Skocz do zawartości

Funbat - superprosty model z pianki


Air
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam plastikowe zawieszenia za 80gr :D. Mam 6 - 2 na statecznik poziomy, 4 na lotki. Miałem zwykłą taśmę i wystarczy, ale nie trzyma się jakoś super dobrze, a poza tym lotki raczej się nie wyginają, tylko podnoszą i opadają, tak, że dalej są w poziomie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Panowie jak rozwiązać problem połączenia kadłuba ze skrzydłami ? Nie chce tego kleić na stałe. W samolotach Cessna widziałem że skrzydła sa mocowane gumką. Tylko nie wiem jaką, gdzie ja dostane i czy tutaj to się sprawdzi. Szukałem na forum ale nic nie znalazłem dlatego pytam.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klej, za chwilę i tak będziesz kleił. Mój miał "odcinany" dziób, właśnie na linii natarcia. Miałem prawie wykrojnik do dzioba i łoża silnika. Jak będziesz robił łoże to sprawdź, żeby wewnątrz zmieściła się bateria. E którymś egz. zrobiłem za wąskie i nie weszła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten model już dawno chodził mi po głowie. Podoba mi się jego sylwetka i prostota konstrukcji, mam zamiar nauczyć się nim latać nieco żwawiej, niż jak do tej pory "na emeryta" w termice. Ma być "mały ale wariat" ;-). W końcu trafił się wyjątkowo brzydki weekend, więc udało mi się zmajstrować tyle:

 

6gtz.th.jpg fxna.th.jpg iyi3.th.jpg 13lc.th.jpg

 

Efekt kolorystycznej masakry jest niezamierzony. Wygląda jak wygląda, bo jako podkładu w trakcie laminowania użyłem folii z drukarki termotransferowej. Okazało się, że pomimo że folia jest zużyta (takie odpady zostają już po wydruku) to w dalszym ciągu z jednej strony barwi w połączeniu z żywicą. To białe to szpachla. Mam nadzieję że ostatecznie uda mi się doprowadzić model do przyzwoitego wyglądu, nie wiem tylko czym to polakierować, bo spora część powierzchni to praktycznie lustro i nie wiem jaka farba będzie się tego trzymać bez odpryskiwania.

W stosunku do oryginalnych planów przedłużyłem dziób żeby uniknąć kłopotów z wyważeniem (od krawędzi natarcia do końca jest 10cm) oraz nieco powiększyłem kadłub, żeby pomieścić pakiet i regulator. Rozpiętość pozostawiłem bez zmian, chociaż teraz trochę żałuję, można było dołożyć z 15cm. To co widać na zdjęciach waży 190 gramów.

 

Mam dwa pytania:

 

1. Czy jest sens dorabiać w tym modelu ster kierunku? Czy model będzie lepiej wtedy latał i wykonywał więcej figur, czy też w tej konstrukcji nie ma to większego sensu?

 

2. Żeby zabezpieczyć pakiet przed przesuwaniem się do tyłu wystarczy wykonać wręgę w odpowiednim miejscu. Ale jak zabezpieczyć go przed przesuwaniem się do przodu? Przód pakietu wyląduje zapewne bardzo blisko silnika i wolałbym, żeby nie zetknęły się w locie tym bardziej, że to nie ma być model do spokojnego latania. Samego rzepa jakoś nie bardzo widzę w tej roli, poza tym dobrze byłoby mieć możliwość manipulowania wyważeniem, a przy takim dostępie do pakietu może być to utrudnione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja mam wszystko tak jak w planach, i mieści mi się 1300mAh bez większych problemów (podkreślam WIĘKSZYCH...). Jeżeli ma być samolot "akrobatyczny" z samolotu do walki powietrznej to jeszcze da się załatwić. Gorzej, gdyby z natury to był trener (przynajmniej tak mi się wydaje). Co do serwa na statecznik pionowy, to moim zdaniem za dużo możliwości to on nie da. Chyba, że przeciążenia... (w końcu piszesz "mały ale wariat" :)) Jak zabezpieczyć akumulator przed przesuwaniem się do przodu... Może daj jakiś lekki metal np. aluminium, albo przywiąż do drutem? Można też przed akumulatorem i za nim dać właśnie dwa druciki, zabezpieczyć depron przed większymi dziurami i przed ładowaniem przedni drucik wyciągać. A co? Chcesz robić przeciągnięcia i tego typu rzeczy? przecież istnieje takie coś jak fizyka. Lecisz do przodu, to pakiet leci do tyłu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za pakietem możesz wkleić listwkę, a między nim a wręgą ja zastosowałem coś innego niż drucik. Otóż skleiłem chyba 4 małe kawałki depronu 5mm i po prostu wsadzałem je tam, a nie wypadały, no bo przecież jest klapka zamykająca komorę dla pakietu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zabrzmi to trochę jak lenistwo ale wynika to z braku wiedzy. Chciałbym zaplanować budżet domowy i uwzględnić w nim elementy niezbędne do skończenie FunBat. Brakuje mi całej elektroniki. Czy ktoś może podać mi odnośniki do poszczególnych elementów. Pytam bo czytam ten temat, forum ale później ciężko jest mi się odnaleźć w sklpie i to wszystko kupić. Chciałbym śmigło które się nie łamie ponieważ samolot nie ma podwozia. Jeżeli chodzi o aparaturę to myślałem nad czym co za rok będzie jeszcze nadawało się do innego samolotu. Z góry dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od śmigła nie zależy czy się złamie czy nie. To czy śmigło przy wypadku się złamie zależy od tego jaką masz piastę. Piasta stała nadaje się do samolotów z podwoziem, bo jak się wywalisz, to śmigło jest na swoim miejscu, ale koła zamortycowały to wszystko. Jeżeli chcesz samolot bez podwozia kup piastę pop-saver. Więcej masz napisane w tematach przyklejonych m.in. w temacie "Jak to działa". Pop-saver musi mieć gwintowany silnik. Jak samolot spada to gumka puszcza i śmigło się nie łamie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od śmigła nie zależy czy się złamie czy nie. To czy śmigło przy wypadku się złamie zależy od tego jaką masz piastę. Piasta stała nadaje się do samolotów z podwoziem, bo jak się wywalisz, to śmigło jest na swoim miejscu, ale koła zamortycowały to wszystko. Jeżeli chcesz samolot bez podwozia kup piastę pop-saver. Więcej masz napisane w tematach przyklejonych m.in. w temacie "Jak to działa". Pop-saver musi mieć gwintowany silnik. Jak samolot spada to gumka puszcza i śmigło się nie łamie.

 

Trochę zależy, różne śmigła są mniej, lub bardziej elastyczne lub kruche. I nie rozumiem dlaczego prop saver miałby potrzebować gwintu. Mam u siebie w jednym modelu na gładkiej osi i działa. Jeśli już, to bardziej przydatne byłby płaskie fazowanie na wale, żeby lepiej przyblokować śrubkami dokręcanymi po bokach prop savera, ale w czym miałby pomagać gwint to nie wiem - zniszczyłbyś go i tak właśnie tymi śrubkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od śmigła nie zależy czy się złamie czy nie.

No cóż, mi się jakoś tak zawsze dzieję, że jak mam np. w spalinie APC i przy nawet lekkim uderzeniu się łamie, to przy tańszych pomarańczowych, czy innych zółtych śmigłach nie robi się tak. Więc się nie zgodzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od tego też. :) Jak napotka na jakiś głaz to może być gorzej niż gdyby napotkał na gąbkę albo trawę... Nie wiem skąd ta gąbka miała by tam być, ale takie porównanie.

Mi z reguły śmigła łamią się przy lądowaniu uwięzią zahaczając właśnie o kępę trawy. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.