Skocz do zawartości

Albatros


JarekF

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 miesiące temu...
  • Odpowiedzi 72
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

"No i po zawodach"

Wróciłem dzisiaj z latania z szczątkami modelu.

Trochę wiało, model po wypuszczeniu z ręki bardzo ładnie zaczął nabierać wysokości bez silnika. Mimo silnych podmuchów (24 mil/h) ładnie słuchał się sterów i nie miałem problemu ze sterowaniem. Cały czas bez silnika. Kwintesencja szybownictwa. Miał może ze 100 metrów. Zauważyłem nieopodal paralotnię. Miała dość znaczny ciąg w górę. Lecę tam. Zacząłem się oddalać od siebie i zbliżać do "noszenia". Nie było daleko. Najwyżej 300 m. Nagle model przestał się słuchać. Ja na drążki w radio a tu nic. Uczucie ? - nie życzę nikomu. Model zwinął się w korkociąg i po pierwszej zwitce ułamało się lewe skrzydło. Czy to przeciążenie ? Po odpadnięciu lewego płata model runął pionowo z ponad 100 m. Co to była za prędkość.

Odłamany płat wirującym lotem bezwładnościowym zaczął opadać niesiony przez wiatr.

Cóż robić ? Trzeba iść pozbierać zwłoki. Spacerkiem po górach Pendle Hill podążałem w kierunku katastrofy. Z daleka ujrzałem dymiący kadłub wbity w ziemię po kabinę. Na miejscu okazało się, że LiPol-e spaliły się. Regulator znacznie podtopiony. Kable od serw spalone i do wymiany. Odbiornik AR500 odymiony do granic możliwości. Jeszcze nie sprawdziłem czy sprawny ? Kadłub pęknięty w dwóch miejscach. Tuż za płatem i przed usterzeniem. Prawy płat - ten co spadł z kadłubem nie uszkodzony - bynajmniej na oko. Ale muszę zrobić dokładne oględziny. Usterzenie poziome także odpadło bez uszczerbku na konstrukcji. Zebrałem zwłoki i ruszyłem na poszukiwanie lewego ułamanego płata. Oj poleciał, poleciał ! Już miałem załamanie chodząc po górach 30 min i powoli żegnałem się z tą częścią, gdy nagle ujrzałem na szczycie góry czerwony punkt. To chyba ucho ? Nie myliłem się.

A teraz fotki:

 

Dołączona grafika

 

 

Dołączona grafika

 

 

Dołączona grafika

 

 

Jeśli chodzi o odbudowę, to najbardziej martwi mnie lewy płat. To jest taka rozpiętość i takie siły, że nie za bardzo wiem jak to "ugryźć". Kadłub mnie nie martwi jest to do zrobienia.

 

Teraz co do przyczyn wypadku.

Zachodzę w głowę cóż się tam mogło stać. Niestety zapomniałem zamontować czarnych skrzynek :wink: .

Czy naładowane LiPole2c (2x1800mAh) nie odprowadzające prądu do silnika a pracujące tylko na BEC-u mogły się rozgrzać do tego stopnia, że wystąpił zanik zasilania odbiornika ? A może spaliły się już po upadku ? To jest dla mnie bardziej wiarygodne.

Czy straciłem zasięg w SPEKTRUM-ie po odejściu około 300m ?

Na pewno nie był to błąd pilota. Model szedł jak po sznurku.

 

 

Ku przestrodze innym, że w tym hobby wszystko jest możliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stawiam na utratę zasięgu odbiornik AR500 nie jest pełno zasięgowy wbrew panującym opiniom, miałem też wiele przesłanek do kraksy z tym odbiornikiem. Pożar zapewne powstał po uderzenie w ziemię.

Głowa do góry, znam to uczucie jak model się nie słucha a człowiek jest bezsilny.

Spektrum tylko odbiorniki z satelitami i osobnym zasilaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przegrzałeś BECa w regulatorze. Musiały serwa za dużo prądu brać i BEC nie wytrzymał jeśli mówisz, że nie dodałeś gazu

Wojtek,to raczej nie to,to nie akrobat :devil: .Moim zdaniem , gdzieś w modelu rozłączyło się zasilanie na wtyczkach :twisted: raczej tej aparatury nie podejrzewam o brak zasięgu :rotfl: A zwarcie zrobiło się przy dotyku z Matką Ziemią :oops: Przerabiałem to ostatnio,brak szacunku dla wtyczek(czyste lenistwo :crazy: )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa z tą utratą zasięgu jest dla mnie tajemnicza.

Latałem wielokrotnie na tym odbiorniku, czasami aż bezczelnie wysoko do granic widoczności i nigdy nie zawiódł.

Czyżby sprawdziło się: "nigdy nie mów nigdy" ?

 

Witku, wtyczek nie podejrzewam. Były bardzo dobrze spasowane i podłączanie poszczególnych styków nawet na ziemi stawiało wyczuwalny opór.

 

Najprawdopodobniej chyba BEC zawiódł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczuję rozbitego modelu, to faktycznie musi być mało przyjemne uczucie, jak nic nie można zrobić. Odważny jesteś z tym lataniem obok paralotni. Ja, jak tylko słyszę, że zbliża się coś na niskim pułapie (awionetka, śmigłowiec) to w popłochu nurkuję jak najbliżej ziemi, raczej nie odważyłbym się kręcić obok żywego człowieka wiszącego na szmacie. Na zdjęciach to prawe skrzydło wygląda na nieuszkodzone, chyba że zdjęcie jest odwrócone. Głowa do góry - odbudujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do paralotni było jeszcze daleko, a przy opisie pomyliły mi się strony lewa -prawa. Zdjęcia są OK. To lewe jest całe a prawe złamane. Już poprawiłem.

 

Oczywiście nigdy sobie nie przeszkadzamy z paralotniarzami i latamy w symbiozie :D .

Oni też czasami lecą tam gdzie modele nosi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj odbyła się "sekcja zwłok".

Odbiornik - sprawny

Regulator - sprawny

BEC - nie spalony

Jednak mam nową zagadkę prezentowaną na poniższych fotkach:

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

Jak widać plastik dźwigni wysokości nie uległ zniszczeniu od uderzenia, jednak na drugiej fotce nie ma śladu po snapie. Czy to możliwe, aby metalowy snap wypiął się samodzielnie ?

Przy serwie wysokości pozostał jedynie ułamany gwint snapa a nie ma popychacza wraz ze snapem od dźwigni. Być może zgubiłem go , ale jak to możliwe, że się wypiął. Sworzeń raczej prędzej by uszkodził plastik niż wyrwał się ze snapa ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W serwie kierunku poleciały tryby

I to mogło być przyczyną kraksy :shock: ,jeżeli stało się to w powietrzu,zablokowało kierunek i dalej wiadomo.Powodzenia w odbudowie :jupi:
nieeeeee. Uszkodzenie trybów od kierunku przy spokojnym locie? Jakiś 1% szansy. Przy kretobiciu owszem ale w locie to mało prawdopodobne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie . Zębatki serwa na 100% poszły przy uderzeniu.

A co myślicie o tym snapie wysokości. Ja tego nie jestem w stanie pojąć.

Jeżeli tutaj nie znajdę przyczyny to jedyne co pozostało to rozbindowanie się odbiornika spowodowane albo tym, że latałem wyłącznie na BEC-u , bez silnika (ale czy to możliwe :?: )

Albo innym chwilowym spadkiem napięcia.

 

Mam jednocześnie pytanie, bo nigdy tego nie robiłem.

Czy możliwe jest podłączenie bez skutków ubocznych dla odbiornika regulatora z BEC-iem w gniazdo obrotów silnika, a w gniazdo zasilania podłączenie dodatkowego zasilania.

Czy takie podłączenie może uchronić odbiornik przed chwilowym zanikiem napięcia i rozbindowaniem się. Lub jak inaczej uchronić się przed tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy możliwe jest podłączenie bez skutków ubocznych dla odbiornika regulatora z BEC-iem w gniazdo obrotów silnika, a w gniazdo zasilania podłączenie dodatkowego zasilania.

Jeśli chcesz podłączyć dodatkowe zasilanie odbiornika, a masz BEC w regulatorze, to wypnij czerwony kabelek z regulatora i po kłopocie. Z aparaturami na 2,4GHz mogą być lekkie problemy jeśli zasilasz je z BEC-a. To oczywiście nie jest zasada, że odbiornik się rozbinduje, ale jest tego duże prawdopodobieństwo. Ostatnio tak stracił model kolega. Zasilał odbiornik przez BEC i w odległości ok.80 - 100m model przestał słuchać aparatury. Po zastosowaniu zewnętrznego zasilania odbiornika - kłopoty zniknęły.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... Ostatnio tak stracił model kolega. Zasilał odbiornik przez BEC i w odległości ok.80 - 100m model przestał słuchać aparatury. ...

 

Dokładnie u mnie stało się to samo.

 

Buwi777 gdzie ten kondensator się podłącza ? Jest w tym mały problem. W tym modelu mam zasilanie 4S, a to urządzenie jest tylko do 3S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.