cZyNo Opublikowano 28 Grudnia 2012 Opublikowano 28 Grudnia 2012 Jedne skrzydła, dwa kadłuby i żaden warun i miejsce nie jest straszne. Adrenalina i fajna zabawa gwarantowana "anytime & anywhere" Dziś było trochę latania ze śmigłem, trochę bez śmigła w zależności od siły wiatru i znudzenia aktualnym sposobem latania A słoneczko pięknie świeciło PS zdjęcie jest z przedwczoraj - wtedy nie było słoneczka, ale był fotograf...amator pozdrawiam
cZyNo Opublikowano 28 Kwietnia 2013 Opublikowano 28 Kwietnia 2013 Zatęskniłem za lataniem z silnikiem - bo nie wiało, słońca brak, niedzielna nuda. Pól godzinki krążyłem po nieboskłonie, termiki prawie nie było - jakieś drobiazgi. Troszke doregulowalem modelik. W końcu przypadkiem na 110m cos sie pojawiło no i bez problemu wturlalem sie na niecałe 500m. Tam trochę polatalem, po 30minutach wożenia się na wysokościach, w radosnych fikołkach wróciłem na ziemie. Ogólnie bardzo miłe dwie godziny na lotnisku. Jak wyjeżdzalem to kropiło i myślałem ze będzie dusić. A tu fajne neutralnie warunki z leciutką termiką. Pozdrawiam
Shock Opublikowano 28 Kwietnia 2013 Opublikowano 28 Kwietnia 2013 wturlalem sie na niecałe 500m. Pozdrawiam Gratulacje ,chociaż dla mnie to cieżkie do wyobrażenia. Ostatnio byłem na ok 260 m (mierzone GPS-m) i było ledwo,ledwo co widać ,a Toxic jest nie wiele większy od Virusa. Okularów nie mam,widoczność była optymalna. Dlatego dla mnie to nie lada wyczyn, te pińcet ...
cZyNo Opublikowano 28 Kwietnia 2013 Opublikowano 28 Kwietnia 2013 Dziś byłem dlg na 300m...więc spoko wyżej termiką sie skończyła niestety
piotralski Opublikowano 28 Kwietnia 2013 Opublikowano 28 Kwietnia 2013 Pięknie Jurku, pozazdrościć... i pogratulować! PS Rafał, Falconem byłem na 480m. Da się
cZyNo Opublikowano 28 Kwietnia 2013 Opublikowano 28 Kwietnia 2013 Falconem to na 604m byłem ale to latem było (mam loga) i na 700m nie mam loga bo się nie zapisał.. Ale wtedy fajna termika była. Malutki samolocik był. Ale wiem że chłopaki z innego forum na silniku wlatywali Falconem pod 900m. Ale to chyba trochę za wysoko
Konrad_P Opublikowano 28 Kwietnia 2013 Opublikowano 28 Kwietnia 2013 400-500m jeszcze można spokojnie polatać, ale powyżej to już z lupą na głowie trzeba. Mój Falcon odbudowany we Wtorek oblot.
Pułkownik Opublikowano 6 Maja 2013 Opublikowano 6 Maja 2013 Zatęskniłem za lataniem z silnikiem - bo nie wiało, słońca brak, niedzielna nuda. Pól godzinki krążyłem po nieboskłonie, termiki prawie nie było - jakieś drobiazgi. Troszke doregulowalem modelik. W końcu przypadkiem na 110m cos sie pojawiło no i bez problemu wturlalem sie na niecałe 500m. Tam trochę polatalem, po 30minutach wożenia się na wysokościach, w radosnych fikołkach wróciłem na ziemie. Ogólnie bardzo miłe dwie godziny na lotnisku. Jak wyjeżdzalem to kropiło i myślałem ze będzie dusić. A tu fajne neutralnie warunki z leciutką termiką. Pozdrawiam Jurek, wczoraj było piekne ssanie pod chmurką. Wyszedłem na silniku na 300 m. Po kilkunastu minutach Toxic był już około 700 m w górze. Słabo już go widziałem i przypikowałem w dół. Nabrał dużej prędkości i na 200 m zaciągnąłem drążek wysokości. Toxic gnał dalej do ziemi nie reaując prawie na ster wysokośc. Włączyłem butterfly i powoli przeszedł do lotu poziomego po czym nagle wyskoczył w górę. Po przeanalizowaniu tego przypadku i rozmów z kolegami doszedłem do wniosku, że przy tak dużej sile na sterze wysokości ugięły się węglowe popychacze i dlatego model słabo reagował. Teraz rozważam wstawienie małej wręgi z otworami aby długie popychacze nie miały takiego ugięcia . Miałeś takie zdarzenie?
cZyNo Opublikowano 6 Maja 2013 Opublikowano 6 Maja 2013 Nie. A w dol z 300m pionowo spadam i rownam na 20m. Nic złego nigdy mi sie nie działo. Jesli popychacze masz z wungla fi4, to jakos nie wydaje mi sie zeby az tak bardzo mogły sie wygiąć zeby stery sie nie ruszyly. Toxicowi wystrczy troche ster odchylic aby zaczał reagować. W wersji elektro serwa są troche dalej niz podpórka w zboczówce. A tam przy 4kg wadze modelu nic sie nie dzieje. Termika była na Twoim setupie czy juz go odchudzileś? Ale spróbuje tez zanurkować z wyższej wysokości Oczywiście podpórka nie zaszkodzi, a teraz dla spokoju serca jest nawet zalecana.
Pułkownik Opublikowano 9 Maja 2013 Opublikowano 9 Maja 2013 Jestem pewien serw i zasilania. Używam zasilania 2xLiPo z układem elektronicznym Schulze.Daje na wyjściu 5V-7A. Serwa cyfrowe Futaby. To była duża szybkość Modelu.Szedł pionowo w dół z około 500 m.
cZyNo Opublikowano 9 Maja 2013 Opublikowano 9 Maja 2013 Ja dziś z ciekawosci pikowałem pionowo z 450m. Przy 100m zacząłem równać i poszło bez żadnego problemu. Więc raczej sprawdź w swoim popychacze z przyleglosciami.
Pułkownik Opublikowano 9 Maja 2013 Opublikowano 9 Maja 2013 Ja dziś z ciekawosci pikowałem pionowo z 450m. Przy 100m zacząłem równać i poszło bez żadnego problemu. Więc raczej sprawdź w swoim popychacze z przyleglosciami. A jak masz wykonane swoje popychacze ? U mnie są rurki węglowe 4 mm. Moze serwa masz bliżej stateczników?
cZyNo Opublikowano 9 Maja 2013 Opublikowano 9 Maja 2013 Zerkne jutro dokładnie. Serwa mam przy tylnym kraju komory serwa, popychacze fi4. Dalej z tylu (w kadlubie) miedzy popychaczami mam pakiet LiFe (długość pakietu 100mm)
Arek Morawski Opublikowano 9 Maja 2013 Opublikowano 9 Maja 2013 Serwa cyfrowe Futaby. To była duża szybkość Modelu.Szedł pionowo w dół z około 500 m. Przy takiej prędkości popychacze czasami ugną się w kadłubie, przed montażem (zaklejeniem przodu i rury) można do kadłuba wcisnąć taką "wręgę" z pianki jak na tej fotce po prawej stronie http://www.f3f.pl/grafika/gallery/08802952.jpg Michał z czasem montował bowdeny, które były klejone do ścianki kadłuba. Druga sprawa - jakie miałeś serwa na motylku? Jeśli Futaby 3155, to one są w miarę szybkie, ale zdarzyło mi się, że np. lotki to nie mogły niestety wychylić przy dużej prędkości i wróciłem do F 3150. pozdrawiam
Pułkownik Opublikowano 12 Maja 2013 Opublikowano 12 Maja 2013 Przy takiej prędkości popychacze czasami ugną się w kadłubie, przed montażem (zaklejeniem przodu i rury) można do kadłuba wcisnąć taką "wręgę" z pianki jak na tej fotce po prawej stronie http://www.f3f.pl/gr...ry/08802952.jpg Michał z czasem montował bowdeny, które były klejone do ścianki kadłuba. Druga sprawa - jakie miałeś serwa na motylku? Jeśli Futaby 3155, to one są w miarę szybkie, ale zdarzyło mi się, że np. lotki to nie mogły niestety wychylić przy dużej prędkości i wróciłem do F 3150. pozdrawiam Mam własnie Futaby 3155. I zastanawiam się czy nie zmienić ich. Trochę szkoda aby powtórzyła s ię taka sytuacja.
cZyNo Opublikowano 27 Maja 2013 Opublikowano 27 Maja 2013 Kilka dni temu jakaś nijaka pogoda była, słońca brak, jakiś wiatr, choć trochę nosiło. Mnie też
cZyNo Opublikowano 22 Czerwca 2013 Opublikowano 22 Czerwca 2013 Tym razem odwiedziłem piknik w Jeżowie Sudeckim. Przyjechałem dośc późno bo około 16tej. Najpierw polatałem czymś piankowym i średnioszybkim, ale nawet zielona żaba podobala sie publiczności. Potem przesiadłem sie na Toxica i pokręciłem troche szybszych fikołków. Gdy nadeszła pora na uspokojenie, stwierdziłem że poszukam jakieś termiki. W końcu coś tam znalazłem, co można było wykorzystać. No i poniżej zapis znaleziska:
piotralski Opublikowano 22 Czerwca 2013 Opublikowano 22 Czerwca 2013 Szybko Jureczku jechałeś do lądowania Respect.....
cZyNo Opublikowano 22 Czerwca 2013 Opublikowano 22 Czerwca 2013 Wolno bo trochę daleko był. No bo ileż mozna latać w termice tak flegmatycznie
piotralski Opublikowano 22 Czerwca 2013 Opublikowano 22 Czerwca 2013 No właśnie... daleko, z tego co widzę to skromnie powiedziane
Rekomendowane odpowiedzi