hubert10 Opublikowano 4 Sierpnia Opublikowano 4 Sierpnia Witam, Nie dawno kupiłem nowy Os max 15la i mam problem z jego odpaleniem . Dawkę paliwa mam ustawioną na 3 obroty od zamknięcia robię wszystko tak jak w instrukcji i nic! wymieniłem też świece. Choć w sumie nie jest to chyba takie absolutne nic bo czasami silnik wydaje taki dźwięk jakby miał łapać ale nie łapie. Nie używam startera jutro go użyje może pomoże? I jeszcze czasami śmigło odbija i tak jakby się zaklinowuje trzeba wtedy je tak jakby przepchać może dlatego że jest nie dotarty nie wiem.....Proszę o pomoc i za każdą pomoc będę bardzo wdzięczny! Pozdrawiam!!!
Marcin K. Opublikowano 4 Sierpnia Opublikowano 4 Sierpnia Rozrusznik na pewno pomoże. Jeśli jest problem z zassaniem paliwa to podczas kręcenia rozrusznikiem zatkaj palcem tłumik. Musi zaskoczyć. Jakie masz paliwo ?Na tych 3 obrotach od zamkniętej może być trochę przelany i stąd odbija, daj mu 2 obroty od zamkniętej, a jak zaskoczy to delikatnie zwiększaj ilość paliwa. Na dotarciu tak odkręcić iglice paliwa żeby pluł paliwem ile może, na pełnej przepustnicy będzie kręcił nie wiele przed zgaśnięciem. A no i nie ruszaj igły przejścia, tej w orczyku. Ustawienie niej prawidłowo to dluuuga zabawa 1
Ares Opublikowano 4 Sierpnia Opublikowano 4 Sierpnia 6 minut temu, Marcin K. napisał: A no i nie ruszaj igły przejścia, tej w orczyku. Ustawienie niej prawidłowo to dluuuga zabawa W serii LA nie ma igły przejścia, więc Marcinowi odpada dodatkowy problem😉 1
Marcin K. Opublikowano 4 Sierpnia Opublikowano 4 Sierpnia Nooo to można powiedzieć jaki fajny i bezproblemowy silnik 😁
Ares Opublikowano 4 Sierpnia Opublikowano 4 Sierpnia 2 godziny temu, Marcin K. napisał: Nooo to można powiedzieć jaki fajny i bezproblemowy silnik 😁 To bardzo dobre silniki ,choć może o niezbyt wygórowanej mocy ale to przecież do rekreacji nie ma znaczenia. Miałem kilka sztuk i wszystkie pracowały poprawnie choć te większe rzecz jasna pracują stabilniej 🙂 Słusznie napisałeś , że Hubert go prawdopodobnie zalał no i nie ma to jak rozrusznik bo palcem raczej trudno odpalić nowy silnik. 1
symon5 Opublikowano 5 Sierpnia Opublikowano 5 Sierpnia Wkręć iglicę 1 obrót , według mnie masz za mocno odkręconą i nie używaj na początku rozrusznika . Jeśli silnik jest zalany to możesz nie poczuć kiedy urwiesz korbę .
hubert10 Opublikowano 5 Sierpnia Autor Opublikowano 5 Sierpnia 12 godzin temu, Ares napisał: To bardzo dobre silniki ,choć może o niezbyt wygórowanej mocy ale to przecież do rekreacji nie ma znaczenia. Miałem kilka sztuk i wszystkie pracowały poprawnie choć te większe rzecz jasna pracują stabilniej 🙂 Słusznie napisałeś , że Hubert go prawdopodobnie zalał no i nie ma to jak rozrusznik bo palcem raczej trudno odpalić nowy silnik. Zalałem silnik i go wysuszyłem później wydaje mi się że nie odpalał bo przez to że ma go nowicjusz nie jest idealnie wyregulowany przez co ciężko go odpalić z palców, dawkę paliwa miałem różnie najpierw próbowałem na 1,5 obrotu od zamknięcia później 2 i 2,5 i się przelewał jeszcze kilka razy i też czasami wydawał taki dźwięk podczas obracania jakby bulgotał..? Nie wiem co to jest i dziękuję za wszelką pomoc starter jedzie do mnie nie długo będą następne próby! I silnik zasysa paliwo poprawnie nie mam problemu z zassaniem
AndrzejC Opublikowano 5 Sierpnia Opublikowano 5 Sierpnia O żarzeniu świecy nic nie było. Czy podłączasz napięcie 1,5 V do świecy? A.C. 1
hubert10 Opublikowano 5 Sierpnia Autor Opublikowano 5 Sierpnia 2 godziny temu, AndrzejC napisał: O żarzeniu świecy nic nie było. Czy podłączasz napięcie 1,5 V do świecy? A.C. Świece sprawdzałem działa i używam napięcia 1,5v
AndrzejC Opublikowano 5 Sierpnia Opublikowano 5 Sierpnia Jak mi silnik jakiś kaprysi i nie chce działać, to go straszę,że mu piasku do środka nasypię🙂 I jeszcze się nie zdarzyło. żeby któryś nie posłuchał... Kup sobie odpowiedni kołpak na śmigło i odpala rozrusznikiem za pomocą kołpaka. Ten motorek po prostu musi odpalić jeżeli nie jest uszkodzony, bo te silniki były i chyba jeszcze są produkowane dla takich, którzy o motorkach bladego pojęcia nie mają 🙂 Znajdź sobie w internecie jakiś filmik w tym temacie i zrób jak tam pokazują. Jak go wreszcie uruchomisz, to będziesz pamiętał do końca swojego modelarskiego życia. A.C.
hubert10 Opublikowano Wtorek o 20:47 Autor Opublikowano Wtorek o 20:47 4 godziny temu, AndrzejC napisał: Jak mi silnik jakiś kaprysi i nie chce działać, to go straszę,że mu piasku do środka nasypię🙂 I jeszcze się nie zdarzyło. żeby któryś nie posłuchał... Kup sobie odpowiedni kołpak na śmigło i odpala rozrusznikiem za pomocą kołpaka. Ten motorek po prostu musi odpalić jeżeli nie jest uszkodzony, bo te silniki były i chyba jeszcze są produkowane dla takich, którzy o motorkach bladego pojęcia nie mają 🙂 Znajdź sobie w internecie jakiś filmik w tym temacie i zrób jak tam pokazują. Jak go wreszcie uruchomisz, to będziesz pamiętał do końca swojego modelarskiego życia. A.C. Starter jedzie do mnie zrobię tak że dawka paliwa 2 obroty od zamknięcia i odpali
Ares Opublikowano Wtorek o 21:28 Opublikowano Wtorek o 21:28 Koledzy wszystko w zasadzie napisali , Andrzej ma racje jeśli silnik nie jest uszkodzony zapali to kwestia czasu. Ja bym zrobił tak: Dobrze naładować grzałkę do świecy Zatankować przez filtr czyste paliwo najlepiej do tak małego motorka z chociaż 10% cio procentową zawartością nitrometanu Iglica odkręcona na 1,5 obrotu . Zakręć do oporu zgodnie ze wskazówkami zegara i odkręć 1,5 obrotu Otworzyć przepustnicę na maksa , zatkać palcem gardziel gaźnika i bez żarzenia pokręcić śmigłem 1 lub 2 razy aby silnik zassał paliwo Przepustnica na 1/3 otwarcia i zakręć delikatnie rozrusznikiem oczywiście z żarzeniem Jeśli czujesz ,że silnik jest "twardy i nie chce się obrócić uważaj bo Marek ma racje ,można urwać wał dlatego wszystkie czynności rób z wyczuciem. Musi zapalić , miałem takich silników kilka i każdy chodził bez problemu. Czasem problem tkwi w tym ,że do silnika dostanie sie jakiś mały paprok lub brud i wtedy trudno uruchomić. Używam wtedy gruszki dziecięcej aby wydmuchać gaźnik , można również użyć sprężonego powietrza. No i to chyba tyle , żaden ze mnie fachowiec ale stosując powyższe kroki moje silniki zawsze odpalały. Aha , świeca powinna po podłączeniu zasilania świecić jasnopomarańczowym światłem , można sprawdzić czy aby na pewno jest dobre grzanie . Powodzenia. 1
hubert10 Opublikowano Środa o 10:38 Autor Opublikowano Środa o 10:38 A to wybredna Bestia dziś o 12 od startera odpalił odrazu teraz tylko dotrzeć go itd narazie ma wypalone na nie dużych obrotach 50ml paliwa
FockeWulf Opublikowano Środa o 11:02 Opublikowano Środa o 11:02 Jak docierasz silnik to odkręć igłę dość dużo aby wszedł prawie w czterotakt. Ma być przelany aby się fajnie chłodził i smarował. 1 1
Ares Opublikowano Środa o 17:17 Opublikowano Środa o 17:17 6 godzin temu, hubert10 napisał: narazie ma wypalone na nie dużych obrotach 50ml paliwa Gratulacje! Zrób jak mówi Sławek , odkręć iglicę na dość bogatą mieszankę i proponuję docierać tak ,że po odpaleniu otwórz mu na maksa przepustnicę i na mocno przelanym trzymaj tak na początku z 15 sekund i potem kilkanaście sekund wolniejsze albo wolne obroty i tak znowu. Jak wypalisz tak z 2 zbiorniki to możesz wydłużać nieco czas na pełnych obrotach i lekko wkręcaj iglicę na uboższą mieszankę ale po trochę. Silnik musi przy docieraniu być dobrze smarowany i chłodzony ale też musi osiągnąć pewną temperaturę aby się wszystko należycie dopasowało. Jeśli da się kilka sekund trzymać palce na cylindrze i nie parzy to znaczy że jest ok . Ja docierałem silniki serii LA wypalając 5 zbiorników na ostatnim już ustawiając iglicę normalnie plus odkręcenie kilka ząbków na bogato do momentu usłyszenia lekkiego spadku obrotów. Oczywiście piąty zbiornik jeszcze nie warto cisnąć cały czas na pełnym gazie ale cykle max obrotów z każdym zbiornikiem powinny być dłuższe. Reszta to docieranie w locie. Aha , pamiętaj o tym ,ze ilość oleju w paliwie to minimum 18% i tego się trzymaj. Masz silnik panewkowy jak przytrzesz to nic nie da się już z nim zrobić. Ja nawet docierałem na 20 % oleju ale to już każdy ma swoje patenty , nie jest to konieczne . 1
hubert10 Opublikowano Środa o 18:33 Autor Opublikowano Środa o 18:33 Godzinę temu, Ares napisał: Gratulacje! Zrób jak mówi Sławek , odkręć iglicę na dość bogatą mieszankę i proponuję docierać tak ,że po odpaleniu otwórz mu na maksa przepustnicę i na mocno przelanym trzymaj tak na początku z 15 sekund i potem kilkanaście sekund wolniejsze albo wolne obroty i tak znowu. Jak wypalisz tak z 2 zbiorniki to możesz wydłużać nieco czas na pełnych obrotach i lekko wkręcaj iglicę na uboższą mieszankę ale po trochę. Silnik musi przy docieraniu być dobrze smarowany i chłodzony ale też musi osiągnąć pewną temperaturę aby się wszystko należycie dopasowało. Jeśli da się kilka sekund trzymać palce na cylindrze i nie parzy to znaczy że jest ok . Ja docierałem silniki serii LA wypalając 5 zbiorników na ostatnim już ustawiając iglicę normalnie plus odkręcenie kilka ząbków na bogato do momentu usłyszenia lekkiego spadku obrotów. Oczywiście piąty zbiornik jeszcze nie warto cisnąć cały czas na pełnym gazie ale cykle max obrotów z każdym zbiornikiem powinny być dłuższe. Reszta to docieranie w locie. Aha , pamiętaj o tym ,ze ilość oleju w paliwie to minimum 18% i tego się trzymaj. Masz silnik panewkowy jak przytrzesz to nic nie da się już z nim zrobić. Ja nawet docierałem na 20 % oleju ale to już każdy ma swoje patenty , nie jest to konieczne . Skąd wiem ze silnik jest przelany? Z wydechu idzie paliwo? Jakby nie pelne spalanie?
Ares Opublikowano Środa o 18:54 Opublikowano Środa o 18:54 14 minut temu, hubert10 napisał: Skąd wiem ze silnik jest przelany? Z wydechu idzie paliwo? Jakby nie pelne spalanie? No więc , jest to wrażenie subiektywne ale można to opisać w ten sposób ,że silnik wyrzuca z tłumika dużo oleju i jego praca przypomina pracę silnika czterosuwowego . Obroty są znacznie niższe niż normalnie. W twoim silniku takie przelanie oznacza odkręcenie iglicy ( mniej więcej) na około 3 obroty . Ja robiłem to tak ,że odpalałem na około 2 obrotach iglicy , następnie otwierałem przepustnicę na maksa i wkręcałem iglice do momentu uzyskania maksymalnych obrotów a nastepnie wykręcałem iglicę tak aby obroty spadły a z tłumika pluło olejem. To jest ten moment kiedy silnik pracuje na przelaniu. Silniki La są proste w obsłudze i jeśli nie będziesz katował silnika na ubogiej mieszance to nie ma opcji abyś go źle dotarł. Ale polecam wypalić te 5 zbiorniczków , zawsze to bezpieczniej dla silnika . 1
Marcin K. Opublikowano Środa o 18:59 Opublikowano Środa o 18:59 Jak pisałem w moim pierwszym poście. Jak odpali to odkrecasz igłę paliwa aż będzie pluł nawet gaźnikiem. Jak już zaczyna pluć to otwierasz bardziej przepustnice do maksa, i odkrecasz paliwo by pluł z tłumika, gaznika, praca zbliżona do 4takta. W ten sposób będziesz miał bardzo niskie obroty i doskonale smarowanie 1
hubert10 Opublikowano Czwartek o 10:46 Autor Opublikowano Czwartek o 10:46 Dobra silnik ma wypalone 3 zbiorniki iglica otworzona na 3 lub nawet 4 obroty od zamknięcia silnik tak się przelewał że cały stół za tłumikiem był z paliwa i tryskał paliwem ale dobrze się docierał dziękuję wszystkim za Pomoc a silnik za niedługo wyląduje w modelu 1 1
Rekomendowane odpowiedzi