Skocz do zawartości

Funbat - superprosty model z pianki


Air

Rekomendowane odpowiedzi

O ile masz już nadajnik i odbiornik oraz pakiet Li-Pol (akumulator) 3S 1000-1300 mAh to się wyrobisz w okolicach 130-140 zł, potrzebujesz:

 

arkusz depronu (może być IzoFloor 6 mm) - trudno mi powiedzieć jaki to może być koszt

taśma pakowa - jakieś 4 zł

trochę kleju (najlepiej taki do pistoletu na gorąco) - parę złotych

silnik - np. taki http://abc-rc.pl/p/132/1133/silnik-ge-b2208-17t-1100kv-90w--do-100w-silniki-elektryczne.html - ~ 40 zł

śmigło 7x4" np. http://abc-rc.pl/p/80/1631/smiglo-emp-7x4e-tgs-sport-propeller--emp-tgs-sport-electric-smigla-i-akcesoria.html - 9 zł

regulator - np. http://abc-rc.pl/p/146/3303/esc-h18a-regulator-esc-prosty-nieprogramowalny-esc-silnikow-bezszczotkowych-regulatory-esc.html - ~ 40 zł

pręt stalowy na popychacze - ~2 zł

rurka węglowa - ~4-5 zł

2 serwomechanizmy - np. SG-90 http://abc-rc.pl/p/115/788/serwo-towerpro-sg-90-9g-1-8kg-cm-serwa-analogowe-serwa.html - 26 zł

3 dźwigienki do sterów - jakieś 3 zł

kawałek sklejki - pewnie znajdziesz gdzieś pod ręką

 

W praktyce tych śmigieł będzie potrzeba więcej, ten model z powodu swojej konstrukcji ma tendencję do ich łamania (ale można pokombinować z podwoziem).

 

Zaleta jest taka, że jak rozbijesz tego FunBata (a rozbijesz, być może nawet przy pierwszym locie) to w zasadzie wszystko będziesz mógł wykorzystać przy kolejnych modelach (RWD-5 czy tam w innym LazyBee).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do izofloru odradzam klej na gorąco. To za delikatny materiał (koszt ok. 30zł za paczkę 10 arkuszy). Ta metoda sprawdza się przy piankach EPP i EPO.

 

Lepiej kupić klej polimerowy. Najlepszy jest UHU POR za ok. 12zł tubka w sklepach modelarskich.

Ale sprawdza się tez "Klej polimerowy do styropianu" firmy Dragon. Coś koło 4zl butelka. Wadą jest długi okres schnięcia, zaś UHU POR to prawie klej kontaktowy.

Edytowane przez madrian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale sprawdza się tez "Klej polimerowy do styropianu" firmy Dragon. Coś koło 4zl butelka. Wadą jest długi okres schnięcia

Mam z firmy Dragon klej "Styropian GLUE super mocny". Dość długo schnie i niestety styropianu nie klei dobrze... prędzej nawet drewno i sklejkę klei, a więc do styropianu go trochę odradzam...

 

A dobry pomysł dać mu słabszy silnik? np. ten? Czy trochę mocniejszy?

Edytowane przez Kolikon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile masz już nadajnik i odbiornik oraz pakiet Li-Pol (akumulator) 3S 1000-1300 mAh to się wyrobisz w okolicach 130-140 zł

Ojć... ja nie mam nic, czyli około... 200 zł??? Silnik dam tańszy, a regulator może być też tańszy czy nie, bo nie będzie pasował?jeszcze do tego serwomechanizmy i dżwigienki do sterów. Resztę mam

 

Mam jeszcze pytanie :D : jaka aparaturka jest do tego samolotu dobra?...

Edytowane przez Kolikon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proporcjonalna, minimum 4-ro kanałowa, 35MHz lub 2,4GHz.

Mile widziany komputer z miksowaniem kanałów.

 

Zasada wyboru jest prosta. Kupujesz najlepszą i najdroższą na jaką cię stać po zapożyczeniu się u znajomych lub zastawieniu nerki. ;)

 

Może to wygląda śmiesznie, ale aparatura, czyli duet nadajnik z odbiornikiem jest najważniejszym elementem twojego zestawu, bezpośrednio odpowiadającym za bezpieczeństwo jego użytkowania oraz późniejsze koszty. Nawet model i jego napęd nie ma większego znaczenia. Można latać na patyku z deską i silnikiem od wibratora z komórki. Ale na aparaturze oszczędzać nie wolno.

 

Aparatura tania, niskiej jakości, będzie się przekładać na problemy ze sterowaniem, częstsze kraksy, droższe naprawy, większe ryzyko utraty całego lub części wyposażenia, a nawet może uniemożliwić poprawną naukę pilotażu. Będzie też frustrująca i może nawet zniechęcić pilota do kontynuowania hobby. Dlatego nie warto się kusić na nadajniki NN po 50zł od anonimowego sprzedawcy.

 

Można tanio kupić dobre aparatury używane. Wielu modelarzy sprzedaje starsze wyposażenie, przy przesiadce na nowsze. Można całkiem tanio dostać nawet markowe produkty, których jedyną wadą jest to, że ktoś ma już nowsze.

Wystarczy śledzić temat "Giełda".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aparatura to najdroższy pojedynczy element w tym hobby (przynajmniej na starcie).

Wyposażenie można przekładać między modelami, bić krety itd. Aparaturę masz cały czas tą samą.

Jednak nie odrzucałbym tanich aparatur. Mam "pudełkową" aparaturę, czyli taką jaka dostarcza producent do modelu RTF i używam ją z powodzeniem w wielu moich konstrukcjach.

Tego typu aparatura w zupełności wystarczy na początek. Zwróciłbym uwagę, aby miała mikser V-tail, czy też delta. Nie trzeba by było dokupować osobnego miksera (ok 30zł).

Możesz policytować np taką do ok 100zł.

Dopiero niedawno przeszedłem o oczko wyżej w aparaturze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, ale aparatury dwukanałowe to raczej się trafiają w zabawkach i nie nadają się do modeli latających. Chyba, że mówisz o pistoletowej. To też tak jakby jeść zupę widelcem i to bez połowy zębów.

 

Minimum do modeli latających, to drążkowa aparatura 4-ro kanałowa, proporcjonalna 35MHz lub 2,4GHz.

 

PS - Są dwa pojęcia "kanału" w modelarstwie.

Pojęcie radiowe - jako kanał wydzielonej częstotliwości na jakiej pracuje aparatura

Pojęcie funkcyjne - Kanał jako jedna funkcja modelu, np. ciąg silnika, czy sterowanie kierunkiem.

 

Pojęcia te nie są tożsame. Aparatura ileśtam-kanałowa, oznacza ilość funkcji jakie może naraz obsłużyć.

W przypadku typowego modelu samolotu są to:

- Ciąg silnika

- Wysokość

- Kierunek

- Przechył (lotki)

 

Natomiast każda aparatura pracuje na ustalonej częstotliwości - kanale, którą można zmieniać w pewnych granicach (kwarce lub synteza). Jest specjalna tabele kanałów modelarskich z ich numerami i częstotliwościami.

Jeżeli np. powiesz, że twoja aparatura pracuje na kanale nr 61, to oznacza to konkretną częstotliwość.

Edytowane przez madrian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem przyklejone i tyle to wiem :P

 

Chyba mówisz o aparaturze od zabawki :huh:

 

Tak mówię o tej. Ten samolot to firefighter z Pelikan-a. Kosztuje 200 zł i jest z EEP czy tam EPP , ma cztery silniki i jest, no właśnie dwu kanałowy - moc silnika i skręty Edytowane przez Kolikon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To niestety wiele z niej nie zrobisz. To najgorszy możliwy sposób sterowania modelem latającym, w dodatku nie da się go modyfikować, tak jak typowego wyposażenia.

 

Najprostsze aparatury można dostać w okolicach 100zł. Czasami są jako części zapasowe do zestawów modeli RTF.

Nie są idealne, ale wystarczają. Możesz też dać ogłoszenie, może ktoś ma na odsprzedanie używaną aparaturę, lub śledzić ogłoszenia w poszukiwaniu okazji.

 

Ale za ok 350zł można już mieć aparaturę z komputerem, cyfrową, odbiornikiem w zestawie i wielokanałową.

Pomyśl, że to tylko 10-12 nie obejrzanych filmów w kinie, albo 100 butelek nie wypitej Coli. Chyba warto. ;)

Edytowane przez madrian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem. Tego funbata będę chyba robił z rok, bo mnie nie stać, żeby kupić wszystko od razu, ale nie mówcie mi, że modelarstwo to drobie hobby itp., bo tyle to wiem, tylko chcę się pożalić przynajmniej w internecie... (ten 2-kanałowiec to B-17 flying fortress, tylko że bardzo pomniejszony...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.