sławek Opublikowano 27 Czerwca 2009 Opublikowano 27 Czerwca 2009 Bez elokwentnego wprowadzenia: po kilku deproniakach naszła mnie ochota na model balsowy.Pilatus (a właściwie swobodna jego interpretacja) wykonuje w-g własnego pomysłu i niestety wiele rozwiązań tworze na bierząco co okupuje sie zwrostem wagi ale jak na tę chwile nie jest żle. Rozpiętość 130cm,silnik raczej dość słaby-Permax400 z przekładnią ale lubie "dziadkowe"jak ktoś tu na forum nazwał-latanie. Sterowanie pełne (bez klap) .Chciałbym go pokryć folią ORACOVER ale mam tylko zwykłe domowe żelasko pod ręką , czy ktoś może sie podzielić doświadczeniami z krycia za pomocą takiego "narzędzia" ? (ponoć można).
Pawel_W Opublikowano 27 Czerwca 2009 Opublikowano 27 Czerwca 2009 Można. Trochę trudniej dobrac temperaturę ale da się. Koniecznie trzeba tylko naciagnąć jakiś kawałek materiału na stopę żelazka i poeksperymentowac z ustawieniem termostatu. Bedzie działać
MacFlyer Opublikowano 27 Czerwca 2009 Opublikowano 27 Czerwca 2009 zwykle żelazko może być nakładasz na stopkę jakaś szmatkę i oklejasz bezproblemowo, edit pawel byl 1st
Printer Opublikowano 28 Czerwca 2009 Opublikowano 28 Czerwca 2009 Fajnie, będzie Porter! Coś jest ciekawego w tym samolocie, choć brzydal totalny. Mówię o prawdziwym. Ja właśnie też pracuję nad Porterem tylko piankowym, też o rozp. 1300. Czekam na efekty...
sławek Opublikowano 7 Lipca 2009 Autor Opublikowano 7 Lipca 2009 a u mnie patyczak skleja sie dalej.Tempo mniejsze niż na początku ale jeszcze z tydzień ? Prawdopodonie bedzie czerwony z "płomiennym" przodem ale to jeszcze nie jest ostateczne http://image2-5.rcuniverse.com/e1/forum/upfiles/114236/Xs57525.jpg DRUKARKA czym będziesz pokrywał swojego piankowca? Rozpocząłem krycie modelu folią i żelazkiem ,przy pierwszym podejściu podczas naciągania prawdopodobnie nieświadomie pozwoliłem na podgrzanie foli na listwach krawędziowych co skutkowało zejściu foli z tych listew podczas kurczenia sie pokrycia .Przy drugim podejściu nakleiłem więcej foli na listwach i bardziej uważałem podczas naciągania by nie podnieść tam zbytnio temperatury. Folia EASYCUT ,żelazko domowe ,jadę nim bezpośrednio stopą bez podkładania szmatek czy papieru i krzywda pokryciu sie nie dzieje. Tu kolejne pytanie : do jakiego stopnia naciągać pokrycie- wystarczy całkowite wygładzenie foli ?
sławek Opublikowano 11 Lipca 2009 Autor Opublikowano 11 Lipca 2009 i czym można malować folie-nie chodzi mi tu o napisy bo te prawdopodobnie wytne z foli samoprzylepnej tak samo jak przód zrobie żółty ale na przykład te "płomienne" przejście miedzy żółtym a czerwonym .
Gość slawekmod Opublikowano 11 Lipca 2009 Opublikowano 11 Lipca 2009 Papier przydaje się przy prasowaniu wtedy kiedy prasuje się folię na deskę balsową.Wówczas nie widać włókien balsy i powierzchnia wychodzi gładka jak lustro.
robintom Opublikowano 11 Lipca 2009 Opublikowano 11 Lipca 2009 Tak jak napisałeś jest to swobodna interpretacja to zamiast malować można zrobić proste przejścia za pomocą folii samoprzylepnej.
sławek Opublikowano 25 Lipca 2009 Autor Opublikowano 25 Lipca 2009 Wybieram sie na urlop więc prace staną,ale zdążyłem zanabyć silniczek 3F Towerpro Bm2410-9 z reglerem (mój pierwszy 3f) I tu pytania : -regler jest w-g instrukcji programowalny z poziomu aparatury i z tego na ile pozwala mi znajomość angielskiego ustawienia "defaults" mi odpowiadają a nie chciałbym czegoś przestawić więc czego mam nie robić by regulator nie przeszedł w stan programowania? -przy silniku rozumiem że jest "safepropeler" czy jak to sie tam nazywa ale by go użyć trzeba zamienić imbusowe śruby które sa w niego wkręcone na zwykłe by było za co zaczepić gumke do mocowania śmigła? (pomijam fakt że trzeba uciąc oś) -szukam pomysłu na takie mocowanie silnika by była możliwa regulacja jego kąta pochyleń a jego tylnia stopka raczej to utrudnia (dostęp od tyłu do silnika nie był przewidziany w moim modelu. PS silnik z poprzedniego zdjęcia lata teraz w depronowym Storchu którego zrobiłem expresowo dla zabawy ,zrobie z nim temacik po urlopie .
Kwasiu Opublikowano 25 Lipca 2009 Opublikowano 25 Lipca 2009 Aby nie wejść w tryb programowania nie dawaj drążka gazu na max. jak włączasz zasilanie, gaz zawsze musi być na samym dole. Na śrubkach imbusowych też się trzyma, ale mi spadało i zmieniłem na normalne Mocowanie można zrobić w tym stylu (zdjęcia zapożyczone z tematu o park masterze)
sławek Opublikowano 25 Lipca 2009 Autor Opublikowano 25 Lipca 2009 Mój to dzwonek i stopke mocowania ma z tyłu .niestety jest ona blisko silnika więc miedzy nim a stopką nie mam możliwości manewru z ewentualną regulacją-przychodzi mi do głowy ewentualnie przykręcenie silnika do krzyżaka z ramionami wystającymi poza obrys silnika i na ich końcach zrobić monaż i regulacje silnika.(właściwie to samo co sugestia fotograficzna Kwasia tyle że płytka/krzyżak za silnikiem)
madrian Opublikowano 26 Lipca 2009 Opublikowano 26 Lipca 2009 Ja na kartce papieru odrysowałem tył podstawy silnika i takiego szablonu uźyłem do wyznaczenia miejsc. Wiertarka i potem śrubki od tyłu wręgi. Dobrze użyć kleju do gwintów, ja użyłem ostatnio CA. Po kropelce na gwint. Raz już desantowałem silnik z Zefirka, z 20m. I raz mało brakowało, ale zdązyłem wylądować i przy kontroli przedkolejnostratowej okazało się, że śrubki są luźne. Nie mniej, pomijając skłonność do urywania się kabelków od wyprowadzeń uzwojeń, co jest cechą znaną silników TP, 2410-09 to całkiem przywoity silniczek do trenerków. Przy kretach lubi się wyginać ośka, ale ja swoją skróciłem prawie na równo z końcem gwintu i założyłem Prop-savera na gumkę. I teraz nie ma się co wyginać
sławek Opublikowano 21 Listopada 2009 Autor Opublikowano 21 Listopada 2009 Storch i Gawron gotowe ,czas wygrzebać niedokończone zabawki. Wracając do silnika Towerpro to kabelki odpadają same w szufladzie znalazłem je obok !! silnika.Nad jego mocowaniem nadal nie dumałem ale pewnie wymyśle je jak cały model "na bieżąco".
Locke Opublikowano 21 Listopada 2009 Opublikowano 21 Listopada 2009 Nad jego mocowaniem nadal nie dumałem Polecam do dzwonków TP taki krzyżak. Rozstaw dziur jest taki, że można przykręcić tylko dwoma śrubami, ale trzyma sie bardzo dobrze.
sławek Opublikowano 23 Listopada 2009 Autor Opublikowano 23 Listopada 2009 Dokładnie nad czymś takim myślałem jak ten krzyżaczek ale może uda mi się zrobić wieżyczkę pod silnik w taki sposób by móc regulować kąty silnika na jego własnej podstawie ,ale się jeszcze zobaczy...na razie powsadzane bowdeny,kółko ogonowe sprzęgnięte ze statecznikiem.Zastanawiam się nad dorobieniem nowych "drzwiczek" by zamaskować za duże okienka które mnie wkurzają .(sie mnie tak brzydko wycieło )
sławek Opublikowano 5 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 5 Stycznia 2010 Nie powinienem pisac postu pod postem ale sprawa jest poważna: podłaczyłem silniczek (dla przypomnienia towerpro 2410-9 ) i cisza!!!!!!! serwa pracują normalnie a silnik nawet nie drga, ZERO reakcji .Wcześniej odpadł mi kabelek o czym pisałem ale naprawa nie była problemem ale nie był odpalany a dziś miał byc jego "pierwszy raz" co jest grane i co z tym fantem zrobic ? Podłączałem silnik do tego regulatora http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=8627 nawet nie zapikał (jeśli powinien) a pakiecik 3S naładowany .
dukeroger Opublikowano 5 Stycznia 2010 Opublikowano 5 Stycznia 2010 sprawdz rezystancje pomiedzy poszczegolnymi przewodami
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.