Jump to content

MIG-29 EDF


Recommended Posts

Niestety pogoda w weekend nie dopisała i nie udało mi się oblatać miga. Byłem co prawda na lotnisku, ale 1,5metrową cessną ledwo dawałem radę na tym wietrze. Może w przyszły weekend się uda.Brakuje jeszcze wielu szczegółów, ale do oblotu wystarczy. Jak poleci, zajmę się drobiazgami.Przerobiłem mocowanie SW. Było na pręcie 3mm i wydawało mi się za delikatne, więc wymieniłem na rurkę 5x1mm, dodatkowo całość wzmocniłem laminatem. Serwa TP SG91R ½metal, mam nadzieję dadzą radę. Wzmocniłem też laminatem kieszeń na pakiet. Niestety ma on spore rozmiary i obecnie miejsce pilota zajmują konektory. Jakoś je upchnę głębiej, ale z pełnego wyposażenia kabiny chyba nic nie będzie

post-4563-0-58503100-1378308787_thumb.jpg

post-4563-0-73719000-1378308921_thumb.jpg

post-4563-0-05592700-1378308958_thumb.jpg

post-4563-0-43201900-1378309628_thumb.jpg

post-4563-0-14557800-1378310041_thumb.jpg

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 95
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

W migu 29 edf od Sebarta turbiny są przeciwbieżne - znosi efekt momentu obrotowego od śmigła. Przy stosunku ciągu do wagi 1:1 przy energicznym płaskim wyrzucie powienien pójść w górę, wyrzut raczej na 80-90% ciągu.

Piszę po moich doświadczeniach ze Stingerem 64 edf, który z całą pewnością na setupie firmowym nie miał tak dobrego stosunku ciągu do wagi, sądząc po tym że do manewrów pionowych musiałem go rozpędzać.

Mimo to wyrzut lewą ręką (jestem praworęczny, a więc słabszą i mniej sprawną) trzymając za grzbiet (a więc nie tak dynamicznie jak od spodu - jak oszczepem) pod kątem około 20-30 stopni i tak w granicach 90% ciągu bez problemu dawał radę, no chyba że wyrzuciłem zbyt pionowo, wtedy zdarzało się że poszorowałem po trawie.

Ale na pierwszy raz, gdy jeszcze modelu nie znasz zdecydowanie sugerowałbym pomoc kogoś w mocnym i nie za stromym wyrzucie.

Co do schowania regulatorów, to chyba w niszach przy wlotach byłoby najlepiej, nie wiem czy ten pomysł aby jeden był za drugin pomiędzy dyszami jest najszcześliwszy.

A tak na marginesie piękny model.

Link to comment
Share on other sites

Staram się jak mogę, żeby to jakoś wyglądało i cieszę się, że wam się podoba. Kilka lat temu zbudowałem toto-7 motylastego i od tamtej pory nie wyobrażam sobie wykończyć depronu inaczej niż papierem na wikol. Robię to trochę inaczej niż motylasty, ale efekt jest podobny. Migowi brakuje jeszcze paru drobiazgów, linii podziału i bezbarwnej warstwy lakieru, ale to nie jest na razie istotne. Najważniejsze jest to, żeby model poleciał, a jeśli lata dobrze, to wtedy można się bawić w upiększanie. Jak wiadomo największą niewiadomą budowy modelu według własnego "widzi mi się" jest to, czy poleci. Ja rozbiłem już kilka samolotów nad którymi siedziałem po pół roku na strychu. Samo budowanie modeli sprawia mi frajdę, a jeśli jeszcze poleci to pełen banan :-)

Przemo, dostęp do pakietu jest b.dobry. Kabina jest podzielona na 2 części, przednia część (owiewka), jest przyklejona na stałe. To kawałek pleksi dopasowany na zimno bez kopyta, na ramce z drutu alu ∅2mm, natomiast druga część to mocowana na magnesy wypraska vacu na kopycie, również usztywniona drutem. Całość wykończona blachą z puszki po napoju:-) .

Viper ja niestety będę łapać miga od dołu, z góry nie ma za co. Będzie wyrzucający, więc nie ma problemu. Regle zamontowałem we wnękach pod górnymi wlotami, chłodzenie jest znakomite nawet na "postoju" :-)

Link to comment
Share on other sites

W końcu znalazłem chwilę wolnego czasu i pogoda dopisała, więc wybrałem się na moje lotnisko w towarzystwie miga. Zabrakło niestety wyrzucającego i musiałem sobie poradzić sam. Po wyrzucie wszystko wydawało się być ok, jednak po chwili model poszedł płasko w kierunku ziemi. Zdjąłem gaz i klapnąłem płasko, jednak już poza gładką trawką prosto w jakąś muldę :angry: i uszkodzenia są dość spore, jednak do naprawy. Nie wiem czy to kwestia zbyt słabego wyrzutu, czy zbyt przedniego CG, czy może jeszcze coś innego. Jakieś pomysły, sugestie?

 

http://www.youtube.com/watch?v=ouJkwIPakUo

 

Tak wygląda po uderzeniu

 

post-4563-0-44114700-1379010748_thumb.jpg

 

post-4563-0-24987200-1379010781_thumb.jpg

 

Do wymiany część pomiędzy owiewką, a górnymi wlotami, czyli to co miało się popsuć w moich założeniach i niestety całe lewe skrzydło :(. Ani pakiet, ani reszta elektroniki nie ucierpiała. Zabieram się za odbudowę i czekam na wasze sugestie

Link to comment
Share on other sites

Wiesz, bardzo ładnie wyszedł z ręki. Tylny SC to też nie bo byś się od razu zorientował, by był bardzo narowisty. Czy przedni, hmm.

W końcowej fazie przechylił się na lewe skrzydło, to było zamierzone? Jak sterowałeś, pamiętasz?

Link to comment
Share on other sites

Teraz nie mogę znaleźć linku,ale na rcgroups czytałem relację kogoś kto budował takiego Miga.Na oblot nie podłączył sterowania wektora ciągu bo obawiał sie nerwowych reakcji modelu i okazało sie,że model prawie nie słuchał SW.

Link to comment
Share on other sites

:huh: wyrzut ładny ale moim skromnym zdaniem zabrakło mu mocy aby poderwać go w górę - szybciej leciał tuż po wyrzucie niż w dalszej fazie lotu gdzie miał tendencję opadania.

Być może większe wychylenie SW pomogłoby "przeskoczyć" górkę lub poderwać model w górę. Ale z drugiej strony jeżeli nie miał mocy to większe wychylenie SW za bardzo by go jeszcze wyhamowało ustawiając model dziobem w górę jak przy podejściu do lądowaniu np: prostymi park flayerami.

To tyle mojego "gdybania".

Link to comment
Share on other sites

Sam płatowiec ma duży potencjał,co widać na filmiku.Jeżeli zabrał się na 3S to nic mu nie można zarzucić.No może wagę większą o 400gr niż przeciętny EDF o tych rozmiarach.Zrób zasilanie 4S i będziesz miał pyszną zabawkę.Jaki kv mają te silniki?

Link to comment
Share on other sites

3800 kv, ale nie zalecają do nich więcej niż 3s, poza tym już teraz pobierają ponad 60A. Dziękuję za wszystkie sugestie. Obejrzałem ze 100 razy ten start i również wydaje mi się, że przyczyną kraksy była zbyt mała prędkość początkowa. Odbuduję i zakupię jakieś turbinki z górnej półki, do tych natomiast dorobię drugiego Miga w odchudzonej wersji (bez oklejania, taka wersja treningowa). Mam szablony wszystkich elementów modelu, więc zajmie mi to góra 3 tygodnie. Tym sposobem będę miał 2 zabawki ;) . Dziękuję wszystkim za pomoc i doping w czasie budowy. Oczywiście dalej będę prowadził relację z budowy nowego, jak i z odbudowy starego modelu

Link to comment
Share on other sites

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.