Leszek_K Opublikowano 8 Października 2010 Opublikowano 8 Października 2010 Zgadza sie, cos w tym stylu. Ale nie podejmowalbym sie rozkladu sil narysowac. EDIT: to chyba nie jest takie proste - to samo jest na plecach, na nozu nic nie musze korygowac, widac ze CPLR duzo czasu nad tym modelem spedzil. Jak zreszta nad wszystkimi swoimi modelami. Z Synergy 3D (RIP :cry: ) bylo to samo.
idfx Opublikowano 26 Września 2013 Opublikowano 26 Września 2013 Pozwolę sobie odnowić wątek ... a co z prawidłowym wykonywaniem akrobacji bez SK, Panowie .... zastanawiam się dokąd miała zmierzać ta dyskusja Piszemy o lataniu czy o Lataniu ?
kojani Opublikowano 26 Września 2013 Opublikowano 26 Września 2013 Marek_Spy - a to juz wyzsza szkola jazdy. Normalna fizyka przestaje obowiazywac. :mrgreen: BTW, Oxalys nie kladzie mi sie na skrzydelko gdy SK wychylam, w ramch przyzwoitosci oczywiscie. V1 byla sterowana tylko SK. Lotek toto nie mialo. A powinien - wzrasta prędkość na skrzydle zewnętrznym co pociąga za sobą wzrost siły nośnej, i skutkuje pochyleniem na skrzydło wewnętrzne.
jakiglawstogusiana Opublikowano 27 Września 2013 Opublikowano 27 Września 2013 To jak jazda motocyklem w beczce - grawitacja "nie działa" a działa siła odśrodkowa (dlatego też motory jadą "prosto" i nie muszą ciągle korygować opadania swoim "SK" jeśli jadą z odpowiednią prędkością - im szybciej tym mniejsza korekta). Ważna jest prędkość i promień skrętu. Dlatego jeśli odpowiednio podchodzimy do zakrętu to model nie opada nawet jak nie ma SK i nawet jak leci pod kątem prostym do matki ziemi!
bubu2 Opublikowano 27 Września 2013 Opublikowano 27 Września 2013 Z tą beczką zbyt mocno uprościłeś. Narysuj rozkład wszystkich sił. Podczas lotu natomiast nie występuje siła tarcia opon o podłoże, dlatego potrzebna korekta wysokością.
rapier Opublikowano 27 Września 2013 Opublikowano 27 Września 2013 Przecież zrobienie skrętu na lotkach + wysokość bez utraty wysokość nie jest niczym niezwykłym. Można go robić dowolnie - z utrata wysokości, bez i ze wznoszeniem. Wszystko zależy od proporcji użycia ich obu przy konkretnej prędkości.
bzik4 Opublikowano 27 Września 2013 Opublikowano 27 Września 2013 A nie wystarczy ustawić różnicowego wychylenia lotek żeby pozbyć się uciekania ogona do środka zakrętu I okazuje się że SK jest niepotrzebny
robertus Opublikowano 27 Września 2013 Opublikowano 27 Września 2013 Nie wiem czy to można nazwać akrobacją, ale lotów na wysokim koncie natarcia parkjetem nie zrobi się dobrze bez steru kierunku. Wspomnieć też należy taką prozaiczną czynność jak lądowanie tam gdzie się chce, bez kierunku nie da rady. Szczególnie jeśli wieje.
jakiglawstogusiana Opublikowano 27 Września 2013 Opublikowano 27 Września 2013 Z tą beczką zbyt mocno uprościłeś. Narysuj rozkład wszystkich sił. Podczas lotu natomiast nie występuje siła tarcia opon o podłoże, dlatego potrzebna korekta wysokością. Dzięki, widać rysunki to nie wszystko. Da się to zrobić i co do tego nie mam żadnych wątpliwości!
zbjanik Opublikowano 27 Września 2013 Opublikowano 27 Września 2013 A nie wystarczy ustawić różnicowego wychylenia lotek żeby pozbyć się uciekania ogona do środka zakrętu I okazuje się że SK jest niepotrzebny Adamie- to co piszesz, czasem może tak działać, ale nie zawsze załatwia sprawę do końca. Różnicowość lotek faktycznie zapobiega temu wjeżdżaniu ogona do środka. Taki SE 5a miał lotki nieróżnicowe, więc chcąc czysto nim zakręcać trzeba było to korygować, żeby "kulka była w środku" (to zdanie jest najczęściej powtarzaną frazą, którą słyszy uczeń pilot od instruktora, w początkowej fazie nauki). Wszystko zależy od indywidualnych cech aerodynamicznych obiektu. Jeden samolot, czy model, będzie wymagał użycia wszystlich sterów, innemu wystarczą same lotki i zakręt będzie mniej więcej znośny, ale na te cechy indywidualne nakłada się jeszcze "intensywność" zakrętu (kąt przechylenia, promień i prędkość). W łagodnym jest prościej, w ostrym zachodzi zjawisko zamiany sterów- kierunek odpowiada za wysokość, wysokość za kierunek- do tego podtrzymanie lotką (wychylenie w "nielogiczną stronę", żeby się nie pogłebiał. W większości też, eleganckie zakończenie zakrętu wymaga użycia steru kierunku- inaczej, znowu można usłyszeć z tyłu: "noga!".
matheush Opublikowano 13 Listopada 2013 Opublikowano 13 Listopada 2013 Polecam wszystkim uważającym SK za zbędny (no może może poza kompensacją niezerowego momentu od lotek) poszukać możliwości wykonania lotu załogowym szybowcem. Praktycznie wszystkie manewry wymagają użycia SK a dobrego pilota cechuje to ze robi to w sposób prawidłowy:) Brak SK utrudnia wszystkie i uniemożliwia wykonanie większości manewrów a nieumiejętność jego wykorzystania skutkuje pokracznym lotem z ogromnymi stratami wysokości. Nawet w modelu nie wyobrażam sobie wejścia i wyjścia z krążenia bez użycia SK. Osobom które proponuję wychylanie SK w zakręcie na zewnątrz zwracam uwagę na to, że w większości przypadków po wprowadzeniu w zakręt (ustaleniu prędkości kątowej zakrętu oraz przechylenia) należy LOTKI wychylić w stronę przeciwną w celu uniknięcia pogłębiania zakrętu (mniejsza prędkość wewnętrznego skrzydła => mniejsza siła nośna => pogłębianie zakrętu). Jak ktoś nie wierzy proponuję poćwiczyć zakręty skoordynowane na niskiej wysokości a potem porównać szybkości opadania dla lotu z i bez steru kierunku.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.