3J są do klap przyzwyczajeni i chętnie z takimi profilami latają .
Ale prawda jest taka że klapy w 80 procentach zawodników były tylko wykorzystywane do startu na holu.
ale wiesz co piszesz i jesteś tego świadom? Bo tu krótka wstawka o najnowszym modelu tylko do F5J na widok którego ślini sie wielu zawodników:
"Joe’s Wurts airfoils allow you to use flaps in a wide range from -2 to +7 degrees for maximum climb performancein thermals and minimized decline rate in float condition or speedy upwind flight."
Do tego ten pan preferuje w swoich innych modelach, którymi lata, dość intensywne wykorzystanie klap...ale on pewnie sie nie zna.
Z tym holem i klapami to mnie rozbawiłeś... Na pewno miałeś model z klapami, które poprawnie używałeś w locie?
- 1
-
tak przy okazji wzmacniania kadłuba - z doświadczenia wiem, że kadłub pęka właśnie tam gdzie jest słabiej wzmocniony Jakoś z zasady dalej niż bliżej początku kadłuba Albo za miejscem lub przed miejscem gdzie był naprawiany. No chyba że ten model jakiś delikatny jest na przodzie i potrzebuje odrobiny szaleństwa.
No weźcie napiszcie zę Wam się podoba, a nie generujcie fajnych teorii. Sie nie ma czego wstydzić
-
No jak z tuleją na oś silnika to i może
-
Świetna anegdota z tego się zrobiła. To fakt, ale nie odpowiedziałeś Jerzy co rozumiałeś z tymi Leniami (Leniuchy)?
A taki żarcik z wręgi cnc. W modelach to chociaż tyle samemu sie robili czasami Śliczne, piękne a i tak nie widać. Oczywiście przy modelach z AH troszkę trzeba popracować, wiec dlatego to żarcik z uśmiechem był
-
Ważne żeby miał nowy profil a to juz stało sie anegdotką na zawodach
-
-
Arek, Wojtkowi nie należy dawać kamery. Gdy tylko zaczął kamerować ????, ja sprawdziłem co w trawie piszczy, a Michaś kręcił bączki wokół bazy. Bardzo zabawnie to wyglada ????
-
Pierwsi niemcy już chyba ponad dwa lata temu próbowali, bez problemów Choć pewnie nie były to starty nazwijmy to "ostre"
-
aaa...no przepraszam Pana Akurat wtedy siedziałeś na zachód No taki gówniany telefon
-
Wiem że latał. Witek też. Ale Nysa jest znacznie bliżej
-
Zdecydowanie za wolno Ale fajnie i bardzo przyszłościowo. W życiu nie byłem bardziej umęczony lataniem i zawodami, niż po tym weekendzie. Ponad 20km w nogach i zdrowo ponad 5 godzin w powietrzu.
Powiadasz umęczona fotka...no to następnym razem popatrzę jak robisz SAM fotkę swojemu modelowi i słoneczku, latając w tym samym czasie modelem na Rusku, lub innym zboczu gdzie model będzie nie więcej niż 10m od Ciebie
I skąd wiesz że zachód był piękny, skoro jechałeś na wschód?!?!
-
Wyciagarkę masz taką jak mniej więcej na zawody B lub J czy bardziej rekreacyjną? Słyszem że R latają bezproblemowo, ale jeszcze nie widziałem ich w akcji. Chętnie bym sie zgadał i obaczył.
-
Widzę ze ostro było Pięknie Rafale! Okazały wynik jak rozumiem mobilizujesz Czarka
-
Spoko Rafał. Hak w kadłubie jest bardziej uniwersalny, choć trudniejszy w wykonaniu. I tyle. Nie naciskam. I tak macie fajową zabawę
-
Spoko Konrad. Jak sie nie przewrócisz to sie nie nauczysz twardziel z Ciebie. I tak trzymaj.
-
Oj tam. Respecta latają na wyciagarkach. Nawet w Polsce. A wzmocnić tam kadłub to przecież nie taki duży problem.
przedszkole F5J nim kupię Jantara (lub coś podobnego)
w Motoszybowce
Opublikowano
Rafał. W sumie to wszystkie modele latają tylko piloci to dupy (jak mówi Guma).
Ale ani tu ani tu drewniakiem nie zrobi sie światowego (No powiedzmy dobrego ) wyniku. Chyba ze jakieś cuda by sie działy. Ale i tu i tu drewniakiem mozna sie nauczyć latać.