Pit Opublikowano 3 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2012 Pietka czy po tych trzech lotach może coś powiedzieć na temat własności lotnych modelu? Szczególnie interesuje mnie na ile skuteczne są lotki i jakie ustawiłeś wartości wychyleń do oblotu? Czy skłon i wykłon silnika nadany przez Pana Jarka jest odpowiedni? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietka Opublikowano 4 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2012 Nie mam jeszcze skonkretyzowanej opinii. Pierwsze loty były na wiosnę i niestety walczyłem wtedy z wyważeniem, zatem były krótkie i szybko lądowałem ze strachem oczywiście, żeby coś nie rozwalić.Dawno się tak nie stresowałem Wychylenia były na oko ale nie był nerwowy na lotkach ani na wysokości. Jak zmierzę we wtorek to ci podeślę. Poza tym zawsze ustawiam na początek expo -50% zatem to trochę zaciemnia obraz. Mam nadzieję, ze jeszcze w tym roku poleci po wszystkich przeróbkach i wtedy będę mógł ocenić wszystko lepiej. Czekam tylko na dzień pogody i bez wiatru. Pozdrawiam Piotr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jetfan Opublikowano 12 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2012 Żeby nie było, że tylko teoretyzuję kilka zdjęć z moich dokonań poniżej. Robota idzie powoli z powodów ogólnych. Staram się jednak codziennie zrobić chociaż jakiś drobiazg, do wiosny powinienem zdążyć. Następne w kolejności będzie podwozie kompozytowe (pewnie ze dwa tygodnie), potem dokończę kadłub. Po kadłubie wezmę się za skrzydła ale to już chyba w następnym roku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 13 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2012 Ładny modelik, tylko zwracaj uwagę na osiowość montażu. W takiej skali łatwo to zgubić i np. krzywo wkleić statecznik pionowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietka Opublikowano 13 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2012 Widzę, że jest to konstrukcja identyczna jak mojego. Na tym etapie, myslę, że dobrze by było już przerobic półke serw i zbiornik apaliwa, tak aby wszystko przesunąć ja najbardziej do przodu. Ewentualnie zastosować bardziej płaski zbiornik tak aby przesunąć go nad amortyzatorem podwozia. U mnie półka serw jest jednoczesnie blokadą zbiornika i jest przykręcana do dodatkowo doklejonych listewek sosnowych 5x10 mm wzdłuż bocznych wzmocnień. Do rozważenia przez Ciebie oczywiście :-). Pozdrawiam Piotr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jetfan Opublikowano 13 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2012 W sp. środka ciężkości uwaga jak najbardziej celna . Zdecydowałem złamać święte reguły i umieszczę serwa (trzy szt) poza kadłubem tj. pod obudową silnika. Jest ona tak duża, że poza silnikiem i tłumikiem, spokojnie zmieści się zasilanie no i te serwa. W kadłubie zostanie tylko odbiornik. Kiedyś już zrobiłem taki manewr w znacznie mniejszym F4U i było git. W efekcie spodziewam się lepszego wyważenia (tj. bez doważania) i oszczędności na masie oczywiście. A dodatkowo wysunę trochę (3-4 cm) koła i podwozie do przodu by zmniejszyć ilość kapotaży Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietka Opublikowano 18 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2012 Pietka - czy możesz zmierzyć i podać kąt zaklinowania płata. Mam model P-24G o rozpiętości ok. 170 cm. Zmierzony kąt w moim modelu to +2,5 stopnia !?, Sądzę że zdecydowanie za dużo (nie dysponuję informacjami o tym parametrze - tak wyszło z konstrukcji). Zdjecia modelu są na mojej stronie www.modelarstwo-rc.jaaz.pl w dziale: Moje modele - "W hangarze". Wtam Kolegę Seniora.Przepraszam, że tak późno ale dziś zmierzyłem kąt zaklinowania płata, u mnie też wychodzi 2,5 stopnia na plusie. ale zastrzegam, że moje przyrządy pomiarowe są dalekie od doskonałości. Mam zamiar zakupić w Yula kątomierz cyfrowy ( ma długie ramiona, będzie można wykonać pomiar dokładniej.) lub wykorzystać jakoś i smartfon z aplikacją kątomierzem. Zobaczę jak tylko da się polecieć. Ciągle myśle jak tu jeszcze uciec z wagi ale bez zdzierania poszycia i ażurowania wysokości i kierunku chyba się nie da. No i na wyglądzie straci. Podwozie -nic nie zmieniam. Siadał przyzwoicie , kóła pompowane na "miekko", Kavana W sp. środka ciężkości uwaga jak najbardziej celna . Zdecydowałem złamać święte reguły i umieszczę serwa (trzy szt) poza kadłubem tj. pod obudową silnika. Jest ona tak duża, że poza silnikiem i tłumikiem, spokojnie zmieści się zasilanie no i te serwa. W kadłubie zostanie tylko odbiornik. Kiedyś już zrobiłem taki manewr w znacznie mniejszym F4U i było git. W efekcie spodziewam się lepszego wyważenia (tj. bez doważania) i oszczędności na masie oczywiście. Cześć JetfanA na jaki silnik w końcu się zdecydowałeś?. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Senior Opublikowano 18 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2012 Witaj Pietka - bardzo dziękuję za informacje. Kąt zaklinowanie się zgadza, także i mnie sen z powiek spędza waga modelu i w tym kontekście obciążenie powierzchni nośnej. Cały czas kombinuję - jak mój model odchudzić. Do pomiaru kąta zaklinowania w modelach używam przyrządu Graupnera, który jest prosty w budowie i równoczesnie bardzo procyzyjny (z poziomnicą). Póki co - kończe budowę Spitfire Mk XIV o rozpiętości ponad 2 m. Następny w kolejce czeka własnie P-24 do odchudzenia. O rezultatach powiadomię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jetfan Opublikowano 19 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2012 Wtam Kolegę Seniora. Przepraszam, że tak późno ale dziś zmierzyłem kąt zaklinowania płata, u mnie też wychodzi 2,5 stopnia na plusie. ale zastrzegam, że moje przyrządy pomiarowe są dalekie od doskonałości. Mam zamiar zakupić w Yula kątomierz cyfrowy ( ma długie ramiona, będzie można wykonać pomiar dokładniej.) lub wykorzystać jakoś i smartfon z aplikacją kątomierzem. Zobaczę jak tylko da się polecieć. Ciągle myśle jak tu jeszcze uciec z wagi ale bez zdzierania poszycia i ażurowania wysokości i kierunku chyba się nie da. No i na wyglądzie straci. Podwozie -nic nie zmieniam. Siadał przyzwoicie , kóła pompowane na "miekko", Kavana Cześć Jetfan A na jaki silnik w końcu się zdecydowałeś?. Witaj Pietka Silnik jest ciągle w sferze rozważań teoretycznych Na pewno benzynowy z powodu kosztów eksploatacji. Ale jaki konkretnie to poczekam do samego końca i sprawdzę ile muszę mieć ciężaru z przodu by model wyważyć. Jak dużo to jakiś mały bokser (bo cięższy), jak mało to np. RCG 26. Ale mam inne pytanie: jakiej średnicy masz koła główne? Wyszło mi z przeliczenia skali, że średnica powinna być około 129 mm, na planie mam ok. 110mm - nie wiem co wybrać... P.S. To jest piękne, nigdy się nie spotkaliśmy w realu a możemy się wymienić doświadczeniami nie ruszając się z domu - magia normalnie Pozdrawiam, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietka Opublikowano 19 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2012 No, Faaaajnie. Kurczę, przed chwilą wyszedłem z garażu bo grzebałem coś przy Skybolcie, gdybym wcześniej odpalił kompa to już byś wiedział. Jutro sprawdzę. Pozdrawiam Piotr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jetfan Opublikowano 25 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2012 Mały update, prace nad podwoziem ruszyły z miejsca, mam też już koła - zdecydowałem się na średnicę 118 mm z fajnym dekielkiem maskującym oś. Od biedy można uznać, że prawie makietowe. Dekielek jest o tyle ważny, że mój P24 nie będzie miał owiewek. Kilka zdjęć z dziesiejszego klejenia poniżej. Przy okazji skleiłem też pęknięcie w moim Jet Ranger'ze po dziesiejszych lotach (na ostatnim zdjęciu). Laminat pękł na sklejeniu gdy złapałem model zmarzniętą ręką, nic wielkiego ale zawsze lepiej naprawić. Golenie dokończę prawdopodobnie jeszcze w tym miesiącu. Mam już pomysł jak zrobić pracujące amortyzatory połączone z cięgłami pod kadłubem. W sumie podwozie powinno wyglądać 'prawie' jak w oryginale. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jetfan Opublikowano 2 Grudnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2012 Mały update w sp. podwozia: wyjąłem golenie z formy Nie wyszły tak dokładnie jak chciałem ale od biedy mogą być. Niestety nie uniknę też szpachlowania, w kilku miejscach są małe braki żywicy i pęcherzyki, w sumie do opanowania. Waga wyszła jak na zdjęciu tj. 250 gramów, nie wiem czy to mniej niż golenie np. z duralu ale na pewno łatwiej je malować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pioterek Opublikowano 3 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2012 Wstawiłem tylko jedno zdjęcie poglądowe z modelem Pana Jarka. Mój jest poniżej Dla kolegów, którzy chcą sobie policzyć dokładnie śc mogę podesłać programik z plikiem p-24 który po otwarciu w programiku mozna zmodyfikować zmieniając np. rozmiary, odległości , kształt płata itp. Jeśli ktoś zainteresowany to proszę o adres emailowy na pw Pozwolisz Piotrek że dorzucę parę zdjęć Twojego modelu: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jetfan Opublikowano 9 Grudnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2012 Model na zdjęciach jest piękny - gratuluję, ciekawy jestem kiedy mój będzie podobnie wyglądał... Na razie chciałbym się pochwalić aktualnym stanem podwozia po dziesiejszej walce. Trochę było kłopotów z pompowaniem kół ale dałem jakoś radę, chodzi o to, że wentyl nie jest żadnym znanym mojej pompce standardem - stąd problemy. To nie koniec prac nad podwoziem, jeszcze będą cięgła z amortyzatorami, pewnie też kilka dni na to pójdzie. Zaczynam się obawiać czy w tym roku skończę kadłub... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jetfan Opublikowano 17 Grudnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2012 Troszkę posunąłem sprawy z podwoziem Jako amortyzatory wykorzystałem przerobione amorki od samochodów w skali 1:10. Wybrałem je w sklepie pod kątem siły amortyzacji oraz ciężaru. "Już" po paru godzinach główkowania i dłubania udało mi się je przerobić. Cięgła są z drutu stalowego 1 mm. W sumie wyszło to dość zgrabnie, amorki działają, podwozie jako całość pięknie pracuje. Co najważniejsze: mam całą wewnętrzną przestrzeń kadłuba do dyspozycji ponieważ wszystkie elementy podwozia są w dolnej części i nie będą przeszkadzać w instalacji zbiornika i elektroniki. Przepraszam za jakość zdjęć, muszę chyba zmienić aparat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jetfan Opublikowano 3 Stycznia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2013 No to mamy nowy rok a u mnie postęp, nieduży ale zawsze coś. Zakończyłem oklejanie listewkami kadłub, zamontowałem zbiornik, mam już kółko ogonowe, zacząłem sklejać skrzydła, zamówiłem motor i czekam... Na razie prace przy kadłubie stanęły ponieważ konieczne jest konkretne szlifowanie/szpachlowanie itd więc Żona może w międzyczasie zaproponować rozwód jeśli zacznę to robić w domu. Muszę poczekać na dodatnie temperatury i brak opadów to wyjdę na zewnątrz i tam dam popis A poniżej kilka fotek stanu aktualnego, zmieniłem aparat to może zdjęcia będą bardziej czytelne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jetfan Opublikowano 21 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2013 Witam PT Koleżeństwo Jeśli ktokolwiek z Was myślał, że się poddałem to był w błędzie. Prace wciąż trwają tylko nie miałem czasu na aktualizację na forum. Zdjęcia poniżej więc nie ma co pisać. Mam już motor z fajnym tłumikiem oraz koncepcję na wykończenie i malowanie. Co do malowania miałem dwa pomysły: wariant grecki w kamuflażu oraz malowanie polskie w tzw. polskim khaki. Kamuflaż grecki jest b. ładny kolorystycznie ale aktualnie bardziej skłaniam się do polskiego ponieważ mam odpowiedni aluminiowy kołpak. W sumie to raczej nie będzie P. 24 a bardziej P-11 Kobuz. Był taki jeden (tylko!) samolot w kampanii wrześniowej, z numerem 1 i kołpakiem zupełnie innym niz P11 czy P.24 ale za to o prawie identycznym profilu jak ten, który mam. Więc raczej to będzie ten. I w końcu przeliczyłem skalę modelu, wyszło około 1:5,7 czyli prawie 1:6. Może jak kiedyś Kol. Tomek skończy swojego Łosia 1:6 to uda się doprowadzić do spotkania i np. lotu w szyku... Kto wie, pomarzyć można. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pit Opublikowano 25 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2013 Bardzo fajny patent z amortyzowanym podwoziem. A jak będzie wyglądało oprofilowanie silnika? Mam ten sam model w stanie ARC i trochę materiałów o P-11c. Gdyby kolega chciał coś sprawdzić, poszukać itp. to służę użyczeniem, kopią. - Książka "Somolty Wrzśnia 1939" - jest sporo o P-11c, zdjęcia, instrukcja, zastoswanie w walce itd. - Książka "Polski samolot i barwa" - opisy i ilustracje samolotów polskich XXw. - Plany Modelarskie P-11c - Czasopismo Aero technika lotnicza 1/91 - Plany modelarskie w wersji elektronicznej Pytanie do Pietki. Czy mógłbyś wstawić fotki z tym przerobionym rozlokowaniem serw? Jaką otrzymałeś lokalizację nowego sc? Mój model jest rozmaiarmi identyczny więc jeśli pozwolisz skorzystałbym z twoich doświadczeń? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jetfan Opublikowano 29 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 No właśnie, pytanie do Użytkowników takiego modelu: - gdzie jest właściwe położenie SC? - jakie są poprawne wychylenia sterów/lotek? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietka Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 Oczywiście. Postaram się dziś zrobić zdjęcie. Co do ŚC to wyliczyłem go powszechnie dostępnym programikiem i początkowo myślałem, że programik wyliczył mi to źle,( zresztą kolega, który robił ten model również mówił mi, że ść jest na dźwigarze). Po oblocie okazało się, ze jest ok. Wypiję caffę i idę do garażu zrobić fotę, będziesz miał na święta. Pozdrawiam Piotr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi