karambolis8 Opublikowano 4 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2010 Dokładnie rzecz biorąc, nie mówię o samej tulejce ale o jej mocowaniu do wahacza. Wydaje mi się, że blacha będzie się wyginać z powodu dużego momentu siły (tulejka jest długa). Przy najechaniu na kamień, amortyzator może zadziałać jak sztywny pręt, bo do zgięcia połączenia tulejki będzie potrzebna miesza siła niż do zgięcia amortyzatora. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukos86 Opublikowano 4 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2010 To co mowisz ma sens. Ciezko teraz wyczuc w rekach jak to wszystko pracuje ze wzgledu na gietkie wachacze. Mam nadzieje ze material przyjdzie jutro. Jak juz zaloze te nowe to wszystko powinno sie fajnie usztywnilc. Masz jakis pomysl jak inaczej to rozwiazac? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad Opublikowano 4 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2010 Zbieram szczękę z podłogi....w końcu ktoś się zabrał do robienia porządnych modeli a nie do kupowania gotowców.Dla mnie na przykład wahacz wystrugany dremelkiem,brzeszczotem i pilnikiem jest dużo więcej warty aniżeli fabryczny robiony na CNC i oksydowany-tu chodzi o samą frajdę z budowy i satysfakcję z jazdy nawet jeśliby co kilka jazd miało sie cos urwać.Jedyne co rzuciło mi sie w oczy(i to strasznie) to tulejka o której wyżej wspomniał kolega oraz sama zwrotnica.Tulejka wytrzyma na pewno,gorzej może być z blaszką do której jest ona przykręcona(jeśli amortyzator jest twardy to po prostu się wygnie przy większym obciążeniu).W zasadzie to Ty wiesz najlepiej czy może tak być bo masz to w rękach i możesz przetestować.Jeszcze co do zwrotnicy-jestem przekonany że jest ona wykonana ze stanowczo zbyt cienkiej blaszki-element ten jest akurat bardzo obciążony(jak nie najbardziej w całym modelu jeśli chodzi o przednie zawieszenie).Jeśli w zwrotnicy wywiercisz jeszcze duży otwór na gniazdo łożyska to może być kiepsko z wytrzymałością-zwrotnice zrobiłbym z blaszki o grubości 2-3mm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartosz Mesjasz Opublikowano 4 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2010 Może amortyzator wewnątrz wahacza ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukos86 Opublikowano 4 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2010 Bartosz Mesjasz - Taki mialem oryginalny pomysl ale zaden z amortyzatorow mi sie poprostu nie miescil. A jak juz sie zmiescil to skok zawieszenia byl za maly. Konrad - Dzieki za rady. Stanowczo poprawie wytrzymalosc calego przeglubu. teraz blaszka ma 1.2 mm. Co myslisz o calym stalowym przeglobie i zwrotnicy ze stali 2mm grubosci? Puki co to "atrapa" zostaje do pogladowego spasowania innych elementow Co do tych lozysk. Macie doswiadczenie wiec pomozcie. Male tanie i w miare wytrzymale potrzebuje i jakies namiary na sklep. zrednica zewnetrzna max 18 mm? Z góry dzieki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad Opublikowano 4 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2010 Stal 2mm...hmm.....brzmi bardzo sensownie i taka wersja już mi się dobrze widzi A co do łożysk to zajrzyj tutaj: http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=13949281 Wybór łożysk masz ogromny,bardzo dobre ceny,sam u nich zamawiałem,świetnej jakości łożyska a przesyłka była na drugi dzień.Gniazda łożysk(przypuszczam ze ciete z jakiejś rurki?czy może toczone?) możesz wcisnąć na wcisk i zalać dwuskładnikowym DISTAL-em(byle oryginalnym,a nie pierwszą lepszą żywicą).Z mojego doświadczenia wynika(bardziej doświadczenie motocyklowe niż modelarskie),iz najwytrzymalsze są łożyska maszynowe,nie ma sensu inwestowanie w "modelarskie" czy tez "wyczynowe" łożyska kosztujące zwykle 10 razy tyle co zwykłe łożysko.Łożyska typowo maszynowe wysokoobrotowe są nie do zajechania i wytrzymują naprawdę wiele. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karambolis8 Opublikowano 4 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2010 Idealnym rozwiązaniem byłby amortyzator w środku. Widziałem jednak, że jest trochę za gruby, dlatego zaproponowałem resor. Można to trochę naprawić rezygnując z wahacza symetrycznego, a przybliżając jeden z jego boków do amortyzatora, co skróci tulejkę. Co do łożysk, to polecam allegro. Ceny są 10 razy niższe niż w sklepach modelarskich. Warto zwrócić uwagę, że czasami to samo łożysko jest wystawione w kategorii modelarskiej w wyższej cenie. EDIT: Aha, może to pomoże Ci jednak zmieścić amortyzator w środku: Spróbuj przyczepić amortyzator w połowie długości wahacza. Jest tam więcej miejsca i będziesz miał nawet jeszcze większy zakres skoku koła bez zmiany skoku amortyzatora. Jak robisz wahacz z blachy 8mm to będziesz mógł zrobić gwint w jej grubości. Tak to jest rozwiązane w modelach sklepowych: jak w sklepie Tutaj wyższa szkoła jazdy, ale wydaje mi się, że to pozwoli całkowicie wyeliminować problem wystającej tulejki: wyższa szkoła jazdy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł R Opublikowano 4 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2010 Latać to nie będzie ale trzymam kciuki żeby jeździło Wszyscy Ci którzy z góry obstawiają na klęskę kolegi proszeni są o nie walenie kłód pod nogi. Jego kasa, jego czas. Niech robi co chce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba12 Opublikowano 5 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2010 karambolis8 - świetny pomysł z tym resorem, tak jak w maluchu :twisted: , resor równolegle z osią kół. Wystarczy przymocować go do tulejek na których teraz jest amortyzator a potem mniej więcej na środku osi auta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukos86 Opublikowano 5 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2010 Pomysl dobry ale mnie nie przekonuje. Z tego co wiem resorów nie stosuje sie juz w autach ze wzgledu na mala wydajnosc, czy jakos tak. Mcpersony wybieraja nierownosci o wiele lepiej. Jak sie myle to niech mnie ktos poprawi. Coz, jak to juz ktos wczesniej powiedzial, wyjdzie w praniu. Czas nie goni wiec powoli do przodu. Mam material!!! Angielska poczta jednak dziala, tylko 2 tygodnie opoznienia Wczoraj zrobilem dolny 8mm wachacz (przy 4 piwach :rotfl: ). Jest tylko dolny zalozony i moge powiedziec ze bardzo sie to wszystko usztywnilo. Dzisiaj w miare mozliwosci zrobie gorny, pozniej przerwa 4 dni ze zgledu na wizyte rodzicow w Londynie Dzieki za wsparcie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba12 Opublikowano 5 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2010 resor to byłaby innowacja w śród modeli. chyba żaden firmowy model nie ma czegoś takiego. Ale ok, jak chcesz. Zrrobiłbyś fotke tych alu wahaczy w wersji "big" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukos86 Opublikowano 5 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2010 Kuba jak skoncze dzisiaj z gornym wachaczem to odrazu grzuce fotke zalego zespolu. A moze zrobie tyl na resorze? Co wy na to? Tylko z czego wykonac resor zeby byl miekki i nie pekal. Kilka warst blachy spalowej 1 mm? Jakies pomysly? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meloow Opublikowano 5 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2010 Kuba jak skoncze dzisiaj z gornym wachaczem to odrazu grzuce fotke zalego zespolu. A moze zrobie tyl na resorze? Co wy na to? Tylko z czego wykonac resor zeby byl miekki i nie pekal. Kilka warst blachy spalowej 1 mm? Jakies pomysly? zacznij od poprawy tekstu na język polski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba12 Opublikowano 5 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2010 co do blachy, spróbuj z blachą spręzunującą(nie wiem jak to sie nazywa :? )Z czego były wykonane resory np. od malca? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukos86 Opublikowano 5 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2010 zacznij od poprawy tekstu na język polski Niestety siedzę w pracy i nie mam polskich znaków. Przepraszałem już za to. Ile te forum ma moderatorów?? :* Kuba12 W maluchu sa wykonane ze stali i poddane odpowiedniej obróbce. Kiedyś obniżałem zawieszenie w maluchu to pamiętam. 6 godzin nawalania płotkiem w każde pióro. Skończyłem. Uff. Bolą raczki od piłowania 8mm alu. Ale się opłacało. Cały układ jest sztywny. Nie ma luzów. Zachowuje się o wiele lepiej niż myślałem. Nie ma w ogóle problemów z tulejką. Wydaje się że będzie wybierać najmniejsze nierówności. Ok więc tak na szybko 2 fotki w dwóch pozycjach max i spać. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f-150 Opublikowano 6 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2010 resor to byłaby innowacja w śród modeli. chyba żaden firmowy model nie ma czegoś takiego. To mało widziałeś,np.Tamiya Ford F-350,Toyota Tundra lub ciężarówki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mike217 Opublikowano 6 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2010 Wygląda to lepiej ale nurtuje mnie jedno, pokazałeś na zdjęciu wiertarko frezarke, czemu nie pofrezujesz tych elementów a piłujesz je pilnikiem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba12 Opublikowano 6 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2010 Kuba12 napisał/a: resor to byłaby innowacja w śród modeli. chyba żaden firmowy model nie ma czegoś takiego. To mało widziałeś,np.Tamiya Ford F-350,Toyota Tundra lub ciężarówki. Mówiłem o resorze który jest poprzeczne do osi jazdy. Tak jak w maluchu . Co do tych wahaczy wyglądają o wiele lepiej, tylko ile to wszystko będzie ważyło?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam B Opublikowano 6 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2010 lukos86, weź powywiercaj otwory przelotowe w dolnych i górnych wahaczach na zmniejszenie wagi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 12 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2010 Lotniskowiec zatonął czy może jest jakiś postęp w pracach? A może nastąpił powrót do deski kreślarskiej (myszki) i dlatego nie ma od 6 dni żadnych postępów? No bo nie odpuściłeś ? Czekam na odpowiedz, bo nie wiem czy mam strugać kolejną sylwetkę tonącego lotniskowca na mojej rampie poległych czy nie. :rotfl: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.