stach34 Opublikowano 27 Kwietnia 2009 Opublikowano 27 Kwietnia 2009 Aha, dobry patent Regiel już umiejscowiłem tylko Tu kolejne pytanka : 1. Czy mogę skracać kable regulatora (do akumulatora i do silnika) jak mi się tylko podoba czy nie ? Jak utnę to zmienię opór przewodów .. 2. Czy to że kable prądowe od akumulatora będą przebiegać nad odbiornikiem to nie będzie powodować zakłóceń ? Przejmować się tymi kablami wysoko prądowymi?.. ma to znaczenie minimalne czy jakiś większy wpływ ?
wojcio69 Opublikowano 27 Kwietnia 2009 Opublikowano 27 Kwietnia 2009 Witam Wyluzuj z tymi kablami. Ja w swoim EG miałem kable przycięte tak aby nie było za dużo plątaniny (połączenie silnik-regulator), kable regulator-akumulator miały trochę zapasu i były upchnięte razem z kablami od serw w tej "Twojej dziurze".
stach34 Opublikowano 27 Kwietnia 2009 Opublikowano 27 Kwietnia 2009 A czy środek ciężkości modelu ma się pokrywać ze środkiem akumulatora ? , czy w tył go całkowicie wepchać ? Czy to że kable prądowe od akumulatora będą przebiegać nad odbiornikiem to nie będzie powodować zakłóceń ?Przejmować się tymi kablami wysoko prądowymi?.. ma to znaczenie minimalne czy jakiś większy wpływ ? ?Kabelki, kabeleczki
wojcio69 Opublikowano 27 Kwietnia 2009 Opublikowano 27 Kwietnia 2009 Witam Staszek weź instrukcję od EG w łapki i poczytaj. Z tego co pamiętam to środek ciężkości wypadał chyba coś około 60mm od krawędzi natarcia skrzydła w instrukcji na pewno to pisze, gdzie dokładnie. Jak w tych punktach podeprzesz model powinien zachować równowagę. Akumulatorem właśnie go wyważysz. Jak będzie leciał na nos to akumulator wepchniesz głębiej. Jak będzie leciał na ogon to akumulator bardziej wysuniesz. Pamiętaj tylko aby po wyważeniu zablokować akumulator, co by w czasie lotu nie mia możliwości się przemieszczać. P.S. Co do kabli to chyba jasno się wyraziłem, co to z przedszkola nawiałeś, że czytanie ze zrozumieniem sprawia kłopot :wink:
stach34 Opublikowano 27 Kwietnia 2009 Opublikowano 27 Kwietnia 2009 Heh , pozostało się zabrać za składanie Dzięki
zzradek Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Akumulator w środku ciężkości ma pewien sens. Największy wtedy gdy używasz zamiennie kilku różnych akumulatorów. Wtedy ciężar pakietu nie ma wpływu na SC. W EG da się to zrobić. Wyważasz wtedy czym innym. Np ołowiem.
kefir Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Opublikowano 28 Kwietnia 2009 Środek ciężkości w EG to 70mm, ale najlepiej się zachowuje jak będzie trochę leciał na dziób.
paweł1919 Opublikowano 2 Maja 2009 Opublikowano 2 Maja 2009 Witam Doczekałem się rozwalenia modelu Easy Glider Pro+bezszczotka Ale nie ma co rozpaczać Wczoraj latałem nawet wysoko, najprawdopodobniej był w górze silny wiatr, bo widziałem po modelu, więc silnik na max i chcę wracać na dół do siebie a tu nic... Leci jak mu wiatr zagra. Odleciał odemnie zjakieś 700m w pionie, a potem to już nic się nie dało zrobić. Zapikował gdzieś za San(rzeka) między domy, nic innego nie zostało jak się wpakować do samochodu i poszukiwania. Znalazłem po 20min. Spadł między drzewa owocowe, prosto w ziemię. Prawe skrzydło połamało się w 4 miejscach, wyrwało całe mocowanie skrzydeł z kadłuba, złamało łopatkę śmigła. Tył samolotu został nie naruszony. W związku z tym mam pytanie. CZY MOŻNA GDZIEŚ KUPIĆ SAMO SKRZYDŁO DO EASY GLIDERA PRO? Wydaje mi sie że kiedyś widziałem, ale nie mogę znaleść. Oczywiście próbowałem skleić skrzydło, ale jedno złamanie wgniotło elapor do góry o jakieś 2cm. Spróbuję to podgrzać suszarką albo nad parą, ale wątpię że będzie latać. Pozdrawiam Paweł
kill3ro92 Opublikowano 2 Maja 2009 Opublikowano 2 Maja 2009 np. Tutaj http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=39_308&products_id=2042
wojcio69 Opublikowano 2 Maja 2009 Opublikowano 2 Maja 2009 Witam http://www.modelemax.pl/index.php?cPath=39_308
lemko Opublikowano 2 Maja 2009 Opublikowano 2 Maja 2009 a tutaj kilka sposobow na ... :crazy: nie potrafolem tego nazwac. moze jak popisac sie glupota?
wa1ker Opublikowano 2 Maja 2009 Opublikowano 2 Maja 2009 To może dla równowagi ja wkleję kilka fotek z moich dzisiejszych lotów 1. Przygotowania 2. Zacięta mina - możne być groźnie 3. EG w drodze na księżyc (tym modelem naprawdę można wiele :devil: ) 4. W drodze powrotnej troszkę akrobacji: plecki: żyleta :rotfl: 5. Bezpieczny powrót do domu Reasumując to był bardzo udany dzień wypełniony doskonałą zabawą z EG Już to pisałem w tym wątku ale się powtórzę to jest naprawdę super model
stach34 Opublikowano 2 Maja 2009 Opublikowano 2 Maja 2009 A ja wkońcu złożyłem model Pierwsze wrażenia? - zarąbiście szybuje
maruta82 Opublikowano 3 Maja 2009 Opublikowano 3 Maja 2009 Witam mi też kiedyś easy porwał wiatr ale to było skutkiem tego że miałem silnik szczotkowy.Jak się stracił zasięg to tylko widziałem jak sobie krążył po niebie aż w końcu zapikował gdzieś daleko...30min.poszukiwań.Byłem przekonany ze jak go znajdę to tylko kupkę części pozbieram okazało się że tylko lekko skrzydło pękło i w serwach zębatki się pozrywały.Zmieniłem napęd na 3f oczywiście mocniejszy i teraz już żaden wiatr mi nie groźny.Pozdrawiam
Rabor Opublikowano 3 Maja 2009 Opublikowano 3 Maja 2009 Dziś oblatałem swoją maszynę! Pierwszy lot był co prawda 2 tygodnie temu ale zakończył się tragicznie. Rozwaliłem kadłub, śmigło, kołpak i parę innych dupereli. Wszystko przez zakłócenia z regulatora. Jak model był blisko wszystko było ok, a jak odleciał to przestał reagować. Obecnie odbiornik jest za akumulatorem i wszystko gra. Całkiem fajnie lata, były trzy starty i trzy udane lądowania! Zastanawiam się czy w regulatorze włączyć hamulec?
Norbert Opublikowano 3 Maja 2009 Opublikowano 3 Maja 2009 Zastanawiam się czy w regulatorze włączyć hamulec? Obowiązkowo.
Rabor Opublikowano 3 Maja 2009 Opublikowano 3 Maja 2009 Obowiązkowo. A jakie są plusy użycia hamulca? Dla mnie minusem jest to że silnik uruchamia się od połowy drążka jak ma hamulec! Takie przyzwyczajenie z modeli spalinowych ojca.
Norbert Opublikowano 3 Maja 2009 Opublikowano 3 Maja 2009 A jakie są plusy użycia hamulca? Mniejsze opory śmigła minusem jest to że silnik uruchamia się od połowy drążka jak ma hamulec! a to skąd wytrzasnąłeś? Bzdura. Hamulec ma tylko zablokować możliwość obracania się śmigła gdy drążek gazu jest na 0.
Rabor Opublikowano 3 Maja 2009 Opublikowano 3 Maja 2009 a to skąd wytrzasnąłeś? Bzdura. Hamulec ma tylko zablokować możliwość obracania się śmigła gdy drążek gazu jest na 0. Regulator fabrycznie miał włączony hamulec i przy takim ustawieniu silnik elektryczny startował dopiero gdy drążek gazu był w pozycji środkowej. Jak wyłączyłem hamulec to silnik startuje zaraz jak drążek pójdzie minimalnie do góry. To jak zrobić hamulec i żeby silnik uruchamiał się przy minimalnym ruszeniu drążka do góry?
wa1ker Opublikowano 3 Maja 2009 Opublikowano 3 Maja 2009 a to skąd wytrzasnąłeś? Bzdura. Hamulec ma tylko zablokować możliwość obracania się śmigła gdy drążek gazu jest na 0. Regulator fabrycznie miał włączony hamulec i przy takim ustawieniu silnik elektryczny startował dopiero gdy drążek gazu był w pozycji środkowej. Jak wyłączyłem hamulec to silnik startuje zaraz jak drążek pójdzie minimalnie do góry. To jak zrobić hamulec i żeby silnik uruchamiał się przy minimalnym ruszeniu drążka do góry? A czy aby jesteś przekonany że włączasz i wyłączasz hamulec a nie np zmieniasz ustawienia krzywej gazu? Bo jakoś bardziej by to pasowało - hamulec generalnie nie powinien mieć wpływu na reagowanie drążków
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.