bzik4 Opublikowano 14 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2012 Baw się baw:) Ja we wszystkich deproniakach miałem skrętne bo uważam że jest niezbędne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piant Opublikowano 14 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2012 Dorobiłem podwozie na szybko. Później jak dostanę lutownicę to może je polutuję. Wstępnie zrobiłem kółko tylne.I tu moje pytanie ,chcę to zrobić inaczej niż wszyscy(nie koniecznie dobrze:P) Czy takie coś nada się w środku do drutu od SK doczepię kawałek drutu i wtedy dźwignią doczepię do drutu od koła. Jak narazie wszystko co mam wychodzi 450g pakiet +odbiornik to 200g Myślę że 800-900g się zmieszczę. Ale jak 1kg rwd latały.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Drack Opublikowano 14 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2012 Witam, właśnie jestem w trakcie budowy (początek) RWD-5 i zastanawiam się czy oklejać kadłub czy malować akrylami... mógłbyś napisać kilka słów na temat twojej techniki oklejania tzn. czym i jak? Na ciepło, czy na zimno, taśma czy jakaś folia? Pozdrawiam i powodzenia... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piant Opublikowano 14 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2012 Jest to folia ORACOVER. Używał zwykłego żelazka. Najpierw trzeba przetestować gdzieś indziej i ustawić sobie temperaturę. Można też użyć pakowej w rolkach. Jednak w przypadku RWD-5 folia w niektórych miejscach daje +100% do wytrzymałości. Jak się ustawi temperaturę to jest naprawdę łatwe:P Im większa temperatura tym bardziej się folia będzie kurczyła, należy uważać aby jej nie przegrzać. Jeszcze trzeba uważać aby nie zagiąć folii najlepiej na początku ją lekko naciągnąć i leciutko dotknąć w kilku miejscach żelazkiem. Jak coś będzie źle to jest łatwiej oderwać. Później już tylko ''prasuję'' i gotowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mastergame Opublikowano 15 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2012 Jest to folia ORACOVER. Używał zwykłego żelazka. Najpierw trzeba przetestować gdzieś indziej i ustawić sobie temperaturę. Można też użyć pakowej w rolkach. Jednak w przypadku RWD-5 folia w niektórych miejscach daje +100% do wytrzymałości. Jak się ustawi temperaturę to jest naprawdę łatwe:P Im większa temperatura tym bardziej się folia będzie kurczyła, należy uważać aby jej nie przegrzać. Jeszcze trzeba uważać aby nie zagiąć folii najlepiej na początku ją lekko naciągnąć i leciutko dotknąć w kilku miejscach żelazkiem. Jak coś będzie źle to jest łatwiej oderwać. Później już tylko ''prasuję'' i gotowe. Tak się podłączę do tematu ... Ja oklejam teraz mojego toto-0 folią pakową - czy ją też powinno się przejechać żelazkiem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piant Opublikowano 15 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2012 Nie folia pakowa ma już aktywny klej:P O tej co mówiłem trzeba ją prasować aby uaktywnić klej który przytrzyma tą folię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiatrak Opublikowano 15 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2012 Ale bardzo lekkie przygrzanie żelazkiem nie zaszkodzi. Taśma wtedy lepiej przylega. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Drack Opublikowano 15 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2012 Ale bardzo lekkie przygrzanie żelazkiem nie zaszkodzi. Taśma wtedy lepiej przylega. Nie zauważyłem.... może mam inną, gdyż są kałczukowe itd.... można prysnąć klejem w spreyu... wtedy oklejanie da efekt długowieczny... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piant Opublikowano 19 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2012 Dostałem w końcu serva i mam kilka pytań. Trzeba je łączyć brązowy-brązowy żółty-zółty nawet przy kablu Y? Testowałem je na innym odbiorniku(samochód) jednak tam servo jest dużooo większe. Po podłączeniu servo działało przez chwilę a później zaczęło wyć , i tym samym działać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo Opublikowano 19 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2012 Wszystko łączysz kolorami nawet przy kablu Y. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarcinG Opublikowano 23 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2012 Nie chcąc zakładać oddzielnego tematu wrzucę tutaj film z lotu RWD-5 by Skazoo. Na początku loty w oddali, potem kilka niskich przelotów i spokojne lądowanie. http://youtu.be/QaZqxDaxlJU Wyposażenie: Emax 2822 GWS 9x4.7 Turnigy Plush 30 A Turnigy 2200 mAh 20C Akumulator przed lotem został w pełni naładowany. Lot odbył się przy bezwietrznej pogodzie. Czas trwania lotu ok. 8 minut. Po zakończom locie napięcie na celach wynosiło równe 4V. Po pół godzinie ładowania ok. 0.5C weszło w pakiet 532 mAh. Zatem można przyjąć, że czas lotu na tym pakiecie wyniesie ok. 30-35 minut. Tyle zresztą wyszło mi również podczas testu "na ziemi" na przepustnicy ustawionej na 50%. Wrażenia z lotu bardzo pozytywne. Przy bezwietrznej pogodzie samolot podczas lotu jest bardzo stabilny, co zresztą widać na filmie. Podejście do lądowania również bez nerwów. Kiedy wieje nie jest już tak spokonie. Mam nadzieję, że podane przeze mnie informację komuś się przydadzą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skepe Opublikowano 31 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2012 Podepnę się do tematu. Oklejając model taśmą pakową po jakimś czasie robią się bąble, jak można temu zapobiec? Mam silnik Turnigy SK2826-1000kv i zamocowałem go z wyposażeniem do wstecznego napędu (czy jak to się tam nazywa ) Ta śruba ma średnicę ~4mm, kupiłem śmigła GWS 10x6 i one mają za małą dziurę, nie wchodzą, czy istnieją jakieś specjalne śmigła do tego typu montażu czy jest jakiś sposób żeby założyć te? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo Opublikowano 1 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2012 Hej co do odklejającej się taśmy tutaj ładnie napisali i zachęcam do lektury http://www.sgm.siedlce.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=146:deprokleje&catid=55:techniki-i-porady&Itemid=115 Co do śmigła to po prostu je rozwierć. Tylko pamiętaj żeby to robić stopniowo, czyli jak masz otwór 3 mm a chcesz mieć 6 mm to najpierw nawierć wiertłem 4 mm, potem 5 mm i na koniec 6 mm ot cała filozofia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skepe Opublikowano 2 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2012 Dzięki wielkie Kupiłem taki klej: Prawdopodobnie jest to klej lateksowy (podobnie pachnie i chyba nie wysycha). Mam nadzieję że się nada do tego celu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 2 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2012 Tylko pamiętaj żeby to robić stopniowo, czyli jak masz otwór 3 mm a chcesz mieć 6 mm to najpierw nawierć wiertłem 4 mm, potem 5 mm i na koniec 6 mm ot cała filozofia Bzdura. W ten sposób masz "zagwarantowane" spapranie otworu. To nie rozwiertak. Jeśli masz otwór w śmigle 3mm, a potrzebujesz 6mm, to go rozwiercaj wiertłem 6mm i koniec. Żadnych pośrednich wierteł co 1mm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo Opublikowano 3 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2012 Bzdura. W ten sposób masz "zagwarantowane" spapranie otworu. To nie rozwiertak. Jeśli masz otwór w śmigle 3mm, a potrzebujesz 6mm, to go rozwiercaj wiertłem 6mm i koniec. Żadnych pośrednich wierteł co 1mm. Dziwne wszystkie moje śmigła tak rozwiercam i jeszcze nigdy nie udało mi się w ten sposób "spaprać" otworu ... więc wierć jak chcesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skepe Opublikowano 3 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2012 kesto, co masz na myśli mówiąc "spapranie otworu"? Mi się wydaje, że lepiej jest rozwiercać po kolei. Mam wrażenie, że podczas rozwiercania od razu dużym wiertłem oś obrotu śmigła może ulec przesunięciu. Aczkolwiek to tylko mój niesprawdzony wymysł, mogę się mylić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damiano Opublikowano 4 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2012 Bez rozwiertaka ani rusz no chyba że masz doświadczenie ślusarza,przy zamawianiu śmigieł warto spojrzeć na średnicę otworu lepiej chyba wziąć większy otwór i do tego pierścienie redukujące.Tyle z mojej strony.A jeszcze jedno wyrazy szacunku dla osób które budują z depronu ja chciałem zbudować extrę 300 i skończyło się na kadłubie brak mi nerwów.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 4 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2012 Jeśli śmigło ma pierścienie centrujące, to dziurę rozwiercasz "byle jak" (oczywiście bez przesady), tak aby wał przeszedł. To pierścienie centrujące utrzymują osiowość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 4 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2012 Aczkolwiek to tylko mój niesprawdzony wymysł, mogę się mylić mylisz się Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi