Skocz do zawartości

Zbiór dziwnych wypowiedzi o Katanie i nie tylko...


leszek-bart

Rekomendowane odpowiedzi

Radek,

Tak się składa, że modele elektryczne stanowią MNIEJSZOŚĆ w mojej flocie (wolę benzynę).

Jednakże nie do wszystkiego wszystko się nadaje.

Na Twoje argumenty odnośnie "spalina jest tańsza bo.." znajdowałem inne, które mówią, że tak jednak nie zawsze jest.

Nie bronię elektryków za wszelką cenę.

Po prostu do takiego modelu, elektryk wydaje się być lepszym wyborem. Chociażby (pomijając parametry i ceny) waga całości.

Elektryk - 1.2kg, spalina 1.6kg (jak to ktoś podał).

400g różnicy przy takim modelu to nie byle co (nie przejąłbym się różnicą wagi +/- 400g w benzyniaku ważącym 10kg), bo 30% więcej.

Przy takich rozmiarach, i takiej wadze model ma własności lotne bliżej cegły niż samolotu ;)

Wszystko kwestia upodobań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 131
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

co do tego to masz racje ze waga w takim małym modelu jest bardzo wazna 400g nawet dla modelu 1.7m to duzo ale cały czas byla mowa o kosztach widomo ze jezeli ktos ma duzo kasy to kupi zestaw do elektryka zeby poprawic parametry

 

chciaz 400g róznicy nie bedzie pakiet lipol te 200 g tez ma silnik około 100 regulator ze 30g mysle ze 200-250g max. Nwet jesli ta katana bedzie wazyc 1500 czy 1600g na spalinie to nadal super wynik Chinszczyzna z sebartu na elektryku ma 1500g jak lata kazdy widział

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak przy rozp 1.2m wystarczy troche dupereli i model zaczyna latac jak transportowiec ale nie sadze zeby 200 czy 300g zrobiły wielką krzywde tej Katanie Artex z tą masa zestawu zrobił mistrzostwo swiata tak wiec mozemy podbic troszke spalinką ale tak jak mówisz na pewno pogorszając własciwisci modelu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, litości! Nie zmieniajcie co chwilę założeń i nie wyrywajcie zdań z kontekstu, bo zamiast modelarksiej dyskusji wychodzi przedwyborcza debata polityczna. Nieważne jak, byleby postawić na swoim.

 

Skończę przypomnieniem od czego zacząłem:

 

radek872 napisał/a:

Pomysl ze masz godzine luzu pakujesz sprzet rozkładasz sie i tylko tankowanie latanie.

 

- i moja odpowiedź:

Pomijająć dużo bardziej przystępne ceny pakietów niż twierdzisz, powyższy arkument też jest od czapy, chyba że... masz na myśli elektryka! . To elektryka wyciągasz, wkładasz pakiet i latasz, potem zmieniasz pakiet i latasz dalej, ładując w tym czasie ten rozładowany. 2-3 pakiety wystarczają do latania do prawie non-stop - przecież trzeba czasami nieco odpocząć, szególnie przy ostrym kręceniu... Na koniec wszystko pakujesz i spadasz do domu .

 

Spalinę trzeba przygotować, zatankować, wyregulować, a po lotach poświęcić sporo czasu na roztankowanie, czyszczenie i inne duperele...

 

Dam się przekonać, że spalina może być lepsza do całodziennej wycieczki na lotnisko, ale na pewno nie do wypadów "na godzinkę".

 

Co do ostatniego - podkreślonego, podsumowującego zdania z cytatu chyba nie ma wątpliwości?

Ja piszę, że spalina jest lepsza do całodziennej wycieczki na lotnisko, a wy, ze nieprawda, bo spalina jest lepsza do całodziennej wycieczki na lotnisko.

 

Co do godzinnych wypadów na latanie tylko i wyłącznie elektryk. I tu mnie nikt nie przekona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam . Radek 872 napisał : Chinszczyzna z sebartu na elektryku ma 1500g jak lata kazdy widział. " To chyba pilot był do dupy a nie Katana z Seb Artu . Nawet gdyby Katana ważyła i 1600 gram mając odpowiednio mocniejszy silnik latała by tak samo jak ważąc 1300 . Zresztą moja poprzednio latając z silnikiem Hakera i regulatoerm 60 A ważył ponad 1400 gram i wcale to jej nie przeszkadzało . Su 29 z SebArtu ma te same skrzydła co Katana i przy wadze ponad 1500 gram lata jeszcze lepiej od Katany . Kręci to wszystko co można obejrzeć na Filmach z S. Silvestrim , tylko trzeba umieć tak latać . Jak by co to zapraszam na lotnisko Aeroklubu Białostokiego , gdzie prawie codziennie mozna zobaczyc to na własne oczy . Leszek B.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leszek nie napisałem ze Chinszczyzna ma 1500g i ze to cegła tylko zeby udowodnie ze ta z artexu na spalinie moze miec podobna mase i latac tak jak su 31 czy Katana S30 od Seby.

 

Jak lataja modele od SS wiem bo miałem okazje pilotowac kilka takich modeli lataja super ale robione modele np samoróbka katany czy funtany jest lzejsza i jeszcze lepiej lata odkupiłem od kolegi który sie specjalizuje w podrabianiu tych modeli funtane i nigdy bym nie zamienił na zestaw dodtakowo buduje kolejna funtane bez planów co wyjdzie zobaczymy hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem takie Forum jak to powinno pomagać ludziom w budowie modeli . Narazie nie mamy zarobków takich jak np. Włosi i nie każdego stać na Katanę z SebArtu , kupując z Artexu trochę się zaoszczędzi , a że przy okazji jest ona lżejsza to można kupić słabszy silnik , który przeważnie jest tańszy . To ,że model jest lekki nie znaczy , że będzie dobrze latać np w czasie silnego wiatru . I zamiast zawisnąć w miejscu , poleci na koniec lotniska . Dlatego powinniśmi uczciwie pisać czy coś jest dobre czy złe . Nieważne czy to jest Polskie czy Chińskie . Przez moje ręce przeszło już kilkanaście elektryków od depronów po modele 125 cm (i nie była to Katana ) . Dlatego wkuża mnie jak ktoś pisze , że jakiś model jest do niczego , bo jak walnął z własnej głupoty w krzesło to owiewka silnika się rozsypała . Nie takich informacji oczekują czytelnicy tego forum . Leszek b.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ty gadasz McFlayer??!! chlopie pomysl zanim napiszesz !!! Dowazanie modeli szybowcow jest BARDZO czesto stosowane. Najczesciej w modelach klasy F3B i czasami F3J jak sie lata na zboczu. Sam dowazalem pelikna aby zwiekszyc mu obciazenie powierzchni i uwierz mi ze nie szedl poziomo do ziemi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich niezbyt skromnych źródeł wiem, że i rzutek z około 300 gramowym balastem lata podczas sztormów i jakoś nie spada płasko do ziemi. Model cięższy ma większe obciążenie powierzchni nośnej co mu pomaga lecąc pod wiatr. Staje się on szybszy i nie można nim po prostu lecieć wolniej. To co napisałeś MacFlyer, jest lekką przesadą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.