Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jeszcze nie wiem. Może na początek jakiś profilowy depronojet. Tak aby oblatać i potestować. EDF to jeszcze nie zbadany obszar przeze mnie.

Czyli na dzień dobry rozkręcić wszystko i poskładać na nowo z większą uwagą niż w fabryce. Wyważałeś czym? Co dawałeś jako obciążenie?

  • Odpowiedzi 95
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Opublikowano

Wyważarką magnetyczną. Nie obciążałem, tylko szlifowałem wewnętrzną stronę łopatek papierem o gradacji 1000. Tak samo jak śmigła. W sumie nie trzeba było wiele szlifować, pewnie działały by i bez tego bo nie było aż tak tragicznie, ale teraz pracują idealnie, bez żadnych wibracji. Może dzięki temu dłużej pochodzą, a na pewno łożyska się nie rozlecą tak szybko.

Opublikowano

Przymierzyłem wyposażenie w zaplanowanym miejscu i SC wychodzi mi 95mm od krawędzi załamania. Z tego co wyczytałem, to w migu w tej skali mniej więcej OK. Tak to mniej więcej wygląda

 

post-4563-0-90921300-1377014492_thumb.jpg

 

I teraz poważne pytanie. W tej konfiguracji przewody od regulatora do silnika musiałbym przedłużyć o 45 cm.Wszystkie modele, które do tej pory budowałem miały elementy wyposażenia blisko siebie i nigdy nie dokładałem tyle kabla. Nie bardzo wiem o jakim przekroju przewodu mam użyć i czy w ogóle mogę tak zrobić? Mogę zamontować regle koło silników ( tam też znajdzie się miejsce) ,przedłużyć przewody aku-esc i dociążyć przód. Doradźcie coś proszę, bo moja wiedza w tej dziedzinie jest niewielka :wacko:

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Udało mi się dzisiaj zamontować napęd w jednym tunelu i odpalić. Do regulatora, a dokładniej do płytki aluminiowej odprowadzającej ciepło z tranzystorów ,przymocowałem dodatkowy radiator

 

post-4563-0-25225000-1377726546_thumb.jpg

 

Nie do koszulki, lecz bezpośrednio do tej blaszki, wcześniej wycinając miejsce w koszulce. Naładowałem pakiet, podłączyłem i po otwarciu przepustnicy na max okazało się, że pobór prądu spadł z 68 do 62A. Może niewiele, ale postanowiłem nie odpuszczać i ewentualnie poświęcić jeden regiel dla testów (mam jeszcze jeden taki w zapasie :) ).Po pierwszej minucie pobór spadł do 53A. Bateria padła po 7 minutach i mimo wysokiego poboru prądu, ESC zrobił się tylko ledwo ciepły. Fakt, że chłodzenie było o niebo lepsze niż podczas pierwszych testów, radiator zrobił swoje, ale i mocowanie samego regulatora w strumieniu dolotowym, to również był dobry pomysł. Tak to wygląda w modelu

 

post-4563-0-30111700-1377729024_thumb.jpg

 

Trzeba to będzie tylko jakoś zamaskować... :)

Opublikowano

Myślę, że jeszcze lepsze chłodzenie uzyskałbyś mocując ten radiator bezpośrednio na tranzystorach, usuwając ta fabryczną płytkę ale z wykorzystaniem istniejącej podkładki termoprzewodzacej ( wygląda ja taka szara guma).

Pozdrawiam

Piotr

Opublikowano

Schowaj regulatory trochę głębiej w dyszę wlotu powietrza. Podczas lotu i tak będzie tam regulator mocno chłodzony a zbyt dużo przestrzeni nie zabierzesz i nie ograniczysz ilości powietrza do silników.

Opublikowano

Myślałem o tym, żeby usunąć tą płytkę i zastąpić radiatorem, ale nie chodziło mi o całkowite przerabianie regla, tylko o lekkie wspomaganie chłodzenia. Poza tym sam radiator jest minimalnie mniejszy od oryginalnego i nie pokrywał by całej powierzchni tranzystorów. Co do tego, aby zamocować regiel głębiej w tunelu, to raczej już niewykonalne Rafale. Musiał bym wtedy wyciąć w tunelach, lub w poszyciu od góry jakieś otwory aby mieć dostęp do esc (to nie jest wielki problem) i musiał bym przedłużyć przewody od aku do esc, a tego nie chcę robić, bo już dolutowałem 10 cm. Chyba pozostaje to zamaskować. Coś wymyślę, na pewno nie zostawię tego tak na wierzchu.

Opublikowano

Dumałem i kombinowałem cały dzień i inaczej mi to nie wychodzi, tylko tak jak zaplanowałem. Pomiędzy tunelami ledwo upchnąłem okablowanie, odbiornik i moduł oświetlenia, poza tym regle były by tam słabiej chłodzone i również musiał bym przedłużać kable od aku. Tak wygląda przestrzeń między tunelami teraz

 

post-4563-0-53439300-1377804142_thumb.jpg

 

Zamontowałem dzisiaj cały napęd i jedno serwo. Oczywiście nie obyło się bez małych testów w ogródku ;). Całość wylądowała również na wadze i wyszło 1710g. Potem postawiłem go dziobem na wadze, wytarowałem i pełen ogień. Na wyświetlaczu pokazało się 1450g, jednak coś mnie ta waga chyba oszukuje troszkę, bo jak go odwróciłem dziobem do góry, to miał ochotę polecieć :). Na razie zostawię te regle tak jak jest. Na fotkach może to kijowo wygląda, ale w rzeczywistości nie jest tak tragicznie. Na razie psiknę je na szaro i delikatnie zamaskuję. Jutro mam zamiar poskładać go do końca i w niedzielę jak pogoda dopisze, a mi adrenalina nie odbierze władzy w dłoniach, zobaczymy jak sobie radzi w powietrzu :)

Opublikowano

No to ja kupuje czteropak na niedzielę i czekam z niecierpliwością choć na jedno zdjęcie w powietrzu a o filmie to nie wspomnę ;) trzymam kciuki

Opublikowano

Ja nie czteropak, ale chyba sete walnę przed lotem ;) . Powiem szczerze, że nie liczyłem ani powierzchni, ani obciążenia. Jutro to zrobię i Ci odpowiem jak to wychodzi. Widziałem Twoje starty z gumą i widać,że to pomaga, ale ja chyba po prostu go wyrzucę z ręki. Kiedyś trenowałem rzut oszczepem :D

Opublikowano

Su-22 ma obciążenie skrzydeł 62gramy/dm2 i mimo że ciągu mam prawie 1:1 to na małych prędkościach, czyli takich jak wyrzucałem z ręki, samolot był niesterowny. Skutek był taki, że dwa na trzy wyrzuty kończyły się twardym przyziemieniem. Teraz nie mam stresu jak strzelam go z gumy.

Opublikowano

Trochę mnie zestresowałeś i postanowiłem to policzyć zanim zasnę...

Same skrzydła do SK~20dm²

SW ~3,5dm²

Kadłub ~18dm²

W sumie ~40dm², co daje optymistycznie ok 42g/dm².To tak na szybko, a Ty jak liczyłeś ?

Opublikowano

Samo skrzydło liczyłem, ale Su to taka rura na skrzydle. U Ciebie jest skrzydło pasmowe a i kadłub szeroki, nośny. W bronku mam coś koło 32g/dm2 i startuje dobrze z ręki. Myślę, że tragedii nie będzie z tymi 42g/dm2.

Wszystko okaże się przy oblocie (jak zawsze). Trzymam oba kciuki. Proponowałbym może aby ktoś inny Ci go wyrzucił. Z jednej strony wolę sam wyrzucać modele, bo jak go rozbiję to będzie na mnie, z drugiej strony porządnie machnąć modelem i błyskawicznie sięgnąć do aparatury aby złapać drążek wysokości może być trudne. Szczególnie jeśli aparatura od tego rozmachu przekręci się na plecy ;)

Opublikowano

Również proponuję Tobie aby przy pierwszym locie ktoś wyrzucił model.

1,7 kg rzucić z ręki przy niewiadomej jaką jest zachowanie się modelu przy starcie i w locie to jak dla mnie zbyt duże ryzyko, a model piękny.

Tak wygląda start modelu kolegi - F-22, waga też chyba około 1,7 kg. Nigdy nie odważył się na samodzielny rzut.

 

post-10327-0-75244900-1377850067_thumb.jpg

 

A nawet maluchy przy pierwszych lotach mają swojego HAND LAUNCHER'A (to ja :) )

 

post-10327-0-28720100-1377850270.jpg

 

Nie ryzykuj.

A czy wg Ciebie w modelach EDF (pytam bo nie mam z EDF'ami doświadczenia) występuje efekt momentu obrotowego śmigła - siła skierowana w przeciwnym kierunku do obrotów śmigła, usiłująca obrócić model wzdłuż osi śmigła - który ma szczególne znaczenie przy starcie a także w lotach?

Podzielę się świetną krótką i rzeczową publikacją, którą polecił mi kolega a dotyczącą aerodynamiki lotu modeli RC.

 

RC- podstawy aerodynamiki.pdf

Opublikowano

 

A czy wg Ciebie w modelach EDF (pytam bo nie mam z EDF'ami doświadczenia) występuje efekt momentu obrotowego śmigła - siła skierowana w przeciwnym kierunku do obrotów śmigła, usiłująca obrócić model wzdłuż osi śmigła - który ma szczególne znaczenie przy starcie a także w lotach?

Tak, dlatego proponuje się aby bungee launching robić na pół gwizdka a nie bez gazu.

Opublikowano

Moje doświadczenie z edf również jest niewielkie ( ten jest pierwszy), ale zbudowałem sporo modeli z napędem pchającym i z mojego doświadczenia wynika, że do takiego napędu lepiej dobrać silnik o wysokim kv i założyć mniejsze śmigło. Miałem kiedyś trenerka z tylnym napędem z motorem zdaje się 930kv, moment obrotowy był tak silny, że nie dało rady go zniwelować wykłonem. Przy dodawaniu gazu jednocześnie drągiem musiałem kontrować w prawo. Po jakimś czasie doszedłem do takiej wprawy, że było to niezauważalne dla obserwatora :) . Średnica edf jest niewielka i sama siła usiłująca obrócić model jest praktycznie nieodczuwalna, gdy samolot trzyma się w ręce. Jak testowałem sam napęd, to tylko w pierwszej chwili było czuć lekkie szarpnięcie

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.