zawody ESA w Krakowie

[Marek_Spy]

chyba tez przyjadę ale jako kibic nie mam na stanie żadnego esa

[Cimek]

Kupę czasu jeszcze jest Marku ,wydłubiemy i przyjedziemy na zawody

[Marek_Spy]

i pokonamy wszystkich ............ :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

[Cimek]

Nie no najpierw trzeba pare ES'ÓW porozbijać żeby pokonać wszystkich :mrgreen: :mrgreen:

[mariusz70]

Pokonacie pod warunkiem że Piter będzie radio obsługiwał nogą :twisted:

[Marek_Spy]

mariusz70,

my zawsze nogą a Ty nie ? :mrgreen: :mrgreen:

[mariusz70]

Nie próbowałem i nie wiem co żona na to

[Gość miszczu]

Piter będzie radio obsługiwał nogą

Kurde na to jeszcze nie wpadłem :mrgreen:

Tylko... o ile z wysokością nie będzie problemu to z lotkami może być mały bo w sumie mam jedną kość mniej w lewej nodze. hmmm chyba, że się przestawie na MODE 2

Dzięki Mariusz za pomysł :mrgreen:

[TooM]

Dzięki Mariusz za pomysł

Mariusz ja cię chyba masłem wysmaruję że będziesz wyglądał jak ten orzeł

Przecież ten wariat już się przymierza do sterowania nogami a w lewej, oprócz kości ,nie ma głownego nerwu i nie czuje nacisku na drążek.Jak rozwali TC 10-tkę to ci nie daruję.

Szykuj kasę za durne pomysły :jupi: .

Poza tym pomysł na Kraków niezły, bo oprócz Skidana(ma córeczkę :mrgreen: ) wszyscy mają znośny dojazd i mogą być z tego spore zawody.

[mariusz70]

A tam kasa!

Marian Ty wiesz jakie bedą jaja jak tak zrobi.

Przebije wszystkie moje dowcipy :mrgreen:

[skidan]

Jagódka ma już całe 15 dni i bardzo się cieszy na wyjazd do Krakowa.

Łask jej jeszcze odpuszczę, ale Kraków na 100%.

Jak to mówią: Czym skorupka za młodu... :mrgreen:

[Wojtass_nt]

Mirolku Można już powoli poznawać jakieś szczegóły?

 

Już wiemy, że cieszy Cię zainteresowanie tematem a teraz prosimy o coś więcej

[Gość miszczu]

Mirolku Można już powoli poznawać jakieś szczegóły?

 

Już wiemy, że cieszy Cię zainteresowanie tematem a teraz prosimy o coś więcej

LOL?

 

Sory, ale po 1 jakie chcesz znać szczegóły 2 miesiące wcześniej? termin i miejsce chyba są podane(dla przypomnienia KRAKÓW 2.10.2010r.) ... po 2 zazwyczaj dokładne informacje o zawodach daje się 2-3 tygodnie przed imprezą.

 

BTW nawet na mistrzostwa ŚWIATA w spalinowym combacie osteteczne szczegóły podali ~miesiąc wcześniej.

 

P S Wojtass, a nie wybierasz się do Łasku na zawody ESA 22(21).08 ?

[mariusz70]

Piotrek co sie spinasz i tak dla większości "COMBACIARZY" walka skończy sie na pisaniu bzdurnych postów typu : Jak to ich maszyny latają jakie mają osogi i jak pięknie są pomalowane. :devil:

[Wojtass_nt]

P S Wojtass, a nie wybierasz się do Łasku na zawody ESA 22(21).08 ?

Nie. Łask jest po za zasięgiem sprawnej komunikacji z mojego regionu (pociągiem do KRK jedzie się aż 4.5h więc do Zduńskiej Woli pewnie zajęło by to z 8h).

 

i tak dla większości "COMBACIARZY" walka skończy sie na pisaniu bzdurnych postów typu : Jak to ich maszyny latają jakie mają osogi i jak pięknie są pomalowane. :devil:

Jeśli pijesz do mnie to wiedz, że wcale nie latam bo nie mam z kim a chętnych do zbiorowego wyjazdu na jakieś zawody nie ma ani tyle.

Do Krakowa mam 100km autobusem i być może będzie to jedyna szansa żeby polatać z więcej niż jedną osobą.

A i tak pewnie będę musiał wyżebrać od kogoś podwózkę z dworca na miejsce i z powrotem.

[mariusz70]

OOOOO! 100 km to całkiem sporo biorąc pod uwage że ja mam jakieś 170 do Krakowa do Lasku 140 , a do Wrocławia jedyne 350. Z dworca sie nie martw na pewno ktoś Cie zabierze i zapewniam Cie że żebrać nie będziesz

[TooM]

Mariusz co się czepiasz .Po prawdzie Janek pomyka Polonezem z rurą wydechową z puszki piwa na zawody do Poznania (był też podobno takim w Fano) ale może chłop nie ma jeszcze prawka.

Spróbuj dojechać gdzieś autobusem.

Bo sprawny samochód którym można dojechać na lotnisko dziś kosztuje mniej niż ładowarka ,np białe COŚ Rury.Chociaż Rura i tak ciągle wyprzedza mojego Espace 2,2dCi(trafi w końcu do TVN Turbo).

[Janek]

hehe w Fano nie miałem puszki od piwa ale za to miałem przyczepę campingową 8)

[mirolek]

Już wiemy, że cieszy Cię zainteresowanie tematem a teraz prosimy o coś więcej

Miałem w tym roku długi urlop ale już wróciłem i intensywnie działam w kwestii zawodów.

Wszystkie szczegóły podam na koniec miesiąca - to co było uzgadniane wcześniej ustnie, teraz formalizuję aby nie "wpaść na minę" tuż przed.....

 

Najgorszy jest pierwszy raz .... w roli organizatora chyba gorzej niż w roli zawodnika :rotfl:

 

ms

[TooM]

ale za to miałem przyczepę campingową

Byłem kiedyś we Włoszech Polonezem z przyczepą ale towarową :twisted: ,no to Janek gratulacje za determinację.My zaliczaliśmy korki na obwodnicy Rzymu i wiadukty Kalabrii.