Skocz do zawartości

Piasta śmigła do silnika elektrycznego.


kaczma2

Rekomendowane odpowiedzi

otrzebowałem piasty śmigła takiej abym mógł do niej przykręcić śmigło i jednocześnie była przedłużką. W niektórych modelach z obudowanymi silnikami elektrycznymi nie zawsze pasuje zespół: oś silnika, osłona i śmigło. Najpierw zrobiłem tuleję nasuwaną na oś i zacisk z 2 wkrętów a z drugiego końca wkręty do mocowania śmigła na gumkę. Zamontowałem ten zespół do modelu, a że to Aeronka lub podobny brakowało mi kołpaka. Rozmontowałem i przerobiłem według tego rysunku:

Dołączona grafika

Pręt aluminiowy fi 8,0, otwór na oś silnika fi 3,0 , gwint M4 na oś gwintowaną kołpaka, wkręty zaciskające oś silnika M2,5. Na rysunku, z długością pręta przesadziłem. Kołpak pochodzi ze starego silnika spalinowego a oś gwintowana odcięta z wkręta. Oczywiście wymiary należy dopasować do swoich potrzeb. Nie robiłem tego na tokarce tylko przy pomocy starej polskiej wiertarki bez luzów. Na tokarce, można zrobić kołnierz do śmigła jeśli silnik jest większej mocy ale z kolei nie wiem czy będzie właściwy zacisk osi wkrętami. Do śmigieł 8x4 i mniejszych wystarczy do 9x5 chyba też.

Tak wygląda w modelu.

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedłużając oś robisz niepotrzebnie dźwignię, na której nawet lekko niewyważone śmigło bedzie powodować bicie i wibracje.

Im krótsza oś tym lepiej, jak przedmówca napisał, najlepiej wysuń silnik jakimś domkiem do przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest domek tylko łoże silnika szczotkowego. Najlepiej by było wywalić tą pogiętą blachę aluminiową a silnik przykręcić do kawałka aluminiowego kątownika, opartego na tym łożu i ustawionego do niego prostopadle. W takim ustawieniu silnik można przesuwać w dowolne położenie, tylko od spodu na przewody trzeba zrobić dłuższe wycięcie. W takim wypadku piasta wskazana przez nokera będzie rozwiązaniem idealnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co zrobiłeś, to tragedia. Chcesz komuś tą konstrukcją wybić oko? Nie mozna tak przedłużać osi silnika, nie taką aluminiową rurką i smigło też jakoś tak przyczepione na słowo honoru. Zdemontuj to i zrób, jak Ci doradzają koledzy. Takiego przedłużania nigdy nie rób (napisał Ci Noker czemu). Jeśli chcesz przedłużać tak oś silnika, to z przodu musi być podparta łożyskiem. Ta konstrukcja, nie dość, ze na pewno się rozleci i połamie Ci przód modelu, to jeszcze moze zrobić komuś (a może i Tobie) krzywdę. Odetnij ten kawałek wystającego łoża do silnika szczotkowego i zrób porządne mocowanie (moze być z blachy) z silnikiem bez przedłużania osi. pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy maja rację, im większa odległość między podparciem (łożyskiem silnika) a masą śmigła, tym większe prawdopodobieństwo zrobienia z tego niezłej korby. :|

Poza tym mocowanie wykonanym w 2,5milimetrowej grubości aluminiowej ściance gwincie M4 o skoku 0,7mm (co daje ~3,5 zwoju gwintu), nie wróży takiemu mocowaniu długiego żywota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie doceniacie wytrzymałości materiałów. Gdybym wiedział ile waży to wszystko co jest w szafce wiszącej w kuchni to bym się zastanawiał czy wytrzymają te haczyki w ścianie. Nic się nie stanie. Będą próby sprawdzające w piwnicy i nie będzie większe śmigło jak 8x4. Ciąg statyczny jest tylko i może aż jak na tą wielkość silnika - 400g. Jeżeli zaciekawił ten silnik (9N14P) to więcej z filmem jest na http://forumrc.alexba.eu/ipw-web/bulletin/bb/viewtopic.php?t=697&start=108 a także, więcej na http://www.rcmodelfordon.zafriko.pl/kat/silniki_3f

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Nie odpowiedziałeś na moje pytanie....

Nie chodzi o wytrzymałość wykonanego przez Ciebie elementu a o cały model i jego otoczenie, jak napęd wpadnie w wibracje - a wpadnie, to może roznieść cały model na strzępy - widziałem takie akcje na własne oczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kołpak podobny do Jeny 1,0 ale ten jest większy średnica 18mm Dawno temu puszczało się silnikówki na tych silnikach.

Będę przerabiał ale z innego powodu. Usunięte będzie łoże po szczotkowym, zasłania chłodzenie i zrobię nowe bardziej stabilne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napisałem tak zrobiłem. Tak zrobiłem do przodu, że potem musiałem wyginać blachę bo obcierał silnik o osłonę.

Dołączona grafika

Próba wypadła pomyślnie. Nie ma drgań i niechcianych dźwięków ale nie ma też kołpaka. Jest film.

Zrobiłem też próbę z przedłużką. Nic się nie stało. Były natomiast nieznaczne drgania.

Najgorzej coś przerabiać. To jest tani model. Kadłub wpadł mi w rękę jak wyrzucałem śmieci. Dorobiłem skrzydło i okleiłem jak za dawnych czasów papierem w prążki (natron?), cellon i farba, a stateczniki z pianki (tacki). Wzmocnię, obawiam się, że w locie wpadną w drgania. Nie musi być idealny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Jak napisałem tak zrobiłem. Tak zrobiłem do przodu, że potem musiałem wyginać blachę bo obcierał silnik o osłonę.

 

Ciekawe jak w takim przypadku z kątami.......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.