mgd4-2

Takie przełączniki jak do Sanwy (ja akurat złamałem 2-pozycyjny w SD-6) kupowałem w TME (tme.eu). Próbowałem teraz taki tam znaleźć i był to prawdopodobnie 1MS1T1B1M1QE. 3-pozycyjne też mają. Ich odmiennośc od dostępnych w każdym sklepie elektronicznym, polega na tym, że mają gwint calowy, więc pasuje oryginalna nakrętka.

Z tego co pisze FrSky na swojej stronie - jest to możliwe. Po połączeniu zworą wyjść CH3 i CH4 na wyjściu CH1 dostajesz CPPM - do 8 kanałów, ale przy standardowym oprogramowaniu nie zalecają używania więcej niż 6. Na CH2 jest podawane RSSI. Po zmianie oprogramowania można uzyskać dłuższą ramkę CPPM (27ms) i możliwość użycia 8 kanałów.

Jeśli nie używasz jednego z trymerów (jak zrozumiałem pionowy z prawej jest wolny) to spróbowałbym wykorzystać ten wolny trymer. On nie jest na sztywno związany z drążkiem. Mozna go wykorzystać osobno. Nie mam w głowie gotowego rozwiązania, ale myślę, że z użyciem trymera da się to wygodnie zrobić. EDIT: Sprawdziłem dokładnie jak działa trymer wykorzystany jako źródło sygnału w mikserze. Okazuje się, że podobnie jak drążek czy potencjometr - daje "sygnał" od -100% do 100%. Przy ustawieniu skoku trymera na extra fine, na cały zakres przypada ponad 200 kliknięć (pewnie 256). Zatem przypisz TrmE jako źródło dla wyjścia WR. W zależności od tego jaki potrzebujesz zakres sygnału na wyjściu dla WR ustaw odpowiednie skalowanie czy krzywą.

W moim VD5M antena mierzona od krawędzi płytki drukowanej ma 34mm.

W vd5m nie ma przewodu w ekranie. Jest tylko ta aktywna część. Zadbaj więc aby miała tę samą długość co oryginalna.

Podobnie jak inne odbiorniki tej firmy. 1. Drążek gazu do dołu (do siebie). 2. Włączyć nadajnik - dioda "Bind" na nadajniku świeci. 3. Trzymając wciśnięty przycisk "Bind" w odbiorniku włączyć odbiornik - dioda w odbiorniku będzie powoli migać. Po około 2 sekundach zwolnić przycisk - dioda nadal będzie migać. 4. Krótko nacisnąć przycisk "Bind" w nadajniku. Dioda "Bind" w odbiorniku zacznie migać szybko przez około 3 sekundy, zgaśnie a następnie zapali się na niebiesko w sposób ciągły co wskazuje na zakończenie bindowania.

Abstrahując od tego czy w praktyce ma to sens, to teoretycznie wygląda to następująco. Chcesz pobierać z kondensatora 2.5A przez czas 0.2 czyli "wyciągnąć" z niego ładunek Q = I * t = 2.5A * 0.2s = 0.5C (pół Kulomba, nie mylić z innym znaczeniem literki C spotykanym w modelarstwie). Aby podczas takiej operacji z kondensatora "ubyło" 1.5V musi on mieć pojemność C = delta Q / delta U = 0.5C / 1.5V = 0.33(3)F. Sporo. Istnieją w przyrodzie takie kondensatory, ale jakbyś chciał zrobić baterię z wielu takich po 1000 mikrofaradów to potrzebowałbyś ich 330sztuk.

LiFe to taka skrócona nazwa akumulatorów LiFePo4.

Ustawiając typ modelu (menu: [TYPE]) wybierz AILE>2. Druga lotka będzie na kanale 5.

Mariusz, widzę że w Twojej konfiguracji, dźwięki sygnalizujące tryby lotu są wyzwalane przełącznikami logicznymi. Myślę, że nie tędy droga. Jest osobna funkcjonalność do sygnalizacji zmiany trybów. Pozwolę sobie zacytowac fragment instrukcji: "Dodatkowo, oprócz dźwięków odtwarzanych przez funkcje specjalne, są pewne predefiniowane dźwięki, które będą automatycznie odtwarzane, gdy wystąpi zdarzenie, a odpowiednio nazwany plik jest umieszczony we właściwym folderze. Aktualnie, są obsługiwane następujące zdarzenia: Zmiana trybu lotu: Gdy tryb lotu jest aktywowany, plik /SOUNDS/(lang)/modelname/flightmodename-ON.wav jest odtwarzany, jeśli jest obecny. Gdy tryb lotu jest dezaktywowany, plik /SOUNDS/(lang)/modelname/flightmodename-OFF.wav jest odtwarzany, jeśli jest obecny. Nazwy folderów "modelname" (nazwa modelu) i "flightmodename" (nazwa trybu lotu) muszą być dokładnie takie same (z dokładnością do wielkości liter) jak, odpowiednio, nazwa Twojego modelu i nazwa trybu lotu. Spacje należy zastąpić przez znak podkreślenia. Oczywiście tylko pliki, które umieścisz na karcie będą odtwarzane. Jeśli informowanie, o którymś zdarzeniu Cię nie interesuje, po prostu nie wstawiaj pliku dla niego." Nie sprawdzałem czy to działa, ale wydaje się byc dokładnie tym czego szukasz.

Mnie ciekawi co takiego dzieje się w akumulatorze gdy puchnie, co czyniłoby go bardziej niebezpiecznym. Zdaję sobie sprawę, że taki akumulator w którym zgromadzone jest sporo energii a zawiera wysoce reaktywny, palny metal nie jest zabawką bezpieczną. Jednak w moim rozumieniu to niebezpieczeństwo wynika głównie z możliwości wydzielenia tejże energii w przypadku zwarcia (wewnątrz lub na zewnątrz akumulatora). No ale dalej nie wiem dlaczego spuchnięty miałby być bardziej groźny.

1. Tak, nadal są dwa. Czy da się uzależnić od silnika tak jak napisałeś - myślę że tak. 2. Nie wiem. 3. Tak. 4. Coś w kwestii strefy martwej wariometru zostało popsute w wersji 2.0 i nie wiem czy zostało to już poprawione (przed wersją 2.0, a taką mam wciąż w nadajniku, można tak ustawić aby milczał). Tonów nie liczyłem, kilka jest na pewno ale ile - nie powiem. 5. W wersji 2.0 - teoretycznie tak - do portu szeregowego w komorze baterii jest wysyłana telemetria.

Jeśli czerwona miga to źle - odbiornik nie odbiera sygnału. Powinna migać zielona. Nie bardzo wiem jakim sposobem masz prawidłowe RSSI i napięcie. Źródło dla vario to raczej VSpd niż dTE, ale wskazania wysokości powinieneś mieć tak czy inaczej. Kiedyś pomyliłem S-BUS z S.PORT - sprawdź także i to.

Profil tutaj znajdziesz: http://alain.zutter.free.fr/Ailes/salAZ/index.html

Próbuję nieudolnie stawiać swoje pierwsze kroki z DLG i chętnie podpatrzyłbym jak to robią inni. Wybieram się dzisiaj w okolicę Warszawy i może uda mi sie podjechać do Zielonek.