Skocz do zawartości

krankor

Modelarz
  • Postów

    839
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez krankor

  1. Znalazłem to niedawno, chyba nowość. AIRSOFT NANO Czy używał ktoś tych wynalazków? Różnią się czymś zasadniczo od "zwykłych" nano? Poza wydłużonym kształtem i mniejszym przekrojem oczywiście. Niektóre są na dodatek "rozlistkowane " Pasowały by mi do StuntCata np ze względu na płaskie wejście do kieszeni na pakiet. Nie używam ASG, może to specjanie do tej broni jest? Ale zapewne nadaje się też do naszych zastosowań. Proszę o Wasze uwagi i wiadomości
  2. oj tam oj tam, nielegalne. Sam tez udostepniłem kilku naszym, tyle że się nie ogłaszałem na forum z tym Powodzenia w budowie
  3. Pomarańczka lata. Z tą odpornością to ... wszystko idzie rozwalić Od jakiegoś czasu hangaruje na półce. Są plany lekkiej przeróbki. Szczególnie odnosi się to do oryginalnego wkładania pakietu. Z planami to jest tak. Oficjalnie i "legalnie" to twórca, szwajcar ModelAirRC prosi, żeby zasubskrybować jego twórczość na youtubie, wtedy wysyła plany z hasłem. Tyle, że odzywa się baaaaaaaaaaaardzo opornie. Ja czekałem na odpowiedź 4 czy 5 miesiący. pelurusilver robi to za jego plecami z pewnością. Na plany IdroJeppa czekam dwa lata
  4. A nie skojarzyłeś Artu że post #17 i #27 w tym wątku to ktoś od nas? :mrgreen:
  5. A zobaczysz, jak bedziesz zadowolony jak zaczniesz latac niżej, nad głowami. Trochę potańczyć po niebie
  6. Lot wygladał o wiele lepiej niż moich kiiiiilka początkowych. Start (chyba to podpatrzyłem) robię wyrzucając ją jak fun-fly'e - trzymam ją za "plecy" i wypycham w powietrze. Na prawie pełnym gazie. Energiczne pchnięcie pod katem tak ok. 20 do 30 stopni. Na pełnym drze praktycznie pionowo w górę na najsilniejszym pakiecie. Zbaczania u siebie specjalnie nie zauważyłem. Może silnik miał mimowolne wychylenie. Albo kapelusz skręcony. Film jest niewyraźny i drgający. Nie widać co się właściwie stało w górze. Możliwe, że któryś zastrzał puścił. Niemniej gratuluję prób. Nie poddawac się wyciągnąć wnioski, poprawić i hajda na niebo. :mrgreen:
  7. To chyba zestaw uniwersalny. A Twój ster kierunku wyjątkowo cienki jest. Podejrzewam, że z niebieskiego jakiś pręcik wystaje, ośka na którą szary - rurka jest nałożony. Czy jakos podobnie. Zeszlifować szarego! albo podmienić na cienszą rurkę, od bowdena np
  8. Najwyraźniej ten pionowy szary element należałoby wpuścić od dołu w ster kierunku. Niebieski kołek powinien suwać się po tym poziomym pręcie. Nie powinien być na sztywno. Wtedy nie będzie się prężyć, jeśli nie trafiłbyś dokładnie z osią obrotu kółka dokładnie w oś obrotu steru kierunku.
  9. Krzyśku, Ty czarownicę to machniesz w dwa wieczory. Po entuzjaźmie jaki wtedy był to sądzę, że Michał jakieś siły kierujące ruchem lotniczym będzie musiał załatwić, bo tym wywijać nikt specjalnie nie będzie się bać. Mnie udało się pod Żninem na tegorocznej "Adernalinie na Pałukach" "spotkać" wysoko z dwoma latawcami. Na jednej dratwie Zenobia zawiesiła się pod brodą, wykonała kilka zawijasów wokół linki, odpadła i pionowo w dół rozpędziwszy odzyskałą lotność. Drugiego niestety śmigłem odcięła odsterującego z ziemi, po czym sobie odfrunęła. Złośliwina jedna Ale sympatyczna :wink:
  10. Witamy nowego zakręconego
  11. Mnie się wydawało, że materiał, z którego zrobiłem kapelusz (marnej jakości zielony podkład pod panele z Komfortu) jest delikatniejszy od białego depronu. Dlatego dałem dwa zastrzały na bok. Poza tym moja ma zdejmowany kapelusz do transportu i dlatego nie jest przyklejony na głowie. Przez to mógłby się ruszać zmieniając kąt natarcia gdyby miał jeden zastrzał na bok. Przy przyklejonym kapeluszu jeden zastrzał powinien, musi wystarczyć. Boczne podgięcia też usztywniają kapelusz. Dodatkowo wzdłuż kapelusza, tam, gdzie są wklejone na środku kliny z depronu na górze i na dole dokleiłem listewki sosnowe z listew spływu - trójkątne 10x3. Może nadmiarowo, kapelusz się zrobił pancerny przez to sztywniejszy. Cieszę się, że "zaraza" w pozytywnym znaczeniu rozszerza się Pochwal się Przemku co planujesz, jakiegoś EDF plus dopalacze :rotfl: ?
  12. HiHiHi pięknie, Twoja też chyba ma turkusową szatę. Moja ma na całej długości przy środku przekroju "kija" ma dwie listewki sosnowe 5x3. Poza tym górny brzbiet od wręgi silnikowej do palców też ma taką listewkę. Zamyka ona od góry okienko na pakiet. Widać to już na początkowych zdjęciach tego wątku. Zapewniam, że wielokrotnie mi to się przydało. Nie umiem lądować ładnie na nogi, zawsze zaryję silnikiem.
  13. Zacytuję rosomaka74 " staram sie zawsze nakladac naprawde cieniutki film tego kleju. Najlepiej jak posmarujesz tylko jedna powierzchnie klejenia i na chwile przylozysz ja w miejscu laczenia. "
  14. Bardzo się cieszę z nasladownictwa i proszę o zdjęcia A potem wrażenia z lotów. Bo o reakcje ewentualnych widzów to jestem jakoś dziwnie spokojny :mrgreen:
  15. Soudal 66 jest świetny. Pewnie nie uwierzysz, ale pierwsze nosy do Polarisa kleiłem zwykłym CA. Bo nie miałem jeszcze soudalu Nieszlifowany depron ma taką glazurkę i jej CA nie rozpuszczał. Kilka kropel w szachownicę i docisnąć. Poza tym jednak UHU-POR. Kolega rosomak74 klei tym swoje cudeńka z depronu (min. MiG- 29) Zdradził tajemnicę, że smaruje cieniutko jedną stronę tylko i wszystko Potem szlifuje i wychodzą piękne rzeczy.
  16. Linki od podkaszarki jakie znam sa bardzo twarde. No ale może nie widziałem wszystkich jeszcze. Mam w tym miejscu pytanie. Luźna lotka, w końcu gdzie miała mocowanie popychacza w zawiasie było po prawie pół cm w górę i w dół. Luz zmniejszał się prawie do zera na drugim końcu. Lotka ma wymiary 35 cm x 3,5 cm. Skrzydło ma 140 cm na ~19cm. Czy ta luźna lotka mogła spowodować "niedoważenie" skrzydła w locie? Bo poprzednik dołożył na tej właśnie końcówce 10g ołowiu. Wtedy latała ponoć poprawnie bez podnoszenia skrzydła. Ja rozumiem, że ta lotka po prostu nie działała z takimi przerwami.
  17. Noooo, nie a właściwie nie pamiętam...
  18. Ta ceramika "robi" lepszą przepuszczalność, żeby szybciej "filtrowała się" przelatywała przez fiiltr woda? No bo chyba nic nie chłonie?
  19. Spotkałem coś takiego w modelu Cataliny EP. Odkupiłem taką niewiele używaną. Jedna z lotek była bardzo luźna. Po bliższym przyjrzeniu się zobaczyłem dziwne(jak dla mnie) zawiasy. Wyglądały jakby były ze sznurka pokrytego tworzywem :shock: Po wyrwaniu okazało się, że to wężyki chyba igielitowe. Wkładają je w formę i wtryskują piankę . Ale nie bardzo można je usztywnić jak się juz rozklekotają. Wstawię tam chyba walcowe.
  20. Rozebrałem tak z czystej ciekawości filtr do wody. Sądziłem, że w środku będzie jakiś drobny granulat węgla aktywowanego, a tu niespodzianka jakieś dodatkowe białe kuleczki. No chyba to nie jest oklejony zaabsorbowanymi "brudami" węgiel. Nie zaglądałem do swieżego, czystego filtra. Pewnie już tam były. Dla pokazania wielkości ziarenek wrzuciłem nakrętkę od M3. Wiecie co to może byc?
  21. krankor

    Żart

    Lipa z tym wypadkiem jak 150
  22. W TVN mówią że z Łasku przyleciały, żeby w powietrzu spojrzeć co z tym podwoziem.
  23. Na tvn24 cały czas powtarzają
  24. Widać to na flightradar 24 uffff, udało się
  25. Kolejka i latający model to zupełnie co innego. W samolocie rozmycie powietrzem zniweczy cały efekt takiego dymienia. Podobnie będzie gdy dym znajdzie się w strumieniu zaśmigłowym. Tu są potrzebne intensywniejsze dymy, żeby były jakoś zauważalne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.