Skocz do zawartości

Graupner MX20 2,4GHz HoTT


Olecki75

Rekomendowane odpowiedzi

Wiesiek - pozwolę się nie zgodzić z Twoją wypowiedzią ..

 

Mam w swojej branży produkty firm z DE i te z napisem"made in china" są 3-4x tańsze od tych z napisami "made in germany" i to nie tylko ceny w Polandii bo identyczna sytuacja jest w Niemczech.

 

Offtop lekki

Nie popadał bym w aż taki ślepy zachwyt w kwestii rozwiązań zza Odry.

Byłem na awarii w oddziale niemieckiej firmy - centrala firmy jest na terenie Niemiec a produkcja tutaj w Polsce .

Prosta awaria niby - padł silnik 8kW od sprężarki chłodniczej .robota na max godzinę

Odpinasz wtyczkę wymieniasz silnik zapinasz i.....no właśnie zonk

Ich logika nakazała zamontować styki alarmowe -skoro wypinasz coś maszyna ma się bezwarunkowo zatrzymać . Do tego miejsca ma to sens .

Ale ktoś był na tyle cwany że aby skasować alarm i uruchomić maszynę trzeba być w centrali ...na terenie Niemiec właśnie :)

Rewelacja ! Jak dla mnie pomysł na miarę Nobla z logiki myślenia

Pic polega na tym ze wszystko jest sterowane przez internet a po ich stronie własnie go wcieło i co wtedy?

Falownika nie uruchomisz w żaden sposób bo procesor zatrzymał awaryjnie cały proces i silnik nie ruszy - musi dostać kodowany rozkaż.

 

Takich przykładów mam na pęczki nawet ze zdjęciami . Niby wszystko przemyślane a okazuje się że polegli na najprostszych detalach .

Firmy z innych krajów potrafiły zainstalować reset albo zwykły stycznik który można zablokować wkrętakiem i maszyna wystartuje nie generując strat na produkcji tylko dlatego że jakiś Helmut w centrali poszedł do WC czy na stołówkę a po powrocie zapomniał sprawdzić sytuacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

Każda z firm ma swój odrębny sposób programowania i w zasadzie wszystko zależy od upodobań i przyzwyczajeń użytkownika .

MX-20 miał logiką programowania przypominać poprzednie nadajniki ze stajni graupnera . Ważniejszą według mnie sprawą jest niezawodność systemu bo programować nadajnik można i trzeba się nauczyć bez względu czy jest to proces złożony czy bardziej prosty. Z programowaniem jest tak biorę do ręki instrukcję i jadę strona po stronie aż skończę i działa po zaprogramowaniu 3 modeli zapoznaję się z programowaniem tak że poruszam się swobodnie po menu . Jeśli kolega Jerzy miał w ręku JR12x może mi powie jakie są różnice miedzy X3810 lub 9XII a PCM12X ? A tak na marginesie bardziej interesuje mnie możliwość realizacji złożonych funkcji i niezawodność całego systemu niż to żeby system był łatwy w programowaniu ...Z tego co przeczytałem na temat HOTT system ma sporo zalet , zasięg , szybkość działania telemetrii i minimalne opóźnienie ,które wprowadza międzi nadajnikiem a odbiornikiem . Do tego spora gama odbiorników ,których cena nie "zabija" Dodatkowym plusem jest możliwość aktualizacji oprogramowania każdego elementu układu ,która uwalnia nas od kosztownej konieczności wysyłania sprzętu do serwisu. Podsumowując problemów należy szukać wśród własnych ułomności i lenistwa związanego z brakiem znajomości instrukcji i samego urządzenia . Proponuję więc czas spedzony na pisanie co jest źle i nie działa poświęcić na drobiazgowe przestudiowanie instrukcji obsługi .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Nie wiem jak w końcu... W moim przypadku, tam gdzie latam - nie zauważyłem znaczących różnic w zasięgu pomiędzy Coroną, Assanem, FrSky -em i Weatronic-iem !

Jeśli dobrze rozumiem to Graupner aktualnie stosuje system Weatronic. HoTT to sposób transmisji telemetrii, który w tej nowości też jest skaczący. W innych systemach - zdaje się nie. Ale to, że skacze telemetria - nie oznacza zwiększonego zasięgu dla sterowania modelu. 100 mW i 2,4 GHz ma swoje ograniczenia. Wyżej (wiesz czego?) nie podskoczysz! 2 anteny w 1 bacie dają lepsze pokrycie w obszarze, w którym ten sygnał jest akceptowalny przez odbiornik, tzn: podnoszą jakość sygnału na obszarze w którym występuje, natomiast (w/g mojego rozeznania) nie zwiększają zasięgu. Ale mogę się mylić !

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spytam dlaczego wmawia się modelarzom że te wszystkie Fasst, Hot, DSSS,AFHSS,DSM,DSMX, są wynalazkami takiej czy innej firmy modelarskiej?

To wszystko jest gówno prawda , te same systemy są stosowane w komunikacji profesjonalnej dla zakresów "X GHz" .

I wszystkie mają wady . Ciekawy artykuł jest bodaj w majowym numerze czasopisma Elektronik ( wyd AVT ). Tak się zachwycaliśmy pasmem 2,4 G a już są z nim problemy w miejscach przemysłowych .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z tym zasięgiem jak w końcu jest???

Bo programowania się nie boje , kupił bym od ręki Futabę, ale cena odbiorników do dużych modeli powala.

To radio można kupić już za 1700 ł co czyni naprawdę ciekawąofertę .

 

Znam HoTT-a z lotniska i nikt nie mial do tej pory problemow z zasiegiem.Podobnie z innymi systemami.Mx-20 "macalem" i logika programowania jest typowo graupnerowska.Cenowo faktycznie troche lepiej w porownaniu do Futaby.

 

Jurek aktualnie Graupner to HoTT i IFS,Weatronic juz nie.W sposobie transmisji HoTT-a nie ma zadnych nowosci,poprostu zastosowali sprawdzony FHSS ktory jest stosowany w wiekszosci.Czy FHSS to wiekszy zasieg,moze,ale chyba jest tak jak piszesz,lepsza jakosc transmisji.

 

utopia, a gdzie wyczytales ze takie rzeczy wmawiaja modelarzom?Czyli najpierw byly nadajniki modelarskie 2,4GHz, a pozniej telefony komorkowe :D .

2,4GHz napewno nie jest bez wad,ale na dzis nie ma nic lepszego.Oczywiscie nikt nikomu nie zabrania 35MHz.

Z tymi zakloceniami to nie do konca prawda.Ktos zaliczyl kreta i odrazu wszyscy zgodnie:zaklocenia.

Czasami przegladam loggery z lotow ,sa roznice w jakosci sygnalu ,ale nie na tyle duze zeby byly problemy.Mam Weatronica i nie kierowalem sie przy wyborze "slepym zachwytem w kwestii rozwiazan zza Odry". :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Dzięki Wiesiu ! Nie wiedziałem, że Graupner wrócił do IFS. Bo z Weatronic-iem też były sprzedawane zestawy ?

Robi się troszkę zamieszania wokół 2,4 GHz. Ten system jest inny, tak jak różne są propagacje klasycznego pasma 35 MHz i mikrofal.

Ma swoje zalety ale niestety i wady ! Temat należało pchnąć więc zręcznie podkręcano zalety przemilczając wady czy niedoskonałości. Ktoś wpadł na pomysł zastosowania gotowych układów stosowanych w sieciach bezprzewodowych to ruszyła kampania reklamowa. Że przewiózł się i Spectrum - lider w tej działce i jeszcze kilku innych nie jest tajemnicą. To wszystko jest fajne, lepsze - ale na przestrzeniach niezurbanizowanych, to znaczy o małym nasyceniu jak innych urządzeń 2,4 GHz tak i pozostałych zakłóceń elektromagnetycznych. To, że pasmo 2,4 GHz zaczyna się robić śmietnikiem było już wiadomo w momencie wprowadzania 2,4 GHz do modelarstwa. W co bogatszych krajach do sieci bezprzewodowych stosuje się od dobrych chyba 10 lat pasmo 5 MHz.

Jeśli przesiadka z klasycznych pasm na 2,4 GHz poszła stosunkowo bezboleśnie z uwagi na wymienne moduły to dziwi aktualny trend producentów odchodzenia od modułów. Kiedy większość zabezpieczeń, algorytmów poprawiania sygnałów stanie się bezużyteczna to kolejna przesiadka będzie znacznie droższa.

Coś, co bez problemu wystarcza do parkflyera czy kombata przestaje wystarczać do poważniejszych zastosowań. Vide: drogie odbiorniki z 3-4 satelitami ! Do "picu" je zastosowali ? Żeby mądrzej wyglądało ?

Skąd różnica w mojej ocenie ?

Ano stąd, że latam gdzie latam - na obrzeżach miasta. Przestrzeń nieużytków znaczna ale w obrębie zabudowy niskiej. Jeśli flugplatz (poza jego terenem nikt nie odważy się lecieć...) jest oddalony od terenów zurbanizowanych to i problemów z zakłóceniami mniej.

Mnie HoTT ostrzegł po ok. 300-400m - wychodzisz z kontrolowanego zasięgu ! Taki zasięg, czy raczej odległości są codziennością w lataniu termicznymi modelami i to nawet 2m ! Na takich odległościach zdarzało się zdrzemnąć moim FrSky-om i Assanom ! Tzn: zablokowały serwa na ostatnim prawidłowo odebranym sygnale !

I takie momenty udało mi się zauważyć. I zawsze były odległości poniżej 50% deklarowanego przez producenta zasięgu i większe niż ostrzegał mnie HoTT.

Tym samym nie mogę potwierdzić wyższości systemu HoTT ! Mogę tylko potwierdzić: nie ustępuje innym, znacznie tańszym systemom.

Wyższość, nawet jeśli występuje, jest nie do stwierdzenia przez użytkownika w warunkach polowych ! Pozostaje mi polegać na zapewnieniach producenta. Ale jak można mu ufać, skoro nie zadbał nawet, abym razem z wyrobem dostał właściwą do oprogramowania instrukcję obsługi ? Mimo wszystko - to nie jest dokument równoważny instrukcji żelazka czy maszynki do krojenia chleba !

I już to było ale powtórzę - jeśli jesteś wychowany na logice Graupnera to wraz z rozwojem Ich oprogramowania będziesz zauważał tylko różnice. Ponieważ wiesz co doskwierało Ci w poprzednim modelu patrzysz, czy i jak rozwiązali to nowym. Czy taki klient stanowi o obrotach firmy ? Do takiego jest adresowany wyrób ? Mam wątpliwości. Zwróć uwagę, że oprogramowanie przewyższa swoją objętością i możliwościami MX (MC) -24 - topowy dla Graupnera nadajnik. Ten topowy produkt był adresowany do zdecydowanie węższego grona odbiorców. Do tego ułamek tego grona potrafił wykorzystać jego możliwości. To wszystko i jeszcze trochę pakujemy do tańszego modelu. Adresujemy do szerszego grona użytkowników wyrobów ze średniej półki. Ale, żeby zachować właściwy dystans to dajemy im mniejszy wyświetlacz i niepewnie działający, ale noszący znamiona nowoczesności dotykowy manipulator.

Rozwijalne menu kontekstowe - jest chyba znane każdemu. Nie trzeba mechanizmów zastosowanych w chociażby przeglądarkach internetowych, żeby wiedzieć, programując 4 serwowe skrzydło szybowca - co będziesz za chwilę potrzebował. Mówimy o nowym wyrobie, z jednostką sterującą ile razy lepszą od Komodorka ?

Przepraszam, ja to nazywam niechlujstwem !

HoTT - w wolnym tłumaczeniu: skacząca transmisja telemetrii. Odróżniam telemetrię od sterowania modelem. W moim rozumieniu - brak związku przyczynowo - skutkowego z zasięgiem sterowania modelu. Kupiłem aparaturę do sterowania modelu!!

Kamilu - przepraszam, że znów niczego nie zrozumiałeś ! Życie to nie jest bajka a nogi nie pachną różami !

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

HoTT - w wolnym tłumaczeniu: skacząca transmisja telemetrii. Odróżniam telemetrię od sterowania modelem. W moim rozumieniu - brak związku przyczynowo - skutkowego z zasięgiem sterowania modelu. Kupiłem aparaturę do sterowania modelu!! Kamilu - przepraszam, że znów niczego nie zrozumiałeś ! Życie to nie jest bajka a nogi nie pachną różami ! - Jurek

Wywołał mnie kolega do tablicy więc odpowiem HoTT to transmisja 2-kierunkowa zmieniajaca kanał transmisyjny tak nadanika jak telemetrii a nadajnik sygnalizuje utratę lub słaby sygnał odbierany z telemetrii , co nie oznacza utraty możliwości sterowania modelem a jedynie niska jakość sygnału międzu odbiornikiem a nadajnikiem . W tym przypadku należy sobie zdawać sprawę że na jego jakość wpływa ustawienie anten i z tąd odbiorniki wyposaża się w satelity lub dodatkowe anteny a użytkownika w wiedzę jak nie należy ustawiać anteny nadajnika i gdzie posiada ona martwe strefy emisji sygnału w.cz sygnał sterujący w paśmie 2,4GHz pozwala na przesyłanie znacznie większej ilości informacji niwelując jednostkowe utraty łączności w postaci uszkodzonych ramek danych i nie wpływając na funkcjonalność systemu a sygnalizację słabego zasięgu przez nadajnik należy potraktować informacyjnie i zadbać przy tej okazji o prawidlowe ułożenie anten jak również unikanie przeszkod między nadajnikiem a odbiornikiem ... Należy też zwrócić uwagę na fakt ,który z systemów wymienionych przez kolegę spełnia normy dotyczące mocy sygnału w.cz . Podsumowując nogi nie pachna różami a kolega nie pachnie wiedzą . Więc proponuję douczyć się w kwestiach dotyczących programowania i użytkowania urządzeń tego typu . Kamil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moglbym zapytac, skad u Ciebie pewnosc, ze to tylko domysly, ale z grzecznosci tego nie zrobie. Otoz moja pewnosc bierze sie z bardzo prostych faktow i najzwyklejszej logiki: stawka pracy programisty zaraz po studiach wynosi w Niemczech srednio okolo 25 Euro za godzine, natomiast w Indiach okolo 2 Euro za godzine. Nie posadzalbym Niemcow o taka glupote, by z tej roznicy nie zechcieli skorzystac.

 

 

W takim razie programisci w Niemczech to armia bezrobotnych,a to dobre :D

 

 

Nie myl produkcji z montazem koncowym. W Niemczech mozna w calosci wyprodukowac w cenach konkurencyjnych tylko to, co nie jest produkowane gdzie indziej na swiecie. A takich produktow jest bardzo malo i z cala pewnoscia nie naleza do nich Aparatury RC.

 

 

Nie napisalem ze Niemczech produkuje sie aparatury rc.Weatronic nie produkuje modulow i odbiornikow tylko je montuje,samochodow w Niemczech tez sie nie produkuje tylko montuje.Czyli teraz to juz sie wszystko i wszedzie montuje :D

 

 

 

Nie badz naiwny. Wiesz, gdzie produkowana jest na przyklad skorzana tapicerka do Mercedesa? W Polsce. A wiesz, kto dostarcza do Mercedesa elektronike? Bosch. A moze wiesz, gdzie Bosch produkuje? W Bulgarii, Chile, Estonii, Indonezji, Gruzji, Kazachstanie, Kolumbii, Kroacji, Izraelu, Maroko, Serbii, Panamie, Bialorusi i tak dalej, i takj dalej...

Liczba zatrudnionych w niemieckim przemysle motoryzacyjnym spada tylko i wylacznie z jednej przyczyny: ciagly wzrost kosztow zatrudnienia zmusza producentow do przenoszenia coraz wiekszych czesci produkcji do krajow o wyraznie nizszym poziomie plac. To zjawisko jest nieuniknionym skladnikiem globalizacji.

 

Tja, najwyzszy czas zdjac z nosa rozowe okulary.

 

Akurat w niemieckim przemysle motoryzacyjnym pracuje od ponad 20-tu lat,to co nieco wiem.

Ta tapicerka skorzana jest produkowana czy montowana w Polsce?Piszesz ze produkowana ,czyli nie ma zadnych powykonawcow i wszystko w jednym miejscu.Napewno nie.Montownia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

 

Z tabeli wynika ze sa tylko 3 systemy FHSS,DSSS i hybryda Futaby DSSS/FHSS.

Rownie dobrze mogliby nakleic na nadajnik Mx-20 FHSS zamiast HoTT.

 

Oznaczenia dotyczą sposobu transmisji ,ale jak to mówią diabeł tkwi w szczegółach. Poza samą transmisją i skakaniem lub nadawaniem na kilku kanałach trzeba jeszcze obrobić sygnał do postaci docelowej , rozpoznać co jest ramką danych a co śmieciem . Same moduły komunikacyjne ich wykonanie i oprogramowanie oraz jakość elementów i kontrola techniczna to dodatkowe koszty . Moim zdaniem utrata każdego modelu z winy sprzętu boli i czy kosztował on 1000 € czy 1000h pracy nie ma znaczenia . Zawsze znajdzie się grupa ,która wybierze niska cena ponad wysoka jakość tyle że w przypadku Graupnera stosunek ceny do możliwości sprzętu wypada bardzo atrakcyjnie . Powiem nawet że w MX-20 są funkcje ,których nie posiada JR12X począwszy od mikserów typu X (2 na 2 kanały) a kończąc na telemetrii o której w tym radio JR zapomniał ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie,

Bardzo miło mi jest poinformować Państwa iż od dnia 29.06.2012r. najnowszą aparaturę firmy graupner-MX-20 HoTT,będziemy sprzedawali w specjalnej,promocyjnej cenie 1699,32 zł.(800 zł. taniej).

Cena promocyjna będzie obowiązywała do wyczerpania puli produktów przeznaczonych na cele promocyjne.Ilość produktów więc jest ograniczona.

Serdecznie zapraszamy

bezpośredni link; http://www.modeleswiata.pl/catalog/products/3714

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie,

Bardzo miło mi jest poinformować Państwa iż od dnia 29.06.2012r. najnowszą aparaturę firmy graupner-MX-20 HoTT,będziemy sprzedawali w specjalnej,promocyjnej cenie 1699,32 zł.(800 zł. taniej).

Cena promocyjna będzie obowiązywała do wyczerpania puli produktów przeznaczonych na cele promocyjne.Ilość produktów więc jest ograniczona.

Serdecznie zapraszamy

bezpośredni link; http://www.modeleswi...g/products/3714

 

 

Jak na polski sklep to rzeczywiscie bardzo dobra cena.Mx-20 w Niemczech mozna kupic w wielu sklepach internetowych za 400 Euro(+9,95 Euro wysylka do Polski).2499 PLZ to najciekawsza cena za ten nadajnik jaka widzialem :D :D :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No znów witam. Praca mnie stłamsiła maksymalnie przez ostatnie tygodnie.

Rozważanie w tym wątku czy programiści sa lepsi czy drożsi tu czy tam nie ma sensu, to chyba nie o tym miało być. Ogólnie całkiem stabilnie działają rzeczy oprogramowywane w zespołach gdzie są rosjanie :P Choć uważa sie ze jednymi z najlepszych programistów są hindusi. I nie zawsze te dwie nacje należą do najdroższych. Ale to wciąż OT

Wracając do wypowiedzi Jurka M http://pfmrc.eu/index.php?/topic/26652-graupner-mx20-24ghz-hott/page__view__findpost__p__391348

Wciąż sie z wieloma tezami nie zgadzam.

Ogólnie wiele osób może niechętnie podchodzić do aktualizacji oprogramowania, ale w dobie komputerów, telefonów, palmtopów czy odbiorników satelitarnych czy BluRay w większości powinniśmy być już przyzwyczajeni że aktualizacje podnoszą funkcjonalność lub/i rozwiązują problemy. Ja nie aktualizuje całego oprogramowania w urządzeniach na hura, ale w przypadku gdy mam jakiś problem to pierwsza rzecz po jaką sięgam jest strona producenta. I niestety staje się to normą i nikogo nie powinno przerażać ani dziwić. Świat taki dziwny sie zrobił. Jesli wiem że soft wprowadza nowe funkcje, to czekam aż inni użytkownicy potwierdzą jego stabilność i wtedy aktualizuje (i nie tyczy sie to tylko aparatury). I nie róbmy z tego jakiegoś strasznego problemu. Również nieznaczna nieaktualność instrukcji pisanej, mając na uwadze aktualizacje funkcji nie powinna dziwić.Wystarczy postarać sie sobie wyobrazić ile czasu trwa przygotowanie instrukcji do druku a ile modyfikacja oprogramowania.

A poprawki w radiu Graupnera niestety dla Jurka są na plus ;) za każdym razem podnoszą funkcjonalność bez pogarszania czegokolwiek.

Karta pamięci słuzy do przetrzymywania danych modeli i danych telemetrycznych. Informacje o tym znajdują sie w pierwszej (podstawowej cześć instrukcji) opisującej wajchy i gniazda nadajnika.Jest tam informacja o funkcjach karty i np. o tym że jak nie ma karty to nie działa timer.

co do popiskiwania i telemetrii Jurku...we wcześniejszym poście pisałeś że nie wyobrażasz sobie że ze wszyscy latają z popiskującą telemetrią. Ja odpisałem Ci że gdy jestem sam to latam z głośnikiem, jak z kimś to ze słuchawkami - a czemu? Bo te popiskujące nastawy które opisujesz są znacznie bardziej zróżnicowane poprzez gniazdo słuchawkowe. I warto z niego korzystać! dla komfortu swojego i innych. A jeśli latamy bez słuchawek, to pozastawia sie najważniejsze "popiskiwania" (np. alarm lądowania). Po to aby nie było takiego mętliku jaki opisałeś.

Co do zasięgu...bez względu czy laminat czy pianka przy odległości 700-800 m od modelu (w powietrzu) nie miałem żadnych problemów z zasięgiem. skoro w dwóch systemeach masz podobnie nieduży zasięg może warto zmienić położenie anten?

Raz zaczął pipkać system o stracie sygnału z telemetrii....ale było to gdy samolot (laminat+węgiel) wylądował w wysokiej trawie ok 350m ode mnie w lekkim obniżeniu. I sie tam schował. Jednak po przeglądnięciu logów z karty okazało sie ze sygnał spadł, ale zaniki sygnału nie były tragiczne. Straty pakietów wyniosły 350ms - czyli nawet za mało ze by włączyły FS w modelu. Choć na ziemi nie miało to znaczenia :)

A tak przy okazji...jakbym latał modelami tak dostojnymi jak Jurek, to pewnie bym miał pulpit, gdzie sobie dowolnie poprzestawiałbym przełączkiw wybrane miejsca pulpiciku wg mojego widzimisie ;) a MX20 ... pewnie przypadnie synowi.

 

 

Co do HoTT - mogli by nakleić i FHSS, choć oprócz przesyłania danych z/do modelu, jest to również protokół telemetrii, dość otwarty na innych producentów akcesoriów, którzy zaczęli z niego korzystać. Dotyczy to również np. systemów do mikrokopterów http://www.mikrokopter.de/ucwiki/en/MK-Parameter/All

 

Dzis przeglądnąłem instrukcje niemiecka i pojawiła sie fajna funkcja sekwencera która przedstawia kanały sterujące w osi czasu - fajnie można oprogramować różne funkcje. Plus funkcja która pozwala na ustawienia napędu Voith-Schneider'a/...ale to chyba pilotom szybowców nie za bardzo się przyda ;)

 

A oprogramowanie MX20 pomimo usilnych prób wymyślania problemów wciąż nie wydaje sie zbyt skomplikowane :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Jurku - rozłożyłeś mnie na łopatki zdaniem o zmianie położenia anten...... i dostojeństwem modeli !

To weź proszę jeszcze raz do ręki tę instrukcję, potem wróć się kilkanaście wpisów wyżej i zobacz co sam napisałeś o wyborze języka !

Wyobraź sobie Kamilu, że kilka dni temu bawiłem się pół dnia DX-18 i jego pulpitową wersją - 10 ! Mimo zdecydowanie gorszego współczynnika cena/możliwości (od MX-20) jest radiem zdecydowanie lepszym ! Ale zgadzam się z Tobą - wodotrysków jest zdecydowanie mniej. Cenę każdy widzi, możliwości - wystarczy przelistować menu, natomiast jak ocenić niezawodność ? Jakim kryteriom poddać określenie: - intuicyjne menu ?

Wracając do możliwości programowania - wybrałem w menu "airplane" - otrzymałem możliwości programowania walk robotów, pokazów na wodzie i czego jeszcze ?

Będziesz miał kiedyś możliwość pobawić się DX-18 to wybierz - "glider" i zobacz co może oznaczać określenie "menu intuicyjne". Zobacz, jak można zachować dobre sprawdzone przez lata rozwiązania i uzupełnić nowymi funkcjami. Telemetria - została potraktowana tak, jak na to aktualnie zasługuje. Nikt nie reklamuje ozdób choinkowych w czerwcu! Oba radia ze średniej półki !

Jurku - większość naszych elektronicznych zabawek można upgradować ale na przykładzie durnego telefonu komórkowego, zwróciłeś może uwagę, że może dużo więcej, służy prawie do wszystkiego - tylko coraz trudniej z niego zadzwonić? Podobnie odbieram MX-20. Ktoś może zwrócił uwagę do czego jest drugi wyświetlacz w MC-20 HoTT ?

MX-20 na umownej średniej półce, odbieram podobnie jak DX-8 na półce niższej. Mogę mieć inne zdanie i nie zgadzać się z ogólną większością ?

 

- Jurek

P.S.

Z przyjemnością poczytam, jak system HoTT (skacząca telemetria) wpływa na niezawodność sterowania modelu i zwiększenie zasięgu w powietrzu, nad moją głową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

 

Wyobraź sobie Kamilu, że kilka dni temu bawiłem się pół dnia DX-18 i jego pulpitową wersją - 10 ! Mimo zdecydowanie gorszego współczynnika cena/możliwości (od MX-20) jest radiem zdecydowanie lepszym ! Ale zgadzam się z Tobą - wodotrysków jest zdecydowanie mniej. Cenę każdy widzi, możliwości - wystarczy przelistować menu, natomiast jak ocenić niezawodność ? Jakim kryteriom poddać określenie: - intuicyjne menu ?

Wracając do możliwości programowania - wybrałem w menu "airplane" - otrzymałem możliwości programowania walk robotów, pokazów na wodzie i czego jeszcze ?

Będziesz miał kiedyś możliwość pobawić się DX-18 to wybierz - "glider" i zobacz co może oznaczać określenie "menu intuicyjne". Zobacz, jak można zachować dobre sprawdzone przez lata rozwiązania i uzupełnić nowymi funkcjami. Telemetria - została potraktowana tak, jak na to aktualnie zasługuje. Nikt nie reklamuje ozdób choinkowych w czerwcu! Oba radia ze średniej półki !

 

 

Tak się składa kolego ,że bawiłem się DX-10 i 18 i wieloma innymi ,tyle że ja po 30 min. "macania" nie uważam ,że coś o sprzęcie wiem i tym bardziej nie oceniam jego oprogramowania . Pisanie recenzji wymaga wiedzy popartej praktyką a kolega jest jak małe dziecko, któremu spodoba się akurat ta zabawka a nie inna . Zapytałem kolegi kilka postów wcześniej jakie kolega znalazł różnice miedzy JR12X czy PCM12X a MX20 nie otrzymałem odpowiedzi ,teraz zapytam jakie są różnice między JR12X a DX-10 albo MX20 a DX10 . Opinia kolegi opiera się na wiedzy "że dzwoni" tylko kolega jeszcze nie ma pojęcia co dzwoni i w jakim "kościele" ...Tego typu opinie są częstym obrazkiem na naszych forach , tyle że bardziej pasuja do 13-latka niż do człowieka ,który się modelarstwem zajmuje od dawna . Moja propozycja jest następująca ,proszę nie tylko pomacać przez 30 min ale i przeczytać instrukcje i zapoznać się ze sprzetem bardziej wnikliwie przed wygłaszaniem osądów wyssanych z palca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Kamilu - dziękuję za udzielone wskazówki !

W odróżnieniu od Ciebie instrukcje przeczytałem. Wróć się i zastanów dlaczego nie dałem się sprowokować Twoim pytaniem. Chwilowo Twój udział w tym temacie odbieram jako wyrażenie swojej frustracji pod moim adresem. Przepraszam, że ośmieliłem się wyrazić swoje zdanie o MX-20, ale w odróżnieniu od Ciebie - instrukcję przeczytałem, model zaprogramowałem i poleciałem tym radiem. Z instrukcją spectrumowskiej 10 i 18 też się zapoznałem. Pół dnia i pół godz. to jednak różnica. Mnie pół dnia wystarczyło na wyrobienie sobie zdania w zakresie sterowania modelem szybowca. Podejrzewam, że JR-owi -12 do pięt nie dorasta ale mnie by to wystarczyło (DX-18). Ma wszystko co potrzebuję czy mogę potrzebować nawet w wyczynowym lataniu szybowcem. Ma również kilka niedoróbek programowych i dlatego za 3300 zł w życiu jej nie kupię. Dla informacji - właśnie siedzę nad instrukcją Sanwy 10. Gdybym przypuszczał, że i w tym temacie jesteś jedynym uprawnionym do wyrażania swoich opinii - bodaj mi palce poskręcało przy klawiaturze ! Czyżby to wszystko przez ten Turoszów ??

Miłych wakacji !! - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.