Jedrula Opublikowano 29 Maja 2011 Opublikowano 29 Maja 2011 .tyle razy już było, że... Ale jeszcze raz dla Ciebie: - mocujesz pewnie silnik i zbiornik (nie w imadle; do mocowania są konsolki na silniku i śruby), np. w sklejce gr. ok 10-12 mm, poziom paliwa w napełnionym zbiorniku na wysokości dyszy rozpylacza, dźwignia gaźnika połączona z jakimś popychaczem, którym będziesz regulować obroty, ale gaźnik nie może swobodnie otwierać się i zamykać, więć jakaś blokada, - zakręcasz iglicę, - nalewasz do gaźnika 3-4 krople paliwa, - podłączasz zasilanie na świecę; źródło prądu musi być wydajne, bo świeca sporo pobiera, napięcie ok. 1,5V, świeca powinna żarzyć pomarańczowo, - przekręcasz silnik dwu-trzykrotnie trzymając śmigło; silnik powinien lekko odbić; powinieneś poczuć delikatne "kopnięcie", jednocześnie upewniasz się, że silnik nie jest zalany - to mogłoby skutkować urwaniem korbowodu przy rozruchu, - energicznie przerzucasz śmigłem - powinien się odezwać, można użyć rozrusznika, - silnik powinien zapalić na kilka/kilkanaście sekund i zgasnąć, jeśli nie, to powtarzasz zakraplanie do gaźnika i rozruch, - po uruchomieniu i zgaśnięciu silnika opdkręcasz iglicę paliwa około 3 obrotów i ponawiasz odpalanie, - kręcąc iglicą paliwa regulujesz obroty. Powodzenia Tak się spytam czemu trzeba zakręcić iglicę mnie uczyli że odkręcić od zakręcenia jakieś 3 obroty na pierwsze palenie.
instruktor Opublikowano 29 Maja 2011 Opublikowano 29 Maja 2011 "Tak się spytam czemu trzeba zakręcić iglicę mnie uczyli że odkręcić od zakręcenia jakieś 3 obroty na pierwsze palenie." ponieważ nalewasz paliwa do gaźnika to musisz darować sobie zasysanie przez rozpylacz i w efekcie zalanie silnika Karolku ,tak to ładnie opisałeś ,aż nawet ja pojąłem :wink:
maresca Opublikowano 29 Maja 2011 Autor Opublikowano 29 Maja 2011 Jutro po szkole od razu biorę się za silnik ,bo dziś już za bardzo nie mam czasu oczywiście jutro zdam relacje z odpalania.
RomanJ4 Opublikowano 29 Maja 2011 Opublikowano 29 Maja 2011 Zmontuj sobie Marku coś podobnego jak na tym zdjęciu, zaoszczędzi Ci to wiele nerwów. I jak napisał kolega Karlem "poziom paliwa w napełnionym zbiorniku na wysokości dyszy rozpylacza, dźwignia gaźnika połączona z jakimś popychaczem, którym będziesz regulować obroty, ale gaźnik nie może swobodnie otwierać się i zamykać, więć jakaś blokada" Od biedy właściwy poziom można uzyskać nalewając odpowiednią ilość paliwa.
Jedrula Opublikowano 29 Maja 2011 Opublikowano 29 Maja 2011 "Tak się spytam czemu trzeba zakręcić iglicę mnie uczyli że odkręcić od zakręcenia jakieś 3 obroty na pierwsze palenie." ponieważ nalewasz paliwa do gaźnika to musisz darować sobie zasysanie przez rozpylacz i w efekcie zalanie silnika Karolku ,tak to ładnie opisałeś ,aż nawet ja pojąłem :wink: Faktycznie przeczytałem i do końca nie zrozumiałem. :oops:
maresca Opublikowano 29 Maja 2011 Autor Opublikowano 29 Maja 2011 Mam jeszcze pytanko ,ponieważ nie chce wyjmować zbiornika z samolotu to czy można ten silnik odpalić bez instalacji ciśnieniowej?Jak tak to jak ustawić jakiś pojemniczek z paliwem?
RomanJ4 Opublikowano 29 Maja 2011 Opublikowano 29 Maja 2011 A co za problem zrobić nawet w buteleczce zakorkowanej zwykłym korkiem instalację ciśnieniową? Przecież tam nie ma ciśnienia liczonego w atmosferach, wystarczy kawałek rureczki (nawet grubsza igła od strzykawki) i wężyk do tłumika. A nadciśnienie tłoczy paliwo do gaźnika zastępując pompę, gdzie niektóre gaźniki nie są w stanie wytworzyć aż takiego podciśnienia aby zassać go samodzielnie zwłaszcza kiedy zbiornik jest oddalony od silnika.
jarek996 Opublikowano 29 Maja 2011 Opublikowano 29 Maja 2011 RomanJ4 , mozesz zdradzic po co docierasz Evolutiona ( bo co robilby innego na tej hamowni ) ??? One sa przeciez fabrycznie dotarte.
RomanJ4 Opublikowano 29 Maja 2011 Opublikowano 29 Maja 2011 Nie docierałem go tylko odpalałem po rozpakowaniu aby sprawdzić jak toto "chodzi". Pewnie masz na myśli olej w "łapaczu"? To pozostałość po AX 55. Wiem, że Evo są już dotarte.
jarek996 Opublikowano 30 Maja 2011 Opublikowano 30 Maja 2011 No i jak chodzi ? Ja mam dwa ( .40 ALFA , i .46NX ) i uwazam , ze chodza SUPER: Do NXa zakupiulem tlumik rezonansowy ( chyba tak jakos moge go nazwac ) i dostal takiej mocy , ze moj trenerek zrobil sie pylonem
RomanJ4 Opublikowano 30 Maja 2011 Opublikowano 30 Maja 2011 Obydwa chodzą bardzo dobrze, jedyna rzecz jaką zauważyłem przy Evolutionie to to, iż przy szybkim przechodzeniu ze średnich obrotów na wysokie, trójłopatowe śmigło z zestawu w pewnym momencie zmienia lekko płaszczyznę wirowania (patrząc z boku). Myślę, że to odkształcenie jest związane z elastycznością materiału z jakiego jest zrobione pod wpływem nagle zwiększającego się oporu aerodynamicznego(powietrza) w funkcji obrotów. Nie ma to jednak żadnego wpływu na pracę samego silnika, który pracuje bardzo równomiernie. Temperatura jaką zmierzyłem przy pracy na pełnym gazie wahała się w granicach 95° ~ 114° w zależności od temperatury powietrza, i około 70°-75° przy małych obrotach.
pietka Opublikowano 30 Maja 2011 Opublikowano 30 Maja 2011 Koledzy Jarek i Romek To jest temat o Radudze :devil: Nie zaśmiecajcie wątku, plizzz!!!
maresca Opublikowano 30 Maja 2011 Autor Opublikowano 30 Maja 2011 Dzisiaj prowadziłem próby ,ale nie robiłem instalacji ciśnieniowej tylko wężyk do paliwa i tam wlewałem i trochę do gaźnika. Silnik zapalał ,ale nie zawsze[w większości tylko na trochę].Niestety nie zrobiłem filmiku ponieważ rozładował się akumulatorek do żarzenia się świecy. Jutro po szkole akumulatorek będzie naładowany wiec zrobię filmik.
instruktor Opublikowano 30 Maja 2011 Opublikowano 30 Maja 2011 "Silnik zapalał ,ale nie zawsze[w większości tylko na trochę]." i to jest prawidłowe
karlem Opublikowano 31 Maja 2011 Opublikowano 31 Maja 2011 ...jak zapalał, to i dłużej pociągnie pracę; ważne, że "ma chęć" pracować... :wink:
maresca Opublikowano 31 Maja 2011 Autor Opublikowano 31 Maja 2011 Tak jak obiecywałem filmik z pracy silnika. http://w800.wrzuta.pl/film/8d14I15uJt7/odpalanie_silniczka Napisałem kartkę z moim nickiem po to by nie było że filmik został ściągnięty od kogoś. Jeszcze raz bardzo dziękuje naszemu forumowiczowi "fredowi" za świece! Przepraszam za jakość ,ale nagrywałem telefonem.
Jedrula Opublikowano 31 Maja 2011 Opublikowano 31 Maja 2011 No i dobrze teraz dołożyć zbiornik paliwa z porządną instalacją, wyregulować i latać.
Fred Opublikowano 31 Maja 2011 Opublikowano 31 Maja 2011 , A do 13 letniego młodzieńca, dzielnie walczącego z ta Radugą: jeśli uda Ci się odpalić ten silnik i zamieścisz w internecie film z tego jak działa i jak go regulujesz to dam Ci w prezencie moją żarkę lub nową świecę( ewentualnie jakieś śmigło lub coś z innego sprzętu modelarskiego- do uzgodnienia) - co wybierzesz. Podejmujesz wyzwanie? Pozdrawiam Piotr Jeszcze trochę i będziesz miał porządną żarkę. Liczę na to co pisałem na pw :devil:
bodzio1997 Opublikowano 31 Maja 2011 Opublikowano 31 Maja 2011 a ja jak odpale mojego COX-a?? też dostane żarke??
Rekomendowane odpowiedzi