Skocz do zawartości

Lotnisko modelarskie - Kęty


Shock

Rekomendowane odpowiedzi

Wreszcie na legalu jestem członkiem klubu. Duma mnie rozpiera, a moja astra jak wracałem z lotniska jeździ 20% szybciej. Czyżby też dostała skrzydeł ? 

Z tego miejsca jeszcze raz bardzo gorąco chciałbym podziękować naszemu kochanemu "Zarządowi" za wspaniałomyślność i wyróżnienie w postaci aż dwóch (do wyboru :o) naklejek klubowych.

Ku chwale lotniska !!

"Łubu dubu , łubu dubu nich żyje nam Prezes naszego klubu, niech żyje nam" :)

 

To śpiewałem ja Willyams

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No czarny dzień dziś na lotnisku, ale na szczęście nie dla wszystkich. Chyba jako jedyny uszedłem przed dzisiejszym dniem bez strat (nie licząc straty na sprzedaży dwóch modeli, ale co tam) :)

FUN WORLD oblatany - dzięki chłopaki za pomoc.

Zdjęcie profilowe nieaktualne - "Funtana" sprzedana, Teraz Bogdan będzie ćwiczył, a dla mnie zrobiło się miejsce na ścianie na "Acro Mastera"

Dzięki jeszcze raz za wszystko i pozdroovka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zobaczyłem ryjek zaraz po przyjeździe na lotnisko to szczerze mówiąc - sparaliżowało mnie. Jeśli to się zdarza takim fachurom to może zajmę się jednak chodowlą marchewki lub handlem majtkami na bazarze.

Do tej pory latałem piankami (tylko i wyłącznie) i naprawdę nie zdawałem sobie sprawy co to znaczy stracić model. Trochę CA działało na nie jak eliksir życia.

Dziś przybyłem w końcu jak prawdziwy modelarz (to chyba ta naklejka klubowa podziałała) modelem konstrukcyjnym (nie ważne że za 300 zł) i ten widok mnie sparaliżował.

Nie uwierzycie ale połowę popołudnia zajęło mi ściemnianie i wymyślanie sprytnych odpowiedzi na pytanie czemu nie startuję ?

Dopiero jak się wyludniło (sorry chłopaki) powiedziałem sobie "one kozie death" lub "albo wóz albo przewóz" i jakoś poszło.

wystartowałem , Krzychu i Seba mi trochę pomienszali w ustawach (był moment , kiedy pomyślałem że ognisko przygasa i trzeba dorzucić balsy) , ale uratowałem sytuację dzięki przerażającym krzykom Krzycha i Seby i osiągnąłem sukces :Model przeżył swój dziewiczy lot i wylądował tyle razy ile wystartował (3).

Jak by jeszcze Seba tak nie nadymił to pewnie polatałbym dłużej, ale jednak "angielski klimat" przyspieszył finał dzisiejszych lotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tam Panowie na lotnisku ?

Jakaś cisza zapanowała. Jak ja nie napiszę to nikt się nie odezwie.

Krzysiek miał oblatywać U CAN DO, Bogdan EZ-Hawka. Nic nie wiem.

Nie byłem dziś choć miałem straszne ciągi , ale zaległości na działce wstrzymały moje loty.

 

Gdyby ktoś był zainteresowany to mam do sprzedania 1.5 roczną sanwę SD-10G z 9 kanałowym odbiornikiem (albo 10) nie pamiętam za 500 zł.

Sam bym wziął ale zbyt skomplikowane radio jak  dla mnie a jadą do mnie z chin 4 odbiorniki full range do mojego wysłużonego DX6i.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny dzień na lotnisku.

Trochę się działo-Seba dalej walczy z wyważeniem Yaka oraz dymem,Krzysiu oblatał UCanDo czy jakoś tak ;) .Ja z Krzyśkiem po locie Virusami,Marek upalał Falkona a Kazek tym razem towarzysko.. Piękny ,bezwietrzny dzień,do pełni szczęścia brakło tylko skoszonego lotniska..

 

2014-09-07-392.jpg

 

2014-09-07-391.jpg

 

2014-09-07-390.jpg

 

2014-09-07-389.jpg

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W końcu pogoda popołudniem dopisała i odbyłem lot testowy Dromadera :)

Wrażenia : Lata jak wygląda :)

Ale oceńcie sami. Niestety nie było nikogo ani z kamerą ani wogóle żeby uwiecznić na filmie. Trudno. Może następnym razem.

Startować z płyty też się niestety nie nauczyłem ponieważ trawa dla niego okazała się barierą nie do pokonania.

post-14790-0-27093400-1410988867_thumb.jpg

post-14790-0-52449700-1410988872_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piątek, piękna pogoda, wiatru brak , a Was nie ma. Potrzebowałem dziś jednego chętnego do oblatania PIONEERA 1400 w MODE 2 i znikąd pomocy.

Jakoś dałem radę sam. Na szczęście bo model klienta , a klient patrzy :)

W każdym razie jakoś poszło.

Z dzisiejszych sukcesów to to że nauczyłem się w końcu startować z ziemi. Na razie elektykiem (Fun Fly) , ale konstukcją żeby było trudniej.

Na koniec dromader za skarby świata nie chciał lecieć i skończył w bagażniku.

Potem dojechał Boguś i już było raźniej.

Pozdro dla wszystkich.

Aha z nowości - zakupiłem heli KDS 450 i będę ćwiczył więc uwaga na głowy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale my się mijamy.. :D

Żeby nie było ,ostatnio też coś się działo i akurat Ciebie znów nie było.

Dotarł kolega z Wadowic z fajnym Edgem,Krzysiu prawie opanował UCanDu a Marek tradycyjnie Reactorem :)

2014-09-14-394.jpg

 

2014-09-14-395.jpg

 

2014-09-14-396.jpg

 

Filmik średni,mgławo,prawie deszcz za plecami..

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz a jak tak liczyłem że ktoś potrzyma kamerę jak będę oblatywał brzydala. Dziś to może nawet lepiej że nikogo nie było. Nie będzie obciachu.

Swoją drogą może ktoś pomoże. Nie wiem o co mu chodzi ale zaraz po starcie tarmosi na maksa do góry i w lewo mimo skrajnie ustawionego trymeru lotek i steru wysokości na dół.

Pierwsze loty odbyły się na aku 2600 i jakoś poszło choć zachowania były podobne ale opanowywalne. Dziś zgodnie z sugestią autora projektu dałem lżejszą baterię i tragedia.Model nie do opanowania.

Środek ciężkości raczej prawidłowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.