Skocz do zawartości

Po co ster kierunku?


Qbatus

Rekomendowane odpowiedzi

Zgadza sie, cos w tym stylu. Ale nie podejmowalbym sie rozkladu sil narysowac.

EDIT: to chyba nie jest takie proste - to samo jest na plecach, na nozu nic nie musze korygowac, widac ze CPLR duzo czasu nad tym modelem spedzil. Jak zreszta nad wszystkimi swoimi modelami. Z Synergy 3D (RIP :cry: ) bylo to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Marek_Spy - a to juz wyzsza szkola jazdy. Normalna fizyka przestaje obowiazywac. :mrgreen:

BTW, Oxalys nie kladzie mi sie na skrzydelko gdy SK wychylam, w ramch przyzwoitosci oczywiscie. V1 byla sterowana tylko SK. Lotek toto nie mialo.

A powinien - wzrasta prędkość na skrzydle zewnętrznym co pociąga za sobą wzrost siły nośnej, i skutkuje pochyleniem na skrzydło wewnętrzne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak jazda motocyklem w beczce - grawitacja "nie działa" a działa siła odśrodkowa (dlatego też motory jadą "prosto" i nie muszą ciągle korygować opadania swoim "SK" jeśli jadą z odpowiednią prędkością - im szybciej tym mniejsza korekta). Ważna jest prędkość i promień skrętu. Dlatego jeśli odpowiednio podchodzimy do zakrętu to model nie opada nawet jak nie ma SK i nawet jak leci pod kątem prostym do matki ziemi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to można nazwać akrobacją, ale lotów na wysokim koncie natarcia parkjetem nie zrobi się dobrze bez steru kierunku.

Wspomnieć też należy taką prozaiczną czynność jak lądowanie tam gdzie się chce, bez kierunku nie da rady. Szczególnie jeśli wieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą beczką zbyt mocno uprościłeś. Narysuj rozkład wszystkich sił. Podczas lotu natomiast nie występuje siła tarcia opon o podłoże, dlatego potrzebna korekta wysokością.

 

Dzięki, widać rysunki to nie wszystko. Da się to zrobić i co do tego nie mam żadnych wątpliwości!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie wystarczy ustawić różnicowego wychylenia lotek żeby pozbyć się uciekania ogona do środka zakrętu :D I okazuje się że SK jest niepotrzebny ;)

Adamie- to co piszesz, czasem może tak działać, ale nie zawsze załatwia sprawę do końca. Różnicowość lotek faktycznie zapobiega temu wjeżdżaniu ogona do środka. Taki SE 5a miał lotki nieróżnicowe, więc chcąc czysto nim zakręcać trzeba było to korygować, żeby "kulka była w środku" (to zdanie jest najczęściej powtarzaną frazą, którą słyszy uczeń pilot od instruktora, w początkowej fazie nauki). Wszystko zależy od indywidualnych cech aerodynamicznych obiektu. Jeden samolot, czy model, będzie wymagał użycia wszystlich sterów, innemu wystarczą same lotki i zakręt będzie mniej więcej znośny, ale na te cechy indywidualne nakłada się jeszcze "intensywność" zakrętu (kąt przechylenia, promień i prędkość). W łagodnym jest prościej, w ostrym zachodzi zjawisko zamiany sterów- kierunek odpowiada za wysokość, wysokość za kierunek- do tego podtrzymanie lotką (wychylenie w "nielogiczną stronę", żeby się nie pogłebiał. W większości też, eleganckie zakończenie zakrętu wymaga użycia steru kierunku- inaczej, znowu można usłyszeć z tyłu: "noga!".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Polecam wszystkim uważającym SK za zbędny (no może może poza kompensacją niezerowego momentu od lotek) poszukać możliwości wykonania lotu załogowym szybowcem. Praktycznie wszystkie manewry wymagają użycia SK a dobrego pilota cechuje to ze robi to w sposób prawidłowy:) Brak SK utrudnia wszystkie i uniemożliwia wykonanie większości manewrów a nieumiejętność jego wykorzystania skutkuje pokracznym lotem z ogromnymi stratami wysokości. Nawet w modelu nie wyobrażam sobie wejścia i wyjścia z krążenia bez użycia SK. Osobom które proponuję wychylanie SK w zakręcie na zewnątrz zwracam uwagę na to, że w większości przypadków po wprowadzeniu w zakręt (ustaleniu prędkości kątowej zakrętu oraz przechylenia) należy LOTKI wychylić w stronę przeciwną w celu uniknięcia pogłębiania zakrętu (mniejsza prędkość wewnętrznego skrzydła => mniejsza siła nośna => pogłębianie zakrętu). Jak ktoś nie wierzy proponuję poćwiczyć zakręty skoordynowane na niskiej wysokości a potem porównać szybkości opadania dla lotu z i bez steru kierunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.