Skocz do zawartości

krankor

Modelarz
  • Postów

    839
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez krankor

  1. Powoli a może już całkiem szybko zaczyna się robić niebezpiecznie :twisted: Latające fajerwerki robione ręcznie muszą spełniać specyficzne wymagania. Jak zresztą prawie wszystkie pozostałe. Muszą byc bezpieczne dla modelu, nie mogą się przepalić. Zwykłe (naziemne) mają grubsze ścianki z tektury. I nie przepalają tego. W naszych - latajacych- jak wspomnieli poprzednicy masa jest tą kulą u nogi. W aktykule na rcfangliwice autor opisuje wyrób rurek z papieru klejonego szkłem wodnym zwijanego z folią aluminiową. Po wyschnięciu daje to leciutkie rurki ze sporą ognioodporością. Wzorując sie na tym sposobie kręciłem rurki długości ok 18 cm przy srednicy wew. 22 mm. Wzornikiem była świeca. Już w czasie zwijania, a właściwie zaraz po zwinięciu i zabezpieczeniu na czas schnięcia przed rozwinięciem jedną końcówkę zagniatam skręcając jak papierek na cukierku wokół wsadzonego w rdzeń świecy- następnego wzornika, jakiś pręt fi 6 do 8. Po wyjeciu i wyschnięciu, czasem kilkudniowym, mamy jednorazową rurkę z dyszą. Nie twierdzę, że to jedyne i najlepsze rozwiązanie. Oczywiscie nagrzewa się mocno, trzeba izolację cieplną pod mocowanie zapewnić. Czyms trzeba zapłacić za mniejszą masę. Opis zaczerpnięty z atykułu Krzyśka z rcfangliwice. Jak czasem czytam albo oglądam opisy domorosłych odkrywców, jak należy wykonać domowej roboty świecę dymną, karmelka, czy B&T do śmiechu doprowadza mnie bezkrytyczne powtarzanie rady na robienie kanału na odpalenie masy przez wsadzanie pióra Sorry za OT.
  2. Tak dominik ma rację, zrobienie spinola na lipolu daje odpowiednie efekty :twisted: A wracając do tematu zakładałem do modelu odpalane elektryczne w powietrzu stroboskopy chemiczne. konkretnie do orła. Bywalcy Wilczych Lasków na zlotach Wicherków Widzieli efekty tych nocnych lotów. Uważam że są dobre. Natomiast nad dziennym dymieniem pracuję. Sęk w tym, że dobrze dymiące świece są diabelsko ciężkie, a ja latam lekkimi modelami o stosunkowo niewielkim udźwigu. Dlatego prace trwają nie poddaję się edit: kontaktowałem się z Krzyśkiem z Gliwic od Jastrzębia. Niestety jakoś nie udaje mi się w pełni powtórzyć jego efektu dymienia za każdym razem :|
  3. Problem juz był kiedyś poruszany i chyba nie jednokrotnie. Dymienie jak w silnikach spalinowych w tłumiku nie wyjdzie. Wydaje się, że raczej tylko źródło chemiczne wchodzi w grę. Odpalane z lontu (na ziemi) albo elektrycznie w powietrzu. Czyli świece dymne różnego rodzaju.
  4. krankor

    Hallowen

    Zaraz straszyć! Zenobia jest przyjaźnie nastawiona do zwykłych ludzi I ma zamiar trochę polatać
  5. Witamy
  6. Się śmiejecie z napuchniętych twarożków, a ja miałem kolegę w akademiku, w pokoju, który odstawiał do szafki takie serki homogenizowane. Dopiero jak napuchł i był zapewne bliski eksplozji po kilku dniach w cieple, on takiego otwierał i szamał Normalnie potencjalny terorysta :mrgreen: sorki za mały ot
  7. Dziwne, że Ci zadziałało bez wyłączenia.
  8. Thonni, lepiej napisz co już próbowałeś i jak się zachowuje kamerka. Ja niedawno zrobiłem, błąd. Nie zauważyłem, że zamiast w notatniku, otworzyłem pliczek TAG w Wordzie. Potem tę "wordowską" wersję TAG.txt wkleiłem do katalogu głównego. I za nic nie chciały kamerki "połknąć" pliku, a tym samym zmienić daty. Wychodzi, że musi być napisany w notatniku. Przy tym u mnie pomaga sformatowanie karty w kamerce podłączonej kabelkiem do komputera przed każdym dodaniem pliku z datą do ustawienia jej. Ale o tym też wspomniałem w wątku wskazanym przez Darka. Edit: A link działa, przed chwilą przypomniałem sobie go. Ponów próbę.
  9. W filmikach z poprzednich wersji (gumcam i brelok 808) używałem do przycinania VirtualDub a do napisów, przejść i troszku efektów, w ogóle do montażu, prostego Movie Maker. Mnie wystaczały. Niestety w nowym breloku przy polepszeniu jakości zmienili format i oba programy mi go nie obsługują. Co polecilibyście, łatwego w obsłudze i bezpłatnego najlepiej
  10. Założyłem ten mniejszy link do StuntCata. Depronowa delta. Powiem tak: ładnie grają śmigła I pudło z depronu rezonuje , ale łożyska słabiutkie. Może po niecałej godzinie pracy już wymieniać, bo dzwon tak tańczy wokół statora obcierając, że wytraca prędkość. Ale model Krzyśkaka wygląda fajnie z nimi.
  11. Zapomniałem napisać o pieknej wyważarce Motylastego. :oops: Moja ośka wyglądająca całkowicie tak samo była kupiona w rcscorpion i ta jest magnetyczna jak najbardziej.
  12. Na stronie niemieckich kolegów z rcline.de kilku piszą, że przy standardowej wielkości kapelusz ma ok 40cm długości. Piszą, że wtedy SC powinien być ok 130-135 mm od przedniej krawędzi. Poczatkowo też miałem problem z lotami. Pakiety 1300 mAh ( 90 gramowe) wysuniete max do przodu (takie stosowali) a i tak po dodaniu gazu przy starcie zadzierała w górę. Natychmiastowe oddawanie steru wysokości i potem trymowanie ratowało sytuację. Trzeba mocniej (zgodnie z radami kolegów z naszego forum) pochylić w dół silnik. Pisałem też wyżej, że władowałem dwa razy cięższy pakiet i też dało się latać. Trochę szybciej Podpowiem, że trzeba zdecydowanie w czasie startu pchnąć na pełnych obrotach pod kątem ok 30 stopni. Jesli nie będzie za słaby silnik , poleci. Powodzenia P.S. proszę jakieś fotki pokazać
  13. Przepraszam, a gdzie Ty Michale widziałeś mosiężny ten element?? Praktycznie zawsze ośki są stalowe a stożki mogą być obojetnie już z czego. Chyba w tym enigmatycznym opisie chodzi Ci o cos takiego wyważarka uproszczona
  14. Tym z Kolegów, którzy jeszcze nie widzieli ostatniego RC Przeglądu Modelarskiego śpieszę uprzejmie donieść, że Zenobia wzięła się za robienie kariery, He He. I znalazła się na okładce :jupi:
  15. To raczej na pewno wersja hd 808 #11. W nich juz można wg życzenia wgrywać lub usuwać datę.
  16. Witaj na forum
  17. E tam śmiesznie Normalnie Podejrzewałeś mnie po prostu o coś bardziej zaawansowanego. I normalnego :oops: A nie jakieś tam dziwolągi. Jest ok.
  18. Jarku, masz niewątpliwie rację. Gdyby chodziło o "zwyczajne" zastosowanie windy nie zawracałbym wam głowy. Od tego są tak, jak piszesz, wyspecjalizowane silne serwa. A mnie chodzi o coś zupełnie, no prawie zupełnie innego. I wcale, jak mi się wydaje nie musi byc takie mocne. Uchyle rąbka albo i dwa rąbki tajemnicy. Pierwsze zastosowanie to napęd ramion mocujących model na przyczepie. Chodzi o cos takiego, jakby człowiek rozkładał ręce a potem na odwrót składał z jednoczesnym zaginaniem przeramion. Jakby robił misia kogoś obejmując. A drugie to prymitywny napęd zrzutu po kolei serią gąbczastych "bombek" tak po 5 pod skrzydłem. To co mi doradzono zupełnie wystaczy. Ale dziekuję za zaintersowanie się.
  19. Dla madriana obiecane pomiary. Tak dla ciekawości Masa do lotu ~ 410 do 425 g Pierwotny ciąg max 390 g, co daje stosunek ciągu do masy od 0,95 do 0,92. Z drugim silnikiem ciąg max ~ 590 g, co daje odpowiednio od 1,44 do 1,39. Włożyłem też prawie dwa razy większy pakiet - 2200 mAh ponad dwa razy cięższy, bo 190 gramowy i z całkowitą masą 500 g poleciała Lądowanie było jedynie trochę bardziej kontaktowe z ziemią. Czyli - dałaby radę unieść ok 100 gram ładunku. W ramach poszukiwań i kolejnych eksperymentów mam już zrobiony większy nieco kapelusz. Nieśmigany jeszcze. Powierzchnia nośna wzrosła z ~17,66 dm2 do ~ 23,5 dm2, prawie o 1/3 przy nie zmienionej wadze ~ 60 g - lżejsze zastrzały Powinno to wpłynąć na ogólną nośność Zenobii.
  20. Dzięki PEGAZ pomogło. Właśnie o to wydaje mi się chodziło. Taka pseudowinda. Teraz tylko to zrobić.
  21. Witam Potrzebuję pomysłu jak podłączyć spreparowane serwo, by kręciło się bez końca w obie strony. Spreparowanie polegałoby chyba na wycięciu kołeczka ograniczającego obrót, odłączeniu płytki i wyrzuceniu potencjometra. Chciałbym sterować kierunkiem obrotów przełacznikiem 3-położeniowym: w lewo, stop, w prawo. Wydaje mi się, że gdzieś to tu widziałem, ale nie potrafię znaleźć ponownie :cry: Wątek był o sterowaniu i zasilaniu LEDów z płytki serwa wlaśnie przełącznikiem do klap.
  22. Wydaje mi się, że widziałem jakiś czas temu na forum taki temat od dokupieniu takiego elementu, ale za chiny nie mogę odnaleźć.
  23. Kołpak owszem, ale pytam o sam zacisk Robercie.
  24. Witam wszystkich czytających. Udało mi się zniszczyć ten zacisk lądujący bezpośrednio na ośce silnika. Trzeci element od lewej. Wytoczenie nowego chyba będzie za drogie. Można gdzieś to dokupić u nas? W nastiku są, ale nie do pelikana raczej tu Chodzi o zacisk na fi4.
  25. Bruno, jak testowałeś ten regulator na grzanie się? Katowałeś go tak jak w locie? Ten silnik ma jednak trochę mocy, a regulatory często mają podane przez producenta zawyżone parametry. Może on nie daje rady i się przegrzewa. Jak wspominał wcześniej madrian , nie wspomniałeś jak chłodzony jest regulator. Słyszałem też (sam jeszcze nie robiłem tego) o sposobie na sprawdzenie "w boju" poziomu nagrzewania regulatora. Kapnąć na zimny kroplę wosku. Jak się stopi i spłynie - ma za gorąco.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.