Skocz do zawartości

Modelarskie turbiny odrzutowe


RobertK

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Witam. Jestem studentem politechniki z wrocławia, a konkretnie inżynierii lotniczej w trakcie tworzenie pracy dyplomowej. Moim zadaniem jest zaprojektowanie hamowni dla modelarskiego silnika odrzutowego. Wszystko wskazuje na to, że projekt ten doczeka się swojej fizycznej realizacji. Dlatego poważnym problemem jest wybór silnika, która ma być przedmiotem badań. W związku z tym, że promotor ma dużo innych zajęć, muszę przygotować parę propozycji. W związku z tym, że ma być on zakupiony przez publiczną uczelnie kluczowa jest cena oraz trwałość. Gabaryty i osiągi grają drugorzędną rolę. Wstępnie brana jest pod uwagę któraś z poznańskich konstrukcji. Byłbym wdzięczny za jakiekolwiek sugestie w tym względzie. Słyszałem o konstrukcjach naszych południowych sąsiadów (czechów lub słowaków) . Czy ktoś coś o nich wie? Jakieś namiary na stronę internetową?

Z góry dziękuję za wszelką pomoc :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jestem studentem politechniki z wrocławia, a konkretnie inżynierii lotniczej w trakcie tworzenie pracy dyplomowej. Moim zadaniem jest zaprojektowanie hamowni dla modelarskiego silnika odrzutowego. Wszystko wskazuje na to, że projekt ten doczeka się swojej fizycznej realizacji. Dlatego poważnym problemem jest wybór silnika, która ma być przedmiotem badań. W związku z tym, że promotor ma dużo innych zajęć, muszę przygotować parę propozycji. W związku z tym, że ma być on zakupiony przez publiczną uczelnie kluczowa jest cena oraz trwałość. Gabaryty i osiągi grają drugorzędną rolę. Wstępnie brana jest pod uwagę któraś z poznańskich konstrukcji. Byłbym wdzięczny za jakiekolwiek sugestie w tym względzie. Słyszałem o konstrukcjach naszych południowych sąsiadów (czechów lub słowaków) . Czy ktoś coś o nich wie? Jakieś namiary na stronę internetową?

Z góry dziękuję za wszelką pomoc :)

Hamownia turbinowych silników odrzutowych w rzeczywistosci to obiekt budowlano-techniczny o specjalnej konstrukcji i wyposażeniu. Nie wiem o jakie odwzorowanie chodzi.

W wersji miniaturowej proponuję skupić się na następujących zagadnieniach:

 

- montaż silnika do próby(tzw. stoisko z węzłami mocowania)

- instalacja rozruchu silnika (w rzeczywistości wyodrębniona zapewniająca np. rozruch pozorny, przedmuch)

- instalacja torów pomiarowych (obroty wirnika,temperatura przed i za turbiną, temperatura gazów wylotowych, ciśnienia przed i za sprężarką, rejestracja drgań, czas dobiegu)

- rejestracja parametrów silnika (warto opracować program pt."Rozkład pola temperatur modelarskiego silnika turbinowego")

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może się nie jasno wyraziłem. Nie chodzi mi o to jak powinna taka hamownia wyglądać. To w miarę już mam przemyślane. Poszukują konkretnych modeli silników, z których jeden przez uczelnie zostanie zakupiony i będzie badany na tej hamowni. Z samym tematem pracy może to nie ma wiele wspólnego, ale dostałem polecenie od promotora, więc staram się znaleźć na ten temat trochę informacji. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Na forum użytkownicy porozumiewają się za pomocą literek pisanych na klawiaturze, a czytanych przez drugich na monitorach i o ile dobrze wiem twórcy nie wprowadzili możliwości zrobienia jakiegokolwiek hałasu hehehehe, za parę latek jak nauczę się NIE ROZBIJAĆ modeli latających, to chyba zrobię coś na tego rodzaju napęd, a przynajmniej zawszę będę chciał. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja(:

Z całą pewnością tego typu modele napędzane tymi właśnie silnikami, czy jak w temacie turbinami, osiągają takie prędkości, że lepiej postrugać na początku coś w epp, później w balsie z silniczkami elektrycznymi i to zakupionymi w Chinach, a dopiero później zabierać się za konkrety. Wiem, albo wydaje mi się, że tak właśnie jest, że opanowanie szybkiego i skomplikowanego, ze względu na ilość sterowanych elementów, jest kwestią trochę albo całkowicie długotrwałych ćwiczeń i utrwalenia sobie pewnych nawyków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja(:

Z całą pewnością tego typu modele napędzane tymi właśnie silnikami, czy jak w temacie turbinami, osiągają takie prędkości, że lepiej postrugać na początku coś w epp, później w balsie z silniczkami elektrycznymi i to zakupionymi w Chinach, a dopiero później zabierać się za konkrety. Wiem, albo wydaje mi się, że tak właśnie jest, że opanowanie szybkiego i skomplikowanego, ze względu na ilość sterowanych elementów, jest kwestią trochę albo całkowicie długotrwałych ćwiczeń i utrwalenia sobie pewnych nawyków.

Nic bardziej mylnego,model z napędem odrzutowym może latać ,ladować naprawdę bardzo wolno...A odnośnie sterowanych elementów, w modelu HOTSPOT miałem trzy serwa z czego jedno obsługiwało kółko przednie...

 

Kilkanascie lat temu pewien człowiek (autorytet w dziedzinie elektroniki) w miesieczniku Modelarz napisał " ..modele z napedem odrzutowym nie latają ponizej 100km/h.." Pamietam to bardzo dobrze bo dało mi to do myślenia ,dziś się z tego śmieje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kilkanascie lat temu pewien człowiek (autorytet w dziedzinie elektroniki) w miesieczniku Modelarz napisał " ..modele z napedem odrzutowym nie latają ponizej 100km/h.." Pamietam to bardzo dobrze bo dało mi to do myślenia ,dziś się z tego śmieje :D

Może te kilkanaście lat temu nie umiano sobie poradzić z mocami napędów odrzutowych i mechanizacja skrzydła też była uboga i musiały tak szybko latać...... :crazy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilkanascie lat temu pewien człowiek (autorytet w dziedzinie elektroniki) w miesieczniku Modelarz napisał " ..modele z napedem odrzutowym nie latają ponizej 100km/h.."

To było przy artykule o węglowych turbinach. Dodał też, że należy zrobić przynajmniej 50 lotów z prędkością 250km/h lub większą
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może te kilkanaście lat temu nie umiano sobie poradzić z mocami napędów odrzutowych i mechanizacja skrzydła też była uboga i musiały tak szybko latać...... :crazy:

Darku, w latach kiedy powstał rzeczony artykuł ,turbiny modelarskie wyszły dawno z powijaków ,ale nawet te pierwsze miały dość dobry stosunek ciągu do masy. Odnośnie mechanizacji skrzydeł jesli już musi być to wystarczają klapy. :wink:

 

Giulio zaskakujesz mnie ... :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.