Skocz do zawartości

Easy Glider


Rekomendowane odpowiedzi

Aha, dobry patent :D Regiel już umiejscowiłem tylko

Tu kolejne pytanka :

1. Czy mogę skracać kable regulatora (do akumulatora i do silnika) jak mi się tylko podoba czy nie ? Jak utnę to zmienię opór przewodów ..

 

2. Czy to że kable prądowe od akumulatora będą przebiegać nad odbiornikiem to nie będzie powodować zakłóceń ?

Przejmować się tymi kablami wysoko prądowymi?.. ma to znaczenie minimalne czy jakiś większy wpływ ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 565
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

A czy środek ciężkości modelu ma się pokrywać ze środkiem akumulatora ? , czy w tył go całkowicie wepchać ?

 

Czy to że kable prądowe od akumulatora będą przebiegać nad odbiornikiem to nie będzie powodować zakłóceń ?

Przejmować się tymi kablami wysoko prądowymi?.. ma to znaczenie minimalne czy jakiś większy wpływ ?

?Kabelki, kabeleczki :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Staszek weź instrukcję od EG w łapki i poczytaj. Z tego co pamiętam to środek ciężkości wypadał chyba coś około 60mm od krawędzi natarcia skrzydła w instrukcji na pewno to pisze, gdzie dokładnie. Jak w tych punktach podeprzesz model powinien zachować równowagę. Akumulatorem właśnie go wyważysz. Jak będzie leciał na nos to akumulator wepchniesz głębiej. Jak będzie leciał na ogon to akumulator bardziej wysuniesz. Pamiętaj tylko aby po wyważeniu zablokować akumulator, co by w czasie lotu nie mia możliwości się przemieszczać.

P.S. Co do kabli to chyba jasno się wyraziłem, co to z przedszkola nawiałeś, że czytanie ze zrozumieniem sprawia kłopot :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Doczekałem się rozwalenia modelu :( Easy Glider Pro+bezszczotka Ale nie ma co rozpaczać :) Wczoraj latałem nawet wysoko, najprawdopodobniej był w górze silny wiatr, bo widziałem po modelu, więc silnik na max i chcę wracać na dół do siebie a tu nic... Leci jak mu wiatr zagra. Odleciał odemnie zjakieś 700m w pionie, a potem to już nic się nie dało zrobić. Zapikował gdzieś za San(rzeka) między domy, nic innego nie zostało jak się wpakować do samochodu i poszukiwania. Znalazłem po 20min. Spadł między drzewa owocowe, prosto w ziemię. Prawe skrzydło połamało się w 4 miejscach, wyrwało całe mocowanie skrzydeł z kadłuba, złamało łopatkę śmigła. Tył samolotu został nie naruszony.

W związku z tym mam pytanie. CZY MOŻNA GDZIEŚ KUPIĆ SAMO SKRZYDŁO DO EASY GLIDERA PRO? Wydaje mi sie że kiedyś widziałem, ale nie mogę znaleść.

Oczywiście próbowałem skleić skrzydło, ale jedno złamanie wgniotło elapor do góry o jakieś 2cm. Spróbuję to podgrzać suszarką albo nad parą, ale wątpię że będzie latać.

Pozdrawiam Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może dla równowagi ja wkleję kilka fotek z moich dzisiejszych lotów :)

 

1. Przygotowania

DSC02787.JPG%20

 

2. Zacięta mina - możne być groźnie

 

DSC03112.JPG

 

3. EG w drodze na księżyc (tym modelem naprawdę można wiele :devil: )

 

 

DSC02924.JPG

 

DSC02926.JPG

 

4. W drodze powrotnej troszkę akrobacji:

 

plecki:

 

DSC03031.JPG

 

żyleta :rotfl:

 

DSC03068.JPG

 

5. Bezpieczny powrót do domu

 

DSC03136.JPG

 

Reasumując to był bardzo udany dzień wypełniony doskonałą zabawą z EG

Już to pisałem w tym wątku ale się powtórzę to jest naprawdę super model

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam mi też kiedyś easy porwał wiatr ale to było skutkiem tego że miałem silnik szczotkowy.Jak się stracił zasięg to tylko widziałem jak sobie krążył po niebie aż w końcu zapikował gdzieś daleko...30min.poszukiwań.Byłem przekonany ze jak go znajdę to tylko kupkę części pozbieram okazało się że tylko lekko skrzydło pękło i w serwach zębatki się pozrywały.Zmieniłem napęd na 3f oczywiście mocniejszy i teraz już żaden wiatr mi nie groźny.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś oblatałem swoją maszynę!

Pierwszy lot był co prawda 2 tygodnie temu ale zakończył się tragicznie. Rozwaliłem kadłub, śmigło, kołpak i parę innych dupereli. Wszystko przez zakłócenia z regulatora. Jak model był blisko wszystko było ok, a jak odleciał to przestał reagować.

Obecnie odbiornik jest za akumulatorem i wszystko gra. Całkiem fajnie lata, były trzy starty i trzy udane lądowania!

Zastanawiam się czy w regulatorze włączyć hamulec?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie są plusy użycia hamulca?

 

Mniejsze opory śmigła

 

minusem jest to że silnik uruchamia się od połowy drążka jak ma hamulec!

 

a to skąd wytrzasnąłeś? Bzdura. Hamulec ma tylko zablokować możliwość obracania się śmigła gdy drążek gazu jest na 0.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to skąd wytrzasnąłeś? Bzdura. Hamulec ma tylko zablokować możliwość obracania się śmigła gdy drążek gazu jest na 0.

 

Regulator fabrycznie miał włączony hamulec i przy takim ustawieniu silnik elektryczny startował dopiero gdy drążek gazu był w pozycji środkowej. Jak wyłączyłem hamulec to silnik startuje zaraz jak drążek pójdzie minimalnie do góry.

To jak zrobić hamulec i żeby silnik uruchamiał się przy minimalnym ruszeniu drążka do góry?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to skąd wytrzasnąłeś? Bzdura. Hamulec ma tylko zablokować możliwość obracania się śmigła gdy drążek gazu jest na 0.

 

Regulator fabrycznie miał włączony hamulec i przy takim ustawieniu silnik elektryczny startował dopiero gdy drążek gazu był w pozycji środkowej. Jak wyłączyłem hamulec to silnik startuje zaraz jak drążek pójdzie minimalnie do góry.

To jak zrobić hamulec i żeby silnik uruchamiał się przy minimalnym ruszeniu drążka do góry?

 

A czy aby jesteś przekonany że włączasz i wyłączasz hamulec a nie np zmieniasz ustawienia krzywej gazu? Bo jakoś bardziej by to pasowało - hamulec generalnie nie powinien mieć wpływu na reagowanie drążków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.