karambolis8 Opublikowano 14 Października 2010 Opublikowano 14 Października 2010 Rozumiał bym takie usilne odciąganie od budowy, czy jak to mówisz "tłumaczenie", gdyby kolega chciał zrobić coś karygodnego. Ale w takiej sytuacji??
instruktor Opublikowano 15 Października 2010 Opublikowano 15 Października 2010 W takiej sytuacji lepiej ,aby młody człowiek zajął się sie budową modeli i lataniem niż kombinował z silnikiem i tracił czas
M52 Opublikowano 15 Października 2010 Opublikowano 15 Października 2010 (...) W dzisiejszych latach jest potrzebny inny język, aby dotrzeć do ludzi (...)A czy koniecznie musisz do nich docierać? Dla spokoju własnego sumienia warto po prostu wyrazić opinię.Byłoby źle, gdyby nasz budowniczy silników poprzestał na biciu piany na forum, a o to własnie jest podejrzewany. Trzymamy kciuki za jego przedsięwzięcie.
zaur Opublikowano 15 Października 2010 Opublikowano 15 Października 2010 Czytam, i czytam.... i szok. Nie rozumiem, dlaczego przeciwnicy tak to wyszydzają. Chce, niech robi. Ma do tego prawo. Ja popieram i chcę zobaczyć efekt końcowy. Proszę więc o nie zniechęcanie.
qba Opublikowano 15 Października 2010 Opublikowano 15 Października 2010 ja tez nie ogarniam! spędziłem dzisiaj 3 godziny doprowadzając szprychy pewnego motocykla do stanu "fabrycznego" palce bolą a efekt i tak jest gorszy od nowych. Mogłem kupić nowe i mieć glanc ale jednak wole robić tą syzyfową prace ;] nie wszystko przelicza się na pieniądze i na opłacalność, warto czasem zrobić coś wbrew ekonomi tylko po to by mieć uczucie spełnienia ;]
MiQ27 Opublikowano 15 Października 2010 Opublikowano 15 Października 2010 Słuchajcie, bo nie jestem w temacie - kolega chce zrobić silnik dla zrobienia silnika czy zrobić silnik do napędu modelu, który zrobi później? O ile to drugie jest trochę bez sensu, to to pierwsze uważam za zajęcie całkiem pożyteczne
Malker Opublikowano 15 Października 2010 Opublikowano 15 Października 2010 Chce zrobic silnik, który będzie DZIAŁAŁ.
MiQ27 Opublikowano 15 Października 2010 Opublikowano 15 Października 2010 No to w czym problem? Jeśli chodzi tylko o to, żeby się kręciło, spalało paliwo i robiło pyk-pyk z tłumika, to niech sobie robi. Niektórzy budują latające modele samolotów a inni działające modele silników...
qba Opublikowano 15 Października 2010 Opublikowano 15 Października 2010 właśnie! zobaczymy co z tego wyniknie bo opinia publiczna jest już znudzona promami komicznymi czy tankowaniem modeli w powietrzu dla tego są tak na nie ;] trzymam kciuki ze tu bedzie miłe zaskoczenie i całe piwo trafił w gardło twórcy silnika ;]
JarekF Opublikowano 16 Października 2010 Opublikowano 16 Października 2010 Czytam, i czytam.... i szok. Nie rozumiem, dlaczego przeciwnicy tak to wyszydzają. Chce, niech robi. Ma do tego prawo. Ja popieram i chcę zobaczyć efekt końcowy. Proszę więc o nie zniechęcanie. Panowie ! Przecież nikt tu nie szydzi z autora tego tematu. Chcemy Mu tylko uświadomić jak wielkie i trudne zadanie ma do wykonania. Uważam, że im więcej takich uwag tym więcej wniosków wyciągnie. Ja osobiście uważam, że nasz kolega porywa się z "motyką na słońce", ale czekam końca i życzę zarówno Jemu jak i sobie przyjemnego oczarowania działającym silniczkiem made in sam.
BB Opublikowano 18 Października 2010 Opublikowano 18 Października 2010 Też nie sądzę, aby czyjąś intencją było wyśmiewanie pomysłu budowy silnika, chociaż ostatnio pomyślałem sobie, że może dojsć do śmiesznej a nawet tragikomicznej sytuacji w której twórca motorka nie będzie w stanie go uruchomić z powodu braku doświadczenia. Zorientowałem się że kolega buduje silnik samozapłonowy nie mając wcześniej nigdy do czynienia z takim sprzętem. Uruchomienie silnika samozapłonowego nie jest takie proste jak współczesnych żarowych 2T i 4T gdzie sprowadza się to do paru obrotów iglicą, podłączenia prądu i rozrusznika. Aby nie zniszczyć silnika należy przy pierwszym uruchomieniu silnika samozapłonowego wykluczyć rozrusznik i cierpliwie kręcić śmigłem i śruba kompresyją, podlewać paliwo a i tak za chwilę okaże sie , że.... silnik jest przelany Ja na miejscu kolegi zacząłbym podejrzewać wtedy błędy w wykonaniu lub projekcie. Dlatego mam dobrą radę dla konstruktora : Koniecznie trzeba postarać się wcześniej o jakiś w miarę sprawny silnik samozapłonowy i przećwiczyć na nim uruchamianie i regulację. Koniecznie !!!
rewia2006 Opublikowano 19 Października 2010 Opublikowano 19 Października 2010 psioter5, a z czego chcesz zrobić tuleję cylindra i tłok? I czy będziesz stosował obróbkę cieplno-chemiczną? Jeżeli nie będziesz stosował honowania, jak pisałeś wcześniej, to jaki rodzaj obróbki zastosujesz jako ostateczny?
instruktor Opublikowano 20 Października 2010 Opublikowano 20 Października 2010 Pawle ,ciekawe pytania , tylko czy Młody "kuma o co biega" :wink:
Robert Holeczek Opublikowano 21 Października 2010 Opublikowano 21 Października 2010 I jak tam postępy z wykonywaniem motorka? Tuleja już dotarta? :wink:
buwi777 Opublikowano 21 Października 2010 Opublikowano 21 Października 2010 I jak tam postępy z wykonywaniem motorka? Tuleja już dotarta? :wink: Ale z Ciebie modelarz - cierpliwości Cię nie uczyli ?? Dawaliśmy Mu i z pół roku a Ty już byś chciał prawie odpalać motorek :twisted: RELAX ....
Robert Holeczek Opublikowano 21 Października 2010 Opublikowano 21 Października 2010 Ponad tydzień temu napisał, że dociera cylinder... na razie nie wstawię fotek bo docieram cylinder Wcześniej w przeciągu 1.5 tygodnia od założenia tego wątku zdążył wybrać jaką konstrukcję wykona, zebrać jakieś materiały, wykonać częściowo karter i przednią część w której osadzone są łożyska, także stwierdziłem, że ten tydzień mógłby mu wystarczyć do skończenia zaczętej już czynności docierania cylindra... Cierpliwości zdecydowanie uczyli, bo gdyby nie to, to bym te nie zajmował się modelami już te kilka latek... I nawet jakieś osiągnięcia na zawodach miałem
M52 Opublikowano 21 Października 2010 Opublikowano 21 Października 2010 Psioter, dwie ciekawostki dla Ciebie. http://allegro.pl/budujemy-silniki-do-modeli-latajacych-i1277437607.html http://www.deansphotographica.com/machining/engines/gas/gas.html
Kaczor1992 Opublikowano 23 Października 2010 Opublikowano 23 Października 2010 Ale z Ciebie modelarz - cierpliwości Cię nie uczyli ?? Dawaliśmy Mu i z pół roku a Ty już byś chciał prawie odpalać motorek :twisted: RELAX .... To bardzo ciekawe co piszesz, gdyż czytając Twoje posty mógłbym stwierdzić że z Ciebie żaden modelarz. Wystarczy wejść listę Twoich postów żeby zobaczyć że najczęściej używanym przez Ciebie znakiem jest " :crazy: " Nie ma właściwie postu w, którym byś kogoś nie objeżdżał w "chamski" sposób, a ten temat jest tylko jednym z licznych na to dowodów. Sorry za offtopa ale jestem początkującym modelarzem i jak czytam wielce "pomocne" posty tego pana to odechciewa się zapytać o cokolwiek.
psioter5 Opublikowano 24 Października 2010 Autor Opublikowano 24 Października 2010 witam i przepraszam za długą nie obecność, ale miałem przykry incydent w drodze do pracy :evil: tir kontra passat i musiałem trochę odleżeć w spokoju i z lekka ogarnąć autko :/ powoli biorę się dalej za działanie niestety jutro znów na tydzień wyjazd, lecz o projekcie nie zapominam. W odpowiedzi na pytanie czym docieram odpowiadam że tokarką i ręcznym docierakiem a ścierniwo to pasty polerskie zaczynam od pasty do zaworów grubej potem mocno ścierna pasta do lakieru 3M następnie słabsza farecla i myślę że wystarczy. cylinder robię ze sworznia tłokowego z poczciwego AFN-A. Na pewno obróbka cieplna będzie, najzwyklej hartowanie i odpuszczanie, jeśli nie wyjdzie mi odpalanie to będę ratował się świecą żarową i alkoholem ;D
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.