Skocz do zawartości

cZyNo

Modelarz
  • Postów

    8 415
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez cZyNo

  1. Hehe. Rafał nie jeździ na zawody, Rafał nie parcypuje w rozkoszach zawodniczego po-latania Ja niestety od Rany mam co weekend jakieś modelarskie coś poza lataniem. I jak ja dożyje do końca czerwca?!?!
  2. W ramach podziękowania od Słoweńców za wypożyczenie wiatromierza, otrzymałem takie coś Intryguje mnie to
  3. cZyNo

    F5J zaczynamy

    Jeśli punkty są liczone zgodnie z regulaminami fai to jeśli kilku zawodników ma tyle samo punktów, o miejscu decyduje kolejny odrzucony wynik. Kto ma wyższy.
  4. cZyNo

    F5J zaczynamy

    Przewiduje. Liczą się kolejne wyniki. Kto ma wyższe punkty
  5. cZyNo

    F5J zaczynamy

    Solidny i idealny na dłuższe wyjazdy niż 3 dni W miarę prosty w rozłożeniu. Ino ciężki N krótsze wyjazdy mam cos mniejszego
  6. cZyNo

    F5J zaczynamy

    to nie namiot Kiedyś były wichury co zdemolowały Bory tucholskie i wiele innych miejsc. My wtedy spaliśmy w namiocie. Przed namiotem byle lekkie pobojowisko. Ale namiocik cały michał tez wtedy był. I nic nie musiał trzymać Nie ma co się licytować. Są prognozy meteo. Jak zły warun można uciec do hotelu. Jak ok, to namiot jest bardzo fajna opcją
  7. cZyNo

    F5J zaczynamy

    I jest co wspominać. Deszcze burze, oberwania chmur, wichury i białe szkwały, lód sporadycznie. Ale zabawa na lotnisku z kolegami ... bezcenna
  8. cZyNo

    F5J zaczynamy

    Samolociki puszczasz. Bądź dzieckiem na całego
  9. cZyNo

    F5J zaczynamy

    Do hotelu to się z kochanką jeździ
  10. cZyNo

    F5J zaczynamy

    A śpicie w namiotach?
  11. Model to może z 5-10% wagi wyniku, czasami 20% (gdy jest słabo w powietrzu) wyniku. Nie więcej. Chyba że model jest calkowicie skopany (np. takie Eldorado w F3F). Oczywiście to 10-20% wystarcza do zajęcia lepszego miejsca. Ale nie do wygranej lub do pudła. Przecież po to w pewnym momencie się jeździ na zawody. Jednak szczęście to już może być 50-60%, w przypadku gdy jest mało rund i warunki ledwo-ledwo. Z drugiej strony mówi się że szczęście sprzyja lepszym. Mi wydaje się, że ci najlepsi to mają sporo/dużo doświadczenia i czucia powietrza i to szczęście potrafią nagiąć lub znaleźć w powietrzu. Czyli - dobry pilot to 60-70% pilota, a już pilot farciarz to 20% pilot a 50% farta Jak pilot dupa, to wyniku nie ma i nie będzie Czym by nie latał. Czyli np. ja w tym roku
  12. hehe. Sukces to nie model. Taki przykładzik edukacyjny z ostatnich zawodów. Chłopaki przede mną wylatali dobre powietrze do cna. Widać to po słabym czasie na pierwszej bazie. Model leciał jak w smole. Wnerwiłem sie po 4 bazie, zmieniłem jedno ustawienie w modelu i zacząłem inaczej "machać" drążkami. I nagle model znacząco przyspieszył. O prawie dwie sekundy na bazie! Z boku mogło to wyglądać jak pojawienie się lepszego powietrza. Ale tak nie było. Jeden model, jeden przelot, jeden pilot, dwie różne techniki lotu
  13. cZyNo

    F5J zaczynamy

    Krzychu, dzięki. Ale te 10mm to ma być oznaczenie modelu. Wystarczy cyferka lub literka. Np model A, B itd.
  14. cZyNo

    F5J zaczynamy

    O tym nie chce dyskutować. Są tacy dla których regulamin czy papier toaletowy to to samo I to jest bardzo złe porównanie W finałach spotykają sie najlepsi żeby walczyć z sobą bo w grupach tych spotkań jest niewiele w czasie trwania zawodów. Jednak... czy to ma chwilowo sens w Polsce? Mozna liczyc na potknięcie Wojtka lub Tomka. Jeśli nie ma potknięcia to jest trzecie miejsce z olbrzymią stratą. Nie mówić o kolejnych zawodnikach. W zawodach z cyklu ET na razie (to podkreślam) oprócz Tomka i Wojtka nikt nie ma szans na dostanie sie do finałów. Więc może jednak lepiej poświęcić te finały, na kolejną rundę? W ramach rozwoju dyscypliny. Z drugiej strony gdy jest Wojtek i Tomek to taki finał to jest dobry trening dla nich. A o nich trzeba dbać I wtedy dla nich warto zrobić te finały. Tak więc...ja nie mogę się zdecydować. Po której stronie sie opowiedzieć. Do Lanskroun trzeba robić jakieś dodatkowe ruchy związane z zapisami? Czy wystarczyła rejestracja na stronie? Co sprawdzają w F5J na odprawie modeli?
  15. Dziś trochę sobie polatałem na dość marudnej górce. I tym bardziej jestem zadowolony że nie startowałem nowym modelem, bo pewnie by sie uszkodził. Zgodnie z tym co przypuszczałem po oględzinach modelu, czyli że modele ma dość małe lotki, które będą mniej skuteczne niż w innych modelach którymi latam, musiałem powiększyć wychylenia lotek o 15% względem tego co miałem ustawione. W słabych warunkach zdecydowanie brakowało lotek do bezpiecznego wyprowadzania modelu w niektórych zakrętach. W końcu po smyrnięciu traw, zwiększyłem te wychylenia I jest zdecydowanie lepiej. A wręcz dobrze
  16. cZyNo

    F5J zaczynamy

    No właśnie. Czemu latacie tylko 1 dzień?
  17. Nie tylko Rafał spalił Mege. Ona po prostu sama się pali jak chce się mieć coś lepiej
  18. Model poleżal złożony i poopalał się. W Marzach nie latał jednak optymalnie (jeden zakręt robił inaczej niż drugi) wiec nie podjąłem decyzji o starcie. Dodatkowo w bardzo słabych warunkach musisz być pewien modelu i musisz go znac aby loty były bez niespodziewanych niespodzianek pomęczę go trochę w międzyczasie, aby polatał na zawodach w Dobovalach
  19. cZyNo

    F5J zaczynamy

    Mnie miejsce Pawła wcale nie dziwi. Traktujcie go jako forpocztę głodnych latania modelarzy z tamtego regionu. Oni wkrótce mogą bardzo dominować we wszystkich klasach szybowcowych Gratuluje fajnych zawodów. A wyniki są interesujące
  20. cZyNo

    F5J zaczynamy

    A gdzie macie wyniki? Wklejcie coś
  21. Jak to na zawodach prędkościowych F3F Pozdrawiam Bielsko
  22. Dawaj te pomiary tunelowe dla modeli. Po po raz kolejny model z grubasnym kadłubem latał szybciej niż te cianiasy
  23. Dziś nudy Jtki były w użyciu. A tu fotka z wczoraj:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.