Skocz do zawartości

PZL P-11C model wycinany laserem - wersja elektryczna od strony 10


Lech Mirkiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, Lech Mirkiewicz napisał:

Kilka miesięcy temu zaplanowałem na dzisiejszy dzień oblot ostatniej mojej 11-ki. Niestety nie spełniłem danej sobie obietnicy. Mogę jedynie ogłosić zakończenie budowy modelu choć planuję jeszcze lekkie jego umakietowienie. Napisałem lekkie bo na dorównanie Irkowi nawet się nie porywam gdyż nie jest to możliwe.? A teraz kilka cyferek. Waga wyszła 2380g + 250g paliwo= 2630, jeszcze coś tam dołożę i będzie 2700. To o 450g więcej niż wersja elektryczna którą budowałem 8 lat temu ale ona nie miała atrapy silnika i kilku innych elementów. Model napędza Saito 62b choć planowany był NGH9ccm ale gdy go odpaliłem to jego dźwięk od razu go zdyskwalifikował. Saito jeszcze nie palony więc trochę czasu zajmie docieranie. Co ciekawe, SC wyszedł mi na 75mm bez żadnego doważania. I tu pytanie do Irka: Jak ostatecznie ustawiłeś SC ?

Tym razem nie określam daty pierwszego lotu :)

20230726_092730.jpg

20230726_092836.jpg

20230726_092853.jpg

20230726_092920.jpg

20230726_092954.jpg

20230726_093030_HDR.jpg

 

W moim s.c. ustawiłem na 75mm właśnie od natarcia. Przy s.c. na 65mm model jakby ciążył na nos. Musiałem trymować ster wysokości do góry. Co prawda reakcja na stery zrobiła się chyba troszkę bardziej ostra, takie miałem odczucie, ale tak zostawiłem i tak latałem. Z tym że mój model jest jednak dużo cięższy. Może właśnie waga powodowała takie zachowanie.

 

Piękny model Leszku. Jak zwykle zresztą w Twoim wykonaniu...  :)

Gratulacje!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.